Witam.
Na forum zarejestrowałem się już jakiś czas temu, ale jednak nie udzielałem się gdyż wszystkie potrzebne informacje znajdowałem. Także chciałbym dzisiaj się przywitać przedstawić swoją szosę
Nazwa: Trek sl 1000
Widelec: Bontrager karbonowy
Klamkomanetki: Sora 2x8
Przerzutka tył: Tiagra
Przerzutka przód: 105
Kaseta: sunrace 11-25
Korba: 105 HT2 FC-5600 52/39
Suport: HT2 Ultegra
Hamulce: Tiagra
Koła: na obręczach chrina rigida, piasty bez nazwy
Opony: Zafiro Rubino 25mm
Waga: Niestety nie znam, a stara domowa waga nie pomaga bo wyniki wahają się z każdym pomiarem 9-9,5kg
Rower (trzecia szosa po romecie któy odrazu się rozpadł i stalowym MBK na 105) kupiłem w kwietniu 2014 roku za 1400zł dostając jeszcze drugie siodełko i sztycę którą już sprzedałem. Można więc powiedzieć, że rower nabyłem za 1300. Odrazu zmieniłem hamulce z no-name na tiagrę oraz opony. Dokończyłem żywota kasety, zakupiłem niedawno taką jaka napisana jest powyżej, łańcuch, a międzyczasie udało mi się dorawać tanio korbę 105-tki i nie mogłem się oprzeć kupić.
Początkowo nie miałem wielkich wymagań, planowałem dokupić klamkomanetki i napęd na 10 tiagry, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia i staram się opierać chorobie kupowania coraz lepszego sprzętu. Rozważam poważnie zacząć odkładać na Scotta speedstera 20 lub B'twina alur'a 700, a treka oddać dziewczynie. Tak mówi rozsądek i kieszeń, jednak co innego ciągnie mnie do rowerów specialized