329 odpowiedzi w tym temacie

[uzurpator]

A swoją drogą spotkałem się ostatnio z opinią jednego z powiedziałbym najlepszych sklepów i serwisów rowerowych w Polsce, że z Polskich kół to jednak lepiej iść w Dandyhorse a Vinci czy Evanlite-y lepiej unikać, bo mimo, że wszystko "chiński karbon", to Dandyhorse naprawdę przebierają i sprawdzają.

 

Więc szybkim pytaniem - jak się Wam sprawują Vinci? Z pewnością wielu z Was już zrobiło kilka-kilkanaście tysięcy kilometrów

 

Stawiam bułke przeciwko bananom, że żadne z tych kół nie ma:

- skompensowanej niesymetrii

- różnic naprężenia >~10% na wszystkich szprychach

- naprężenia do maksimum

 

Więc w sumie, to wszystko śmieci.

[artho]

uzurpator, nie wiem - nie znam się na tym. Natomiast oglądając materiał-przegląd siedziby Dandy i ich wszystkich maszyn wyglądało ambitnie, to Ty mi powiedz, czy ta aparatura wystarczy do tak sensownego jak piszesz dostrojenia kół. Bodajże ten materiał to była przechadzka po ich fabryczce:

 

[mataman]

Dandy to tacy szpenie, że przeciągają koło w jedną stronę aby po założeniu opony bylo centralnie w ramie

Szczerze nie zauważyłem aby koła innych składaczy nie były centralnie w ramie.

[HarveyDent]

Stawiam bułke przeciwko bananom, że żadne z tych kół nie ma:
- skompensowanej niesymetrii
- różnic naprężenia >~10% na wszystkich szprychach
- naprężenia do maksimum
 
Więc w sumie, to wszystko śmieci.

 
Jak ja kocham takie stwierdzenia...... W amatorskim kolarstwie ? Serio....?
 
Stawiam dolary przeciw orzechom że jak by mistrz świata wziął karbonowy rower losowego użytkownika tego forum na jakichkolwiek karbonowych "polskich chińczykach" to dalej przyjechał by w 10tce...
Więc jeśli cokolwiek w życiu przegrałeś przez tą nieskompresowaną asymetrię i różnicę w naprężeniu to.....rób nogę i
 

Zasada #5 Nie wymiękaj, tylko zapier....aj!

[uzurpator]

 
Jak ja kocham takie stwierdzenia...... W amatorskim kolarstwie ? Serio....?
  

 

Serio. Mam taki fetysz, że lubię kiedy mi się kołą pod zadkiem nie rozpadają. Zwłaszcza jeżeli kosztują 4.5 klocka.

[bonobo]

Gość trolluje, szkoda czasu  

[ROZMIAR]

 Zwłaszcza jeżeli kosztują 4.5 klocka.

Taniej nie będzie, będzie tylko drożej

[uzurpator]

uzurpator, nie wiem - nie znam się na tym. Natomiast oglądając materiał-przegląd siedziby Dandy i ich wszystkich maszyn wyglądało ambitnie, to Ty mi powiedz, czy ta aparatura wystarczy do tak sensownego jak piszesz dostrojenia kół. Bodajże ten materiał to była przechadzka po ich fabryczce:

 

OK - obejrzałem film. Generalnie - jestem pod wrażeniem. Brakuje customowej centrownicy Za to za serce ujęła mnie pneumatyczna prasa do rozprężania szprych po zaplocie. Ale wciąż nie mają kompensacji asymetrii - więc każde z tych tylnych kół ma w swej przyszłości spotkanie z pękniętymi szprychami - jak szybko - jest tylko kwestią wagi rowerzysty.

 

EDIT: ale jedna z centrownic wydaje się mocno mi nieznana i 5% różnicy naprężeń jako target. Jestem pod wrażeniem.

[bonobo]

Ciekawi mnie czy tę asymetrię stosują te wszystkie światowe firmy produkujące koła - wiadomo coś na ten temat?

[uzurpator]

Ciekawi mnie czy tę asymetrię stosują te wszystkie światowe firmy produkujące koła - wiadomo coś na ten temat?

Asymetrię stosują wszyscy, bo gdzieś tę kasetę, a ostatnio i tarczę, zmieścić trzeba. Kwestia taka, co robią, aby problemem zarządząć.

 

Metody ściemniane:

- można robić nic, i mieć nadzieję że trafi na ziemniaka kanapowego.

- można spędzić 2-3 razy więcej czasu balansując naprężenie we wszystkich szprychach - metoda słaba, ale daje satysfakcję

- można stosować zbędnie ciężkie szprychy i odłożyć problem na przyszłość

- można robić szprychy straight-pull i ściemniać, że problem rozwiązany

 

Co do rzeczywistych metod - tzn działających:

- zaplot 2:1 - czyli dwa razy więcej szprych po stronie napędu. Robi(ło?) to fulcrum i w MTB np industry nine. Można też zrobić to samodzielnie na kole 32H.

- niesymetryczny trójką - robi to teraz Cannondale w Topstone - zdaje się, kiedyś też robił specialized w rowerach do spadania

- kołnierze piast rozstawione symetrycznie względem osi roweru - tak jak piasty 150/157 od hope czy klasyczne piasty od American Classic ( rip )

- Szerszy tylny trójkąt - np przejście z 142 na 148 zmniejszyło asymetrę o ok 5%

- To co ja polecam, czyli szprychy różnej grubości, dobrane do kąta natarcia. Metoda kompatybilna z każdym rowerem i ograniczająca się do dobierania szprych "z półki".

 

EDIT:

Zapomniałem jeszcze o obręczach z asymetrycznie rozłożonymi otworami - nie wiem czy jest to na szosie, ale w MTB są relatywnie popularne.

[mareksabik]

Stawiam bułke przeciwko bananom, że żadne z tych kół nie ma:

- skompensowanej niesymetrii

- różnic naprężenia >~10% na wszystkich szprychach

- naprężenia do maksimum

 

Więc w sumie, to wszystko śmieci.

 

Na pewno żądne z Evanlite, NoLimited, Vinci, Dandy nie mają tych cech?? To Cię zaskoczę. Chociażby odnośnie kompensacji asymetrii napisałeś, że:

 

 

 

Co do rzeczywistych metod - tzn działających:

- zaplot 2:1 - czyli dwa razy więcej szprych po stronie napędu. Robi(ło?) to fulcrum i w MTB np industry nine. Można też zrobić to samodzielnie na kole 32H.

- niesymetryczny trójką - robi to teraz Cannondale w Topstone - zdaje się, kiedyś też robił specialized w rowerach do spadania

- kołnierze piast rozstawione symetrycznie względem osi roweru - tak jak piasty 150/157 od hope czy klasyczne piasty od American Classic ( rip )

- Szerszy tylny trójkąt - np przejście z 142 na 148 zmniejszyło asymetrę o ok 5%

- To co ja polecam, czyli szprychy różnej grubości, dobrane do kąta natarcia. Metoda kompatybilna z każdym rowerem i ograniczająca się do dobierania szprych "z półki".

 

EDIT:

Zapomniałem jeszcze o obręczach z asymetrycznie rozłożonymi otworami - nie wiem czy jest to na szosie, ale w MTB są relatywnie popularne.

 

To w Vinci mają: Zaplot 2:1 (seria Tore i Rapid rim brake), Różnice grubości szprych też mają (seria Rapid disc brake), asymetrię też mają (seria gravelowa Sentiero). Generalnie w każdym modelu stosują odpowiednią metodę by skompensować asymetrię.

 

A moje koła od nich (miałem 2 komplety) były naciągniete w zasadzie do limitu podanego na stronie (mniej-więcej 5% poniżej) i równo naciągnięte (czy każda szprycha była w przedziale do 5% czy do 10% to nie powiem, bo aż tak dokładnie nie zapisałem sobie, by liczyć % różnicy, ale było równiutko). Chyba ktoś wisi mi bułkę  

 

Generalnie uważam, że aż taka dokładność nie jest w tym wszystkim potrzebna. Jednak, chociażby w przypadku kół Vinci, które znam, jest bardzo dokładnie i jest kompensacja asymetrii .Więc pisanie generalnie, bez sprawdzenia nawet, że 'koła PL producentów to śmieci' bo nie mają tych cech to trochę... nie fair. Byłaby kara od UCI 

[mareksabik]

[Post wysłał mi się podwójnie, ten do usunięcia] 

 

[Dari]

Czy ktoś ma wiedzę na temat piast Vinci RD-Tour? 

Zastanawiam się nad kołami do gravela - moga byc "firmowe", mogą być składane i przed chwilą zobaczyłem coś takiego:

https://www.vinciwhe...mulce-tarczowe/

Nie ważą dużo, obręcze są szerokie. Wziąłbym z piastami DT 240 EXP, ale po przygodzie jaką miałem z tą piastą trochę się ich boję: podobno problem nie jest rozwiązany do końca. DT 350 odpada - koła są wtedy za cięzkie.

 

Obręcze mają identyczne parametry jak Farsports: wysokość, szerokość wewnętrzna i zewnętrzna, bez haczyków, "łoże" opony bez otworów

https://www.wheelsfa...p-sp-p0061.html

więc być może są to właśnie obręcze Farsports.

[bonobo]

O jakim problemie z DT240 piszesz? Czy chodzi o ratchet? Jak tak, to też o tym słyszałem, a również szukam kół. Zasłyszałem też, że podobno problem dotyczył jakiejś partii i już jest lepiej.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Dari]

O całkowiej utracie zazębiania w tylnej piaście. Nie pamiętam już dokładnie ile piasta miała wtedy przebiegu, ale coś między 2 a 3 tysiące.

[bonobo]

OK, problem podobno łatwo rozwiązać, a ponadto dotyczy kilku partii i można to poznać po numerze na korpusie piasty. 

 

Podejrzewam, że znasz temat - zerkałeś na ten numer? Udało Ci się usunąć usterkę? 

[Dari]

Tak, wysłałem do DT Polska, które doskonale znało temat. Naprawili.

Natomiast kilka dni temu rozmawiałem z renomowanym zaplataczem i w jego opinii problem nie jest do końca rozwiązany, jest to raczej rozwiązanie doraźne i sprawa może się powtórzyć.

[blackrain]

Robię przyczajkę na karbony do Foila i nie ukrywam, że czekam na black friday'ową ofertę od Vinci na Rapid 50. Jedyne, czego nie jestem pewien, to piasty - R-tour czy DT350, które wybrać? Różnicę w wadze chyba jestem w stanie przeboleć, pytanie jak z trwałością, toczeniem się i brzmieniem... Ciężko znaleźć w internecie jakiekolwiek informacje o tych pierwszych, szybciej już o wersji RD-tour z Tore.

[bonobo]

Piasty najpewniej jakiś brandowany chińczyk - ale pewnie sprawdzone i na pewno będą chodziły jak trzeba. Koła pewnie będą do wzięcia za jakieś 15-20% mniej niż cena regularna. 

 

Ciekawe, że Vinci ma takie wąskie koła 

[Rowerowy73]

Odnośnie piast w Vinci zgadzam się z bonobo. Na pewno te ich modele to coś sprawdzonego i działać będą jak należy. Chodź na ogół dość pasywnie to jednak od dawna intensywnie śledzę kolarskie internety i tematy sprzętowe i patrząc na opinie użytkowników śmiało stwierdzę, że w Vinci byle czego nie dadzą, a w razie jakiejkolwiek wpadki dbają o użytkownika.

 

Co do DT Swiss 240 - była wadliwa partia oraz akcja serwisowa. Opinii o kłopotach z tymi piastami po akcji serwisowej/spoza wadliwej partii nie kojarzę, więc raczej bym się nie bał.

 

W Vinci mają wąskie koła? Jak dla mnie bardzo rozsądne. Rapidy mają 28mm na zewnątrz, na fajnie leży zarówno oponka 25 jak i 28mm. Jak ktoś daje obręcz w stylu 21 wewnątrz/30 na zewnątrz do szosy, to tak: pod 25mm oponkę nie ma to żadnego uzasadnienia. Na obręczy typu 18 wewnątrz 28 na zewnątrz opona 25 będzie leżała lepiej, na 21mm wewnątrz rozpłaszczy się przesadnie i będziemy jechali po asfalcie boczną jej częścią, która niby ma lepszą przyczepność, ale i większe opory (zaprojektowana, by łapać asfalt tylko w zakrętach, a nie cały czas). Z kolei opony 28mm w obręczy 21mm wewnątrz potrafią mieć realnie około 30mm i, sorry współcześni marketingowcy, ale nikt mi nie wmówi, że to idealne jeśli chodzi o prędkość. 30mm opona jest fajna, ale już bardziej do czegoś w stylu endurance, a nie ścigania na szosie. No a do takiego zastosowania w Vinci mają już właśnie stosowny model pod endurance, który jest szerszy niż rapidy.