Skocz do zawartości


Zdjęcie

konserwacja osprzetu


68 odpowiedzi w tym temacie

#61 BatManX

BatManX
  • Użytkownik
  • 50 postów
  • SkądWałbrzych

Napisano 26 grudzień 2010 - 22:03

a ja mam pytanie dotyczące smarowania piast, a dokładniej starych chorusów, smarowanych od zewnątrz(?) pytanie brzmi dokładniej: jakim smarem, z góry dziękuję za pomoc.
a oto jak wyglądają i inne informacje o tychpiastach
http://velobase.com/...m=110&AbsPos=20

#62 h/k

h/k
  • Użytkownik
  • 1389 postów
  • SkądRumia

Napisano 27 grudzień 2010 - 00:15

A po czym wnioskujesz, że smarowane od zewnątrz? To nie torpedo żeby miały smarowniczki. Na 99% rozbiera się je tak samo jak każde inne klasyczne... Sama idea smarowania od zewnątrz w normalnym rowerze jest nieporozumieniem, gdyż smar się wymienia, a nie paćka nowy do starego już przybrudzonego.

#63 SPIKE

SPIKE

    Spike

  • Użytkownik
  • 4694 postów
  • SkądKraków

Napisano 27 grudzień 2010 - 09:31

W szosowych piastach raczej smar rzadko bywał brudny.
Istniały przynajmniej 2 sposoby smarowania piast, albo był to port - otwór z kulką porzy bieżniach obok kołnierza, albo z boku piasty przy konusach
W pierwszym przypadku brało sie pistolet do smaru i wciskało smar, nadmiar wychodził w czsie jazdy z boku konusów przez uszczelnienia - piasty WTB miały taki system .
Drugi sposób to przy konusach na osłonkach były otworki - takie jak w tych campach i przy odpowiednim ustawieniu ich względem uszczelki pod spodem takze można było dosmarować piaste .

Czy to było dobre ? czemu nie , smar i tak wyłaził częściowo odśrodkowo z piast na zew.

Dajac odpowiednio lepki smar nie było już potrzeb takiego dosmarowania.

Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów  www.velotech.pl   

Serwis rowerowy - Kraków  tel: 666-316-604[email protected]

Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!!  w godz. - 12.oo - 19.oo


#64 h/k

h/k
  • Użytkownik
  • 1389 postów
  • SkądRumia

Napisano 27 grudzień 2010 - 10:03

W szosowych piastach raczej smar rzadko bywał brudny.

Nie należy tak generalizować. Smar szarzeje bardzo szybko w piastach z gorszym uszczelnieniem. Mam stare piasty, kopia Campagnolo Gran Sport z okolic lat 60 i dość szybko smar zmienia swą barwę - uszczelnienie znikome. W Shimano z początku lat 90-tych, słynne uszczelki kontaktowe. Nawet potrafi mi tam piach wpaść i coś zachrzęścić, ale to już najczęściej po ładnej ulewie. Deore LX z tego okresu miałem i rozbierałem - też tak samo uszczelnione. Uszczeleczki te znikają po około 6 tys. km. i wtedy piasta jest już niestety bardzo podatna na brud - praktycznie pierwszy mocniejszy deszcz i można nieźle napaskudzić smarowidło. O błocie nie wspominając. Jak mi piachem na gruncie zarzuciło, to potem piasta strasznie rzęziła przy obracaniu kołem.

Drugi sposób to przy konusach na osłonkach były otworki - takie jak w tych campach i przy odpowiednim ustawieniu ich względem uszczelki pod spodem takze można było dosmarować piaste .

W takim razie wielkie dzięki za sprostowanie. Acz dla mnie dosmarowywanie piasty jest dla mnie co najmniej dziwnym pojęciem. Gdyż w szosówkach wystarczy nasmarować i sam tylko nadmiar wypływa, a tyle ile ma być zostaje w środku. Kiedy przychodzi czas wymiany smaru zazwyczaj wewnątrz jest w wystarczającej ilości, przynajmniej u mnie.

#65 BatManX

BatManX
  • Użytkownik
  • 50 postów
  • SkądWałbrzych

Napisano 27 grudzień 2010 - 14:35

dzięki welkie, ale chodzi mi tylko rodzaj smaru

#66 h/k

h/k
  • Użytkownik
  • 1389 postów
  • SkądRumia

Napisano 27 grudzień 2010 - 15:47

A no tak :-D Ja używam ŁT-43, ale wiem, że ponoć do roweru dedykowane są lepsze od niego. Mi mechanik rowerowy polecał smar Shimano Dura-Ace. Bardzo drogi nie jest - ok. 28 zł za 50 mg, lecz ŁT wypada tutaj korzystniej, za tę kwotę mamy 2 wielkie puszki. Przypomniał mi się jeszcze jeden smar, o którym była już tu mowa:

Jak macie gdzie kupić u siebie w okolicy to polecam smar o symbolu AV-395. W konsystencji i kolorze przypomina Dura Ace. Parametry też ma bardzo dobre.

Tylko pytanie - kiedy kończy się granica rozsądku i zamiast płacić za jakość wydajemy słone pieniądze za samą etykietę...?

#67 Bikemaster

Bikemaster
  • Użytkownik
  • 1048 postów
  • SkądWWL

Napisano 27 grudzień 2010 - 16:10

BatManX,

*Finish Line Teflon Grease
*Finish Line Ceramic Grease
*Zwykły Shimanowski smar do piast.
*ŁT-43 :mrgreen:

#68 Bikemaster

Bikemaster
  • Użytkownik
  • 1048 postów
  • SkądWWL

Napisano 27 grudzień 2010 - 16:13

Tylko pytanie - kiedy kończy się granica rozsądku i zamiast płacić za jakość wydajemy słone pieniądze za samą etykietę...?


Ta granica kończy się gdy chcesz kupić coś lepszego niż ŁT, bądź smar Tovotte'a :mrgreen:.

Ja mam kilka puszek/tubek przeróznych smarów, ale jak mam coś robić to i tak ostatecznie używam ŁT-43, który zdobył me zaufanie.

#69 BatManX

BatManX
  • Użytkownik
  • 50 postów
  • SkądWałbrzych

Napisano 27 grudzień 2010 - 21:21

ŁT-43 mam 2 pudełka więc skorzystam z tej rady, dzięki wszystkim i pozdrawiam



Dodaj odpowiedź