Skocz do zawartości


Zdjęcie

problem z zakładaniem opony


68 odpowiedzi w tym temacie

#1 alfons

alfons
  • Użytkownik
  • 48 postów
  • Skądlubuskie

Napisano 13 sierpień 2010 - 08:59

Oglądam sobie filmiki w sieci jak robią to fachowcy, ale nic mi to nie pomaga. Moja opona jest nieporównywalnie mniej rozciągliwa i/albo obręcze są wyższe. Koła to Shimano WH-500, opony to Vittoria Zaffiro 700x23C. Próbowałem ją nawet podważać tępymi obcęgami, ale nic z tego. Jeśli użyje większej siły to czuje że albo pójdzie obręcz albo opona. O dziwo jakimś cudem udało mi się założyć jedną krawędź opony, ale druga za cholerę nie chce wejść. :-? Próbowałem i z napompowaną dętką i ze spuszczonym powietrzem. Próbowałem też rozciągnąć oponę, ale bez efektu, jest po prostu cholernie sztywna.
Dołączona grafika

#2 kovsi

kovsi
  • Użytkownik
  • 32 postów
  • SkądDąbrowa Górnicza

Napisano 13 sierpień 2010 - 10:07

heh :P tez mi sie za pierwszym razem wydawało, że to niemożliwe żeby oponę założyć :D

znam dwie szkoły (zakładam, że opone masz już założoną na jakies ca 80% obwodu koła):

1. używamy dwóch łyżek do ściągania opon jednocześnie wantując nimi oponę z dwóch stron tego kawałka którego "brakuje" do założenia, aż zrobi takie głośne "pok" i wskoczy :D

2. używamy siły własnych palców i próbujemy wślizgnąć opone po obreczy na swoje miejsce (kciuk pod obrecz pozostałe palce pod brzeg opony i ciagniemy obiema łapkami)

BTW
jeśli ma ktoś mniej siłową metodę na zakładanie tych opon to chętnie posłucham :) bo albo cudze sie zawsze bardziej podoba albo rzeczywiscie jak zmieniałem innym dętki to inne opony były mniej oporne niz te zaffiro :)

#3 alfons

alfons
  • Użytkownik
  • 48 postów
  • Skądlubuskie

Napisano 13 sierpień 2010 - 10:58

Nic z tego :-/ Jedyne co mi przychodzi do głowy to wywalić tą plastikową wkładkę wewnątrz obręczy ci by mi pewnie pozwoliło na przeciągnięcie opony. Albo kupić inne opony. :-/

#4 Malik

Malik
  • Administrator
  • 2523 postów
  • SkądZielona Góra

Napisano 13 sierpień 2010 - 11:03

Szosowe opony zakłada się w odpowiedni sposób, nic na siłę, której i tak trzeba jednak użyć ;-)

1. Dętka musi być minimalnie nadymana.
2. Po założeniu jednej strony opony oraz po włożeniu dętki, oponę można pokryć np ludwikiem dzięki czemu opona łatwiej wskoczy na miejsce.
3. W momencie kiedy "nie da się" należy na całym obwodzie opony zaczynając od przeciwległej strony gdzie "nie da się" złapać oponę i naciskać ją dookoła tak aby jej brzegi znalazły się na środku obręczy (obręcze zazwyczaj są półokrągłe) dzięki czemu uzyskamy nieco więcej luzu w miejscu gdzie "nie da się" :-D
4. Ostatni fragment opony najłatwiej zakłada się ciągnąc.
5. Po założeniu opony KONIECZNIE trzeba sprawdzić czy przypadkiem dętka nie znalazła się między brzegiem opony, a obręczą. Naciskając na bok opony jedyne co mamy zobaczyć to opaskę bądź samą obręcz. Dętka musi być w oponie.

Może coś z tego zrozumiesz ;-)

#5 alfons

alfons
  • Użytkownik
  • 48 postów
  • Skądlubuskie

Napisano 13 sierpień 2010 - 12:12

Ok, założyłem. Użyłem sposobu nr 1 kovsiego, tyle, że zamiast łyżek zastosowałem plastikowe wieszaki na ubrania + 100% swojej siły. Odpocznę parę godzin i może starczy mi sił na drugie koło.

#6 SPIKE

SPIKE

    Spike

  • Użytkownik
  • 4694 postów
  • SkądKraków

Napisano 13 sierpień 2010 - 19:33

Jeśli opona wchodzi w warunkach domowych czy warsztatowych cieżko , a nwet bardzo to je zmień natychmiast na inne , bo szlag Cie trafi w trasie jakbyś miał dętke zmienić .

Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów  www.velotech.pl   

Serwis rowerowy - Kraków  tel: 666-316-604[email protected]

Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!!  w godz. - 12.oo - 19.oo


#7 Gosc_Vivi_*

Gosc_Vivi_*
  • Gość

Napisano 13 sierpień 2010 - 19:39

Ostatnio miałem taki sam problem jak ty. Użyłem łyżki, ale nie tak jak się powinno tylko obróciłem i ten zaczep byl na dole(w pozycji pionowej,na zewnątrz/skierowany do mnie),a druga strona wszystko układała.
Prościej: łapiesz od dołu za obręcz zaczepem łyżki i "pompujesz" oponę do góry.

Słabe łyzki mogą pękać,ale nie jest to zasadą

#8 kovsi

kovsi
  • Użytkownik
  • 32 postów
  • SkądDąbrowa Górnicza

Napisano 14 sierpień 2010 - 22:44

Ostatnio miałem taki sam problem jak ty. Użyłem łyżki, ale nie tak jak się powinno tylko obróciłem i ten zaczep byl na dole(w pozycji pionowej,na zewnątrz/skierowany do mnie),a druga strona wszystko układała.
Prościej: łapiesz od dołu za obręcz zaczepem łyżki i "pompujesz" oponę do góry.

Słabe łyzki mogą pękać,ale nie jest to zasadą

oooo właśnie :) tego chyba zapomniałem dodać :) ale właśnie tak to ma działać :) dwie lyzki na raz daja lepsze rozlozenie sily :)
pekaja te czarne autorowskie (sprawdzone) nie pekaja zielone z decathlona (sprawdzone) :)

Jeśli opona wchodzi w warunkach domowych czy warsztatowych cieżko , a nwet bardzo to je zmień natychmiast na inne

z moich doswiadczen z tymi gumkami wynika, że tylko "pierwszy raz zawsze boli" :)
po rozpompowaniu do 9-9,5 atm i rozjezdzeniu minimalnie miekna i potem jest już łatwiej :)

#9 Bikemaster

Bikemaster
  • Użytkownik
  • 1048 postów
  • SkądWWL

Napisano 14 sierpień 2010 - 22:59

nie pekaja zielone z decathlona (sprawdzone) :)


Pękają wszystkie i taka jest prawda. Czy to Pedros'a czy to Schwalbe, jeśli mocniej naciśniesz a łyżka nie jest stalowa to pęknie i amen. Są lepsze łyżki, są gorsze ale każdą da się złamać. Ja połamałem chyba milion.

Ja mam tak samo niechętne opony jak alfons, ale mam również kpl. 3 stalowych łyżek do opon. Jednak używam ich tylko jeśli trzeba zdjąć oponę z obręczy, przy zakładaniu opieram się na dobrym technicznym podejściu i wchodzi rękami, czasem z małą pomocą.

Łyżki metalowe, nawet jeśli dobrze oszlifowane i bez absolutnie żadnych zadr uszkadzają obręcz. Albo ją spłaszczają w miejscu przyłożenia za dużej siły albo ścierają anodę. Warto miec to na uwadze i delikatnie ich używać. Plastiki czy inne polietyleny naddają się i albo są na tyle plastyczne że nie pękną albo.. trach. Majac dobre obręcze albo carbonowe w grę wchodza tylko plastiki. Jak się ma kółka do tłuczenia po polskich drogach to można pozwolić sobie na metalową (motocykolwe opony tylko takimi łyżkami się zakłada)

#10 maciej1986

maciej1986
  • Użytkownik
  • 3267 postów
  • SkądPoznań

Napisano 15 sierpień 2010 - 08:30

Bikemaster żółte Continentala też miałeś??


#11 Gosc_Vivi_*

Gosc_Vivi_*
  • Gość

Napisano 15 sierpień 2010 - 10:15

Ja używam takiej samej konstrukcji, Dołączona grafika
ale pomarańczowe Continentala i wydaję mi się, że są świetne. Są szerokie i łatwiej układa się opona. Mam też niebieskie Tacx'a, ale przegrywają z tymi wyżej.
Uploaded with ImageShack.us

#12 CycloOxy

CycloOxy
  • Użytkownik
  • 73 postów
  • SkądPoznań

Napisano 15 sierpień 2010 - 14:13

Ja używam żółtych Pedrosa i ostatnio byłem zaskoczony, że właśnie nie pękły.

#13 kubano

kubano
  • Użytkownik
  • 936 postów
  • SkądCzechowice-Dziedzice

Napisano 15 sierpień 2010 - 16:18

Ja ostatnio złamałem łyżkę Giyo ale tylko dlatego że się mi spieszyło. Czułem że się złamie, jeśli ściągam oponkę powoli to nie ma problemu.

#14 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8638 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 15 sierpień 2010 - 16:35

Dziwne, ja używam łyżek (jakieś czarne noname) tylko do pomocy w ściągnięciu opony, do zakładania nie potrzebuję łyżek, wystarczą moje dłonie (żeby było jasne - nie używam palców jako zamienników łyżek ;-) ), łapska mam silne, ale jakoś nie przykładam zbyt wielkiej siły, żeby naciągnąć gumkę na obręcz.

Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#15 Gosc_Vivi_*

Gosc_Vivi_*
  • Gość

Napisano 15 sierpień 2010 - 16:56

prozor, Może masz rozciągnięte gumki na tyle, że nie trzeba używać łyżek.

#16 xGx

xGx
  • Użytkownik
  • 458 postów
  • SkądWrocław

Napisano 15 sierpień 2010 - 17:35

Vivi,mam te micheliny i są do dupy,najlepsze łyżki jakie miałem to zwykłe czarne,a najlepsze jakimi sie bawiłem to continentale rzeczywiście...

#17 Gosc_Vivi_*

Gosc_Vivi_*
  • Gość

Napisano 15 sierpień 2010 - 18:16

Zależy czy chodzi ci o kształt czy o co. Bo mówiłem, że mam Continetale tej konstrukcji. Nie wiem czy jest jakaś różnica, ale bardzo dobrze mi się nimi zakłada opony, gdyż są szerokie.
No i jeszcze ani jednej nie złamałem.
Tobie mogą nie przypaść do gusty mi odpowiadają.

#18 Bikemaster

Bikemaster
  • Użytkownik
  • 1048 postów
  • SkądWWL

Napisano 15 sierpień 2010 - 20:33

Bikemaster żółte Continentala też miałeś??


Nie miałem. Faktycznie są aż tak dobre? Coś szuję że powinienem kupić kolejny kpl. łyżek a widzę że te mogą być coś warte.

#19 maciej1986

maciej1986
  • Użytkownik
  • 3267 postów
  • SkądPoznań

Napisano 15 sierpień 2010 - 20:59

No ja mam jedną obręcz która ma 2mm większy obwód, do tego ciasne drutówki Hutchinsona. Opona włazi ciężko, a łyżki dają spokojnie radę. Zazwyczaj kosztowały ok 1-2zł za sztukę.

http://www.nokaut.pl...al-szeroka.html


#20 Gosc_Vivi_*

Gosc_Vivi_*
  • Gość

Napisano 16 sierpień 2010 - 07:45

maciej1986, Dokładnie o te mi chodzi! Dwie spokojnie starczą, żeby ciasną oponkę włożyć no i jeszcze ani jednej nie złamałem może dlatego, że są szersze to inaczej nacisk się rozkłada.



Dodaj odpowiedź