Kadencja. Z Jaką Jeździcie?
#1
Napisano 04 czerwiec 2017 - 22:35
Jestem ciekaw z jaką kadencją jeździcie. Staram się utrzymywać kadencję na poziomie 88 - 95, ale po skończonej jeździe sprawdzam zapisy w aplikacji, której używam i pokazuje mi wartości:
Średnia: 80-82
Maksymalna: 115-122
Jeżdżąc na trenażerze wartości są trochę inne:
Średnia: 87-92
Maksymalna: 105-108.
Co o tym sądzicie? Jest ok, czy może według was powinienem zwiększyć tempo pedałowania?
#7
Napisano 05 czerwiec 2017 - 11:57
Kamil, patrz na licznik starając się trzymać wartości 85/100, tyle wystarczy, spokojnie, olej średnią choć jeśli dochodzi ci bliżej 80 niż 85 to raczej minimalnie wolno kręcisz. Z drugiej strony to też może wynikać z trasy.
#8
Napisano 05 czerwiec 2017 - 11:59
Moje ostatnie Biesy (409 km, 4560 m pion) to średnia kadencja 73 rpm. Ale ja to ciężki "klocek" jestem i układ krążeniowy chyba nie do końca mam jak trzeba...
Czym bardziej płaska trasa tym większa kadencja. Bywają i ponad 80 rpm (średnie) na w miarę płaskich trasach.
www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna
"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."
#10
Napisano 05 czerwiec 2017 - 18:34
Kwiato zdobył tytuł Mistrza Świata jadąc z kadencją średnią 83rpm i maksymalną 128rpm. Zatem jeździcie zawodowo
Ja się wypowiem z punktu widzenia entuzjasty kolarstwa (po prostu lubię jeździć na szosówce, nie stosuje żadnych metod treningowych). Licznika kadencji wprawdzie nie mam, ale z obserwacji prędkości i znajomości przełożenia wynika, że podjazdy najlepiej mi się jeździ z kadencją 75-85rpm (poniżej 75rpm odczuwam już znaczny dyskomfort), spokojna jazda po płaskim to 85-90rpm, szybko po płaskim to do 100rpm. Powyżej 100rpm to tylko zjazdy, maksymalnie 130-135rpm, ale tak wysoką kadencję wytrzymuje bardzo krótko.
Jeszcze takie pytanie mi się nasuwa, czy wiecie może jaką kadencję jesteście w stanie osiągnąć na stromym podjeździe/fragmencie podjazdu, np. 0,8-1km ze średnią przynajmniej 15% (tak, dla mnie to już stromo ). Rzecz jasna podajcie przełożenie.
#12
Napisano 05 czerwiec 2017 - 21:51
Jeszcze takie pytanie mi się nasuwa, czy wiecie może jaką kadencję jesteście w stanie osiągnąć na stromym podjeździe/fragmencie podjazdu, np. 0,8-1km ze średnią przynajmniej 15% (tak, dla mnie to już stromo ). Rzecz jasna podajcie przełożenie.
Nie bardzo rozumiem co masz na myśli. Dla mnie najniższa w miarę komfortowa to w okolicach 70rpm. Zdarzyło mi się jechać 25km podjazd ze średnią koło 65rpm i dało się wytrzymać. Fakt, że byłem wtedy słaby, a i wysokość robiła swoje. Teraz pewnie szybciej bym tam kręcił.
Na krótkich fragmentach z innego podjazdu, gdzie były momenty z grubo dwucyfrowymi wartościami nachylenia kadencja spadała do 50-55rpm i to było już straszne przepychanie.
#14
Napisano 05 czerwiec 2017 - 23:00
- vector_zero_nine_zero lubi to
#15
Napisano 06 czerwiec 2017 - 14:06
Nie bardzo rozumiem co masz na myśli. Dla mnie najniższa w miarę komfortowa to w okolicach 70rpm. Zdarzyło mi się jechać 25km podjazd ze średnią koło 65rpm i dało się wytrzymać. Fakt, że byłem wtedy słaby, a i wysokość robiła swoje. Teraz pewnie szybciej bym tam kręcił.
Na krótkich fragmentach z innego podjazdu, gdzie były momenty z grubo dwucyfrowymi wartościami nachylenia kadencja spadała do 50-55rpm i to było już straszne przepychanie.
w Laskowej na ścianie (30%) więcej niż 35 nie było (36x28) Ale to jest ekstremalny przypadek, człowiek się zastanawia czy nie poleci na bok bo jedzie 4km/h
Dzięki za odpowiedzi. Właśnie o to mi chodziło. Na Laskową może kiedyś pojadę, żeby sprawdzić czy dam rade wyprowadzić rower
- astronom lubi to