OK, teraz się udało, wielkie dzięki, trochę się musiałem nasiłować, ale weszło.
I od razu napotkałem kolejny problem. Brzeg opony powinien wejść pod "haczyk" od wewnątrz obręczy na całej długości obręczy. U mnie tymczasem jest jeden fragment, który nie chce wskoczyć w haczyk - tak, jakby średnica krawędzi opony była mniejsza od średnicy tego fragmentu na obręczy, w który musi wskoczyć.
Skoro Ludwik jest śliski, wypsikałem nim oponę wewnątrz, nabiłem 5atm, ale nie wyskoczyło samo. Czy na to też jest jakiś sposób?
problem z zakładaniem opony
Started By
alfons
, 13 sie 2010 08:59
68 odpowiedzi w tym temacie
#62
Napisano 11 maj 2011 - 10:39
Nie uzywalem nigdy plynu Ludwika czy tez innego do zakladania opon ....
Opona jak i felga ma swoj taki rant o ktorym "mowisz ", ale jak napompujesz zbytnio dentke to wtedy opona nie moze zaskoczyc na ten rant , detka musi byc napompowana tylko troche , zeby nie wygladala jak ciagnaca sie kiszka , wtedy latwiej ja umiescic poprawnie w oponie i nie ma ryzyka ze nam sie pozwija ...
Ps; A ten fragment to pewnie przy wentylu ? ...wentyl w gore , opone docisnac do felgi i wskoczy ... powietrze z detki lekko wypuscic jak nie idzie ... to tyle .
Opona jak i felga ma swoj taki rant o ktorym "mowisz ", ale jak napompujesz zbytnio dentke to wtedy opona nie moze zaskoczyc na ten rant , detka musi byc napompowana tylko troche , zeby nie wygladala jak ciagnaca sie kiszka , wtedy latwiej ja umiescic poprawnie w oponie i nie ma ryzyka ze nam sie pozwija ...
Ps; A ten fragment to pewnie przy wentylu ? ...wentyl w gore , opone docisnac do felgi i wskoczy ... powietrze z detki lekko wypuscic jak nie idzie ... to tyle .
#63
Gosc_CBL_*
Napisano 11 maj 2011 - 10:48
Jestem właśnie po czwartej próbie zalożenia i zdjęcia (teraz, jak już poznałem technikę, to idzie szybciutko). Dętka jest wewnątrz opony równo rozłożona. Nawet, jak lekko napompuję, to nie udaje mi się opony naciągnąć, żeby naskoczyła na całej swej długości. Przejechałem się na próbę - rezultat jest taki, że to miejsce, w którym opona nie zaskoczyła jest trochę wklęsłe i jadę tak, jakbym jechał cały czas po równo rozmieszczonych dołkach - opona cały czas "stuka".
#64
Napisano 11 maj 2011 - 10:50
cos tam moglo sie popodwijac , trenuj jescze raz
... im wiecej razy bedziesz probowal tym wiekszej nabierzesz wprawy , kiedys sie tylko usmiechniesz i pomyslisz jakie to bylo proste 
Gdzie jest to wybrzuszenie , przy wentylu ?
Ps; Jak bys mial 200km do domu , to bys sie moment nauczyl
:mrgreen:
Gdzie jest to wybrzuszenie , przy wentylu ?
Ps; Jak bys mial 200km do domu , to bys sie moment nauczyl
#66
Napisano 11 maj 2011 - 10:54
aha ... pokaz zatem jakies zdjecia jak mozesz ...
PS ; Podejrzewam ze trzeba bedzie spuscic powietrze calkowicie z detki i opone wyrownac dookola uciskajac solidnie lapkami :-) .. podczas pompowania , pilnowac czy nie wybrzusza a nastepnie dopompowac na maxa .
Jeszcze jedno co mi teraz na mysl przyszlo , to to ze opone wysadza bo jest sliska od plynu Ludwik
..wyplucz pod woda dokladnie cale kolo i nie baw sie nigdy wiecje w te plyny
..sa do tego specjalne pasty , ktorych tez nie uyzwam bo szkoda na nie tylko kasy .. zreszta wiem , ze nie ma takiej opony ktorej bym nie rozprawiczyl he he :mrgreen: 8-)
PS ; Podejrzewam ze trzeba bedzie spuscic powietrze calkowicie z detki i opone wyrownac dookola uciskajac solidnie lapkami :-) .. podczas pompowania , pilnowac czy nie wybrzusza a nastepnie dopompowac na maxa .
Jeszcze jedno co mi teraz na mysl przyszlo , to to ze opone wysadza bo jest sliska od plynu Ludwik
#68
Napisano 15 maj 2011 - 15:29
http://sheldonbrown....ire-sizing.html na dole masz tabelkę jakie opony pasują do jakiej szerokości obręczy


