Zło Konieczne
Napisano 25 październik 2019 - 15:47
Wola ludzi, wola większości, czyli wola tych, którzy dali sobie nagiąć mózg na kształt doktryny rządowej. Na jedno wychodzi. Jeśli ktoś myśli, że demokracja to cokolwiek innego niż zawoalowana, sprytna, uprzejma dyktatura to jest naiwny. To nie są decyzje ludzi, to są decyzje rządzących do których ludzie zostali przekonani na zasadzie kłamstwa, które często powtarzane staje się prawdą.
A czasem nawet prawdą objawioną.
Lekkie. Tanie. Mocne. Wybierz dwa - C. Boardman
Gosc_tobo_*
Napisano 25 październik 2019 - 16:00
Zgadza się 🙂
A co do krzyży w urzędach, to wiszą tam nie na podstawie decyzji, ale z woli ludzi.
Były już kraje, gdzie usuwano krzyże. Nazywały się Rzesza Niemiecka i Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich
BikeBang, a można wiedzieć, co jest złego w tym, że krzyż wisi w urzędzie?
Napisano 25 październik 2019 - 16:01
Gosc_Bullet_*
Napisano 25 październik 2019 - 17:16
Przezywać? A niby czemu? Ekstazy co prawda nie przeżyłem
ale poglądy mam dość mocno do Twoich zbliżone.
@Maitre: Twoje wysiłki próżne. I, nie - w odróżnieniu od tego co twierdzi tutaj betonowy Bullet, nie jestem fanatykiem ateistycznym. W Boga wierzę, choć nie tak bezmyślnie jak co niektórzy tutaj.
Wzięta pod lupę Święta Rodzina okazuje się bardziej ziemska, niż naucza Kościół. Nowy Testament zawiera liczne wzmianki o braciach i siostrach Jezusa , godzące w dogmat chrześcijaństwa – dziewictwo Marii, „Zawsze Dziewicy”. „Tymczasem nadeszła Jego matka i bracia i stojąc na dworze, posłali po Niego, aby Go przywołać – tak epizod z początków publicznej działalności Jezusa opisuje najstarsza Ewangelia Marka (3,31–35). – Właśnie tłum ludzi siedział wokół Niego, gdy Mu powiedzieli: »Oto Twoja matka i bracia na dworze pytają się o Ciebie«”. W prawie identycznych słowach pisał o tym wydarzeniu Mateusz (12,46–50), natomiast Łukasz (8,19–21) wyjaśnia dodatkowo, że rodzina wezwała Jezusa do siebie, bo nie mogła się do niego dostać z powodu otaczających go tłumów. Znamy nawet imiona owych braci! Gdy Jezus przybył do rodzinnego Nazaretu i nauczał w synagodze (Mk 61–63), wielu słuchaczy rozpoznało go. Byli zdziwieni, że nagle zaczął występować jako nauczyciel, pytali: „Czy nie jest to cieśla, syn Marii, a brat Jakuba, Józefa, Judy i Szymona? Czyż nie żyją tu u nas także Jego siostry?”. Co ciekawe, gdy Jezus prowadził działalność, „nawet Jego bracia nie wierzyli w Niego” (J 7,5)!
więcej: https://www.focus.pl.../moj-brat-jezus i nie tylko. A, że uczeni w piśmie interpretują to na swoją modłę... No cóż, trzeba jakoś dbać o legendę.
I nie, nie można tego naginać, że to przecież chodziło o to, że Jezus traktował wszystkich jako swoich braci i siostry. Taaaa... Może on i tak, ale jak przeciętny Żyd znający go z zagrody i całą jego rodzinę miałby inaczej reagować? Ponadto nie sądzę, żeby matka pozostała seksualnie bierna wobec swojego męża od urodzenia Jezusa. Nawet obecnie ciężko o taką opcję, a w tamtych czasach i tamtym społeczeństwie, gdzie normą były rodziny wielodzietne.
A i tu się z Tobą zgadzam. Stworzycielem nie jest, stąd stawianie jako stworzyciela dziadka z synem i duchem jest tak samo niepoważne. Nie ta forma. Bóg nieutożsamiany z formą ludzką już bliżej, ale niestety większość ludków inaczej sobie Boga wyobrazić nie potrafi, jak tylko w formie ludzkiej. Inna forma to barbarzyński poganizm.
Ale nie zapominasz "przypadkiem", że ktoś te przypowieści czy teksty zbierał, przepisywał, dopasowywał, uwspółcześniał? Przy okazji dodając lub odejmując coś od siebie, żeby pasowało do całości? Chyba jednak tak, prawda?
Przypominam, że powszechnym jest modlenie się do zmarłych ludzi. Świętych (cokolwiek to znaczy), ale ludzi. Tudzież ich zwłok (relikwie - o ile to nawet są zwłoki tego danego człowieka). Czy też człowieka, jakim niewątpliwie był Jezus, choć podniesionego do pozycji Boga jedynego. Albo Maryi dziewicy, która została wniebowzięta jak stała za życia i poleciała na chmurkę. Fakt, sarkazm przeze mnie przemawia, ale podstawy ku temu są.
Od zawsze człowiek musiał obie czymś tłumaczyć niepojęte, żyć nadzieją, czy wierzyć. Wierzenia zmieniały się, ewoluowały, wygaszały. Jeśli komuś jest potrzebna wiara w życie pozagrobowe i dzięki temu może dożyć zdrowo i szczęśliwie końca swojego żywota, to jak najbardziej powinien wierzyć. W cokolwiek co mu przynosi nadzieję na lepsze jutro. Czy zwiąże go ze społeczeństwem. I tak dalej.
Niby skąd ten wniosek, że ktoś twierdzi, iż wierzący muszą być mało rozgarnięci? Mogą być nawet geniuszami. Albo wierzący musi być gorszy. Wręcz przeciwnie. Trzyma się zasad wiary, ale nie depcze przekonań innych bo jeśli ktoś nie wierzy, to musi być złem wcielonym (daleko nie szukaj: patrz wpisy marvelo do tobo), to będzie bardzo wartościową osobą i cennym członkiem społeczności, nie tylko społeczności wyznaniowej. Ale jeśli jest zaślepionym fanatykiem... No cóż. Wtedy faktycznie powinien być objęty opieką specjalistów.
Najlepsze jest to, że wygląda na to, iż odmawiasz innym prawa do wolności słowa. Obraza uczuć religijnych wg Art 196 kk obejmuje ni mniej ni więcej: zniewagę publiczną przedmiotu czci religijnej lub miejsca przeznaczonego do publicznego wykonywania obrzędów religijnych. I jest to zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Dlatego śmiesznym wydaje się stwierdzenie Bulleta, że obrażono jego uczucia religijne i żąda czegoś tam. Wypowiadanie się o niespójności księgi uważanej za świętą, a nawet przyrównywanie jej do zbioru legend nie ma nic wspólnego z publiczną zniewagą. Co innego gdyby ktoś palił tą księgę, krzyże, posągi Peruna i tak dalej. Ale obraza, że ktoś żąda usunięcia ze świeckiego urzędu stanu cywilnego krzyża motywując to tym, że przez to dojdzie do obrazy jego uczuć religijnych? Fanatyzm? Czy jeszcze gorzej? W USC biorą śluby osoby które nie chcą (lub nie mogą) zawrzeć ślubu konkordatowego i mogą im przeszkadzać w tej ważnej dla nich uroczystości symbole religijne, których w takich miejscach być nie powinno. Przykłady można mnożyć, tylko po co? Jesteśmy państwem świeckim, a nie wyznaniowym. Państwa wyznaniowe - niezależnie od wyznania - nigdy nie były i nie będą dobre dla społeczeństwa.
No właśnie to jest przykład kogoś, przez kogo przelewa się dobro, radość, uczciwość i miłość do bliźniego. Miło czyta się tego typu słowa, płynące wprost z otwartego serca i umysłu. Szkoda tylko, że są tak przepełnione jadem i nienawiścią.
Na dodatek odwoływanie się do tolerancji. Może przypomnę (bo pewnie jest z tym pojęciem zapoznany):
Tolerancja (od łac. tolerare = znosić, wytrzymywać) oznacza cierpliwość i wyrozumiałość dla odmienności. Jest poszanowaniem cudzych uczuć, poglądów, upodobań, wierzeń, obyczajów i postępowania choćby były całkowicie odmienne od własnych, albo zupełnie z nimi sprzeczne. Współcześnie rozumiana tolerancja to szacunek dla wolności innych ludzi, ich myśli i opinii oraz sposobu życia. Szacunek ten przybiera formy wyrozumiałości i życzliwości dla tego, co nie musi być naszym udziałem, ale co cieszy się naszą akceptacją istnienia w imię demokratycznej wolności.
A żeby tradycji stało się za dość, to forma wideo:
Zamiast wypisywania tu różnych pierdół dobrze byłoby, gdyby szanowny pan moderator zaczął w końcu robić porządek na FS i zbanował trola, który ewidentnie tworzy nowe konta podszywając się pod innych userów, także w tym, kloacznym wątku. Jak to jest, że taki cwany, wyszczekany gość tak sobie daje robić koło pióra młodocianemu bubkowi?
Kiedy czytam te hejtujące farmazony gości typu tobo, siara czy złotoustego, a przy tym mocno śliskiego Pozora, nie mówiąc o jego protegowanym trolu, to jakoś tak zawsze mi się przypomina piosenka Kazika Staszewskiego:
Gosc_BikeBang_*
Napisano 25 październik 2019 - 18:42
BikeBang, przecież Polska jest krajem chrześcijańskim, mającym chrześcijańskie korzenie. Chciałabyś też usunąć krzyże np. z flag państwowych, np. Grecji, Szwajcarii, krajów skandynawskich, usunąć je ze szpitali, aptek? A nawet czy sugestia powiązania państwa z Kościołem, jaką Ty widzisz (ja jej nie widzę), jest zła? Czy ktoś jedzie np. do kraju muzułmańskiego i domaga się zdejmowania symboli wiary czy choćby krytykuje je? Nie słyszałem. W Polsce nie ma dyskryminacji wyznań (a raczej dyskryminacji ludzi o wyzaniu niechrześcijańskim)
Gosc_BikeBang_*
Napisano 25 październik 2019 - 19:11
Tak, tak uczą w szkole. Zauważ jednak, że wszędzie gdzie mowa o powstaniu państwa polskiego pojawiają się slowa"uznaje się ". Poza tym państwo nie powstało na skutek wielkiego wybuchu ale tworzyli je ludzie mający własne korzenie, własne przekonania i własne wierzenia.. pogańskie wierzenia.Tak, że moim zdaniem racja leży gdzieś pośrodku.gdy było pogaństwo nie było Polski, tylko rozproszone plemiona
dopiero Mieszko i jego następcy zbudowali państwo, a jednym z jego fundamentów było przyjęcie jednej wiary
Napisano 25 październik 2019 - 19:16
To skoro relatywizujemy pojęcie korzeni to pogaństwo na ziemiach polskich to jest ułameczek czasowy w porównaniu do ponad 1000-letniej chrześcijanskiej tradycji. I to raczej te 1000lat rozumiem pod pojeciem korzeni naszego państwa, jego kultury, tradycji itd, a nie to co było przed Mieszkiem.
Gosc_BikeBang_*
Napisano 25 październik 2019 - 19:20
Racja Cauchy, w gruncie rzeczy racja.To skoro relatywizujemy pojęcie korzeni to pogaństwo na ziemiach polskich to jest ułameczek czasowy w porównaniu do ponad 1000-letniej chrześcijanskiej tradycji. I to raczej te 1000lat rozumiem pod pojeciem korzeni naszego państwa, jego kultury, tradycji itd, a nie to co było przed Mieszkiem.
Gosc_grzesiek32_*
Napisano 25 październik 2019 - 19:33
Bullet masz na myśli pomiarowego lolo? , na stravie też aktywny, wszedzie go pełno, mimo blokadZamiast wypisywania tu różnych pierdół dobrze byłoby, gdyby szanowny pan moderator zaczął w końcu robić porządek na FS i zbanował trola, który ewidentnie tworzy nowe konta podszywając się pod innych userów, także w tym, kloacznym wątku. Jak to jest, że taki cwany, wyszczekany gość tak sobie daje robić koło pióra młodocianemu bubkowi?
. Strava support zablokowała mu lewe profile bo flagował cudze jazdy z fikcyjnych kont , to teraz zrobił nowe i dalej je oznacza.
Gosc_grzesiek32_*
Napisano 25 październik 2019 - 20:32
pamietam tylko jak Prozor raz wspomniał że chodzi o IP Netii tak już wszystko było jasne kto to jest
Napisano 25 październik 2019 - 21:16
Piszesz tak, jakby Kościół kiedyś wyrządził Ci krzywdę i kierujesz się teraz chęcią odwetu, a fakty nie mają znaczenia. Kwestię pogaństwa wyjaśnił już kolega Cauchy. Co do podatków, to księża i kościół płacą podatki. Nie wiem skąd wiedza, że nie płacą. Jeśli chodzi o pedofilię, to skąd wiesz, że nikt za nią nie odpowiada? Jeśli jest zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, prokuratura musi podjąć czynności wyjaśniające i dalej wszcząć postępowanie przygotowawcze. Jeśli tego nie zrobi, pokrzywdzony może wnieść zażalenie, które rozpoznaje sąd. Poza tym przestępsywa "pedofilskie" popełnione przez duchownych to tylko chyba niecały procent tych przestępstw. Piszesz o otwartości, a widzę tylko nieuzasadnioną (opartą na nieprawdziwych danych) niechęć do KościołaPo pierwsze stwierdzenie, że państwo polskie ma chrześcijańskie korzenie jest mocno naciągane, na początku, bowiem, było poganstwo. Po drugie nie mówimy o innych państwach tylko o Polsce, nie wiem jak jest gdzie indziej więc nie będę się wypowiadała. Po trzecie jak to nie widzisz powiązania państwa z Kościołem??? Dlaczego kościół nie jest opodatkowany??? Dlaczego mimo naglasniania w mediach przypadków pedofilii w kościele nikt nie zostaje wzięty za mordę i nie ponosi odpowiedzialności?? Co Ty jesteś ślepy???
Gosc_tobo_*
Napisano 25 październik 2019 - 21:42
Zdradza go jego niepowtarzalny styl myślenia i wypowiedzi, choć mocno się stara zmienić pewne jej elementy.
Gosc_Bullet_*
Napisano 25 październik 2019 - 21:47
Powtórzę: dla mnie jesteś postacią groteskową, ignoruję cię i nie mam ochoty rozmawiać z tobą na jakikolwiek temat. Coś ci obiecałem, podobnie jak siarze i słowa dotrzymam. To tylko kwestia czasu i środków. Udzielaj się dalej. Choć kontakt z tobą to przyjemność porównywalna z borowaniem zęba bez nieczulenia, to pewnie będziemy musieli się spotkać w realu.
