Skocz do zawartości


Zdjęcie

[trening]Pytanie odnośnie kadencji


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
108 odpowiedzi w tym temacie

#1 kevino

kevino
  • Użytkownik
  • 93 postów
  • SkądTarnów

Napisano 19 czerwiec 2010 - 10:08

Witam,

Mam pytanie co do kadencji w kolarstwie szosowym, otóż zaleca się jeżdżenie na wysokich kadencjach ale za to prędkość będzie niższa prawda ?

Załóżmy że jadę 3x9 i osiągam prędkość 40 km/h a jak będę miał 2x6 to będę wykonywał 2 razy większą pracę żeby osiągnąć 40 km/h. Dobrze myślę ;P


Pozdrawiam

#2 Gosc_Vivi_*

Gosc_Vivi_*
  • Gość

Napisano 19 czerwiec 2010 - 11:32

Większa kadencja = więcej obrotów korbą. Więcej obrotów na miękkich przełożeniach = mniejsza prędkość
Przynajmniej nie będziesz miał problemów z kolanami, które w kolarstwie są bardzo ważne.


Pozdrawiam,
Paweł

#3 kevino

kevino
  • Użytkownik
  • 93 postów
  • SkądTarnów

Napisano 19 czerwiec 2010 - 11:54

a jak polecacie jechać np na prostej (bez górek) np 3x5 :P

#4 Gosc_Vivi_*

Gosc_Vivi_*
  • Gość

Napisano 19 czerwiec 2010 - 12:04

Co do jazdy to sam musisz się tego nauczyć. Nie każda prosta będzie taka sama. Raz będziesz chciał pojechać szybciej drugi raz będzie mocny wiatr i nie dasz rady takim tempem jechać. To tak jakbyś zapytał na jakim biegu jeździć samochodem. Adekwatnie to nawierzchni,prędkości,sił itp. Uważaj na kolana, w innym temacie ktoś napisał "Stawy nie zapominają". Bardzo mądre słowa.


Pozdrawiam,
Paweł

#5 astronom

astronom
  • Użytkownik
  • 1367 postów
  • SkądBurzyn

Napisano 19 czerwiec 2010 - 15:26

Witam,

Mam pytanie co do kadencji w kolarstwie szosowym, otóż zaleca się jeżdżenie na wysokich kadencjach ale za to prędkość będzie niższa prawda ?


Trzeba znaleźć "złoty środek" między kadencją a prędkością. U mnie wygląda to tak:
jak widzę, że kręcę szybciej ale lekko i mimo to prędkość jest taka sama ( a zwykle nawet i wyższa, bo wyższa kadencja = większa moc !) jak wtedy, gdy kręcę na nieco twardszym przełożeniu zostawiam to lekkie przełożenie. W moim przypadku po prostych są to kadencje z zakresu 64-78 (to zależy od tego czy jadę z wiatrem czy pod wiatr). Dawniej jeździłem na okolicy 55 co było totalną pomyłką ...

www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna

 

"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."


#6 Gosc_Arek_*

Gosc_Arek_*
  • Gość

Napisano 19 czerwiec 2010 - 19:02

kadencja 64-78? normalnie na takich trenuje się wytrzymałość siłową na długich, górskich podjazdach. A i to tylko w razie dobrego przygotowania mięśni i stawów do takiego wysiłku. Każdy trener kolarstwa powie Ci, że jeźdzsz zbyt twardo. Optymalne minimum to wg mnie kadencja 80-90, w której bez problemu odnajduje się większość amatorów.

#7 astronom

astronom
  • Użytkownik
  • 1367 postów
  • SkądBurzyn

Napisano 19 czerwiec 2010 - 19:37

kadencja 64-78? normalnie na takich trenuje się wytrzymałość siłową na długich, górskich podjazdach. A i to tylko w razie dobrego przygotowania mięśni i stawów do takiego wysiłku. Każdy trener kolarstwa powie Ci, że jeźdzsz zbyt twardo. Optymalne minimum to wg mnie kadencja 80-90, w której bez problemu odnajduje się większość amatorów.


Zgadzam się z Tobą, że jeszcze con. 10 obrotów mi brakuje do typowych wartości. Może jak zejdę z 79 -> 75 kg wejdę na 80?
Owszem często pojawia się u mnie 80 i więcej na prostej. Obecnie jadąc na 68 nie czuję bym jeździł twardo. Twardo to było w okolicy 55...
Kadencja w okolicy 70 na prostej to póki co (patrz mój opis) dla mnie optimum i zwiększanie tego w moim przypadku jeszcze nie prowadzi do wzrostu prędkości i wydajności. Z miesiąca na miesiąc notuję jednak, że średnie kadencje z tras rosną. Kwestia wytrenowania ? Inna sprawa - mam cholernie grube stawy, kości i masę mięśni i może dlatego nie czuję by obecnie było twardo?

www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna

 

"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."


#8 Gosc_niezrzeszony:)_*

Gosc_niezrzeszony:)_*
  • Gość

Napisano 19 czerwiec 2010 - 20:57

kiedys kupujac pierwszy rower kellysa dostalem ksiazeczke i tam pisalo ze kadencja powinna wynosic 90 niepatrzac czy jedziemy pod gorke czy po prostej

#9 Gosc_Arek_*

Gosc_Arek_*
  • Gość

Napisano 19 czerwiec 2010 - 21:20

Jeśli mogę coś doradzić, to mógłbyś sobie astronom wplatać krótkie odcinki 3-5 minutowe jazdy na wyższej kadencji, w Twoim przypadku w okolicach 90-95. W zależności od długości jazdy łączna suma tych odcinków może stanowić 10-15%. Z czasem oczywiście je zwiększaj. Chodzi po prostu o to, że kręcenie poniżej 80ob/min obciąża niepotrzebnie stawy oraz zamula układ nerwowy. Na dłuższą metę nie jest efektywne dla wytrenowania. Nie mówiąc już o wyścigach, ale w tych pewnie nie bierzesz udziału. Generalnie dobrze, że starasz się zwiększać prędkość pedałowania, bo początkowe 55, o których pisałeś to już totalne nieporozumienie. Tak kręci się tylko specjalistyczne ćwiczenia na poprawienie siły, ale tylko po dobrze przepracowanej zimie na siłowni i przygotowaniu stawów na takie obciążenia.

#10 Gosc_Natasza_*

Gosc_Natasza_*
  • Gość

Napisano 19 czerwiec 2010 - 21:56

Kiedy zaczynałam jeżdzić, znajomy kolarz mówił do mnie, że musię mieć kadencję nie niższą niż 90. Więc tak się nauczyłam i już nie mogę inaczej. Tak jest łatwej dla nóg. Puls jest wyższy, ale nogi mniej zmęczone. Wyścigi jeżdziłam na kadencjach 110-120. Na treningu rzadko używam 53 ponieważ 100 + 39x13 = 39,98km/h; 110 + 39x13 = 42,70km/h. Szybczej nie mogę :roll:
Ale pod wiatr kadencja nie pomoga, tzreba więcej siły, dlatego źle jeżdzę pod wiatr.

#11 astronom

astronom
  • Użytkownik
  • 1367 postów
  • SkądBurzyn

Napisano 19 czerwiec 2010 - 23:17

Jeśli mogę coś doradzić, to mógłbyś sobie astronom wplatać krótkie odcinki 3-5 minutowe jazdy na wyższej kadencji, w Twoim przypadku w okolicach 90-95.


Dzięki Arek za rady. Zastanawiam się dlaczego mi tak trudno przejść wyżej. Może to kwestia predyspozycji (w 8mej klasie chodziłem na siłownię i po dwóch miesiącach brakowało dla mnie dostępnego ciężaru w dwóch dostępnych maszynach do ćwiczenia nóg) i nawyków - wcześniej na trekkingu na twardym kole turystycznie objechałem wiele razy kawał Polski, 2x pół Europy, w tym najtrudniejsze odcinki w Alpach itp. (owszem, wspinaczka już na miękkim kole).
Przejście na wyższe kadencje nie nastąpi zatem szybko. No ale będę próbował. Wplotę 3-5 min. kawałki z 90+ jak radzisz i zdam relację za jakiś czas ;-)
Natasza - a jaki masz puls na kadencjach 100-110 ?

www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna

 

"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."


#12 Gosc_Natasza_*

Gosc_Natasza_*
  • Gość

Napisano 20 czerwiec 2010 - 07:36

astronom, to nie można tak powiedzieć, ponieważ puls zależy nie tylko od kadencji, ale od tego, ile wysiłek wkładaę, jakie mam przewożenie, za kimś jadę albo sama - więc od 130 do 180 :mrgreen: Ale puls w ogóle nieco wyższy, jeśli szybcziej wstrząsać nogami.

#13 kevino

kevino
  • Użytkownik
  • 93 postów
  • SkądTarnów

Napisano 20 czerwiec 2010 - 08:10

okej dzięki za odpowiedź, wy używacie licznika z kadencją tak ? :P

#14 Gosc_Natasza_*

Gosc_Natasza_*
  • Gość

Napisano 20 czerwiec 2010 - 08:26

mam Cateye astrale 8

#15 mariusz k

mariusz k
  • Użytkownik
  • 836 postów
  • Skądrybnik

Napisano 20 czerwiec 2010 - 09:15

mam Cateye astrale 8


W rowerze treningowym mam ten sam licznik i od nowości na jednej baterii mam przejechane 51,5 tys. km ;-) . Imponująco długo się trzyma w porównaniu do Sigmy.

A odnośnie kadencji to już kiedyś pan Lucjan pisał na ten temat. "Każdy kolarz powinien mieć opanowane efektywne pedałowanie w zakresie kadencji 50-150". Jak dla mnie te 150 to lekka przesada, ale czasami trzeba na zjazdach dokręcać, wtedy umiejętność kręcenia z kadencją 120+ się przydaje. W zależności od okoliczności czasem lepiej jechać w rytmie 80 obr/min, innym razem lepszym wyjściem bedzie 100. Jednak jadąc w warunkach neutralnych po płaskim powinno się kręcić w zakresie 85-95 obr/min, to chyba takie optimum.

#16 kuba259

kuba259
  • Użytkownik
  • 495 postów
  • Skądelbląg

Napisano 20 czerwiec 2010 - 09:36

Ja zazwyczaj jeżdżę z kadencją ok. 90-100 i szczerze mówiąc to nie mam z tym żadnego problemu. Z kadencjami w okolicach 70 też sobie radzę, tzn.nie czuję większego zmęczenia (chyba jestem bardzo elastyczny :mrgreen: ). Jak trenuję siłę, to na podjazdach trzymam kadencję ok. 60 a przełożenie 52z14 lub 52x16.
Puls to zazwyczaj od 135 do 157 (65-75% HRmax).
A najszybciej kręciłem na trenażerze i było w okolicach 190 obr./min. :-D

P S
O co chodzi z tym wzorem, co natasza podała? :?:

#17 Gosc_Natasza_*

Gosc_Natasza_*
  • Gość

Napisano 20 czerwiec 2010 - 14:26

O co chodzi z tym wzorem, co natasza podała?

kuba259, nie całkiem rozumiem, o co pytasz.. O "100 + 39x13 = 39,98km/h"? To znaczy "z kadencją 100 na przewożeniu 39x13 będzie prędkość 39,98 km/h. Używam programu do obliczania, który zrobił mój przyjaciel.
Czy coś innego mazs na myśli tym pytaniem?

#18 kuba259

kuba259
  • Użytkownik
  • 495 postów
  • Skądelbląg

Napisano 20 czerwiec 2010 - 16:15

Właśnie o to mi chodzi :-D

#19 dracorp

dracorp
  • Użytkownik
  • 313 postów
  • SkądKoszalin

Napisano 20 czerwiec 2010 - 16:51

Przy większej kadencji dodatkowo lepiej jest wypłukiwany kwas mlekowy z mięśni.

#20 kevino

kevino
  • Użytkownik
  • 93 postów
  • SkądTarnów

Napisano 20 czerwiec 2010 - 17:32

mam też czasami taką sytuację że jak jest za wysoka to "podskakuje z siodełka", coś w tym stylu, też macie coś takiego ?