39 odpowiedzi w tym temacie

[big75]

A po co ekran caly czas ma byc wlaczony? Jak chce spojrzec na licznik to wciskam przycisk i ekran swieci a po chwili go wygaszam. Generalnie wiekszosc czasu patrzy sie chyba na droge a nie na licznik.

Każdy jeździ jak uważa- Na rowerze to nie są prędkości  z F1 albo WRC , że cały czas trzeba jakoś super koncentrować się na drodze, chyba że ktoś startuje z chartami w wyścigu.

Jak to ma być licznik rowerowy to musi świecić cały czas- inaczej to logger nie licznik. 

 

(Tylko przy takim układzie Ekran Non-Stop właczony jesteśmy w stanie porównać rzeczywisty czas pracy smartfona jako licznika rowerowegp -przy różnorakich wygaszaniach możemy równie dobrze napisać ..czas pracy do 20 h i będzie to prawda tyle, że znaczenie praktyczne takiej informacji bardzo ograniczone) 

[przmor]

Podczas jazdy w pieknych okolicznosciach przyrody szkoda czasu na spogladanie na licznik. No chyba ze dla kogos cyferki wazniejsze sa niz przyjemnosc z jazdy to niech sobie smartfonem swieci non-stop. Ja uzywam Navime jako liczniko-logger oraz Locus Free jako mapnik. Czasem korzystam z nawigacji Google w trybie rowerowym. Navime nie przerywa pracy podczas telefonowania, sygnal gps nie zanika. Owszem trafia sie czasem kwiatki typu Vmax 78km/h ale nie przywiazuje do tego wagi bo jezdze dla przyjemnosci.

[kaido2]

Panowie!
Poczytałem trochę z tego działu, gdyż przymierzam się zakupu i nawigacji i licznika z kadencją. 

Z tego co tu widzę, to większość tych GPS ma wszelkie funkcje pomiarowe, więc zakup licznika można wtedy wykluczyć.
 
Jednak gdy nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę. Więc tak się zastanawiam patrzac na ceny np. Garmin Edge czy mio Cyclo w granicach 1200- 1500 czy nie bardziej opłaca się dołożyć trochę i kupić smartphona i wgrać tam jakieś oprogramowanie typu Strava, Endomondo czy Sport tracker.

Ktoś ma jakieś doświadczenie w tej kwestii?

 W kwestiii smartfonów to sprawa jest bardziej skomplikowana, ale mając prześwietlony dany model można by się zacząć zastanawiać. Co jest ważne to przede wszystkim dobry GPS w telefonie, wtedy to ma szansę działać jak należy, dalej istotą to generacja urzadzenia, bateria i jego oprogramowanie. O ile  z oprogramowaniem mozna sobie poradzić to z reszta wygląda  już gorzej zwłaszcza z samym GPS-em. W przpadku smartphona dobrze nie musi oznaczać od razu drogo, budżetowa Xperia E4 bez LTE sprawdza się u mnie w przypadku takiego loggera, czy samej nawigacji nader przyzwoicie. W porównaniu do tanich chińczyków ( czego odradzam stosować z uwagi na słabe GPS-y, czy potrzebę rootowania telefonu by ustawić satelity na PL) nie doświadczyłem zerwania sygnału nawet w lesie, czy przy niesprzyjających warunkach pogodowych. Zakup licznika to już raczej indywidualna sprawa, jednak  w miarę połykania coraz to wiekszej ilości kilometrów  często staje sie on w moim odczuciu po prostu zbędny.

[muzycom]

Mam Samsunga Galaxy s4, dokupiłem czujnik kadencji, prędkość i pulsu i uchwyt Topicka. Do tego używam Ipbike. Są dwie wady brak wodoodporność i ograniczona bateria. Jak ktoś ma smartfona z ant+ to jest to dobra alternatywa dla garmina. Telefon i tak zabieram ze sobą a jednak mam w telefonie sporo więcej opcji niż w najtańszym garminie.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

[beskidbike]

Gdybyś miał Xperie Active albo Z byłaby i wodoodporność i ANT+

[Prozor]

Pierwsza Z'ka była wykastrowana z ANT

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

[muzycom]

Telefonu nie wybierałem pod tym kontem. Mam go już kilka lat, a do roweru wróciłem w sierpniu. Następny pewnie wezmę wodoodporny.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

[trace_error]

Gdybym nie miał za 0zł telefonu, który będzie jako licznik wybrałbym dedykowany gps. Spory koszt to sensory na ant+, więc jakby dodać cenę telefonu to wychodzi blisko garmina. Owszem, garmin ssie jeśli chodzi o mapy. Z drugiej strony telefon przeważnie ssie jeśli chodzi o pomiar wysokości (konieczny barometr) i czas pracy.

Obecnie jestem pomiędzy, tzn. sensor ant+ oraz sony live z mocowaniem pod garmina + locus pro i customowe ekrany. 8h/200km na baterii, pełne mapy offline i prosta droga upgrade'u do garmina.

[qzn]

Powiem tak: mam holuxa 260 który kupiłem za 250zł. Można w niego wgrać trasę, pokazuje kreskę po której mam jechać. Jak pierwszy raz zamontowałem na kierownicy i poszedłem na jazdę to powiedziałem "nie wiem, jak mogłem bez tego żyć" Zapisuje ślad który można wrzucić jako gpx do stravy. Wygoda użytkowania średnia, zasadniczo albo trasa albo prędkość, przełączanie bardzo niewygodne ale i tak względem telefonu użytkowanego z kieszeni - bez porównania. Do tego nie rozładowuje telefonu, więc nie ma problemu, że strava zeżre baterie i nie będzie jak dzwonić po wóz serwisowy Z tego co wiem, za 350 zł idzie kupić taki nowy i w kategorii poniżej 500 to chyba najprostsze rozwiązanie.

[nick]

To nie jest straszenie. Przerabiałem parę tanich smartfonów i tabletów. Zanim kupisz smartfona , i będziesz chciał na nim korzystać z GPS, serdecznie radzę sprawdzić działanie w nim odbiornika GPS. W tej chwili mam Lumię  535, i tu GPS działa bardzo ładnie, oraz tani smartfon z Orange, Rise 30, i w nim można zapomnieć o uzywaniu nawigacji.  To samo dotyczy tabletów. Samsung Galaxy Tab 2, Gps - bajka. Goclever i  np One Touch Pixi to porazka .  pozdr

[kaido2]

I po co pisać takie głupoty i straszyć. Te telefony z chin, które u nas się kupuje mają zajebisty GPS. Jakie przestawianie satelit? Root?

Taaa, co poniektóre mają, że zacytuję tak zajebisty GPS, że wystarczy nieduże zachmurzenie by mieć spory problem ze złapaniem sygnału, ale nie no nie mieliśmy problemów ze znajomymi, tak tylko strasze by sobie popitolić z myślą, " a może odbiornik w moim  Vertisie dostał nowej czarnej strony mocy i jest już w stanie przejść przez te ciemne chmury?" . Edycja   gps. conf i zamianka na satki  pl pomogła na tyle, by cieszyć się gps-em w bezchmurną pogodę, dodam ,że wtedy fixa łapie w trymiga Nie twierdze, że w dzisiejszych wszystkich kitajacach jest nadal tak samo, ale zapewne w najtańszych budżetówach z koślawym po polsku andkiem dostępnych w  międzynarodowych sieciówkach ogólnospożywczych problem może być nadal aktualny.

[trace_error]

Dodam tylko, że xperia live - GPS działa ok, a w Xperii M jest fatalny - długo łapie fixa, gubi sygnał przy nagrywaniu śladu - ogólnie nie nadaje się ani na rower ani jako nawigacja do auta.

[Prozor]

W chipoe MTK to znana przypadłość…

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

[zapala]

Ja przez większą część zeszłego roku używałem Lenovo A916 do zapisu trasy (endo, strava) oraz w razie potrzeby nawigacji (Google Maps). Smartphone kupiony za niewielkie pieniądze, który sprawdza się przy dłuższych wycieczkach rowerowych. Nie zauważyłem problemów z GPS, o których pisali przedmówcy.

Nawet na trasie pow. 200 km nie było konieczności ładowania, power banków. Oczywiście transmisja danych włączana jedynie w trakcie postoju.

 

Przy najbliższej okazji przetestuję zachwalany Lotus Free

 

Jeżeli chodzi o licznik, to posiadam VDO MC 2.0 WL. Fajny, gdyż ma obsługę dwóch rowerów (mam również MTB), jednak problematyczne jest przełączanie kadencja <-> tętno. Dlatego zaopatrzyłem się w niezależny pulsometr.

[moz]

Zależy. Wjedziesz do lasu lub do tunelu i mogą dziwne rzeczy wyjść (prędkości z kosmosu, dziwne ślady, zawyżone/zaniżone prędkości lub dystanse). Czasem wystarczy duże zachmurzenie i już są problemy. Ja bym nie polegał na danych z GPS'a jeśli chodzi o trening. 

 

Rzadko zdarza się już by gps nie łapał. Przynajmniej u mnie nie ma z tym problemu. Myslę, ze tu jedynie każdy powinien się zorientować wcześniej jakie nadajniki są wokół

[Pierre]

korzysta ktoś z urządzeń firmy Bryton Rider ?

 

wyszły nowe modele na 2016

 

http://www.bike24.co...0,1421|||||||||

 

http://www.bike24.co...20,1421;page=11

[parmenides]

Tylko dzisiaj na iBood.pl mio 105 z pulso za 300 zeta.
http://www.ibood.com...ampaign=date_pl

[System]

Na Brytonie cała Azja jeździ.