2270 odpowiedzi w tym temacie

[MarekB]

Normalnie BT i apka w telefonie. I trening leci na stravę, ridewithgps czy inne serwisy.

Programu desktopowego w ogóle nie ma.

Przez wifi to synchronizujesz segmenty live stravy lub trasy np. z ridewithgps.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[StefanX]

Trasy np z rwgps też można przez apkę i BT

[sargento]

MarekB, stryjek
Jestem pewny, że wyświetalnie poziomu baterii było już co najmniej we wrześniu 2016.
Ostatecznie u mnie wygrała temperatura. 

[MarekB]

Nie upieram się. Możesz mieć rację.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Arked]

Przez wifi to synchronizujesz segmenty live stravy lub trasy np. z ridewithgps.

 

 

Przez wifi możesz synchronizować wszystko. Ja właściwie nie używam apki mobilnej. Jazdy zawsze lecą same na wszelkie strony jak tylko podjadę pod dom.

[Prozor]

Wahoo odświeża nieco wygląd wprowadzając kolorki do obudowy:

 

cytując DCR: " technically they’re ‘Limited Edition’, which is the usual marketing speak for ‘please buy these now because we want your money’."

Co prawda użytkownik mógł sobie naciągnąć kolorowego silikonowego kondonka, ale fabrycznie wygląda to ładniej.

 

Co prawda DCR twierdzi, że przypomina mu to trochę takie coś:

 

Ale nie do końca mogę się z nim zgodzić, bo twierdzi, że toto wyżej ma banana na dachu - wg mnie to raczej jakaś kaczka czy cóś

Zamontowany w uchwycie wygląda lepiej:

 

No to tyle z informacji sezonu ogórkowego

[MarekB]

Hehe

 

Ale co ciekawe, to określenie, że "firma potrzebuje Twoich pieniędzy", więc wydała limitowaną wersję nie jest do końca prawdą. Ze strony producenta wynika, że nie ma znaczenia, czy kupujesz klasyczny kolor (czy czerwony, czy żółty), cena jest identyczna: 239,99 euro.

[Prozor]

Nie chodzi o to, że "wersja limitowana" jest droższa, bo nie jest, ale o to, że jeśli coś jest limitowane, to jest większe parcie na zakup - niektórzy nawet kupują dodatkowy egzemplarz (stary może sprzedają), tylko dlatego, żeby mieć "wersję limitowaną". Żeby jeszcze podali, jaki jest limit sztuk, co innego wersja limitowana występująca w ilości 100, czy nawet tysiąca sztuk, a co innego milion egzemplarzy, czy też w ogóle bez docelowego limitu, limit tylko z nazwy...

 

[MarekB]

Chociaż jestem gadżeciarzem to nigdy nie pomyślałem, aby kupić wersję limitowaną tylko dlatego, że jest limitowana

Ale masz rację. Są tacy, którzy kupią tylko dla przymiotnika „limitowany”. Nie upatrywałbym jednak tutaj jakiegoś grzechu Wahoo. Nie razi mnie taki ruch.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mess]

niech lepiej naprawią te wariacje prędkości, trochę chmur i komedia się robi  

[Prozor]

Może wystarczy czujnik prędkości?

[mikr]

Na początku miałem bolta bez czujnika prędkości i faktycznie w lesie prędkość potrafiła "skakać"

Od jakiegoś czasu mam magene i ze wskazaniami nie ma problemu

[heavy_puchatek]

Ja używam bez czujnika prędkości na szosie i MTB, po poprzednim MIO zdziwiłem się, że wahania w lasach są takie małe a prędkość chwilowa i tak mnie średnio w sumie interesuje więc może być. Na wykresie nie mam już takich głupot jak np. 3km/h i jakiś chwilowy skok do 80km/h. Jak już to wyświetlana prędkość chwilowa w lesie spadnie o kilka km/h i to wszystko.

 

Ale i tak po trzech miesiącach od zakupu uważam, że te komputerki są przereklamowane. Z internetowych testów można stworzyć obraz czegoś, co jest "smart", a jest tak samo głupi jak każdy inny tylko obsługiwany przez aplikację w telefonie.

 

1) Brak możliwości stworzenia profilu dla dwóch rowerów. O tym już pisano. Odrobina finezji w programowaniu i można byłoby chociażby stworzyć autoukrywanie nieistotnych pól (brak jakiegoś czujnika) zamiast pokazywać n/a, mogłoby być autoukrywanie po np. 2 minutach od rozpoczęcia jazdy, żeby najpierw było widać, że go nie ma. Jakoś dodając czujnik potrafi sam zapytać czy go wrzucić na ekran. Słabo.

 

2) Debilny ekran z profilami podjazdów. Nie ma żadnej podziałki. Przybliżanie i oddalania powoduje... coś, bo nie ma żadnej podziałki. Wklejam sobie tracka na wyścig, żeby wiedzieć ile mam do końca górki albo ile ona mierzy i nie mam pojęcia, bo żeby zobaczyć cały profil muszę to na maxa oddalić (i nic nie widać) albo przybliżyć i wtedy pokazuje... coś. Od czegoś, co nie jest młotkiem oczekiwałbym raczej, że pokaże mi wartości w kilometrach, metrach n.p.m, w ogóle jakichś jednostkach zamiast kreseczek, albo przy przybliżeniu np ile jest do końca obecnego podjazdu, jakiekolwiek użyteczne informacje a tu kiszka, już lepiej wydrukować profil, pomazać długopisem i przykleić na rurce. Tak się ten ekran przydaje.

 

3) Nawigacji brak. Można wgrać tracka, ok. Żeby mieć nawigację turn by turn trzeba używać ridewithgps, a ten portal ma mega nieczytelne mapy. Chcąc wytyczyć sobie traski w obcym terenie i nie zgubić się nigdy nie wiem, czy droga na mapie jest asfaltowa czy skończy się wertepami i ciąglę muszę improwizować. Jeżeli tylko zboczysz z ustalonej trasy na ekranie Bolta nie zobaczysz kompletnie nic, tylko nazwy miejscowości i pobliską autostradę. Sorry, ale koło domu tego nie potrzebuję. Bezużyteczne.

 

Cenię go za to, że nie gubi sygnału jak MIO (co jakiś czas np. 0W na kilka sekund) i fajnie, że nie muszę używać kabla do zgrywania danych. Poza tym niczego specjalnego w Wahoo nie widzę.

[stryjek]

heavy_puchatek

Może spróbuj rozwiązać problem z punktu 2 prywatnym segmentem na strawie, wtedy pokaże ci dokładniej ile metrów masz do końca.

A co do punktu 3 to patrzyłeś na komoot, może ci bardziej przypasuje?

[mess]

Może wystarczy czujnik prędkości?

 

posiadam, ale nie używam. Czujnik prędkości wymaga korekt odnośnie rozmiaru koła tak? nabite powietrze ma znaczenie? Bardziej mi boli to, że leciwy garmin 910XT, który ma tylko GPS aż takich akcji nie odwala.

 

Finalnie nie ma to wpływu na całość, ale trochę irytuje podczas jazdy. Nawigacja jak dla mnie jest idealna, tego potrzebowałem. Dwóch rowerów zupełnie nie potrzebuje, jestem w stanie przełknąć nieaktywne pole z mocą jak jadę na mtb.

 

Mimo wszystko sprzęt jest dobry, nie żałuję zakupu.

[mikr]

Czujnik magene kalibruje się automatycznie, nie ma możliwości ręcznego ustawienia, nie wiem jak z innymi czujnikami

Ale na jakiej zasadzie działa auto kalibracja to nie mam pojęcia

[1415chris]

W jakim sensie ridewithgps ma nieczytelne mapy?
Dla mnie sa wlasnie super czytelne, do tego jak wlanczysz "follow roads" to masz 100% gwarancji, ze trasa bedzie leciala po asfalcie, a nie robila sobie skroty po bezdrozach, jak to ma miejsce na innych portalach. W moim klubie jest to oficjalny portal do tworzenia klubowych niedzielnych tras;)

Mozna sie zgodzic, ze komus moze brakowac mozliwosci ustawien z poziomu urzadzenia ale robienie tego przez aplikacje na telefonie jest o niebo latwiejsze i przyjemniejsze niz babranie sie w ustawieniach np Garmina 810.
Profile, bylo wiadomo przed zakupem, ze takowych Wahoo nie oferuje? Podobnie z nawigacja....
Wiedzac o tych rzeczach zdecydowales sie na zakup urzadzenia, z ktorego od samego pocztku wiedziales, ze nie bedziesz zadowolony?

Grfika profilu podjazdu, jakby byla mozliwosc ustawienia tego pola jako default i przy zoomowaniu pokazania go na calym ekranie lub jego wiekszej czesci byloby i miejsce na podzialke. Przyznam, ze z podgladu profilu podjazdow czesto korzystalem w Garminie. Ale wlasnie tam odbywa sie to na calym ekranie i jest mase miejsca na dodadkowe dane.

[StefanX]

Panowie, zwrócę jedynie uwagę, że nikt z ekipy Wahoo nie zagląda na szosa.org. 

Problemy o których wspominacie - słaby ekran "climb",  kwestie wypunktowane przez heavy_puchatek  są jak najbardziej zauważalne i irytujące. Ale ględząc tutaj niczego nie zmienimy. Ja, zgłaszam wszelkie tego typu uwagi od razu do Wahoo. Oni nad softem pracują i cyklicznie wypuszczają aktualizacje. Przecież "workout" też dopiero w 2017 się pojawił. 

Aczkolwiek jest to fakt, że niektóre kwestie powinny być pilniejsze (np. profile rowerów).

heavy_puchatek - też nie łapię o co chodzi, że rwgps ma nieczytelne mapy. To jakiego portalu do wytyczania tras używasz. Sam może z niego skorzystam, jeśli mapy są czytelniejsze. U mnie nr 1 rwgps. Nr 2 komoot - z uwagi, że z poziomu apki dosyć komfortowo wytyczać trasy. A czasem jestem zmuszony do kreślenia trasy w terenie (nie przed kompem).

mikr - autokalibracja wykorzystuje gps, na jakimś dystansie (zmierzonym wg GPS) oblicza Ci ilość obrotów koła i stąd oblicza obwód koła.

[mess]

czyli jak odpale czujnik prędkości to wszystko będzie śmigać i nie będę musiał nic mierzyć ?

[MarekB]

Sam jestem ciekawy jak ta niby autokalibracja działa. Ktoś to sprawdzał?

Bo ja jednak sobie na sztywno wprowadziłem rozmiar i jest w miarę ok, bo różnice między pomiarem, a korekcją w stravie to dosłownie ułamek procenta.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk