jeśli ten post był do mnie to[...]
Uderz w stół... Nie sądzę, że był kierowany specjalnie do Ciebie, ale skoro tak sądzisz, to może coś w tym być.
"Demokracja to najgorszy system, ale nie wymyślono nic lepszego" - Winston Churchill
Konkretnie dotyczyło to polityki i systemu rządów, ale raczej powinniśmy rozpatrywać demokrację nie tyle przez prymat polityczny, co może raczej jako przez jedną z jej cech, czyli prawo do swobodnego wyrażania swoich poglądów, myśli, wyznania itd. Każde demokratyczne państwo zapewnia prawo do wolności słowa, wypowiedzi. Również Konstytucja RP Art. 54 nam to zapewnia.
Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
Stąd pyskówki, że obraża się uczucia religijne bo ktoś przeczytał, że kto inny uważa religie za bujdy na resorach, są co najmniej śmieszne...
Stąd Omen ma...
Przypomnę, że puki co... W Polsce jest jeszcze demokracja, która jak widać wielu jest tu zupełnie obca...
Nie potrafię zrozumieć jednego, dlaczego ludzie prezentujące własne poglądy np. w takich miejscach. Uważają je za jedyne słuszne i zupełnie nie biorą pod uwagę faktu, że znaczna część naszego społeczeństwa, ma prawo myśleć inaczej...
... rację. No może poza tym, że nie 'puki co', a 'póki co' (ortograf.pl). Ale jak te ruskie pomniki, wyrażenie to jest niepoprawnym rusycyzmem: покá что [wym. poka czto], jednak stałe połączenie póki z dopóki jest jak najbardziej poprawne np. "Póty dzban wodę nosi, dopóty się ucho nie urwie."
Z drugiej strony obawiam się, że pisząc to co pisał:
Przypomnę, że puki co... W Polsce jest jeszcze demokracja, która jak widać wielu jest tu zupełnie obca...
Nie potrafię zrozumieć jednego, dlaczego ludzie prezentujące własne poglądy np. w takich miejscach. Uważają je za jedyne słuszne i zupełnie nie biorą pod uwagę faktu, że znaczna część naszego społeczeństwa, ma prawo myśleć inaczej...
sam sobie przeczył. Jest demokracja (rządy ludu, patrz wyżej), która zapewnia między innymi swobodę wypowiedzi. No to znajdują się ludzie prezentujący własne poglądy, które uważają za jedynie słuszne. Tu drobna uwaga: jedynie słuszne dla nich. Nie zmuszając do tych poglądów tych, którzy mają inne poglądy. Nawet tych, którzy uważają, że:
znaczna część naszego społeczeństwa, ma prawo myśleć inaczej...
oczywiście, że tak. Problem zaczyna się wtedy, gdy ta "znaczna część społeczeństwa" (nawet niech będzie to jeden człowiek, który uważa, że większość myśli tak jak on) wymaga od wszystkich pozostałych identycznego jak oni myślenia, odmawiając im prawa do swobody wypowiedzi.
Czyli "my jesteśmy większością, a więc wy nie macie prawa mówić/pisać nic, co nie jest po naszej myśli". Nie tędy droga.
A w sprawie pomników jak widać zwyciężyła czerwona opcja
Przejedź się do Niemiec, zwłaszcza do części będącej niegdyś NRD. Berlin polecam. O ile symbole nazistowskie są w całych Niemczech prawnie zakazane, to nikt nie niszczy pomników nawet okupantów sowieckich, cmentarze są tam traktowane z szacunkiem, pomniki nie są traktowane jako obiekty sowieckiej dominacji i to pomimo tego, że sowieccy sołdaci z okupowanymi terenami (i ludźmi!) obchodzili się czasami jak najgorsi barbarzyńcy.
Za Odrą panuje przekonanie, że Armia Czerwona, doprowadzając do upadku III Rzeszy, umożliwiła stworzenie demokratycznego państwa dobrobytu, które w 1990 r. objęło ogół Niemiec. I to pomimo okupacji przez dziesiątki lat części wschodniej Niemiec przez ZSSR. Polecam wywiad z Prof. Andrzej Saksonem: Niemcy chuchają na pomniki czerwonoarmistów.



