Rzeźnicy pewno?
🤣🤣🤣
Napisano 06 listopad 2019 - 12:42
Rzeźnicy pewno?
🤣🤣🤣
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750
Napisano 06 listopad 2019 - 12:55
Znaczy od zawsze. Od starożytności. Bez religii nie byłoby władzy. Największa władza w rękach szamana lub tego za kim szaman/kapłan stał. Często dzierżący władzę był pionkiem w rękach tych drugich "szarych eminencji". Najłatwiej rządzić będąc "pomazańcem boskim". Podnosząc rękę na dzierżących władzę, podnosiło się rękę na bóstwo(a). Właściwie aż tak dużo się nie zmieniło do dziś...
Zbyt duże uproszczenie. Juliszusz Cezar uważał że gwarantem władzy była armia. Władza rzymska nie interesowała się jaka religia obowiązuje w danej prowincji.
Organizacje mafijne, gangi też potrafiły kontrolować teren bez religii.
Napoleon, Stalin, Hitler, nie specjalnie się przejmowali mandatem religijnym. Obecnie ciężko znaleźć władzę mocno zależną od jakieś religii.
Napisano 06 listopad 2019 - 14:17
Uczę się od mistrza, ale jesteś niedościgłym wzorem 🤣🤣🤣 - niestety (a może na szczęście), takiego drugiego 🥴 jak Ty to ze świecą szukać, ale chyba łatwiej w totka wygrać 🤣🤣🤣
Zbyt duże uproszczenie. Juliszusz Cezar uważał że gwarantem władzy była armia. Władza rzymska nie interesowała się jaka religia obowiązuje w danej prowincji.
Organizacje mafijne, gangi też potrafiły kontrolować teren bez religii.
Napoleon, Stalin, Hitler, nie specjalnie się przejmowali mandatem religijnym. Obecnie ciężko znaleźć władzę mocno zależną od jakieś religii.
Gajusz Juliusz, podobnie jak Napoleon, Stalin czy Hitler był dyktatorem i jako taki dość marnie skończył. Gdyby zrobił sobie otoczkę pomazańca boskiego (jak jego następcy - chociaż dopracowanie tej taktyki trochę im czasu zajęło i pomimo tego też ich wyżynali) to może mieliby większe obawy przed podniesieniem ręki na boskiego cezara...
Zauważ, że sprawowanie władzy przez dyktaturę czy gangi cechuje się głównie terrorem. Dzięki religii można trzymać władzę przelewając znacznie mniej krwi. No i wierni są... wierni z własnej woli, a nie z przymusu. Ot, różnica
.
Obecnie ciężko znaleźć władzę mocno zależną od jakiejś religii? Serio? Watykan? Albo Iran? Republika islamska, gdzie najwyższy autorytet i władzę w państwie ma przywódca religijno-polityczny, którym musi być wysoko utytułowany teolog muzułmański.
A z naszego podwórka: państwo polskie finansuje Kościół katolicki rocznie na jakieś 1,8 miliarda złociszy. Fakt, że z tego większość to finansowanie katechez w szkołach (1,2 miliarda + 0,5 miliarda na szkoły wyższe i inne placówki edukacyjne + 150 milionów ubezpieczenia społeczne katechetów, księży, zakonników...), ale już samo to, że konkordat jest wpisany do konstytucji dość mocno wiąże władzę z religią katolicką.
Co zresztą widać na każdym święcie państwowym. Punkt pierwszy relacji w TVPis: prezes narodu ze świtą i PAD na klęczniku...
Tak się zastanawiam co by było, gdyby przeciętnemu Polakowi nakazano płacić dziesięcinę, czyli oddawać 10% swoich dochodów do funduszu swojego kościoła czy związku wyznaniowego. Obawiam się, że nawet jeśli nie byłoby to 10% dochodu netto, tylko tyle co w Niemczech czyli marne 8 - 9% podatku dochodowego 0,2 - 1,5% podstawy opodatkowania), to rejestry wiernych zaczęłyby dość szybko maleć.
Jak dla mnie byłoby to świetne rozwiązanie i zadeklarowanie 1% z podatku dochodowego przekazywanego na kościoły i związki wyznaniowe (oczywiście ze wskazaniem beneficjenta!) miałoby sens. Zamiast rzucać kiełbasą wyborczą zmniejszenia podatku z 18% na 17% można byłoby to zrobić - wtedy to 1% trafiałoby zamiast do budżetu to do zadeklarowanego kościoła. I po problemie. A co z tymi, którzy chcieliby się wypisywać z kościołów, żeby zatrzymać ten marny procent podatku? Proste, ten procent musiałby być pobierany obligatoryjnie, z pierwszeństwem przekazania dla wskazanego kościoła czy związku wyznaniowego, lub jak dotychczas stowarzyszeniom czy instytucjom pożytku publicznego. A co jakby ktoś nie wskazał? Nie wiem, losowanie? Albo fundusz samopomocy? Na pewno nie składka na radio toruńskie ![]()
A czemu nie proponuję od razu 8 czy 9% tylko marne 1%? Bo od czegoś trzeba zacząć. O ten 1% przyciąć fundusz kościelny (i ewentualne dotacje dla innych związków wyznaniowych). Wraz ze zmniejszaniem opodatkowania zwiększać składkę kościelną. Kwestia czasu, może zapobiegłoby to masowym wypisom z list wiernych, a może byłoby sprawdzianem wiary. Może...
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750
Napisano 06 listopad 2019 - 17:55
1. Władza Rzymska zawsze musiała się liczyć z tym jaką liczbą pretorian czy legionów mają w swoim "portfolio". Liczba kapłanów nie miała znaczenia. Przeciwnicy zawsze mogli ogłosić boskiego cezara tym fałszywym i tak to czynili.
2. Napoleon czy Stalin całkiem nieźle kończyli wobec takich "Pomazanców Boskich" jak krół Francji Ludwik XVI, czy car Mikołaj II. Przecaniasz rolę religi w władzy.
3.Na naszym podwórku. Państwo Polskie ma świecki interes aby współfinansować Kośćił Katolicki. Rezygnacja z tego finasowania spowodowało by zapewne odejście wiernych, możliwe że nastąpił by wzrost innych wyznań i sekt, (o bardzo róznej drodze wyznniowej), patrz atak sarinem w Tokijskim metrze w 1995 roku) poza tym trzeba podtrzymywać alternatywę wobec rosnącej popularności islamu w Europie.
W klęczenie Prezesa na klęczniku nie bardzo wierzę, nie miał problemów odwoływaniu ludzi z "Torunia" gdy nie spełniali jego oczekiwań. A założenie partii przez Rydzyka by szachować JK pokazało gdzie jest miejsce Torunskiego przeora, na pewno nie w polityce
JK jest mało krytyczny wobec bratanicy, która nie po katolicku nie może się zdecydować którego ma mieć męża.
Pan Prezydent deklarował się osobą wierną i zdziwił bym się gdyby robił co innego. Widocznie ujął polaków nie tylko religijnością, jego ojciec osiągnął marny wynik w wyborach. Religijność mu nie pomogła.
Napisano 06 listopad 2019 - 18:14
Napisano 06 listopad 2019 - 22:51
Napisano 07 listopad 2019 - 01:24
"Byle czego się nie pisze. Pisanie to nie gadanie" (Kaziuk, Konopielka).
Nie wiem czy zauważyłeś, ale oprócz wklejania filmów (które gdybyś czasem obejrzał (np #1289), miałbyś szansę uzyskać odpowiedzi na zadane przez Ciebie na końcu pytanie) napisałem w tym temacie dziesiątki tysięcy słów (choćby post #1324 - ponad 300 słów). Gdyby mi płacono wierszówkę, uzbierałaby się już niezła sumka.
Napisano 07 listopad 2019 - 06:39
"Byle czego się nie pisze. Pisanie to nie gadanie" (Kaziuk, Konopielka).
Nie wiem czy zauważyłeś, ale oprócz wklejania filmów (które gdybyś czasem obejrzał (np #1289), miałbyś szansę uzyskać odpowiedzi na zadane przez Ciebie na końcu pytanie) napisałem w tym temacie dziesiątki tysięcy słów (choćby post #1324 - ponad 300 słów). Gdyby mi płacono wierszówkę, uzbierałaby się już niezła sumka.
Napisano 07 listopad 2019 - 09:03
Napisano 07 listopad 2019 - 09:38
Czerwone bydło, często potomkowie hołoty, którą sowieci przywieźli w swoich czołgach. Nowotwór, który
należało wyciąć, zaraza, którą trzeba było bez litości wypalić.
sporo mi brakuje do aż tak radykalnego podejścia, ale z ideą się zgadzam, żeby zaraz po wyborach 89 wszystkich czerwonych poddac lustracji i odesłać na śmietnik historii. Ale u nas jak to u nas, ktoś powiedział nie i na śmietnik historii odesłali tego który chciał to zrobić czyli OIszewskiego. A rozczarowane nowymi rządami społeczeństwo zaledwie 5 lat później zagłosowało na Kwacha, a dekadę potem na SLD, to o jakiej lustracji i "wycięciu" czerwonych można mówić...
Podobnie jak 300 pomników wdzięczności Armii Czerwonej. Powinny zostać przeniesione na cmentarze żołnierzy AC albo zburzone i to pierwszego tygodnia po tamtych wyborach, a stoją do dziś (i nawet PIS nic z tym nie robi). Wszystkie te pomniki są delikatnie mówiąc splunięciem w twarz dla wszystkich sybiraków, rozgrabionych i rozdzielonych rodzin, zgwałconych kobiet, wysiedleń, zsyłek itd. W głowie mi się wciąż nie mieści, że od 30 lat nikt z tym nic nie robi i pomniki agresora ciągle stoją. Ruscy jakoś nie postawili w Moskwie pomników husarii, która w 1612 wyzwalała ich od bezkrólewia, mało tego, wypędzenie Polaków to u nich święto narodowe. Powinniśmy zrobić to samo adn. AC.
Napisano 07 listopad 2019 - 09:51
Przypomnę, że póki co... W Polsce jest jeszcze demokracja, która jak widać, dla wielu jest tu zupełnie obca...
Nie potrafię zrozumieć jednego, dlaczego ludzie prezentujące własne poglądy np. w takich miejscach. Uważają je za jedyne słuszne i zupełnie nie biorą pod uwagę faktu, że znaczna część naszego społeczeństwa, ma prawo myśleć inaczej...
Napisano 07 listopad 2019 - 09:53
Napisano 07 listopad 2019 - 10:13
Przypomnę, że puki co... W Polsce jest jeszcze demokracja, która jak widać wielu jest tu zupełnie obca...
Nie potrafię zrozumieć jednego, dlaczego ludzie prezentujące własne poglądy np. w takich miejscach. Uważają je za jedyne słuszne i zupełnie nie biorą pod uwagę faktu, że znaczna część naszego społeczeństwa, ma prawo myśleć inaczej...
jeśli ten post był do mnie to
- ja z demokracją nie walczę ![]()
- prezentuję poglądy bo jest wolność słowa
- o jedynej słuszności są przekonani właściwie wszyscy (np. czerwoni są przekonani że AC wyzwoliła Polskę, a z prawej że zniewoliła), o jedynej słuszności przekonani są zarówno tęczowi jak i skrajny konserwatyzm, ekoterroryści i developerzy, ci co chcą jednej Europy i ci co będą strzegli granic, veganie i zatwardziali mięsożercy, KODziarze i ci co sprzątają burdel po PO, itd. I każdy z nich Ci powie że broni demokracji ![]()
A w sprawie pomników jak widać zwyciężyła czerwona opcja, a ci co chcą z tym cos zrobić nie mają wiele do powiedzenia. Ten co chciał wyrazić sprzeciw i postawił pomnik żołnierza AK gwałcącecgo ciężarną kobietę był scigany prawem. Ruscy muszą mieć z nas niezły ubaw. Nie dość że nas złupili przez pól wieku, to teraz na każde obsmarowanie czerwoną farbą pomnika AC trzeba się tłumaczyć na dywaniku w ambasadzie
to jest żałosne.
Napisano 07 listopad 2019 - 10:35