Jaki rower do 3500zl?
#801 Gosc_TeQuila_*
Posted 07 August 2009 - 11:03
#802
Posted 07 August 2009 - 11:55
http://www.allegro.p...ace_880_16.html
http://www.allegro.p...ladny_stan.html
http://www.allegro.p...uval_7_6kg.html - od chyba drożej pójdzie =x
http://www.allegro.p...xenon_54cm.html
I pytanie o ramę tego roweru poniżej, do czego to służy :roll: ?
http://www.allegro.p...la_znawcow.html
Proszę o opinię. A, mój wzrost to 170cm
#803
Posted 07 August 2009 - 13:58
U Pana Sujki byłem, Felty zaczynają się od 3.200zł podstawowy model na pełnej Sorze :roll: wydaję mi się troche przesadzona cena. Co do ram Meridy to fakt, że ta geometria średnio mi się podoba, zdecydowanie lepiej prezentuje się we wspomnianym Treku.tomek86 jeszcze do salonu Felta, tak dla spokoju ducha ;-)
TeQuila Colnago za mała rama na mnie, 188cm wzrostu więc potrzebuje przynajmniej 58 , ale nie powiem rower pierwsza klasa :-)
Szkoda, bo urlop się zbliża, myślałem że na nowej szosie pośmigam ale chyba poczekam na jesienne wyprzedaże (właśnie kiedy się zaczną?) i do 3k kupi się pewnie coś na Tiagrze/105...
#804
Posted 07 August 2009 - 14:22
Tak sobie czytam i czytam i nie widzę żadnego zainteresowania Giant-ami. Chciałbym poznać Waszą opinię o tym rowerze http://www.giant-bic...oad/2804/34523/
Co myślicie o ramie i geometrii? Warto go kupić?
#805
Posted 07 August 2009 - 19:49
#806
Posted 07 August 2009 - 20:59
ten giant tez ciekawy, w lipcowym bikeboardzie byl test i dobrze o nim pisali.
#807
Posted 07 August 2009 - 21:20
#808
Posted 08 August 2009 - 20:25
No to tak. Chciałbym kupić mój pierwszy rower szosowy. Do wydania mam 2000zł, na allegro znalazłem kilka, proszę o opinię:>:
http://www.allegro.p...ace_880_16.html
http://www.allegro.p...ladny_stan.html
http://www.allegro.p...uval_7_6kg.html - od chyba drożej pójdzie =x
http://www.allegro.p...xenon_54cm.html
I pytanie o ramę tego roweru poniżej, do czego to służy :roll: ?
http://www.allegro.p...la_znawcow.html
Proszę o opinię. A, mój wzrost to 170cm
Proszę od odpowiedź :>
#809
Posted 08 August 2009 - 20:53
Bardzo podoba mi się wizualnie rama i widelec. Bardzo fajna konstrukcja.
Co się rzuca w oczy, to typowo rekreacyjno-turystyczny osprzęt: korba 3-rzędowa (i do tego kompaktowa 30/39/50), kaseta 12-25, opony 700-25C, pedały z noskami. Jak ci taki charakter roweru odpowiada, to dobry wybór, ale jak chcesz szosówkę bardziej sportową, to będziesz musiał to wszystko wymieniać.
Poza tym osprzęt to typowa zbieranina, co mi osobiście się nie podoba:
manetki i przerzutki - Shimano
hamulce - Tektro
korbowód - FSA (choć to dobra firma)
piast - Formula
pedały Wellgo
Jak widzisz pełna gama producentów - można było osprzęt dobrać bardziej "z głową". Choć oczywiście wszystko może działać bez zarzutu. Mi się nie podoba sama koncepcja (a może jej brak) doboru komponentów.
Carcrusher - rama Lemonda jest po prostu piękna, klasyczna, rurki niezbyt grube i podobno bardzo, bardzo dobra geometria. Kiedy ja stałem przed wyborem ramy, to był mój faworyt. Gdyby w Ski-tem-ie mieli mój rozmiar, to bym na takim śmigał. Koła Select mają opinie wiotkich, ale nic nie wiadomo dopóki na nich nie pojeździsz. Jak się nie sprawdzą, to złożysz sobie mocniejsze.
#810
Posted 08 August 2009 - 21:15
#811
Posted 08 August 2009 - 21:36
w trekingu typowe korby to 28/38/48- podobne, prawda.
Kaseta może być, ale klasyka to 12-23, 13-23,
Opony - standard na szosę to 700-23C - węższe.
Pedały - zatrzaskowe to podstawa i prawdziwa zmiana jakościowa w porównaniu z platfomami+noski.
To może być dobry rower treningowy, na górskich trasach sprawdzi się świetnie, ale jak masz ambicje się ścigać, to będziesz musiał te klamoty raczej wymienić. I to w nowym rowerze. Nie lepiej kupić taki, który to wszystko już ma ?
Ale jak jesteś na niego zdecydowany, to pogadaj w sklepie, może ci to wymienią (idą na to, żeby nie stracić klienta). Tylko nie wiem czy kupujesz w sklepie, czy przez internet.
#812
Posted 09 August 2009 - 07:23
#813
Posted 09 August 2009 - 07:45
#814
Posted 09 August 2009 - 07:55
Witam,
u mnie na wsi stoi ten Colnago:
http://rowery.onet.p...pid,sprzet.html
za 3.500,- (pierotna cena 8.500 - sezon chyba 2006 badz 2005) w rozmiarze 53 chyba.
Moze wiec takie cos?
8500 za takie cuś???????????
trek jak trek ale tutaj ktoś zupełnie poszedł na bezczela albo polali za mocno na zakładowej imprezie jak ceny ustalali. Colnago tańsze modele (rower na mirage jest tańszym modelem) robi dokładnie tak samo jak merida czy giant na dalekim wschodzie. należy nawet do stowarzyszenia producentów rowerów na tajwanie. płaci te same podatki co giant, płaci pracownikom pewnie tyle samo co merida, nie sądze aby materiały mieli zupełnie inne (i tak przeca robia tylko ramy a resztę składają). ta cena jest z ksieżyca po prostu a realna cena tego roweru to bedzie gdzieś właśnie 3500. zaczynam tracić szacunek do takich firm bo łatwo powiedzieć marketingowym slangiem ze najtańszy rower u nich to jak średni u konkurencji ale trudno coś takiego wprowadzić w życie bo rower przecież to nie rakieta balistyczna i przy całym szacunku to nie jest przedmiot który wymagałby niewiadomo jakiej zaawansowanej wiedzy w produkcji. Marketing marketingiem ale prócz fantazyjnego malowania a'la colnago nie znajduję w tym rowerze nic co odrózniałoby go od innych produktów szeroko oferowanych na rynku w dużo nizszych cenach.
Po prostu trek, Colnago zaczynają być firmami dla gadżeciarzy - ceny zaczynaja miec kosmiczne przy załozeniu że to i tak tajwańska robota jak giant czy merida. w ramach protestu kupiłbym focusa - przynajmniej miałbym prawdziwe made in germany a nie jakieś Colnago strugane w bambusianym zagajniku. nie to że mam coś przeciw tajwanowi czy ramom tam produkowanym tylko nazywajmy rzeczy po imieniu i nie wciskajmy ludziom ciemnoty - ten Colnago nie ma nic wspólnego poza malowaniem z Colnago zrobionym w italii w kultowych warsztatach framebuilderów. Wg unijnego prawa zdaje sie wystarczy dziś pomalować ramę we Włoszech by można było na niej napisac Made in Italy ale co to ma wspólnego z oryginalną włoską robotą za którą ponoć sie płaci?
ja ostatnimi czasy wolę spoglądać na firmy niszowe typu właśnie focus, canyon czy felt bo robią fajne rowery które nie są tak drogie jak włoszczyzna z dalekiego wschodu.
Sam mam oryginalną włoską ale czy ona aż tak lepszejsza od meridy czy felta? śmiem wątpić. ładnie za to wygląda - to fakt ale pewnie na tym jej przewaga sie kończy
#815
Posted 09 August 2009 - 12:15
...Dlaczego Cervelo jest 20 razy droższe od Kross-a? Bo jest 20 razy lepsze? Nie, bo ludzie chcą zapłacić majątek, żeby poczuć tą aurę ekskluzywności, żeby mieć świadomość, że kupili rower, który wygrywa wyścigi....
Jak czytam takie bzdury to mi ziemniaki w piwnicy gniją.....
#816
Posted 09 August 2009 - 12:37
Jeśli to twoja pierwsza szosówka i nie startujesz, to kupuj ją jak ci się podoba i ciesz się jazdą. Tylko wybierz dobry rozmiar. Najlepiej przymierz się do niego w sklepie.
Jeszcze jedna uwaga w przypadku wymiany. Czy zmiana korby z 3-ch na 2 blaty nie wiąże się z wymianą lewej manetki ? (nie znam się na Shimano). Opony ci mogą wymienić, ale pedały chyba będziesz musiał dokupić, no i buty.
#817 Gosc_TeQuila_*
Posted 09 August 2009 - 13:18
...
http://rowery.onet.p...pid,sprzet.html
za 3.500,- (pierotna cena 8.500 - sezon chyba 2006 badz 2005) w rozmiarze 53 chyba.
Moze wiec takie cos?
8500 za takie cuś???????????
Dlatego jeszcze stoi. Jak ktos chce miec Colnago, w opcji z Mirage i ciezkimi kolami to dlaczego nie. Ja mam tylko nadzieje, ze jest po prostu solidnie zrobiony, wiec ta ostateczna cena okolo 3 tys. moze sie obronic. Stoi w sklepie u Lecha Pisaeckiego i poniewaz juz stoi, stoi ... kilka lat to mysle, ze mozna jeszcze porozmawiac na temat ceny. Oprocz Focusa w ramach pretestu ;-) mozna tez pomyslec o Poison'ie.
#818
Posted 10 August 2009 - 09:46
...Dlaczego Cervelo jest 20 razy droższe od Kross-a? Bo jest 20 razy lepsze? Nie, bo ludzie chcą zapłacić majątek, żeby poczuć tą aurę ekskluzywności, żeby mieć świadomość, że kupili rower, który wygrywa wyścigi....
Jak czytam takie bzdury to mi ziemniaki w piwnicy gniją.....
Przykład wyżej - Colnago, które wunderfaust bardzo trafnie skomentował :-)
Sam bym tego lepiej nie ujął.
Niestety, reklama i marketing robią swoje, wiem, bo sam mam na codzień styczność z tym "marktingiem". Nie twierdzę oczywiście, że tanie rowery kiepskich marek są tak samo dobre jak jakieś "super-wypasione" drogich firm. Twierdzę jedynie, że takie Colnago sprzedając rower za 20.000 zł zarabia na nim 15.000 zł i płaci się głównie za logo na ramie, co oczywiście ma jakieś tam przełożenie na jakość, sztywność, itd. Ale cena jest niewspółmierna do tego, co kupujemy.
Ale spokojnie. Tak jest wszędzie. Sprzęt TV, Audo, komputery, samochody... Im lepsza firma tym drozej, ale czy aż tak bardzo lepiej??
#819
Posted 10 August 2009 - 09:59
Marketing oczywiscie odgrywa tu duza role, ale nie przeceniajmy go, bo nawet niesamowitym mydleniem oczu nie sprzeda sie sprzetu, ktory gnie sie jak lebioda a wyglada super.
Gdybym mial wybierac rame tansza niemarkowa, to wybralbym drozsza, markowa. Lubie miec pewnosc tego co kupuje, z markowymi rzeczami czuje sie lepiej a to napewno ma wplyw na osiagi i motywacje w treningu.
PS. Kellys przedajac IRC 9.9 za 16000 zarabia na nim okolo 8-9 tys. Pasi ?
#820
Posted 10 August 2009 - 10:09