Moje pierwsze podejście do zakupu Canyona zakończyło się niepowodzeniem: korzystając z obniżki zamówiłem Endurace SLX, który od momentu złożenia zamówienia do teraz niezmiennie ma status "w magazynie". Dodatkowo można przeczytać informację, że "Produkty opisane jako dostępne "Z MAGAZYNU" są wysyłane w ciągu 5 dni roboczych". Otrzymałem proformę , na której termin dostawy był już zdecydowanie dłuższy, ale przez telefon zapewniano mnie, że jeśli rower jest w magazynie to będę go mieć szybko. (o ile oczywiście szybko zapłacę). Zrobiłem więc przelew w dniu zamówienia
i cierpliwie czekałem. Minął termin dostawy podany na fakturze, a ja nie otrzymałem ani roweru ani żadnej informacji.
Zrezygnowałem więc z zamówienia (nabrałem obaw, że będę nie wiadomo ile czekać- a są tacy, którzy czekali miesiącami - oraz wkurzył mnie brak jakiejkolwiek informacji) i poprosiłem o zwrot pieniędzy. Ciekawie ile im to zajmie hehe.
Rower fajny (szczególnie wagowo miażdży konkurencję), ale obsluga klienta już nie bardzo, o czym w międzyczasie poczytałem na anglojęzycznych stronach i o czym przekonałem się osobiście.
Czy będzie podejście drugie? Zastanowię się za jakiś czas,bo rower kusi.