Skocz do zawartości


Zdjęcie

Poison Cyanit vs. Bianchi via Nirone


61 odpowiedzi w tym temacie

#1 Sico2

Sico2
  • Użytkownik
  • 53 postów
  • SkądWałbrzych/UK

Napisano 25 maj 2010 - 19:10

Witam i klaniam sie poraz pierwszy.
Wystepuje z zapytaniem ktory z ponizej rowerow wypadalby lepszy pod wzgledem ogolnym do zakupu (sprzet, waga, wytrzymalosc, itp.). Cenowo sa bardzo podobne, oba z alumioniowa rama, oba do sportu amatorsko-rekreacyjnego. Jedyny problem, Poison trzeba zamawiac z Niemiec, a Bianchi mam pod nosem. Ale za to Poison moge dowolnie konfiguorwac.

POISON Cyanit Xi

Rama Aluminium 6061 trzykrotnie laczona
Widelec Carbon /Alloy
Lozysko sterowe IS22 E
Mostek Controltech One 31,8 5°
Kierownica Controltech One
Sztyca siodelka Controltech One
Klamka siodelka Alloy
Siodlo Selle Italia X2 Flow
Hamulce Shimano 105
Manetki Arsis Microshift
Przednia przerzutka Arsis Microshift
Tylna przerzutka Arsis Microshift
Lancuch Shimano 105
Kaseta Shimano 105
Suport Controltech
Korba Controltech Compact 50/34
Felgi Mavic Aksium (albo Naben Novatec / DT Swiss RR z doplata)
Opony Michelin Lithion 700 x 23

Dołączona grafika



BIANCHI Via Nirone 7 Xenon 2010

Rama Via Nirone 7 Aluminium
Widelec Bianchi FL5 K-VID Carbon/Al C2C z Kevlarem
Lozysko sterowe VP-A42E
Mostek Alloy
Kierownica Dedaelementi Big Piega
Sztyca siodelka Alloy
Klamka siodelka Alloy
Siodlo Selle San Marco Ponza Power
Hamulce Alloy Dual-Pivot
Manetki Campagnolo Xenon
Przednia przerzutka Campagnolo Veloce
Tylna przerzutka Campagnolo Xenon
Lancuch KMC DX10SC
Kaseta Fac Michelin Primato 12-25
Suport ?
Korba FSA Vero Compact 34/50
Felgi Ambrosio WS 23
Opony Vittoria Zaffiro 700x23c

Dołączona grafika

Wasza opinia mile widziana, zalety, wady, za przeciw.

#2 MG

MG
  • Użytkownik
  • 128 postów
  • Skąd20 km od granicy

Napisano 25 maj 2010 - 19:40

Moj ojciec ma via Nirone w bardzo podobnej konfiguracji tylko, ze sprzed 2 lat i w kolorze czarno - bialym, powiem tak: osprzetowo wiadomo, szalu nie ma (chociaz Xenon to i tak sporo lepiej niz g Sora), ale ta rama mimo ze to najtansze Bianchi (albo przynajmniej jedno z tanszych) to niszczy system wygladem i detalami. Jest po prostu piekna i zaden Poison nie ma startu, nawet moj Whistle wyglada jak ubogie cos gdy rowery stoja obok siebie. No i Bianchi to Bianchi, mimo wszystko, fajnie miec cos co ma tradycje.

#3 kubano

kubano
  • Użytkownik
  • 936 postów
  • SkądCzechowice-Dziedzice

Napisano 25 maj 2010 - 19:45

Sico2, Poison na pewno będzie miał ciężką ramkę (co najmniej >1700 nawet w 52cm)
Aczkolwiek pewnie bardziej sztywny.

#4 Rebe

Rebe
  • Użytkownik
  • 661 postów
  • SkądWłocławek

Napisano 25 maj 2010 - 19:48

Znana bywalcom maratonów "Ciotka' miała Poisona do czwartku. Małe puknięcie z samochodem i ramka przeszła w stan spoczynku. Może i Bianchi też by nie wytrzymało , ..ale jak brzmi.

#5 Gosc_Bullet_*

Gosc_Bullet_*
  • Gość

Napisano 25 maj 2010 - 20:00

Sico, bierz ten rower który tańszy. Żadna różnica. Jak masz możliwość konfigurowania osprzętu, to weź tego Poisona na Sh Tiagra.

Te zachwyty nad aluminiowym Bianchi...:) Ubodzy krewni...aj, waj, Bianchi :) Ostatnio kolega wymieniał ramę karbonową tej firmy - pękła mu po roku jazdy, mimo że chuchał i dmuchał na ten rower. Lepszy Sh Tiagra jak ten plastikowy Xenon.

#6 Bikemaster

Bikemaster
  • Użytkownik
  • 1048 postów
  • SkądWWL

Napisano 25 maj 2010 - 20:09

Lepszy Sh Tiagra jak ten plastikowy Xenon.



Z tym że ten "plastikowy" Xenon posłuży o wiele dłużej i o wiele lepiej od Tiagry. Tyle co do ścisłości. Nie wyobrażan sobie Bianchi na czymkolwiek innym niż Campie. Chociażby na Xenonie (Klamkomanetki Tiagra mimo wszystko wg mnie gorsze niż Xenon, wiem z autopsji)

Sico2, bierz Bianchi. Ja tu tak radzę ponieważ mam identyczną ramę jak ta w tym Bianchi. Bez zarzutu, podobnie widelec który realnie dobrze tłumi! Zapewne lepiej niż ten nonejm z Poisiona. No cóż, wygląd to chyba jasne który ładniejszy :-P
Osprzęt z czasem zapewne i tak wymienisz.

#7 Gosc_Bullet_*

Gosc_Bullet_*
  • Gość

Napisano 25 maj 2010 - 20:22

Lepszy Sh Tiagra jak ten plastikowy Xenon.



Z tym że ten "plastikowy" Xenon posłuży o wiele dłużej i o wiele lepiej od Tiagry. Tyle co do ścisłości. Nie wyobrażan sobie Bianchi na czymkolwiek innym niż Campie. Chociażby na Xenonie (Klamkomanetki Tiagra mimo wszystko wg mnie gorsze niż Xenon, wiem z autopsji)


Tak, tak, plastikowy Xenon posłuzy długo. Użytkuję klamki Tiagry od 5 lat, zimą, latem, w deszczu i w lecie. Nic nie czyszczę i nic nie wymieniam. Kolega jezdzi od dwóch lat na osprzęcie Centaura. Już dwa razy wymieniał jakies częsci w tych klamkach , a robi w sezonie mniej kilometrów ode mnie.

Normalnie bym tego nie pisał, bo to jałowe gadanie.jak widze to pier......nie na tym forumjakietokarbonowe cuda takie a siakie dobre, a to Bianchi alu na Xenonie, no to dziełosztuki normalnie, to chce mi sie śmiać.

#8 Sico2

Sico2
  • Użytkownik
  • 53 postów
  • SkądWałbrzych/UK

Napisano 25 maj 2010 - 20:43

Dodam tylko ze waga Poisona to 8.9kg a Bianchi 9.64kg (ponoć już z pedałami).
Jeżeli chodzi o konfiguracje, to mogę powybierać w Poisonie następujące elementy:

-wielkość ramy
-geometria ramy
-kierownica
-mostek
-sztyca do siodełka
-szerokość,wysokość kierownicy (podkładki)
-kolor, naklejki, extra insygnia, napisy na zadanie
-odcień matowy
-owijka
-widelec alu/carbon
-rafki
-opony
-siodełko
-klucze i tam takie pierdółki.

#9 fan911

fan911
  • Użytkownik
  • 280 postów
  • SkądŁódź / Łowicz

Napisano 25 maj 2010 - 21:08

Poison to marka niższa klasowo niż Bianchi. Bianchi to legenda, czy komuś się podoba czy nie. Widziałem Bianchi na żywo kilka razy.. Te ramy robią wrażenie.

O wyższości Tiagry nad Xenon-em można się rozpisywać i każdy ma swoje argumenty... Generalnie wybrałbym to, co lepiej leżałoby mi w ręku.

Proszę dopisać mój głos na Bianchi. +1 :mrgreen:

#10 Sico2

Sico2
  • Użytkownik
  • 53 postów
  • SkądWałbrzych/UK

Napisano 25 maj 2010 - 21:18

Argumentem przemawiającym dla mnie w ogóle rozważania dwóch tych marek jest miejsce produkcji ramy i jakość montażu.
Ogólnie jestem bardzo pozytywnie nastawiony co do niemieckich produktów i zastanawiam się czy jak część ludzi piszących, większość firm (w tym Bianchi) może jechać na renomie i spawać swoje aluminiowe ramy w chinach czy Tajwanie, kasując 3-4x takie zyski.

Bianchi przemawia do mnie osprzętem a Poison fachowym wykonaniem i miejscowo składanymi produktami (o ile to prawda co mówią).

#11 Bartosz

Bartosz
  • Użytkownik
  • 998 postów
  • Skądwa-wa

Napisano 25 maj 2010 - 21:30

Poison Cyanit vs. Bianchi via Nirone


Nie wiem, trudny wybór, tak na prawde ciężko cos doradzić, musaił by się znaleść na tym forum ktos kto miał z obiema ramami do czynienia aby móc porównać, a tak to można se gdybać i pisać różne domysły. Wątpie że taka osoba się znajdzie. W takim wypadku szukaj po forach zagranicznych lub po prostu wes to co ci się bardziej podoba. Przedewszystkim zwróć uwage na koła jak nie da rady wybrac po ramie ;)

Co do osprzetu - ale jaka tiagra?? Kto tu jakąś tiagre widzi jak poison jest na microshifcie?? :shock: Co do wyszszości campy czy shimano to pewnie tyle zdań będzie ile osób na forum - tzn zdania beda dwa, ale chodzi mi o to że spór nie do roztrzygnięcia.

Acha, co do ram to bianchi jest jednak lepszą firmą, choć wiem że to takie głupie gadanie bo liczy się konkretny model, ale może w tym wypadku jak nie wiaomo co lepsze to lepiej brac lepsza firmę ;) Szczególnie że oba te modele to najniższy model i w przypadku bianchi i poisona, więc logicznie bianchi powino byc lepsze, co oczywiście wcale nie oznacza ze tak jest w rzeczywistości :mrgreen:

#12 Sico2

Sico2
  • Użytkownik
  • 53 postów
  • SkądWałbrzych/UK

Napisano 25 maj 2010 - 21:41

Z Bianchi nie byłoby problemu wsiąść, pooglądać z bliska, dotknąć, wystarczy podjechać do sklepu. Nawet jest gwarancja 28 dni zwrotu w razie gdy się nie spodoba.

O Poisonie jest bardzo mało. W Niemczech piszą o nim w superlatywach, jak na rower z niższej polki nie-karbonowy. Ale tez wyczytałem z posta niejakiego "Jelitka" ze ponoć je w Tajwanie spawają... oj to mi podpadli chłopaki. No nic, napisałem im emaila i zobaczy się czy odpiszą szczerze skąd ich "rurki" pochodzą.

#13 Bartosz

Bartosz
  • Użytkownik
  • 998 postów
  • Skądwa-wa

Napisano 25 maj 2010 - 21:48

Co do argumentacji że poison lepszy bo nie robiony w Azji to tym bym sie w ogole nie kierował, jak wiesz większość ram, nawet najwyższych modeli karbonowych jest robiona w azji i w niczym to nie przeszkadza i chyba nie powiesz że posion jest od nich lepszy ;) Co do samego posiona to myślalem o tej ramie, z tego co zdążylem się dowiedziec jest bardzo sztywna, trochę ciężkawa, ale jak widać finalna waga i tak wychodzi lepiej dla poisona. Ogólnie chwalona rama jak za tą cenę, więc myślę że czego byś nie wybrał będziesz zadowolony.

Jak masz możliwość sprawdzić bianchi to czemu nie, może coś ci tam nie podpasuje i wtedy wybór bedzie prosty (choć jak już weźmiesz go do domu to pewno zostanie, jak to zazwyczaj bywa)

#14 Gosc_Bullet_*

Gosc_Bullet_*
  • Gość

Napisano 25 maj 2010 - 21:53

Co do osprzetu - ale jaka tiagra?? Kto tu jakąś tiagre widzi jak poison jest na microshifcie??


Ja napisałem o Tiagrze, bo Sico powiedział, jak zrozumiałem, że ma możliwośc skonfigurowania sobie osprzętu na Poisonie. Najtańszym, praktycznym rozwiązaniem byłby więc wybór Tiagry.

Zresztą...Sico, chcesz miec dobry rower ? Trzeba niestety wydac co najmniej 3 - 4 tyś. kupic coś na osprzęcie Sh 105 lub C. Veloce. Rama aluminiowa, poza jakimiś specjalistami w tym wzgledzie w rodzaju Canonndeale'a to wszystko jedno i to samo. Brac co tańsze. Co nie znaczy, że złe. Pojezdzisz co najmniej 10 lat. Potem i tak technologia się zmienia i kupisz sobie cos nowego.

#15 Gosc_Dominik_*

Gosc_Dominik_*
  • Gość

Napisano 25 maj 2010 - 22:01

Jak dla mnie prosty wybór: kupując tego Poisona dostaje się ciężką ramę, można coś zmieniać w tym rowerze ale to dalej będzie nudny niemiecki rower, natomiast kupując Bianchi ma się ładną, dużo lżejszą ramę, osprzęt campy kompatybilny z lepszymi grupami, no i siedzi się na kawałku historii kolarstwa. Można sukcesywnie dokupywać fajne podzespoły i rowerek staje się jeszcze bardziej przyzwoity. To tak jakby zastanawiać się czy lepiej kupić Focusa z full opcją czy BMW 3 w średnio-niskiej opcji wyposażenia :) Oczywiście nie miałem na myśli urazić właścicieli Poisonów, pewnie to solidne rowery.

Tak samo nie sugerowałbym sie możliwością dobrania sobie części przy zakupie, dla mnie grzebanie w rowerze to też fajna zabawa, nie odbierałbym sobie tej przyjemności na starcie 8-)

#16 Bartosz

Bartosz
  • Użytkownik
  • 998 postów
  • Skądwa-wa

Napisano 25 maj 2010 - 22:06

Zresztą...Sico, chcesz miec dobry rower ? Trzeba niestety wydac co najmniej 3 - 4 tyś. kupic coś na osprzęcie Sh 105 lub C. Veloce


Albo kupić używany, lub z używanych części złozyć ;) (oczywiście mówię o używanym przez sezon dwa, a nie 5 lat ;)

Zresztą czy posion lub bianchi nie będzie dobry?? Osprzęt sobie za rok dwa wymieni na 105 i będzie git. Bez przesady.

#17 kr1zje

kr1zje
  • Użytkownik
  • 1165 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 26 maj 2010 - 07:37

Miałem poisona cyanita, bardzo sztywna rama, ~1700g dla rozmiaru 52s.

#18 ERDE

ERDE
  • Użytkownik
  • 1010 postów
  • SkądLublin

Napisano 26 maj 2010 - 09:16

No tak, "legendarne Bianchi", "historia kolarstwa", owszem, ale nie znam przypadku, żeby ktoś przejechał na legendzie czy historii chociaż metr. Jednak wziąłbym Bianke, ale nie ze względu na historię, ale na osprzęt, Campa jest przetestowana przez miliony użytkowników, natomiast MS (nie ten od komputerów) jest nowy i poczekałbym na jakieś testy. Żeby jednak nie było zbyt kolorowo, kiedyś słyszałem/czytałem i chyba nawet na tym forum, że alu Bianki pękają, i to wcale nie podczas wypadku.

#19 Bartosz

Bartosz
  • Użytkownik
  • 998 postów
  • Skądwa-wa

Napisano 26 maj 2010 - 11:40

No tak, "legendarne Bianchi", "historia kolarstwa", owszem, ale nie znam przypadku, żeby ktoś przejechał na legendzie czy historii chociaż metr. Jednak wziąłbym Bianke, ale nie ze względu na historię, ale na osprzęt, Campa jest przetestowana przez miliony użytkowników, natomiast MS (nie ten od komputerów) jest nowy i poczekałbym na jakieś testy.


No właśnie, ja bym głównie zwracał uwagę na osprzęt/koła jak ram się nie da porównać. I z tego powodu skłaniał bym się ku poisonowi, bo widzę że to jest ten najwyższy karbonowy model ms. Oczywiście gdybym miał porównac go z recordem to pewnie wybral bym recorda, a le w porównaniu do budżetowego xenona to raczej ms wygrywa. A wage ma podobnież niższą niż record ;)) z tąd ta przewaga wagowa cięzkiego z natury posiona. Poza tym posion ma sprawdzone i znane koła - aksiumy, które raczej - jak na budżetowe - są w porządku, przynajmniej takie opinie słyszałem, a Ambrosio, niby włoska firma, ale czy ktoś zna te obręcze? Wątpie. Jakaś bnajtańsza włoszczyzna zapewne, więc wydaje mi się (wydaje podkreślam ;) że mavici by się lepiej sprawdziły. Poza tym widac że bianchi ten model traktuje opo maczoszemu, taki model dla klogoś kto chce mieć biancho i tyle, najbardziej budżetowy, a posion ma mniej ram i chyba do tej więcej starań przykłąda, więc chyba skłaniał bym się ku poisonowi.. No i bianchi ma mostek i sztyce jakieś noname :shock: (chyba ze nie napisane w specyfikacji) jedynie kiere dedy, a poison na mało znanym u nas control techu co tez uważam za plus ;)

#20 h/k

h/k
  • Użytkownik
  • 1388 postów
  • SkądRumia

Napisano 26 maj 2010 - 11:57

Jak zwykle za dużo teoretyzowania. :lol: Ja nie znam tych rowerów i występującego na nich osprzętu.
Najlepiej poczytać opinie na zagranicznych forach, może się okazać, że Microshifty są przyzwoite. Na markę bym nie patrzał, bo nawet renomowani producenci wśród taniochy mają delikatnie mówiąc niezbyt dobre rowery - i to dość często.
700 gramów różnicy to mało, o ile nie jest ona w przeważającym stopniu w kołach, gdyż cięższa rama czy osprzęt to nie taki kłopot jak koła (masa rotująca). Cięższe dłużej tracą pęd, ale trochę trudniej je rozruszać.
Wypaśnym wyglądem też nie warto się sugerować, gdyż obecnie to nie świadczy o jakości czy dbałości o klienta.



Dodaj odpowiedź