Witam,
W tym roku mam wielki plan udziału w rajdzie dookoła Polski i w związku z wymagającym odcinkiem górskim chciałbym 'lekko' zmodyfikować sobie napęd czyli zdecydowanie go zmiękczyć.
W tej chwili mam korbę kompaktową 50/34 ale wiem że przy 15-20% podjazdach będzie mi ciężko utrzymać ekonomiczny tryb jazdy, dlatego też zastanawiam się, czy nie lepiej by było założyć korbę MTB.
Napęd - 10rz.
Korba by była SLX FC-M675 42/26
Mam nadzieję że korba jest w jednym standardzie i nie będzie to wymagało wymiany suportu.
Domyślam się że będe musiał uzyć przerzutki przedniej od MTB i teraz moje pytanie jest z tym właśnie związane:
czy przerzutka MTB XT FD-M785 będzie kompatybilna z klamkomanetkami szosowymi 105?
Obie oczywiście na 2 rzędy.
Wiem że to policzek dla szosy ale przy dystansie 3150km nie planuję lecieć ze śrenią 40km/h lecz raczej spokojnym trybem i lajtowym tempem. Godzę się z myślą że tracę na maksymalnych prędkościach, jednak nie zależy mi na tym w ogóle, wolę mieć zapas na góry, tak aby przejechać ten trudny etap jak najbardziej ekonomicznie (o ile będzie to możliwe).
Z góry dzięki za pomoc.