W przypadku ćwiczeń z niewielkimi obciążeniami to pewnie te hrTSS-y by się spinały. Ale jak wrzucisz cięższe ćwiczenia (siady, martwe, ketle swingi, etc.) to jakoś nie widzę żeby to dobrze odwzorowywało obciążenie treningu. Generalnie 30 minut takich "zabaw" i możesz to czuć przez następne 2 dni, gdzie hrTSS wyjdą jak waciki.
Jak Mierzyć Postępy Korzystając Z Trenażera
#83
Napisano 29 październik 2020 - 14:10
Chodzi o to że ćwiczenia z obciążeniami niekoniecznie mają dobre odzwierciedlenie w pulsie. Np. 30 minut spokojnych ćwiczeń core stabilitty pokaże podobną ilość hrTSS co pół godziny uczciwego przewalania żelastwa. Drugie jest większym obciążeniem dla organizmu, a cyferki podobne. Spokojnie po takim treningu siły "na nogi" można ledwo chodzić przez 3 dni
Fakt, jest to problem, hrTSS nie jest doskonałe, ale wydaje się że daje jako-takie odniesienie w liczbach. Sam chętnie poznam alternatywy jak "wyceniać" taki trening i ująć to w tygodniowym podsumowaniu obciążenia.
Jak ktoś robi siłkę, core, rower to już niezły bajzel. Nie jestem pewien czy czasami Friel nie proponował siłowni wycenić na 50 TSS, ale znowu trening-treningowi nierówny....
- Tomo lubi to
marvelo
Focus Izalco Race - rower nieelektryczny : Di2, Favero Assioma Duo, Garmin Edge 530, Varia RTL515, ION 200 RT