Corsy jak na moj gust sa troche delikatne. Jezdzilem na nich przez pare sezonow 22mm, pozniej na 23m. Z tego co pamietam 2.1mm grubosci bieznika, to raczej malo.
Kolejny problem z nimi jest taki, ze nie sa zalecane do karbonowych obreczy, ze wzgledu na swoje dosc cienkie scianki.
Widzialem kilka opon, uzywanych na karbonowych obreczach, z pocietym oplotem na wysokosci krawedzi obreczy.
Z checia zalozylbym 25mm do karbonowych wysokich stozkow, ktorych uzyzwam tylko w sezonie wiosna-lato ale nie chce ryzykowac.
Ze wzgledu na moja wage, dosc "porowate" asfalty i niechec do opon zamulaczy, uzywam, caly czas opon z 320tpi ale z wieksza iloscia gumy. Na kolach aluminiowych jezdze tylko jesien-zima, a tu grubszy bieznik spisuje sie duzo lepiej.
No i tak no polu bitwy pozostaje Vittoria... (szytki caly czas Veloflex no 1 dla mnie).
Pave - swietne gumy. Mam je na alu jesienno-zimowych kolach, zapas na kolejne sezony, rowniez szytki, ceny jakie placilem byly tak niskie, ze zal bylo nie kupowac

Corsa G+, jezdzona wiosna-lato, jestem z nich bardzo zadowolony.
Jak pojawia sie w dobrych cenach nowe Corsy G+ Control (nastepca Pave) zapewne pojawia sie na moich kolach.
Jest jeszcze Challenge, z tych wysoko-tpi-klejonych opon producentow ale za kazdym razem jak sie przymierzam do nich znajduje sprawdzone tansze Vittorie.
Jak ktos sie zastanawia nad Conti GP4s, to jak mozna jeszcze znalezc Vittoria Pave, polecam.
Problem z GP4S jest taki, ze sa to dosc uniwersalne przyzwoite opony. Ale nie robia szalu w zadnej oponowej kategorii.
Bardziej zamulaja w porownaniu do klejonych 320 tpi opon. W moim przypadku awarie scianek i dosc szybkie wyplaszczenie na tyle, nie potwierdzaja ich lepszej wytrzymalosci i trwalosci.
Nie mowie, ze sa to zle opony, sa dobre ale na rynku sa lepsze propozycje.