Skocz do zawartości


Wytrzymałość Beztlenowa, Jakie Zakresy?


49 odpowiedzi w tym temacie

#21 czarusblitz

czarusblitz
  • Użytkownik
  • 636 postów

Napisano 20 luty 2018 - 23:17

Niestety, trzeba sobie jakoś radzić, czesto robi sie to na podstawie odczucia w skali RPE 1-10, podczas gdy organizm jest już podmeczony i serce nie reaguje szybko na wysiłek. Ale już w tym roku przymierzam sie do miernika mocy, wiec później będzie już mniej szacowania ;-)
  • mess lubi to
Using Tapatalk

#22 mess

mess

    tłuścioszek

  • Użytkownik
  • 2692 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 22 luty 2018 - 21:09

tak sobie myślę, że RPE to też jest baaardzooo dalekie od prawdy. W sensie jak sobie pomyślę o powtórzeniach 3 minutowych w górnej strefie Vo2max... pierwsza minuta luzik, druga minuta czuję, trzecia minuta zamienia się w kolejne trzy.... a przy np 6 powtórzeniu każde 10s trwa co najmniej minute :D i teraz weź to wyczuj jak cały czas zmieniają Ci się odczucia, chociaż moc i czas cały czas ten sam.


  • Prozor i beskidbike lubią to

#23 czarusblitz

czarusblitz
  • Użytkownik
  • 636 postów

Napisano 22 luty 2018 - 22:39

Dlatego przy RPE trzeba mieć już jakieś doświadczenie i znać swój orgsnizm. Napewno nie jest to sposób dla nowicjuszy.
Using Tapatalk

#24 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 22 luty 2018 - 23:00

Dyspozycja dnia też ma znaczenie. Bo w jeden dzień RPE powiedzmy 5, w inny 7, a na liczniku W te same ;)



#25 czarusblitz

czarusblitz
  • Użytkownik
  • 636 postów

Napisano 23 luty 2018 - 10:34

No generalnie szacowanie wysiłku wg RPE powinmo być w odczuciu podobne, właśnie gdy inne pomiary zawodzą np. tętno. Wykonując przykladowo trening Swet Spot po poprzedzajacym treningu z poprzedniego dnia np VO2max , serce już nie reaguje tak na intensywność, a osiągnięcie okreslonej strefy dla Sweet Spot zajmuje znacznie wiecej czasu. Dlatego posilkowanie sie w takich sytuacjach skala RPE to dobra sprawa, w sytuacji jeśli nie ma sie np miernika mocy :-)
Using Tapatalk

#26 Gosc_AdamKrz94_*

Gosc_AdamKrz94_*
  • Gość

Napisano 23 luty 2018 - 11:34

SS to 90% jedziecie zawsze tak?

#27 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8582 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 23 luty 2018 - 11:42

No mniej więcej, a właściwie to średnio. Bo strefa jest podawana z różnymi odchyłkami, od 88-93% do 83-97%, dla ułatwienia obliczeń można przyjąć:  85 - 95% lub właśnie coś koło 90%.

Ale patrząc na wykres:

sweetspot-training.jpg

To chyba raczej z równaniem ciut w dół czyli pod 85% przy dłuższych interwałach. Czym bliżej 100% tym większy efekt treningowy. 

 

U mnie RPE jest kilkustopniowe. Prawie jak rozróżnianie kolorów (fajny - ch...y - ped...ski). Z uwagą o której wspomniał już @mess w #22 - no chyba, że w tym przypadku RPE należałoby określać pod koniec interwału, jeśli tak to do bani ten wskaźnik ;).


Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Medrida HFS, Merida TFS 

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#28 Gosc_AdamKrz94_*

Gosc_AdamKrz94_*
  • Gość

Napisano 23 luty 2018 - 12:20

A u mnie nie ma RPE jest "co za kurwa ze mnie waty jak niemowlak a umieram jak chuj" xd

Przy 90% macie zamknięte usta cały czas?

#29 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 23 luty 2018 - 12:38

No generalnie szacowanie wysiłku wg RPE powinmo być w odczuciu podobne, właśnie gdy inne pomiary zawodzą np. tętno. Wykonując przykladowo trening Swet Spot po poprzedzajacym treningu z poprzedniego dnia np VO2max , serce już nie reaguje tak na intensywność, a osiągnięcie okreslonej strefy dla Sweet Spot zajmuje znacznie wiecej czasu. Dlatego posilkowanie sie w takich sytuacjach skala RPE to dobra sprawa, w sytuacji jeśli nie ma sie np miernika mocy :-)

Nie miałeś nigdy tak, że pod ten sam podjazd, w jeden dzień jedzie się zadziwiająco lekko, a w inny nogi z betonu wg RPE ?

Nie masz jak porównać, ale z miernikiem mocy bardzo dokładnie to widać. Nieraz na liczniku stałe np.250W i luz, a innym razem męka ;)



#30 Gosc_AdamKrz94_*

Gosc_AdamKrz94_*
  • Gość

Napisano 23 luty 2018 - 12:41

Zgadzam się po raz pierwszy z Beskidem te same watty z dnia na dzień mogą dawać zupełnie inne odczucia w nogach szczególnie, najgorzej jak nie można jechać nawet tlenu tak nogi bolą i trzeba jechać na tetnie 110 😂

#31 czarusblitz

czarusblitz
  • Użytkownik
  • 636 postów

Napisano 23 luty 2018 - 13:08

Zgadza sie, że odczuwalny wysiłek może być różny w zależności od samopoczucia, zmęczenia itd... nstomiast nie ma to znaczenia jakim sposobem mierzymy ten wysiłek (RPE, Hr czy Moc), bo ptzykladowo osiagniecie 6 strefy na zmeczeniu będzie tak samo trudne, czy to na tętnie, mocy czy RPE, a osiagniecie tej strefy będąc wypoczętym przyjdzie nam łatwiej i odczuwalny wysiłek też będzie inny.
Co do strefy Sweet Spot to Prozor to fajnie przedstawił, a dla kogoś kto nie ma zamiaru wnikać szczegółowo w to zagadnienie, najogólniej ta forma treningu miesci sie w przedziale górnej III strefy i dolnej IV. Jest polecana w celu poprawy mocy progowej oraz poprawie srednich prędkości na dluzszych dystansach, a nie wymaga tak długiej regeneracji jak w przypadku treningu wytrzymalosci siłowej na typowo w IV strefie np w na progu lub nieco powyżej.
Using Tapatalk

#32 czarusblitz

czarusblitz
  • Użytkownik
  • 636 postów

Napisano 23 luty 2018 - 13:08

Zgadza sie, że odczuwalny wysiłek może być różny w zależności od samopoczucia, zmęczenia itd... nstomiast nie ma to znaczenia jakim sposobem mierzymy ten wysiłek (RPE, Hr czy Moc), bo ptzykladowo osiagniecie 6 strefy na zmeczeniu będzie tak samo trudne, czy to na tętnie, mocy czy RPE, a osiagniecie tej strefy będąc wypoczętym przyjdzie nam łatwiej i odczuwalny wysiłek też będzie inny.
Co do strefy Sweet Spot to Prozor to fajnie przedstawił, a dla kogoś kto nie ma zamiaru wnikać szczegółowo w to zagadnienie, najogólniej ta forma treningu miesci sie w przedziale górnej III strefy i dolnej IV. Jest polecana w celu poprawy mocy progowej oraz poprawie srednich prędkości na dluzszych dystansach, a nie wymaga tak długiej regeneracji jak w przypadku treningu wytrzymalosci siłowej na typowo w IV strefie np w na progu lub nieco powyżej.
Using Tapatalk

#33 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 23 luty 2018 - 14:41

nstomiast nie ma to znaczenia jakim sposobem mierzymy ten wysiłek (RPE, Hr czy Moc), bo ptzykladowo osiagniecie 6 strefy na zmeczeniu będzie tak samo trudne, czy to na tętnie, mocy czy RPE, a osiagniecie tej strefy będąc wypoczętym przyjdzie nam łatwiej i odczuwalny wysiłek też będzie inny.

Chyba sam sobie zaprzeczyłeś w tym samym zdaniu ;)

Jeśli osiągnięcie danej strefy bez pomiaru mocy i pulsometra jednym razem będzie trudne(odczuwalnie), a innym razem łatwe, to...RPE samo w sobie też będzie inne :) Czy to ja czegoś nie rozumiem?


  • mess lubi to

#34 czarusblitz

czarusblitz
  • Użytkownik
  • 636 postów

Napisano 23 luty 2018 - 15:49

No nie rozumiemy sie.... mam na myśli, że skala RPE 1-10 odpowiada okreslonym strefom, co odpowiada fizjlologicznym zmianom w organizmie np. oddechu, uczucia bólu itd... przykladowo skala 6-7 odpowiada jeździe w okolicach progu i czy na zmeczeniu czy nie, zawsze bedzie to 6-7 punktów, a nie przykładowo 8-9, gdy wykonujemy taką intensywność na zmęczeniu. Roznica w sposobie szacowania/mierzenia intensywności (tętno, moc czy rpe) to precyzyjność pomiaru.
Using Tapatalk

#35 Gosc_AdamKrz94_*

Gosc_AdamKrz94_*
  • Gość

Napisano 23 luty 2018 - 15:52

A co ma 10 RPE dla Ciebie?

#36 czarusblitz

czarusblitz
  • Użytkownik
  • 636 postów

Napisano 23 luty 2018 - 15:59

Interwały mocy 10s przykładowo :-)
Using Tapatalk

#37 Gosc_AdamKrz94_*

Gosc_AdamKrz94_*
  • Gość

Napisano 23 luty 2018 - 16:17

To dziwna jest Twoja skala bardzo, bo 10s w trupa(a moim wypadku ok 1000 W) to jedna z najprzyjemniejszych rzeczy jakie można robić na rowerze.

Chyba że masz na myśli na mocnym zmęczeniu te 10s to tak.. ale wtedy wszystko byłoby w skali 10 nawet tlen na bombie głodowej po 10h jazdy boli ja nie uznaje tej skali zbytnio właśnie z tego powodu.

#38 czarusblitz

czarusblitz
  • Użytkownik
  • 636 postów

Napisano 23 luty 2018 - 16:27

Dziwna? Poczytaj w internecie, kup jakąkolwiek książkę o kolarstwie to sie dowiesz. To co podałem to jeden z przykładów. Interwały mocy to maksymalne wysiłki dochodzące do twojego Hrmax, nie sa polecane dla początkujących oraz dla kogoś kto ma problemy z sercem, przykladem mogą to być sprinty na ustawce do kreski. Ile byłbyś w stanie wykonać takich sprintow utrzymując za każdym razem taką samą moc/tempo. Jeśli dla ciebie to przyjemne i łatwe to coś musisz robić źle. Czesto po takim wysiłku ma sie uczucie wymiotne :-)
Using Tapatalk

#39 Gosc_AdamKrz94_*

Gosc_AdamKrz94_*
  • Gość

Napisano 23 luty 2018 - 16:33

Mało i są maksymalnie intensywne, ale nie jest to najmniej przyjemna rzecz dla mnie a to chyba ma opisywać ta skala BÓLU. wysiłku typowo zakwaszające są dla mnie dużo gorsze niż sprinty 5-15sekund.

#40 czarusblitz

czarusblitz
  • Użytkownik
  • 636 postów

Napisano 23 luty 2018 - 16:46

No tak, masz też racje, jedni wolą jedno, a inni drugie. Dla mnie przykladowo najmniej lubiane są cwiczenia na max. wydolność tlenową czyli VO2max, czuje że jestem słaby w tym, może to też tego przyczyna, natomiast interwały mocy rzadziej wykonuje, ponieważ w ścisłej czołówce w wyścigach nie przyjeżdżam, więc uważam że taki trening niewiele wniesie do moich zajmowanych lokat. :-)
Using Tapatalk



Dodaj odpowiedź