Skocz do zawartości


Zdjęcie

polak - zlodziej


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
56 odpowiedzi w tym temacie

#1 dedzior21

dedzior21
  • Użytkownik
  • 143 postów
  • Skądrzeszów

Napisano 03 styczeń 2010 - 05:24

zrobcie z tym tematem co chcecie. chcialbym tylko przelac swoje zale.
wlasnie wrocilem z knajpy - troche zimno na zewnatrz - okolo -1C, 30 min drogi, bez kurtki, w samej koszuli, zimno troche...

w klubie ukradli mi kurtke, w ktorej na dodatek mialem playerka... dokumenty mam przy sobie zawsze. najgrosze jest to, ze siedzialem z kolezanka stolik obok, i 2 razy jakies pierolo** skurw** dotykal mojej kurtki i sie rozgladal naokolo - myslalem, ze poprostu szuka swojej kurtki, na mysl mi nie przyszlo, ze chce mi ja ukrasc...

bylem w kiblu, wrocilem i jej nie ma, lacznie z zawartoscia. kurtka wartosciowa, na prawde fajna.

nie generalizuje, ale juz polak kilka razy mnie okradl (9 lat temu wlamali mi sie do garazu, i rower ukradli, zbieralem na niego od komunii heh). jak mozna pojsc do knajpy z mysle, ze ZAPIERDO** komus kurtke/komorke/torebke? jakim czlowiekiem trzeba byc?

czlowiekiem?

jest mi przykro, ze zyje w takim kraju, bo jak kur** mozna nazywac sie patriota, jesli ten pieprzony kraj nie zapewnia mi tego, ze po zmroku boje sie wrocic do domu? przykladow mozna mnozyc.

napisalem ten temat, bo chcialbym sie poprostu wyzalic, jest mi strasznie smutno, ze jest na prawde masa takich ludzi w polsce.



czasem boje sie jechac na swoim rowerze, bo na ktoryms "czerwonym" jakis skurw*** wysiadzie z auta i mi rower ukradnie..........





najsmieszniejsze jest to, ze na komendzie nie moglem zlozyc zawiadomienia o kradizezy, bo mialem 0,5 promila (badali mnie alkomatem), i mam sie stawic jak bede trzezwy!!!! no raczej nic dziwnego, w knajpie sie chyba piwo pije...
niesamowite jest to polskie prawo, analogicznie - jesli by mi auto ukradli, i do granicy mieli 5 godzin, a ja mialbym 1 promil, to moglbym zglosic kradziez dopiero po okolo 7 godzinach, czyli po przekroczeniu granicy tym autem.

absurd :(((((((

#2 gibber

gibber
  • Użytkownik
  • 1204 postów
  • SkądN. Tomyśl

Napisano 03 styczeń 2010 - 08:32

Faktycznie, mozna sie wku.
Na pocieszenie dodam, ze mojego kolege, ktory mieszka w dzielnicy Poznania - Grunwald, o dziwo w nowych blokach okradziono okolo 8 razy w przeciagu 3 lat. Raz mieszkanie, 3 razy auto, 4 razy piwnica. Niezle. Nie dziwie sie, ze w wiekszych miastach powstaja zamkniete osiedla z ochrona.

Z tymi promilami, ktore skutecznie uniemozliwily zgloszenie kradziezy to troche przegieli. Rozumiem, mozna przeciez przymknac na to oko, tymbardziej, ze miales 0,5 a nie 2,5 promila. Poprostu nie chcialo sie policjantom wypelniac kwitow z kradziezy "glupiej" kurtki, co innego, gdybys przy okzaji dostal nozem w udo...o wtedy mialbys szanse. :evil:

Szkoda slow.

#3 Gosc_szanowny_pan_*

Gosc_szanowny_pan_*
  • Gość

Napisano 03 styczeń 2010 - 09:18

Bo widzisz tak to już jest w naszym kraju, że jesteśmy za małymi ludźmi żeby móc na coś liczyć. Żebyś był np posłem to nawet z 2 promilami byś był obsłużony z pocałowaniem w ręke. Ostatnio w telewizji mówili o wielkiej orkiestrze świątecznej pomocy, że "będzie można wylicytować dzień, w którym będzie się pilotem F16, ale niestety nie będzie można odbyć lotu z pilotem jako pasażer bo przepisy tego zabraniają" i pokazują filmik jak premier Leszek Miler ląduje bo przepisów przecież akurat wtedy nie było, ale jak skończył to znowu zaczęły obowiązywać.

#4 woody

woody
  • Użytkownik
  • 1415 postów
  • Skądłódź

Napisano 03 styczeń 2010 - 09:51

Mi sie przypomina jedna sytuacja jak z kumplem kiedys robilem imprezy klubowe. Kupilem sobie taka wiosenno/jesienna kurtke 50zl chyba kosztowala szajs jak nie wiem i ja sciuchralem fasonowo ,rozpieprzyl sie zamek i trzeba bylo kombinowac zeby go zapiac.Koniec imprezy patrze a kurtki nie ma :D i teraz kto byl tak zdesperowany zeby ukrasc kurtke ktorej pewnie nie dalby rady zapiac ?? a i dziura w kieszeni byla przetarta :D

u2250y2014v3.gif


#5 Gosc_Stas_*

Gosc_Stas_*
  • Gość

Napisano 03 styczeń 2010 - 11:08

Bardzo przykre. Niestety dopóki w tym kraju za kradzież nie będzie obcinać się ręki sytuacja nie zmieni się. Kradną wszyscy od przedszkolaka, przez policjanta do posła - to dramat tego kraju nad Wisłą. Czekam kiedy w tym naszym cudownym kraju ktoś założy prywatną Wyższą Szkołę Złodziejstwa. Złodziejstwo i korupcja to przecież cecha narodowa Polaków.

Stas

#6 maciej1986

maciej1986
  • Użytkownik
  • 3267 postów
  • SkądPoznań

Napisano 03 styczeń 2010 - 11:17

Złodziejstwo i korupcja to przecież cecha narodowa Polaków.
Stas


A większość małolatów wyraża się w dwóch skrótach, HWDP i JP100%....


#7 robo

robo

    ble ble

  • Użytkownik
  • 2600 postów
  • SkądKońskie

Napisano 03 styczeń 2010 - 11:30

Coś takiego jak kradzież rzeczy, do której byliśmy przywiązani, włamanie czy coś podobnego bardzo człowieka dołuje.
Ale coś takiego jak to, że człowiek po wypiciu alkoholu traci swoje prawa, to się nadaje do jakiegoś trybunału. Ja miałem taki przypadek, że mój sąsiad, będąc pod wpływem alkoholu spadł ze schodów i złamał nogę, a że u niego w mieszkaniu nikogo nie było doczołgał się do mojego i to ja wezwałem karetkę. Zabrali go, prześwietlili, okazało się, że potrzebna jest operacja, ale uświadomili go, że jak go przyjmą do szpitala w wstanie wskazującym, to będzie płacił za pobyt i leczenie. Chłop musiał się wypisać na własną prośbę, przeleżał bez pomocy lekarskiej do wytrzeźwienia w domu i dopiero wtedy zgłosił się na operację. Czy człowiek pijany nie ma prawa zachorować, ulec wypadkowi. Przecież alkohol to jak na razie legalna używka. Co ciekawe, to są choroby spowodowane przez długotrwałe używanie i nadużywanie alkoholu, ba - leczy się nawet samo uzależnienie. W pale się nie mieści, że tak można podchodzić do prawa w naszym kraju (prawa jako takiego i np praw pacjenta), to powinno być zmienione.

#8 pawelkepien

pawelkepien
  • Użytkownik
  • 719 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 03 styczeń 2010 - 11:54

Do moich znajomych złodziej próbował wejść przez okno w Sylwestra (mieszkają na parterze)... :-| Nie czekali do północy, więc ok. 23 wypili sobie szampana i poszli spać. Światło było zgaszone, więc złodziej pomyślał pewnie, że wyjechali. Na szczęście babcia narobiła krzyku i się chłopak zniechęcił, ale przeżycie zdecydowanie niefajne :-/

fs-userbar-blog-white.png


#9 Gosc_Anonymous_*

Gosc_Anonymous_*
  • Gość

Napisano 03 styczeń 2010 - 12:12

Kupilem sobie taka wiosenno/jesienna kurtke 50zl chyba kosztowala szajs jak nie wiem i ja sciuchralem fasonowo ,rozpieprzyl sie zamek i trzeba bylo kombinowac zeby go zapiac.Koniec imprezy patrze a kurtki nie ma :D i teraz kto byl tak zdesperowany zeby ukrasc kurtke ktorej pewnie nie dalby rady zapiac ?? a i dziura w kieszeni byla przetarta :D

Kiedyś złodziej zastanawiał się co ukraść i potem tego szukał i kradł. Dziś kradnie co popadnie a dopiero potem zastanawia się co z tym zrobić. Takie czasy ;-)

Niestety dopóki w tym kraju za kradzież nie będzie obcinać się ręki sytuacja nie zmieni się. Kradną wszyscy od przedszkolaka, przez policjanta do posła - to dramat tego kraju nad Wisłą. Czekam kiedy w tym naszym cudownym kraju ktoś założy prywatną Wyższą Szkołę Złodziejstwa. Złodziejstwo i korupcja to przecież cecha narodowa Polaków.

Jeżeli za kradzież będą ucinać rękę to złodziej będzie kradł drugą. Pozbawi to tylko złodzieja narzędzia przestępstwa. To żadna metoda i już dawno dowiedziono, że tego typu kary nic nie dają. Myślenia nie zmieni też newet okrutna kara śmierci, tylko wyeliminuje menta ze społeczeństwa co najwyżej.
A co do tej rzekomej cechy narodowej, którą obarczasz wszystkich polaków to przykre jest, że tak sądzisz.

#10 dedzior21

dedzior21
  • Użytkownik
  • 143 postów
  • Skądrzeszów

Napisano 03 styczeń 2010 - 12:22

Złodziejstwo i korupcja to przecież cecha narodowa Polaków.
Stas


A większość małolatów wyraża się w dwóch skrótach, HWDP i JP100%....



najsmutniejsze jest to, ze propaguja te hasla dookola siebie, zupelnie nie wiedziac co to tak wlasciwie znaczy.

napisze teraz zupelnie nie na temat, i moze niepotrzebnie bede poruszal ta kwestie - chodza 'od swieta' do kosciola, w momencie rozdawania eucharystii przez ksiedza, okolo 95% polakow sznureczkiem maszeruje w strone oltarza. mysle, ze czesc z nich, nie byla nawet u spowiedzi, tylko najzwyczajniej sami sie rozgrzeszaja, i czuja sie lepiej po wyjsciu z kosciola. robia to, zeby wyjsc i czuc sie oczyszczonym, po czym wracaja do 'normalnosci' i dalej robia to, co wczesniej.

jasne, nie wolno mi tak nikogo oceniac, bo nie wiem jak na prawde jest, ale im mam wiecej lat, tym wiecej niecheci odczuwam do polakow - co pare krokow potykam sie i przewracam z powodu jakiegos frustrata, ale coraz ciezej jest sie podniesc.

#11 pawelkepien

pawelkepien
  • Użytkownik
  • 719 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 03 styczeń 2010 - 12:51

Kiedyś złodziej zastanawiał się co ukraść i potem tego szukał i kradł

Słyszałem kiedyś taką czarno-humorystyczną anegdotę związaną z Allegro i nie wiem, ile w niej prawdy, ale chodziło o to, że ktoś wylicytował jakieś tam aluminiowe felgi i napisał do sprzedającego, kiedy może je odebrać. Na co tamten odpisał, że najpierw musi takie namierzyć na mieście...

chodza 'od swieta' do kosciola

W tym też coś jest. Skoro już przy anegdotach jesteśmy... ;-) Przy okazji ostatnich politycznych rozważań nt. zdejmowania krzyży ze ścian usłyszałem historię, jak to w jakimś zakładzie mięsnym pracownicy podkradali mięso. Pewnego dnia zarząd zdecydował, że nie będzie krzyży na hali produkcyjnej, na co pracownicy się zbuntowali i powiedzieli, że krzyże muszą być, bo to obraża ich uczucia religijne itd. Zarząd powiedział, że będą, jak tamci przestaną kraść. Protesty ucichły :->

Trochę to smutne, zgadzam się z Tobą dedzior21, bo sam jestem wierzący i też się czasem zastanawiam nad sensem przychodzenia niektórych do kościoła (chociażby pijanych osobników na Pasterkę), ale chyba nie mi to oceniać. Niestety często przez jednostki cierpi ogół (np. znalazł się jakiś ksiądz-pedofil - od razu potępia się cały Kościół i twierdzi, że wszyscy księża to zboczeńcy). Dotyczy to też innych grup społecznych, chociażby wspomnianych tu Polaków - złodziei. W innych krajach też kradną, a i u nas znajdą się naprawdę porządni ludzie.

Ech, chyba się za bardzo rozfilozofowałem :-D

fs-userbar-blog-white.png


#12 Gosc_kobrys_*

Gosc_kobrys_*
  • Gość

Napisano 03 styczeń 2010 - 13:53

Wybaczcie, ale trochę mi się to niesmaczne wydaje...

Mówicie jak jest źle tak jakbyście wy byli bez skazy...

Niestety ten świat jest jaki jest... sami żeśmy go takim stworzyli i w nim żyć musimy... kto z was nie ukradł praw autorskich... ilu z was u których znaczek windowsa przy profilu jest legalnych... kto w was nigdy nie pobrał utworu, gry, filmu, programu z internetu bez wymaganej opłaty? Ja się pytam?

Niech ktoś powie, że to coś innego - gówno prawda - to samo - a że trudniej ścigać bądź namierzać to się właśnie czujecie rozgrzeszeni z tego?

Prawo i kradzież kurtki w barze i kradzież utworu mp3 definiuje podobnie - jest to 'kradzież'.

Macie racje - polak -> złodziej - wszyscy nimi jesteśmy.

#13 pawelkepien

pawelkepien
  • Użytkownik
  • 719 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 03 styczeń 2010 - 14:49

Zgadzam się, kobrys. Nie twierdzę wcale, że jestem bez skazy - owszem, jestem i to z kilkoma, może tylko w mniejszej skali niż inni. Tak jak napisałeś - wszyscy jesteśmy. I nie tylko my, Polacy. Odniosłem się akurat do wspomnianych powyżej przypadków. Co do ściągania z Internetu, to powstało już chyba pewnego rodzaju społeczne przyzwolenie na to - "przecież wszyscy ściągają". Nie twierdzę oczywiście, że to dobrze. Inną śmieszną kwestią jest to, że np. na studiach wymaga się zrobienia projektu powiedzmy w AutoCADzie (i tylko i wyłącznie w nim, "bo inne programy CAD są niekompatybilne i nie ma o czym mówić"), który dla przeciętnego studenta jest jednak finansowo raczej poza zasięgiem. A uczelnia też go nie udostępnia. Niestety jest jak jest i obawiam się, że skoro przez kilka tysięcy lat ludzie kradli, to nawet jeśli niektórzy się zmienią, to i tak pozostaną tacy, którzy za bardzo się tym wszystkim przejmować nie będą. Oczywiście chciałbym się mylić ;-) Myślę, że nie ma co się nad tym dłużej rozwodzić.

Wszystkiego dobrego w 2010 ;-)

fs-userbar-blog-white.png


#14 wjagus

wjagus
  • Użytkownik
  • 195 postów
  • SkądMysłowice

Napisano 03 styczeń 2010 - 15:11

kobrys, masz rację. Wydaje mi się jednak, że kradzież rowera, kurtki, samochodu, portfela jest bardziej szkodliwe niż kradzież mp3 czy programów. Prawdą jednak jest, że ściąganie płatnych programów również jest kradzieżą, która powinna być karana. "Ściągam, bo jest za drogie" można przenieść na "kradnę, bo mnie nie stać".
Ja kończę studia i spadam stąd. Najchętniej do holandii ;-)
Potwierdzeniem całej tej sytuacji niech będzie cytat J. Piłsudskiego w moim podpisie.

#15 Gosc_Anonymous_*

Gosc_Anonymous_*
  • Gość

Napisano 03 styczeń 2010 - 15:16

polak -> złodziej - wszyscy nimi jesteśmy.

A ja Ci powiem, że pie... isz jak .... (nie będę przeklinał ) jak co...
I mów o sobie, bo nie każdy Polak to złodziej. To, że jakieś ścierwo ukradło kurtkę naszemu koledze nie świadczy o tym, że ja czy mój kolega jesteśmy złodziejami. Nie podchodźcie do tego tak emocjonalnie, bo mi kojarzy się to ze stadem rozjuszonych babć w beretach z moheru, które atakują w odwecie za obrazę eminencji z Torunia.

"Naród wspaniały, tylko ludzie...."

Naród to ludzie, duma i tożsamość. Polacy to w większości tylko niestety społeczeństwo.

#16 karolm92

karolm92
  • Użytkownik
  • 94 postów
  • SkądWola

Napisano 03 styczeń 2010 - 15:22

Nie można wszystkich do jednego wora wsadzić... równie dobrze mógłby powstać temat "polak - alkoholak" jak dla mnie dyskusja bez sensu, problem leży u podstaw wychowania tyle dodam.

#17 kuba259

kuba259
  • Użytkownik
  • 495 postów
  • Skądelbląg

Napisano 03 styczeń 2010 - 16:13

na studiach wymaga się zrobienia projektu powiedzmy w AutoCADzie (i tylko i wyłącznie w nim, "bo inne programy CAD są niekompatybilne i nie ma o czym mówić"), który dla przeciętnego studenta jest jednak finansowo raczej poza zasięgiem.


Ale z tego co ja wiem, to istnieje coś takiego jak licencja studencka właśnie na AutoCADa, oprogramowanie microsoft (windowsy). Mojego kolegi brat jest studentem na politechnice i pobiera te programy z licencją studencką.

#18 pawelkepien

pawelkepien
  • Użytkownik
  • 719 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 03 styczeń 2010 - 16:16

To zależy od wydziału. U nas akurat jest z tym chaos (zresztą nie tylko z tym...) i bodajże dopiero w tym roku dostaliśmy dostęp do niektórych programów MS. A o AutoCADzie nic mi nie wiadomo.

fs-userbar-blog-white.png


#19 Gosc_Pegos_*

Gosc_Pegos_*
  • Gość

Napisano 03 styczeń 2010 - 16:17

na studiach wymaga się zrobienia projektu powiedzmy w AutoCADzie (i tylko i wyłącznie w nim, "bo inne programy CAD są niekompatybilne i nie ma o czym mówić"), który dla przeciętnego studenta jest jednak finansowo raczej poza zasięgiem.


Ale z tego co ja wiem, to istnieje coś takiego jak licencja studencka właśnie na AutoCADa, oprogramowanie microsoft (windowsy). Mojego kolegi brat jest studentem na politechnice i pobiera te programy z licencją studencką.

Zależy jaka uczelnia jaki kierunek itd. ale generalnie studenci politechnik, wat-u itp. mają programy różne za freeko. Ja na budownictwie wat mam autocada za zero złotych zero gorszy, kwestja się zakręcić za tym. Kolega-informatyk- z pokoju ma sporo produktów M również za tak przystępną cenę.

#20 kokop

kokop
  • Użytkownik
  • 72 postów
  • SkądChard

Napisano 03 styczeń 2010 - 17:22

Ja uważam że większość to ludzie którzy niczego nie ukradną. Ale jak to w życiu jest, ta gorsza mniejszość jest strasznie upierdliwa i wyrabia opinię. Faktem też jest (tak mi się wydaje) przymykanie oczu na drobne złodziejstwa a to już jest gorsze zdecydowanie i dotyczy większej liczby naszych rodaków.
Ja mieszkam w UK i coś napiszę, proszę się nie gniewać na mnie.
Polacy zasłużyli na opinię złodziejskiego narodu.
Ukradł ktoś mi rower w zeszłym roku. Pofatygował się przez trzy płoty po niego.
Kim był złodziej> polak
sąsiadowi ktoś rąbnął grilla > polak
itd. mógłbym długo wymieniać.
Teraz zaś byłem na świętach w Niemczech. I moja znajoma cyklistka (triatlonistka właściwie) powiedziała mi takie coś>
Kto wynalazł jej ulubioną dyscyplinę sportu?
Polacy!!!
Na basen biegiem na piechotę a z basenu już na rowerze.

Zarabiamy na to cały czas.
masakra