Gosc_łukasz_*
Napisano 30 sierpień 2012 - 08:46
Gratulacje dla najlepszych i dla każdego kto ukończył. to jest ekstra maraton , cieżki jest ale to jest w nim piękne :-) .Gratulacje dla Krzyśka Łańcuckiego. M6 i jakby nic przyjeżdża z czołówką z rekordem trasy. To prawdziwy szlachcic kolarstwa.
Napisano 30 sierpień 2012 - 22:58
Napisano 31 sierpień 2012 - 19:57
Napisano 31 sierpień 2012 - 20:33
Pierwszej grupie udało się przejechać bez deszczu, ani jednej kropli :-)
Jeszcze jedna ciekawostka o której zapomniałem, po 24h mieliśmy przejechane 732km czyli
średnia wyszła 30.5km/h, po 35.32h mieliśmy przejechane 1024.5km czyli średnia 29.0km/h
www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna
"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."
Napisano 31 sierpień 2012 - 23:08
W sumie wszystkie przerwy wyniosły aż 4 godziny, więc to nie tak mało. Na liczniku czas jazdy miałem 31:25, przejechane 1024.5km więc średnia z jazdy wyszła 32.6km/hPierwszej grupie udało się przejechać bez deszczu, ani jednej kropli :-)
Jeszcze jedna ciekawostka o której zapomniałem, po 24h mieliśmy przejechane 732km czyli
średnia wyszła 30.5km/h, po 35.32h mieliśmy przejechane 1024.5km czyli średnia 29.0km/h
Haha, śledziłem pogodę na trasie i z "wyliczeń" mi wyszło, że tego kto pojedzie po rekord deszcz nie złapie. Piękna średnia. Prawie w ogóle nie schodziliście z roweru na odpoczynek :-)
Gosc_łukasz_*
Napisano 31 sierpień 2012 - 23:12
Na maratonie a szczególnie na tym maratonie nie myślisz o tym jakie masz siodełko, masz o wiele wiecej ważniejszych rzeczy na głowie , musisz byc skoncentrowany na drodze bo jezdziesz w ruchu ulicznym , patrzysz na samochody , kolarzy , wybiegające psy , myslisz zeby pić , jeść , nie zgubić drogi , jak odnaleść punkt kontrolny, dawac zmianki w grupie, caly czas motywować się zeby nie zrezygnowac jadąc 4 godziny w nocy w deszczu, jak się wysuszyć , jak się rozgrzać, jak przetrwać kryzys ,jak dojechać z bolącym kolanem , jak jechać by jechać szybciej by zrobić lepszy czas,i tak moglbym jeszcze wymieniać, siodełko to tylko siodełko :-)Panowie jakie wy macie siodełka albo tyłki że potraficie tyle godzin non stop wysiedzieć w siodle ? Oczywiście szacuneczek wielki dla was.
Gosc_krystianzach_*
Napisano 01 wrzesień 2012 - 00:05
Napisano 02 wrzesień 2012 - 07:44
zapytaj Wojtka Lesia :-) w listopadzie kupil szose a marcu/kwietniu zaczął jezdzic. w maju nie byl w stanie zrobic 200km. przejazd calosci zajal mu nieco ponad 60h.Gratulacje dla wszystkich uczestników. Dla mnie na chwilę obecną dystans nie do ogarnięcia:)
Napisano 10 wrzesień 2012 - 17:27
Napisano 10 wrzesień 2012 - 19:40
:-) rzeczywiście średnia dziadoska. 28km/h to każdy by dał radę, za dwa lata postaramy się przynajmniej te 30km/h wykręcić ;-) Dlaczego chwilowy brak mocnych zawodników ? Myślałem że mocni zawodnicy znudzili się już na dobre imagisem i zostały tylko cienkie bolki ;-)nie masz sie czym chwalic?
w takim tempie to wakacje mozna spedzac a nie w wyscigu jezdzic ;-)
rozumiem ze nie spieszylo wam sie przez chwilowy brak mocnych zawodnikow w stawce?
