Skocz do zawartości


Zdjęcie

Cantilevery Czy Tarcze Mechaniczne

cantilevery tarcze mechaniczne przełaj cyclocross

54 odpowiedzi w tym temacie

#21 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8543 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 13 marzec 2016 - 11:09

Kilka postów powyżej wspominałem o tragicznej kapie w sterach FSA.

 

Potwierdzam to, co pisałem powyżej. Po zmianie kapy na standardowe wieczko oraz i wstawieniu wieszaka cantilever PRO  jest o niebo lepiej. Wprawdzie, jak każdy canti, czasami jeszcze lekko zatelepie na "granicy przyczepności" klocka, ale różnica jest kolosalna.

 

Dodatkowo ułatwiłem sobie życie i zamiast opierać pancerz bezpośrednio o podkładkę, zastosowałem fajkę V-brake Shimano, którą wcześniej lekko rozprostowałem w imadle (z 90 stopni zrobiłem ok. 120 stopni - wprawdzie można kupić gotowe fajki 135 stopni, ale ręczne rozginanie pozwala dopasować kąt co do stopnia). W ten sposób prowadzenie pancerza jest znacznie bardziej płynne, a połączenie z oparciem jest sztywniejsze, co najprawdopodobniej dodatkowo poprawiło sytuację.


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#22 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 13 marzec 2016 - 11:37

W każdym poście, dosłownie w każdym podkreślasz jakie to masz doświadczenie w serwisie.
Z całym szacunkiem, ale wiesz ilu jest do dupy mechaników, którzy i tak robią to od wielu lat?
Nie tylko rowerowych,ale także, a może przede wszystkim samochodowych.
Po prostu,czasem trzeba przyjąć do wiadomości, że ktoś może wiedzieć lepiej,bez wieloletniego doświadczenia ;)

O tym czy ktoś jest do dupy świadczy poziom zadowolenia klientów i ilość reklamacji. U mnie, w sensie w pracy poziom przewrażliwienia na niezadowolenie klientów jest bardzo wysoki i żadna niedoróbka czy problem nie jest zrzucana na klienta i jego odpowiedzialność. Klient jest bardzo szanowany, bez względu na to czy zapłacił 5 zł czy 50 tysięcy i czy przyszedł tylko raz po dętkę czy setny raz. Jeśli coś jest nie tak to nie ma żadnych dyskusji i szukania przysłowiowej "dziury w całym" tylko niedoróbki warsztatowe się poprawia czy naprawia bez marudzenia. Do tego na szczęście (lub nieszczęście) wszystkie usługi serwisowe są komputerowo ewidencjonowane, więc znalezienie winowajcy każdego problemu do 10 lat wstecz (jeśli ktoś się uprze) i wskazanie odpowiedzialnego za danie tyłka jest banalnie łatwe. To całkiem spora możliwość zweryfikowania swoich umiejętności jako tych do tyłka bądź nie. Jeśli ja go dam to nie będę w stanie udawać, choćbym bardzo chciał, że dana kaszana nie wyszła spod mojej ręki, bo moje imię znajduje się w systemie w wykonanym zleceniu. Dlatego patrząc kilka lat wstecz na ilość "zwrotów" spokojnie mogę ocenić moje umiejętności. Uważam że są lepsze szosowe mechaniczne zaciski na rynku niż wynalazki Avida/Srama, a firma ta nie błyszczy poziomem jakości swoich produktów ani rozwiązaniami technicznymi. 



#23 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 13 marzec 2016 - 11:56

Witam wszystkich, to moje pierwsze wejście na forum. 

Podpinam się tutaj. Pytanie dotyczy hamulców ale trochę od innej strony.

Chcę kupić rower szosowy firmy Canyon. Nie mają jeszcze w ofercie ram przystosowanych do hamulców tarczowych.

Czy warto poczekać na nie? Czy brać to co jest? Teraz jeżdżę na rowerze crossowym hamulce to - Shimano XT. Są lepsze od podobnej klasy hamulców w rowerach szosowych. Kilka razy uratowały mnie z poważnych opresji. Dlatego wolałbym tarczowe. Z drugiej strony trzeba rok poczekać aż firma je wprowadzi lub nie, no właśnie. Z tego co czytam i to co dzieje się na rynku, tarcze to kwestia czasu i raczej na pewno wejdą na stałe.   

Proszę o kilka podpowiedzi, opinii na ten temat.

Jeśli Twoje obecne xt zapewniają Ci odczuwany poziom bezpieczeństwa a korzystając z nich czujesz się komfort to moim zdaniem wybierz rower na tarczówkach, nawet jeśli będziesz musiał na niego jeszcze chwilę poczekać. 

Jeździłem kiedyś tylko rowerem mtb w terenie (v-brake i tarcze) potem też mtb po asfalcie, długo rowerami nieszosowymi przystosowanymi tylko do jazdy po asfalcie i w żadnym przypadku nie czułem że tarcze to przerost formy nad treścią. Po przesiadce na szosę w moim odczuciu w działaniu hamulców jest wyraźna różnica, na niekorzyść. W górach czy w deszczu jest to bardzo mocno odczuwalne, dla mnie jednak również gdy jest sucho i płasko. Można powiedzieć że to wymaga przyzwyczajenia (przyzwyczajam się już trzeci rok :) ) i odpowiedniej techniki (której nie posiadam), uważam jednak że rower jest dla użytkownika a nie odwrotnie, tym bardziej skoro dziś jest możliwość dopasowania sprzętu do potrzeb. 

Może miałbyś możliwość pożyczenia takiego roweru od kogoś lub wypożyczenia testówki (jakiejkolwiek firmy) z takimi hamulcami? Gdybam że nie będzie to tani zakup (Canyon na tarczach) więc raczej warto zainwestować trochę czasu i pieniędzy w sprawdzenie użyteczności takiego rozwiązania. 

Sam dosiadałem roweru z hydraulicznymi tarczami Shimano raz i to co zauważyłem to: bardzo lekka i płynna praca dźwigni (pracują lżej niż dźwignie hamulcowe jakichkolwiek hamulców hydraulicznych mtb), duża siła osiągalna w każdym chwycie jednym palcem. Rower miał "sztywne osie", więc problemu z ocieraniem tarcz po demontażu kół nie miał miejsca (często wymieniany minus tarczówek w szosach). Minusami tarczówek jest waga (całości) w stosunku do klasycznych rozwiązań, trochę bardziej uciążliwe odpowietrzanie (jednorazowy problem przy montażu, który Ciebie przy zakupie roweru gotowego nie będzie dotyczył) oraz potencjalne duże ryzyko piszczenia w czasie jazdy w mokrych warunkach - tarczówki prawie zawsze piszczą i ta reguła raczej nie ominie hamulców szosowych.



#24 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 13 marzec 2016 - 12:02

 Uważam że są lepsze szosowe mechaniczne zaciski na rynku niż wynalazki Avida/Srama, a firma ta nie błyszczy poziomem jakości swoich produktów ani rozwiązaniami technicznymi. 

 

To może przypomnisz na jakim osprzęcie masz złożoną swoją szosówkę? Bo z tego co kojarzę, jest(był) to w większości SRAM :P



#25 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 13 marzec 2016 - 12:15

Owszem - tylko ja piszę o HAMULCACH w tym przypadku, tarczowych. Nie mam nic do ichnich przerzutek, korb czy łańcuchów.



#26 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 13 marzec 2016 - 12:19

Moim zdaniem tarcze w szosie mają sens jesli mieszkasz w górach i codziennie masz przyjemność zjeżdżania kilku czy kilkunasto kilometrowym zjazdem.

 

I wyłącznie, gdy do tego codziennie pada deszcz.

 

I do tego masz carbonowe obręcze 



#27 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 13 marzec 2016 - 12:50

Parę lat temu w rowerach nieszosowych tarczówki zaczęły wypierać hamulce obręczowe, dziś poza sprzętem tanim i bardzo tanim heble obręczowe praktycznie wymarły.  Są ludzie którzy nigdy nie jeździli z sensownych hamulcach obręczowych i zaczęli swoją zabawę z rowerem od tarcz hydraulicznych. Większość użytkowników rowerów nie mieszka w górach, nie jeździ w terenie nawet na nizinach i nie wychodzi jeździć gdy jest zimno albo mokro. Część ludzi miała lub ma i dobre obręczówki v-brake i dobre hydrauliki i jednak preferuje te ostatnie. Może to niuanse jak golenie nóg, zatrzaski szosowe spd itd :) dla niektórych mające znaczenie.

Wielu szosowców nigdy nie jeździło żadnym innym rowerem niż szosowy, wielu nie posiada innego roweru albo nie uprawia innej formy rowerowania niż szosa, więc - co zupełnie wg mnie normalne - nie odczuwa potrzeby albo korzyści z posiadania i używania tarczówek, ponieważ nauczyli się wykorzystywać optymalnie dla siebie posiadany sprzęt. To trochę podobna sytuacja do korb standard i kompaktowych - użytkownik tych pierwszych nie miał kiedyś do dyspozycji mniejszych tarcz korby a kasety też były tylko "twarde". Ludzie cieszyli się jazdą, nie kończyli na ortopedii z implantami stawów kolanowych. :)



#28 radomir82

radomir82
  • Użytkownik
  • 879 postów
  • SkądBergen

Napisano 13 marzec 2016 - 14:09

Niestety jakość wykonania teraźniejszych ram pozostawia bardzo wiele do życzenia, za większość problemów z poprawnym ustawieniem zacisków odpowiadają niestarannie wykonane punkty montażowe zacisków, które należałoby splanować przed montażem hamulców. Problem pojawia się wtedy kiedy musisz złożyć powiedzmy 20 rowerów tego typu dziennie - szlag człowieka może trafić ;)

 

Jakość wykonania bb5 jest mizerna niestety, mnie do szewskiej pasji doprowadzają krzywo "stojące" klocki w tych zaciskach, w niektórych przypadkach całkowite wyeliminowanie ocierania graniczy z cudem. 

 

W kwestii serwisowej bb5, warto zdemontować pokrętło regulacyjne/docisk wewnętrznego klocka i posmarować gwint pastą antyzapieczeniową np. miedzianą. Częsta jazda w mokrych warunkach kończy się zazwyczaj zapieczeniem pokrętła.



#29 ROZMIAR

ROZMIAR
  • Użytkownik
  • 3200 postów
  • SkądPoznań

Napisano 13 marzec 2016 - 16:20

Ja mam hydrauliczne hamulce obręczowe (na karbonie i na alu)  i po za pogorszonym hamowaniem w w mokrych warunkach (które ratuje przed zerwaniem przyczepności) jest super. Ale ręce na zjazdach i tak bolą, bo bolą od wiszenia na kierownicy nie od hamowania.

Do przełaja wziął bym canti bo są proste.


7602ede9d85aa0ebmed.png
 
Więcej satysfakcji daje dobra forma niż dobry sprzęt.

logo_phpBB.gif

 
 


#30 uzurpator

uzurpator
  • Użytkownik
  • 661 postów
  • SkądKatowice

Napisano 13 marzec 2016 - 17:39

Przychylam się do zdania tobo, jeżeli chodzi o mechaniki Avida.

 

Miałem drzewiej BB7 w wersji mtb, teraz mam ma łapach sory proste Hayesy CX5. Kultura pracy hayesów, oraz łatwość ich ustawienia jest nieprównywalnie wyższa od avidów. Na ten przykład w CX5 nie ma grama luzu na dowolnym elemencie - ustawienie ich to w porównaniu do BB7 - plug and play, marginalnie dłuższe od typowych hydraulików.

 

A jeżeli autor wątku się waha, to powinien wziąć tarcze.



#31 kaloo

kaloo
  • Użytkownik
  • 614 postów

Napisano 13 marzec 2016 - 19:00

Jeśli miałeś połączone Avidy mtb z klamka szosową to nic dziwnego, że dobrze nie działały

#32 Gosc_gocu_*

Gosc_gocu_*
  • Gość

Napisano 13 marzec 2016 - 19:20

Masz rację, nie pierwszy raz tu widzę że ktoś nie wie że wersja MTB i Road to inne hamulce  :))



#33 2xB

2xB
  • Użytkownik
  • 72 postów

Napisano 13 marzec 2016 - 19:57

ok ale wszystkie wspomniane hamulce bb7, cx5, trp spyre to mechaniki i przy xt'ekach to raczej spowalniacze niż hamulce... jak autor wątku chce mieć coś porównywalnego to powinien patrzeć na jakieś hydrauliki, a wtedy rozmawiamy też o nieco innym budżecie...

#34 Gosc_gocu_*

Gosc_gocu_*
  • Gość

Napisano 13 marzec 2016 - 21:04

ok ale wszystkie wspomniane hamulce bb7, cx5, trp spyre to mechaniki i przy xt'ekach to raczej spowalniacze niż hamulce...

 

B-r-e-d-n-i-e.

Uwielbiam takich internetowych teoretyków.



#35 2xB

2xB
  • Użytkownik
  • 72 postów

Napisano 13 marzec 2016 - 21:16

jezdzilem na hayesach hfx, formuli oro, saintach, zee, bb7 i trp spyre i kilku innych tarczach u znajomych... na teorii sie nie znam, wiem co hamowalo, a co nie... :P

#36 uzurpator

uzurpator
  • Użytkownik
  • 661 postów
  • SkądKatowice

Napisano 13 marzec 2016 - 21:22

Nie miałem BB7 mtb z klamką szosową. Miałem je w rowerze MTB, i jadły je klamki MTB (SD7, konkretnie). CXy mam z łapami Sora.

 

Porównuję tylko łatwość, albo raczej, trudność ustawienia obu hamulców - BB7 dużo trudniej ustawić niż CX5. To wszystko.

 

A co do porównania siły hamowania, to BB7 ma porównywalną siłę do dobrych hydraulików, nie dramatyzujcie ( miałem hamulce od Sainta przez Hope V2 i Mono 6 aż do poczciwego M445 ). Tak samo moim CXom nic nie stoi na przeszkodzie aby moją obfitość hamować nawet z 60/h.



#37 Waldemar

Waldemar
  • Użytkownik
  • 9 postów
  • SkądWrocław

Napisano 13 marzec 2016 - 22:53

: :):) Dzięki, tylko trochę mnie to uspokaja. Chcę wydać kilkadziesiąt tysięcy na rower - jak już kupować to kupować coś konkretnego. Wkurzyłbym się, jakby hamulce tarczowe weszły na stałe do repertuaru firm. Osprzęt to raczej Shimano Ultegra. Nie jeżdżę w deszczu i nie mam gór. Dystans dzienny to: 50 do 90 km - średnio 70 w sezonie letnim (weekend 150 +) więc chyba niemało.

Niestety jest różnica w hamowaniu na co dzień jeżdżę z Triatlonistami i uwierzcie jest różnica w każdych warunkach.


Canyon CF SL 9.0


#38 uzurpator

uzurpator
  • Użytkownik
  • 661 postów
  • SkądKatowice

Napisano 13 marzec 2016 - 23:11

Jeżeli kupujesz za gruby hajs, to ja bym bez myślenia szedł w hydrauliczne tarcze, przelotowe ośki i elektrykę.


  • Holden Caulfield lubi to

#39 radomir82

radomir82
  • Użytkownik
  • 879 postów
  • SkądBergen

Napisano 13 marzec 2016 - 23:12

Kilkadziesiąt tysięcy i tarcze mechaniczne? Po co? Nie lepiej tak: Dura Ace Di2 + hamulce R785? Po co się rozdrabniać?



#40 Waldemar

Waldemar
  • Użytkownik
  • 9 postów
  • SkądWrocław

Napisano 13 marzec 2016 - 23:15

Canyon Ultimate na Ultegrze to 10 k z małym hakiem. Elektronika mnie nie bierze, zawsze mogę zmienić. 


Canyon CF SL 9.0




Dodaj odpowiedź



  

Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: cantilevery, tarcze, mechaniczne, przełaj, cyclocross