PS. nie chcę nikogo obrażać, ale nie piszcie o czymś jeśli nie jesteście do końca pewni.
Po to mamy forum, aby pisać właśnie o sprawach, które budzą wątpliwości. Jak widzisz błędy, to na pewno każdy chętnie przeczyta, jak powinno być poprawnie.
Posted 19 February 2015 - 22:57
Nie ma co narzekać panowie na teoretycznie niską trwałość ram karbonowych, a na pewno już bez sensu jest gadka w stylu "a kiedyś to ramy karbonowe były dużo lepszej jakości", problem w tym że kiedyś rama karbonowa ważyła tyle co dzisiaj aluminiowa, a obniżanie wagi do granic możliwości nigdy nie wpływa pozytywnie na trwałość konstrukcji. Poza tym, moim zdaniem, teraźniejsze włókna węglowe są dużo lepszej jakości niż jeszcze kilka lat temu, ramy są dużo lżejsze a zarazem sztywniejsze od podobnych konstrukcji sprzed kilku lat. Ponadto głównym problemem ram karbonowych nie jest samo włókno węglowe a raczej wszystkie punkty w ramie gdzie łączy się ono z innymi materiałami, np. okolice suportu, haki kół, gniazda łożysk itp.
Niektórzy producenci dają dożywotnią gwarancję na ramy, niezależnie od materiału z jakiego zostały wykonane, z autopsji wiem o przypadkach wymiany gwarancyjnej nawet 8 letnich ram karbonowych. Poza tym kto z nas chciałby jeździć tym samym rowerem dłużej niż 4-5 lat?
Co się tyczy samej wymiany gwarancyjnej np. w przypadku Cannondale, mamy obowiązek "utylizacji" uszkodzonych ram wymienionych na gwarancji, swego czasu widywałem na allegro niekompletne ramy które ktoś wyciągnął ze śmietnika i próbował takie odpady sprzedawać w chorych pieniądzach (800-1000zł) ciekawe ile osób się skusiło
Posted 19 February 2015 - 23:16
A żebyś wiedział, ile osób wymienia rower tylko ze względu na malowanie i "lepszy" wygląd, gdzie tak naprawdę w samej konstrukcji ramy nic się nie zmienia od kilku lat, np. w przypadku cannondale nowe modele pojawiają się co około 3-5 lat, a przez ten czas zmienia się tylko malowanie, + dodatkowo powstają wersje "ekonomiczne" z niższej klasy karbonu, albo wyjątkowo dochodzi np. najwyższy model z nowym rodzajem włókna węglowego - nano karbon etc.
Posted 29 March 2015 - 18:41
Posted 29 March 2015 - 19:02
Nie, Pina ma czesto promocje na aliexpress.
Posted 30 March 2015 - 08:56
Posted 30 May 2015 - 19:00
Celnicy celnikami, ale przy obecnym kursie dolara nie jest to już tak opłacalna opcja
Posted 01 June 2015 - 12:24
Kwestia gotowca często bardziej przemawiała, ale kwestia samodzielnego złożenia roweru + możliwość samemu doboru części też jest kuszaca, mimo dołożenia kilku groszy względem gotowca. Pytanie teraz do jakiego poziomu przy obecnym kursie dolara musiałby on spaść by stało się to znowu opłacalne.
Posted 01 June 2015 - 12:47
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
Posted 01 June 2015 - 13:55
Nie napiszę nic odkrywczego ale rower składany (nawet na ramie z chin) zawsze wyjdzie drożej niż gotowy rower w sklepie, zwłaszcza kupowany po pierwszej gorączce sezonu wiosennego.
Za to złożenie roweru to sama przyjemność kompletowania części, składania, lakierowania (jeżeli mamy takie umiejętności i możliwości). A na końcu tej drogi radość z posiadania jedynego, niepowtarzalnego roweru.
Tylko jak kupować to ramę OEM typu Flyxii, Hong-Fu itp., a nie żadne chińskie Pinarello.