2270 odpowiedzi w tym temacie

[artho]

Gwoli ścisłości - ekran w E530/E830 a prawdopodobnie raczej powłoki (zewnętrzne?) są faktycznie dość mocno refleksyjne. Trochę jak w laptopach z tzw. "błyszczącym" ekranem. Oczywiście normalnie nie jest to zauważalne praktycznie wcale, natomiast nieco upierdliwe jest w średnio gęstym lesie przy bardzo mocnym słońcu - gdy w sposób ciągły wjeżdżamy i wyjeżdżamy z cienia korony drzew ekran staje się mniej czytelny. W normalnych sytuacjach to praktycznie nie występuje, ale trzeba przyznać, że ekran jest nieco błyszczący, co bardzo rzadko ma znaczenie i może przeszkadzać. Normalnie natomiast nie zauważam tego wcale, ale na rowerze praktycznie nie jeżdżę bez okularów z polaryzacją (dzisiaj to już nawet najtańsze modele, nie wiem czy ktoś jeszcze w ogóle sobie chce tak szkodzić) - stąd przypomniał mi się właśnie jeden wypad do lasu MTB, gdy zapomniałem swoich rowerowych okularów i oczy były zmęczone mocnymi kontrastami generalnie podczas jazdy tejże.

[Prozor]

Fakt, okulary z polaryzacją zdecydowanie tu się przydają. Nie są niezbędne, ale przydają się.

 

1030 ma 67% wiecej pikseli niz 530, to jest ogromna różnica.

 

Hymm...

 

Ekran w E530 246 × 322 piksele, a w E1030: 282 × 470 pikseli, różnica 36 x 148 pikseli.

Łącznie E530 = 79212 pikseli, E8=1030 = 132540 pikseli. 132540 * 67% = 88802 piksele. 

Poprawna odpowiedź to 59,7645993662291% * 132540 = 79212 piksele. Tyle tylko, że większość tych pikseli to większa wysokość ekranu. Na szerokość to tylko 36 pikseli więcej.  

 

 

A wideo nagrane z punktu widzenia użytkownika (ograniczonego) Wahoo. Czyżby dieta wegańska mu jednak zaszkodziła? W 15:30 wydaje się to potwierdzać: "Now I'm an idiot". Dalej twierdzi, że nawet nie wiedział co robi, bo "przypadkowo wybierał profil "w pomieszczeniu" co wyłączało mu gps". Bidulek nie wiedział co robi przyciskając ekran gdzie popadło. Dla niego największym problemem był ekran dotykowy (ciekawe jak sobie radzi ze smartfonem?). Narzekanie na to, że Connect może tworzyć inne treningi, a nie tylko rowerowe jest faktycznie zastanawiające. Nie mógł zrozumieć, że użytkownik może wybrać kolarstwo i tworzyć trening dla kolarstwa, chciałby, żeby Garmin wprowadził ograniczenia tworzenia treningów tylko do posiadanego urządzenia. Czyli niedostępne treningi pływackie, jogi, biegowe itd. jeśli użytkownik ma tylko urządzenie stricte rowerowe. Niby coś w tym jest, można byłoby wprowadzić opcję ukrywania możliwości tworzenia czegoś, co wychodzi poza zakres zainteresowania, ale w końcu kto mi zabroni biegać z Edge? Tyle tylko, że tego typu treningi nie będą wysłane na urządzenie rowerowe. Ale mając Fenixa chcę mieć dostęp do wszystkiego co mnie interesuje. 

W Companion Wahoo jest lepiej - tam po prostu treningów utworzyć się nie da. Trzeba bazować na dość słono płatnym TP (tak, wiem - jest możliwość utworzenia treningu na dany dzień i kolejny oraz skorzystania z obszernej bazy aż 5 treningów w bibliotece - szał...). Czy jest to lepsze? Zdecydowanie nie.

 

Twierdzi, że połączenie TP z Connect jest bardzo zagmatwane. Bzdura, choć faktycznie niektórym sprawia problemy. Ale problem leży po stronie TP, bo po wybraniu opcji łączenia konta z kontem Connect robi się to z automatu. Fakt, można wybrać, jakie dane będą przenoszone i w którą stronę (aktywności i treningi). 

 

Zgodzić się muszę, że ekran treningu jednak jest lepiej zrobiony na Wahoo. Na Edge za mało konfigurowalny, chociaż ostatnio dodali sporo opcji sterowania treningiem typu przeskok, powrót, powtórzenie interwału itd. 

 

Bidulek albo nie przeczytał instrukcji obsługi (bo po co czytać?) i bardzo go denerwowało to, że przy manewrze Edge przełączał się na ekran z mapą. Nie poradził na przełączenie opcji komunikatów nawigacyjnych z "mapa" na "tylko tekst" co dałoby mu odpowiednik tego co w Wahoo, czyli komunikat nawigacyjny na aktualnym ekranie. Osobiście wolę pokazanie mi mapy, żebym był świadomy topografii. Ale ja tak lubię, innym wystarczy sama strzałka.

 

Omawiając segmenty też nie miał świadomości tego, że w Edge zbliżając się do segmentu będzie możliwość z automatu podjąć wyzwanie (można odrzucić), a on twierdził, że trzeba wybrać segment i dopiero do niego jechać. Bzdura. Podobnie jak ekran segmentu dla niego na Wahoo bardziej kolorowy, większa ilość pól danych itp. Co jest kolejną bzdurą, bo Edge ma większą możliwość konfiguracji ekranu segmentów. (do 6 pól danych w tym czas/dystans do celu, czas przed/za, przewaga/strata odległość i każde dowolne do wyboru). 

 

Za to wspomniał o czymś, o czym nawet nie wiedziałem: to, że Garmin obsługuje 1 segment bez nakładających się powszechnie wiadomo i było to często traktowane jako wada. Okazuje się, że ta zaleta komputerków Wahoo odbija się czkawką: nakładające się segmenty powodują (4 segmenty zaczynające się w pobliżu jednego skrzyżowania), że nie można pokonać żadnego, bo Wahoo wykopuje go ze wszystkich segmentów. Nie tylko 4 na skrzyżowaniu: "gdy jestem na segmencie i następny się zbliża, to gdy przekroczę jego początek, to wykopuje mnie z obu, nie dając opcji wyboru lub przeskoku na kolejny" 

 

Narzekanie na brak możliwości zmiany ilości pól i lista co trzeba robić (ta... utworzyć nowy ekran i powprowadzać od początku, potwierdzać co się chce... bzdury), zamiast po prostu wejść w profil i wybrać ilość (i ustawienie) pól na ekranie potrzebnych w danej chwili. Właściwie nie rozumiem zachwytów nad możliwością zmiany w trakcie trwania aktywności ilości widocznych pól na danym ekranie. Ustawienie na dole Lap Time i Lap Power, a jak nie jest potrzebne to usunięcie przez zoom? Takie to rewolucyjne? A może użycie jako protezy dla różnych rowerów (szosa/mtb/dojazd do pracy)? Też nie bardzo, bo dane mocy w rowerze szosowym mam dość wysoko, a w MTB pomiaru mocy nie mam. Czyli musiałbym dać pola mocy nisko, żeby usunąć je z widoku na rowerze terenowym. Niby można... Ale na MTB chcę mieć opcje przewyższeń i parę innych pól, które w szosie mi nie są potrzebne. Kombinować? Po co - utworzony profil pod dany rower jest zdecydowanie praktyczniejszy.

 

Dziwnym dla mnie jest ograniczenie ilości stron w Wahoo możemy mieć:

1. strona okrążeń (widoczna po pierwszym użyciu LAP)
2. strona treningu
3. (strona multisport)
4. strona wspinaczki
5. strona mapy
6. strona kontroli trenażera
7. strona zaplanowanego treningu
8. strona strava

Bolt do 9 pól na stronach, ELMENT & ROAM do 11. Tak, można dodawać ekrany niestandardowe z dowolnymi danymi, ale... po naciśnięciu STOP pod koniec jazdy Twoje niestandardowe ekrany z tej jazdy zostaną natychmiast wyzerowane i nie będzie tam żadnych danych do przejrzenia. Czyli jeśli umieściłbym na niestandardowych stronach np. średnie z całego treningu, to po naciśnięciu STOP nie przejrzę ich? Dziwne dość...

 

Jedyne co dobrze zrobił, to uszczęśliwił kogoś oddając mu Edge 830 za free 

[skraburski]

Jak już liczysz to licz poprawnie, a nie tak jak podales.

 

E1030 ma 67% więcej niż E530 czyli 79217+79217*67.3% = 132540

 

Nie wiem po co komentujesz cały film, specjalnie dalem link do fragmentu w którym jest porównanie ekranów obu marek. Widocznie bardzo Cię to boli, że Wahoo w tym polu wypada lepiej. Nie rozumiem też personalnych wycieczek do wegańskiej diety autora, uważasz że to ma znaczenie? Do tej pory szanowałem twoje wypowiedzie. 

 

Segmenty nakładające się to akurat świetna sprawa, bo czasami jest jeden długi i po drodze kilka hopek i to bardzo fajnie się sprawdza.

 

Ogólnie to nie wiem po co w ogóle obserwujesz ten wątek, podzieliłem się moimi wrażeniami dla innych osób, które zastanawiają się nad wahoo. Jak cię boli to siedź sobie na wątku garminowskim i tyle.

 

Fakt, okulary z polaryzacją zdecydowanie tu się przydają. Nie są niezbędne, ale przydają się.

 

 

Hymm...

 

Ekran w E530 246 × 322 piksele, a w E1030: 282 × 470 pikseli, różnica 36 x 148 pikseli.

Łącznie E530 = 79212 pikseli, E8=1030 = 132540 pikseli. 132540 * 67% = 88802 piksele. 

Poprawna odpowiedź to 59,7645993662291% * 132540 = 79212 piksele. Tyle tylko, że większość tych pikseli to większa wysokość ekranu. Na szerokość to tylko 36 pikseli więcej.  

 

 

 

[beskidbike]

Nie wiedziałeś? Wszyscy są źli, tylko nie Garmin. Tak w ogóle, to zabawne jest, że najwięcej do powiedzenia mają "spece" (w zasadzie dwóch takich) którzy nie używają Wahoo tylko coś tam przeczytali w internetach

. Jak cię boli to siedź sobie na wątku garminowskim i tyle.

O to to...

Może zaraz post zostanie usunięty, bo niewygodny i "nie na temat"?

[Prozor]

Nie używają, choć styczność miewają. To i tak lepiej, niż spece, którzy przyzwyczaili się do określonego urządzenia i za nic nie potrafią przestawić się na nieco inne. Przypomina mi się pytanie znajomej z pracy, gdy miała zmieniany monitor na nowy: "Ale zrobisz tak, że ikonki na tym nowym będą w tym samym miejscu?". Akurat w przypadku zmiany monitora to najmniejszy problem. W przypadku zmiany urządzenia z Bolt <-> Edge tak się nie da. Inne filozofie pracy, co nie oznacza, że złe. Gorzej jak ktoś wylewa kubły pomyj, bo  nie działa mu tak jak to co miał, albo nie przeczyta instrukcji i twierdzi, że coś robi się zupełnie inaczej. Albo "się nie da."

 

 

Jak już liczysz to licz poprawnie, a nie tak jak podales.

 

E1030 ma 67% więcej niż E530 czyli 79217+79217*67.3% = 132540

 

Przeliczyłem, mała pomyłka w/w zawyżony o 10 pikseli. Prawidłowy wynik tego działania, które podałeś wyżej to: 79217+79217*67.3% = 132530 (w zaokrągleniu do pełnej jednostki). 

 

Problem w tym, że pikseli jest 79212, a nie jak napisałeś wyżej 79217. A to kryguje wynik do 132522 pikseli. Teraz Twój wynik jest o 18 pikseli zaniżony

 

Ok, ilość pikseli Edge 530 jest mniejsza od ilości pikseli E1030 o 59,76%, a ilość pikseli Edge 1030 wynosi 167,32% ilości pikseli Edge 530. Widok nawigacyjny niewiele się zmienia, no chyba, że ktoś ma słabszy wzrok, to pewno będzie preferował większy ekran, gdzie wszystko będzie nieco lepiej widoczne dla osoby słabiej widzącej. 

 

 

 

Nie wiem po co komentujesz cały film, specjalnie dalem link do fragmentu w którym jest porównanie ekranów obu marek. Widocznie bardzo Cię to boli, że Wahoo w tym polu wypada lepiej. 

 

Błędne wnioski. Nic takiego nie jest widoczne, ba, przyznaję, że ekran eink ma swoje zalety, np. doskonałą kontrastowość bez okularów polaryzacyjnych, które w przypadku Edge 530 przydają się.

Boli mnie co innego - jeśli ktoś się na coś powołuje, to chcę się z tym dogłębnie zapoznać. A tu się okazuje, że te "porównanie ekranu obu marek" w (marek? urządzeń raczej) było dość tendencyjne, nieumiejętne i preferujące urządzenie, do którego Vegan był przyzwyczajony.

 

Popatrzmy na zrzut z momentu filmu na który się powołujesz:

 

Fajnie, że ekran Roam nie odbija tak światła jak Edge. Duża zaleta ekranu E-ink. Tu zasługuje na dużą pochwałę.

 

Ale jak z działaniem? Na obu urządzeniach jest kurs (Edge: fioletowy, Roam: czarny), problem w tym, że trasa była przejechana już dwukrotnie, przez co na ekranie Edge widać dwa niebieskie ślady przejazdu przykrywające fioletowy kurs. To jak fioletowy kurs miałby być dobrze widoczny, jeśli jest przykryty kursem aktywności?

 

Na ekranie Roam widać tylko czarny ślad zarejestrowanego przejazdu, bez kursu, który po paru sekundach jednak się pojawił:

 

Przy okazji jednak dało się zauważyć całkowite zgubienie mapy w Roam (na chwilę, ale jednak):

 

Co prawda Vegan pochwalił mapę Garmina za dużą szczegółowość (i wspomniał o braku widoczności dróg gruntowych na Roam), ale od razu zganił, za małą kontrastowość. Tematy map, w tym kontrastowe (podałem przykłady, bez lasów i czytelne) są na Edge 530/830 od pewnego czasu, aktualnie beta oprogramowania wprowadza jeszcze bardziej czytelne opcje (Improved map visibility and contrast with new map themes - jak widać programiści garmina jednak słuchają klientów), ale nawet jeśli używał wcześniejszego oprogramowania bez opcji tematów, to bez problemu używać można alternatywnych  map OSM o dużym kontraście/widoczności np. https://garmin.osmapa.pl/w wydaniu light, którą używałem do czasu wprowadzenia w E1030 tematów map i możliwości użycia kontrastowego wyglądu. 

 

 

Nie rozumiem też personalnych wycieczek do wegańskiej diety autora, uważasz że to ma znaczenie? Do tej pory szanowałem twoje wypowiedzie. 

 

Wypowiedzi raczej. Wycieczki personalne do wegańskiej diety autora? Po prostu szukałem wytłumaczenia co jest przyczyną, że autor nazywa się idiotą, daje na to dowody w postaci trzepania paluchem po ekranie i zdziwienia, ze mu coś wychodzi, o czym nie ma pojęcia i  czego nie chce. Może przyczyną jest źle skomponowana dieta wegańska? Nie wnikam, aczkolwiek uważam, że autor filmiku jest bardzo tendencyjny i stronniczy, co mi się nie podoba wcale, a wcale.

 

 

Segmenty nakładające się to akurat świetna sprawa, bo czasami jest jeden długi i po drodze kilka hopek i to bardzo fajnie się sprawdza.

 

 

W tym w pełni się zgadzam. O ile działa to dobrze. A z wypowiedzi Vegana wygląda na to, że jednak nie bardzo.

 

Ogólnie to nie wiem po co w ogóle obserwujesz ten wątek, podzieliłem się moimi wrażeniami dla innych osób, które zastanawiają się nad wahoo. Jak cię boli to siedź sobie na wątku garminowskim i tyle.

 

Bo jestem moderatorem (obserwuję większość wątków), temat zresztą mnie ciekawi. Co mnie ma boleć? To, że nie zgadzam się z kimś? To, że podpowiadam rozwiązanie problemu (nawigacyjnego) i twierdzę, że Edge to nie Bolt i odwrotnie i nigdy nie będą sobą?

Moim zdaniem podzieliłeś się wrażeniami z punktu widzenia użytkownika Bolta, który narzeka głównie na słabą widoczność linii nawigacyjnej (kursu). Podaję rozwiązania problemu - też źle. Ok, ja się tu poddaję ✋

[andrzejmakal]

…
Wypowiedzi raczej. Wycieczki personalne do wegańskiej diety autora? Po prostu szukałem wytłumaczenia co jest przyczyną, że autor nazywa się idiotą, daje na to dowody w postaci trzepania paluchem po ekranie i zdziwienia, ze mu coś wychodzi, o czym nie ma pojęcia i czego nie chce. Może przyczyną jest źle skomponowana dieta wegańska? Nie wnikam, aczkolwiek uważam, że autor filmiku jest bardzo tendencyjny i stronniczy, co mi się nie podoba wcale, a wcale.

Megasłabe

[sargento]

Nowy FW, 11606. 

[Pazuzu]

Nowy FW, 11606. 

W moim przypadku poprawia błąd o którym pisałem wcześniej, tzn brak profilu wysokościowego.

[manfred]

Po treningu wyłączyłem Roama i pojechałem samochodem do domu. Na miejscu włączyłem licznik aby połaczyć go z telefonem i zgrać trening. I co i lipa choć licznik po wielu próbach udało mi sie sparować z telefonem  to trening za pierona nie chce polecieć na strave. Co tu zrobić w tym temacie?

[lukaszzsch]

Pod kompa, skopiować plik fit i wrzucić ręcznie na stravę.

[manfred]

W suunto nigdy mi się cos takiego nie zdarzyło. Sprawdziłem wifi połączone telefon połączony a on fochy robi łachudra :-)

[lukaszzsch]

Wahoodra. Jak miałem roama to zdarzały mi się takie właśnie kwiatki. Najgorsze, że plik fit był w urządzeniu, a Companion nie widział aktywności. Wahoo, wahoo - byłeś fajne, ale musieliśmy się rozstać.

[manfred]

Ale wiesz że znalazłem rozwiązanie. Nie wiedziałem gdzie jest i jak wydobyć plik fit. I zrobiłem upload z rasy jako najprostsze rozwiązanie .A tam jest zakładka strava i się połączył. Tyle że jak przyjeżdżam pod dom to łączy się z automatu bez problemu a gdy go wyłączę to muszę trening ręcznie wysłać. Ale najważniejsze że się udało.

[manfred]

Z jakich funkcji korzystacie mając strava premium? Np ale tego chyba nie ma "wirtualny partner"

[cegla11]

Ja wykupiłem premium dla segmentów na liczniku, każda od razu stała się efektywniejsza, bo nawet jak nie mam sił to cisnę - widać jaka masz stratę do swojego najlepszego przejazdu/ do koma, projektowanie tras - dla mnie lepsze w RWG. No i możesz przeglądać segmenty znajomych i porównać się do nich

[manfred]

Powiedz mi wystarczy odpowiedni interesujący mnie segment zaznaczyć gwiazdką na strava i potem on sie uaktywni czy trzeba jeszcze planować trasę czy inne cuda robić? :-) 

[lukaszzsch]

Z jakich funkcji korzystacie mając strava premium? Np ale tego chyba nie ma "wirtualny partner"

a ja właśnie automatycznie projektowane trasy lubię. W przypadku jazdy na szosie odkryłem dzięki temu dużo fajnych asfaltów w okolicy, bo tworząc trasy korzysta z heatmapy.

[cegla11]

Powiedz mi wystarczy odpowiedni interesujący mnie segment zaznaczyć gwiazdką na strava i potem on sie uaktywni czy trzeba jeszcze planować trasę czy inne cuda robić? :-) 

 

Nie, tylko zaznaczasz gwiazdkę np po przejechaniu trasy, albo po zaplanowaniu trasy i autmatycznie masz segment na liczniku. Jak jade trasą 1 raz to niestety segment nie wskakuje (ale to by mozna bylo oszaleć, bo tych segmentów jest kupa - na jednym odcinku potrafi się włączyć 5 sygnetów

[sargento]

Nie wiedziałem gdzie jest i jak wydobyć plik fit. 

Hej.
Podłączasz komputer przez usb, wchodzisz w elemnt-roam, następnie w usb storage i pliki fit znajdują się we folderze exports. 

[manfred]

Jak zabezpieczyć Wahoo gdy wybieramy się do sklepu na uzupełnienie zapasów podczas treningu, wycieczki itp? Zabieracie ze sobą czy przykręcacie tą małą śrubką?