Cytat
Jechałem tam dziś, golfem II, naprawili ;-). Końcówka podjazdu jak stół. Początek Kamesznicy trochę trzęsie. Łata na łacie ale jest, i co wy na to?
już mam młot w rękach i tam jade !! , ale dobra jak golf II dał rade... w ubiegłym roku tam wyjechałem na 43/27 to i w tym powinno się udać. Nie będzie się tak koło ślizgać więc ciut łatwiej (hahaha)
a na serio to podjazd wzdłuż głównej drogi czyli tak jak zjazd 2 lata temu jest fajny, długi taka prawidziwa kolarska przełęcz