
Mały remoncik starej kolarzówki
Started By
Thundercat
, 27 sie 2010 09:41
32 odpowiedzi w tym temacie
#21
Napisano 02 listopad 2010 - 19:24
Ja napiszę tylko tyle, że kolega złamał sobie obojczyk jeżdżąc na prostowanym widelcu. Widelec strzelił w najmniej odpowiednim momencie i było nieciekawie.
#22
Napisano 02 listopad 2010 - 19:35
Pewnie, że nie brać. Argument?
http://allegro.pl/wi...1297249502.html
Taki widelczyk to koszt 70 zł z przegwintowaniem, a zdrowie oraz życie jest bezcenne jak mawiają...
Może to nie jest wysokiej półki widelec oraz sztywnością nie grzeszy, ale wolę mieć nowy i pewność, że sprzęt mnie nie zabije.
http://allegro.pl/wi...1297249502.html
Taki widelczyk to koszt 70 zł z przegwintowaniem, a zdrowie oraz życie jest bezcenne jak mawiają...
Może to nie jest wysokiej półki widelec oraz sztywnością nie grzeszy, ale wolę mieć nowy i pewność, że sprzęt mnie nie zabije.
#23
Napisano 04 kwiecień 2011 - 11:27
Hehe wiosna mnie zaskoczyła i po długiej zimowej przerwie dokańczam swoje dzieło, zostały do założenia tylko klocki hamulcowe no i chciałem sie pochwalić. niestety w zwiazku z tym że remont sie przedłużył juz nie pamietam jakie były koszty więc nie bede podsumowywał ( ale napewno były wieksze niz zaplanowane)
Załączone pliki
#26
Napisano 05 kwiecień 2011 - 17:49
Thundercat, miałem to samo siodło przy starej szosówce.. zmień na jakąś starszą, wygodną kanapę ;] Nie dość, że będzie wygodnie, to jeszcze wyglądem będzie pasować..
Mi to siodełko służy do zblokowania drzwi od piwnicy, żeby zimno nie leciało, jak w zimie jeżdżę na trenażerze ;P Swoją drogą, mogę je komuś oddać za koszty przesyłki ;>
Mi to siodełko służy do zblokowania drzwi od piwnicy, żeby zimno nie leciało, jak w zimie jeżdżę na trenażerze ;P Swoją drogą, mogę je komuś oddać za koszty przesyłki ;>
#27
Napisano 05 kwiecień 2011 - 21:05
Po raz drugi z rzędu mogę zasugerować któreś ze sportowych siodeł Brooksa. U mnie wydaje się wygodne i to bardzo. Nawet z odparzeniami da się jechać, w przeciwieństwie do obu moich SMP - niby tak dobrych, a dla mnie totalnie nie pasujących. Chyba włożę swojego Brooksa do treningówki i się przekonam na 100% czy są tak kapitalne, bo pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne. ;-)
Nawet biorąc pod uwagę fakt, że taki Brooks np. B17 to wydatek rzędu 120-300 zł, to warto pomyśleć, o ile są tak wygodne, bo może służyć latami, byleby pastować co jakiś czas i unikać wilgoci - a jak się zdarzy to dobrze woreczkiem przykryć i powinno starczyć.
Nawet biorąc pod uwagę fakt, że taki Brooks np. B17 to wydatek rzędu 120-300 zł, to warto pomyśleć, o ile są tak wygodne, bo może służyć latami, byleby pastować co jakiś czas i unikać wilgoci - a jak się zdarzy to dobrze woreczkiem przykryć i powinno starczyć.
#30
Napisano 02 maj 2011 - 17:34
Mam pytanie odnośnie sterów w starej szosie. Chciałem zamontować stery a-head Ritchey Logic na 1 cal. Poprzednio były w aluminiowej ramie (także z mufą suportową na 1 cal). Otóż gdy chciałem nabić miski sterowe na ramę stalową i je przymierzyłem, okazały się one za luźne. Nawet nie trzeba nabijać, bo spadają. Słyszałem, że jest metoda "żyletki", zastosowano ją, ale nadal jest duży luz nawet po skręceniu całego zestawu (widelec, mostek i kierownica). Jak sobie z tym problemem poradzić?
#31
Napisano 02 maj 2011 - 18:22
nie wiem czy to metoda żyletki czy jakaś inna, ale jak masz taki problem to kupujesz napój w puszce (najlepiej piwko) i pijąc je myślisz nad życiem, jak już wypijesz to rozcinasz puszkę i z niej wycinasz pasek o szerokości ok. 1cm i długości jakiej Ci już tam pasuje. Nakładasz to na stery przykładasz i nabijasz; ew. jak wystaje Ci jeszcze tej puchy spod miski to jakimś mniej użytecznym nożykiem tapicerskim to utniesz.
Nie próbuj nawet że jak skręcisz to masz luz, a miski Ci normalnie latają, jak Cie gdzieś przy większej prędkości złapie to możesz mieć bube.
Nie próbuj nawet że jak skręcisz to masz luz, a miski Ci normalnie latają, jak Cie gdzieś przy większej prędkości złapie to możesz mieć bube.
#32
Napisano 02 maj 2011 - 20:53
U mnie w Jaguarze były wytoczone i wbite tulejki w główce ramy. Ja je wybiłem, bo mam oryginalne stery, więc po co mi. One był bodaj wykonane z mosiądzu. Moim zdaniem takie ciasno wpasowane tuleje najlepiej się spiszą.
Przy okazji spytam - co zrobić jeśli stery lekko w ramie latają? Zapewne Poxipol, ale co czynić podczas zastygania kleju? Skręcić stery bardzo mocno, a po wyschnięciu wyregulować na płynność i brak luzu?
edit:
SPIKE, niektóre ramy mają gigantyczny luz na osadzeniu standardowych sterów w ramie i tam moim zdaniem jakikolwiek Loctite czy nawet żywica epoksydowa nic nie zdziała, jedynie tuleje czy jakieś blaszki.
Przy okazji spytam - co zrobić jeśli stery lekko w ramie latają? Zapewne Poxipol, ale co czynić podczas zastygania kleju? Skręcić stery bardzo mocno, a po wyschnięciu wyregulować na płynność i brak luzu?
edit:
SPIKE, niektóre ramy mają gigantyczny luz na osadzeniu standardowych sterów w ramie i tam moim zdaniem jakikolwiek Loctite czy nawet żywica epoksydowa nic nie zdziała, jedynie tuleje czy jakieś blaszki.
#33
Napisano 02 maj 2011 - 21:03
Panowie, jest taki środek nazywa sie Loctite, bodajze są 3 rodzaje , zależne od szczeliny do wypełnienia, stosuje się go do osadzania np łożysk, osatnio montowałem na nim łożyska w zawieszeniu do fula - w Treku obowiązkowo trzeba było bo łożyska po prostu latały w otworach, nie pamietam nr, tego Loctite, ale to działa.
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, velotech@vp.pl
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo
Dodaj odpowiedź
