26 replies to this topic

[Kaszub]

Cześć. Jakie macie zdanie na trzymanie roweru karbonowego na balkonie? Kupuje nowy rower i nie chce go trzymać w piwnicy aby został skradziony więc stąd ta myśl, a mieszkanie trochę małe mam

[joesatch]

Pytanie jak wysoko ten balkon... żeby nie tworzyć "okazji".

 

Poza tym wilgoć raczej nie będzie mu służyć...

 

Pozdrawiam

[Kaszub]

Kusić nie będzie.... I na pewno były zabezpieczony żeby od wody ale wiadomo mróz itp.

[X-RAY]

To że masz rower karbonowy nic nie zmienia, nie o ramę tu chodzi tylko resztę podzespołów, Nawet jeśli rower będzie zabezpieczony przed bezpośrednimi warunkami atomosfetycznymi, szczelnię owinięty folią iid to wilgoć zawarta w powietrzu tak czy inaczej będzie się samoistnie gromadzic tam gdzie nie powinno jej być -  napęd, łożyska, linki, pancerze. Zdejmij koła, łańcuch, obróć kierę i spróbuj znależć trochę miejsca w domu. 

[szosowykolarz]

Powieś go na ścianie, będzie piękna ozdoba mieszkania

[Dari]

Zamontuj porządne stalowe drzwi w piwnicy.

[renton]

Popieram kolegów @X-RAY oraz @solid_crank

Zdemontuj koła , korbę, łańcuch - taka opcja będzie ok jeżeli nie zamierzasz przez okres zimowy nic kręcić.

Graty do piwnicy, rama zostaje w domu.

Cały rower na balkonie  w okresie zimowym to raczej kiepski pomysł.

[Kaszub]

Myślałem o zbudowaniu "szafy" dla roweru na balkonie. W miarę uszczelnic jak to możliwe i uchronić od warunków atmosferycznych

[nick]

Nie idz tą drogą. Ktoś tak mawiał.  pozdr

[szosowykolarz]

Zamiast budować szafę na balkonie, wzmocnij drzwi i zrób mocną szafę w piwnicy zamykaną na klucz.

Dodatkowo możesz ubezpieczyć mieszkanie, a w raz z nim piwnicę. Samej piwnicy raczej nie ubezpieczysz.

 

Nie wiem jakie są tam warunki dla podludzi (czytaj - złodziei), ale chyba żaden podludź nie będzie robił hurgotu na cały blok, żeby rozwalić solidną szafę.

[Dari]

Tak jak pisalem wczesniej: najlepiej zamontowac stalowe drzwi w piwnicy i nie trzeba się bawić w zabudowę balkonu czy szafę.

[Greek]

Owiń folią i nasyp ryżu do środka

[Krzysztof303]

Mój rower stoi w sypialni😊 natomiast mojej na balkonie. Ona się w ogóle nim nie przejmuje, zawsze na wiosnę ma zniszczone opony od mrozu. Wszystko zależy od tego jak bardzo kochasz swój rower, jak wcale to może stać na balkonie.....

[X-RAY]

Jak wcale to mi go oddaj, ja przygarnę i znajdę miejsce   A tak na serio, przed zmianą mieszkania na większe a przy tym dorobieniem się komórki na 4 rowery, jeden z nich  także robił za mebel w sypialni, a żona dość szybko przełknęła tą "zniewagę"

[szosowykolarz]

I to się nazywa poprawne wychowanie żony Nie to co przeważający dzisiejsi pantoflarze.

Serio, kolarzówka w salonie to najpiękniejszy mebel - pod warunkiem, że rower jest piękny.

[superfrog]

Niekiedy ma się ograniczony wybór roweru, żony zresztą też.

[X-RAY]

Niekiedy ma się ograniczony wybór roweru, żony zresztą też.

 

Z tym pierwszym w pełni się zgadzam, z tym drugim wcale..