Accent Draft - custom
- Rozmiar ramy L 58cm
- Rama Al 6061-T6 double butted
- Widelec 3T Funda pro (full carbon)
- Kierownica PRO LT 440mm
- Mostek Ritchey WCS 100mm
- Sztyca FORCE 31.6x400mm
- SiodłoV ader
- Pedały CrankBrothers Eggbeater 2
- Manetki Shimano Tiagra ST-4700
- Przerzutka przednia Shimano Tiagra FD-4700
- Przerzutka tylna Shimano Tiagra RD-4700
- Hamulce Shimano Tiagra BR-4700
- Dźwignie hamulca Shimano Tiagra ST-4700
- Kaseta/wolnobieg Shimano 105 CS-5700
- Łańcuch Shimano Tiagra CN-4601
- Korba Shimano Tiagra FC-4700 50 - 34
- Suport SM-BBR60
- Obręcze Shimano WH-R501 C30
- Piasty Shimano WH-R501 C30
- Szprychy Shimano WH-R501 C30
- Opony Continental ULTRA SPORT II 622-25
- Dętki Vredestein Race
- Linki/pancerze hamulce: Shimano niedzewne. Przerzutki: PTFE
- Zacisk sztycy Accent LIGHT 34.9mm
- Ekspander FSA typ: 160-3010
- Stery Ritchey PRO press fit 44mm
- Owijka Shimano PRO Smart Silicon biała
Rower złożony od podstaw, bawiłem się przy nim przez całą zimę. Przestało u mnie lać jak to bywa przez całą zimę, więc można było wykręcić kilka testowych km.
W zasadzie to trzeba by chyba trochę o mnie: dwadzieścia parę lat temu trenowałem kolarstwo, czasy gdy treningi dopiero personalizowały się na szosowe, torowe, przełajowe (o MTB nikt wtedy jeszcze nie słyszał - przynajmniej w Polsce) Wiec jakieś oblatanie na szosie mam. Później były różne rowery od pierwszych "górali" po 29er. Poprzedniego roku poczułem, że miło było by wrócić na szosę. Założeniem było złożenie niedrogiego roweru który w razie przerostu moich ambicji nad moimi potrzebami można by bez większego kłopotu odsprzedać.
Wybór padł na ramę Accenta (nie bez powodu jego polskich korzeni). Zdecydowałem się na nią ze względu na cenę i "geometrię". Tak, geometrię, jestem wysoki i ważę w ciuchach ok 100kg. Accent wydaje się po prostu pancerną, sztywną ramą, szczególnie jego tylny trójkąt.
Napęd. Od początku byłem zdecydowany na homogeniczny napęd po części dlatego, że przez lata obcowania z innymi typami rowerów wypadłem z obiegu informacyjnego na temat osprzętu szosowego.
Shimano? jakoś zawsze mam ich osprzęt i jestem do niego czysto sentymentalnie przyspawany.
Grupa. Ze względu na narzucony wstępnie kosztorys byłem w zasadzie skazany na Tiagrę/105. Cena przeważyła szalę na Tiagrę 4700.
Reszta osprzętu to istna zbieranina, co akurat wpadło mi w łapy. Osobnym tematem jest szalone ryzyko z karbonowym widelcem, no cóż na razie wszystko z nim ok, kilka krawężników itp ma za sobą.
Eksploatacja. Na razie to kilkadziesiąt kilometrów, kilkanaście pierwszych to dostrajanie napędu i kombinacje z mostkiem i cholercia musi zostać na +60, być może dobry byłby z zerowym wzniosem.
Przesiadka z 29er na szosę (mimo wcześniejszych dużych doświadczeń) po latach jest ... brutalna. Zupełnie inna pozycja, technika prowadzenia, wszystko. Całe szczęście, że zawsze jeździłem z dużą kadencją, ale i tak długo trwało nim odważyłem się wejść w zakręt przy przyzwoitej prędkości. Mój syn po pierwszej jeździe min powiedział: "...nigdy więcej, jesteś stuknięty..." Nie mam mu za złe, chłopak wychował się na oponach powyżej 2 cali.
Ogólnie jestem zadowolony z projektu i pracy jaką w niego włożyłem.