Witam,
Dorosłem do zmiany pierwszej szosy - Tribana 300 na coś porządniejszego, raczej w geometrii endurance, wyścigi mnie nie interesują, więc wskazana bardziej komfortowa pozycja i dlatego decathlonowy ultra 700 af na 105 raczej odpada.
Trafiłem na dwie ciekawe okazje:
Giant Defy 2 Disc
https://www.giant-bi...efy-2-disc-2016
+ hamulce tarczowe (?)
+ przerzutka przednia direct mount
+ kaseta 11-32
+ "bajeranckie" technologie gianta - taperowana główka + d-kształtna sztyca
- hamulce tarczowe (?)
- mimo że producent nie podaje wagi obu rowerów, to ten jest wyraźnie cięższy
Orbea Avant H40
https://www.orbea.co.../2016/avant-h40
+ lżejszy
+ "ładniejszy"
+ wewnętrzne prowadzenie linek
- hamulce by Orbea (wymiana na Tiagrę to 150 zł +)
- przednia przerzutka na obejmę
- kaseta 12-28 + przerzutka z krótkim wózkiem (ewentualna wymiana na 11-32 będzie kosztowna)
Oba rowery mogę mieć w cenie ok. 3500 zł + 350 zł zwrotu w postaci bonu do wykorzystania w sklepie. Oba prawie w całości na Tiagrze (poza hamulcami).
Czy ktoś miał jakieś doświadczenia z tymi dwoma modelami? Czy pewnie jedne z tańszych hamulców mechanicznych TRP Spyre to dobry pomysł, czy na dłuższą metę nie będą wadą a nie zaletą? Hamulce w Orbei też są niestety wielką zagadką.