A który to jest Adam???? Jeździł może kiedyś z nami na Warkę? Na jakim jeździ rowerze? Może go skojarzę?Adam mocny jak zawsze.
RB jak Rondo Babka
Started By
krzy1976
, 22 wrz 2010 16:25
1389 odpowiedzi w tym temacie
#302
qqx
-
- Użytkownik
- 850 postów
- SkądPiaseczno/Sochaczew
Napisano 20 marzec 2011 - 20:27
No jak go nie pamiętasz to chyba nie dostałeś od niego wycisku :mrgreen:A który to jest Adam???? Jeździł może kiedyś z nami na Warkę? Na jakim jeździ rowerze? Może go skojarzę?Adam mocny jak zawsze.
Dłuższe czarne włosy, uśmiechnięta buzia i Merida Scultura
#303
condoor
-
- Użytkownik
- 361 postów
- Skądwarszawa
Napisano 20 marzec 2011 - 22:16
Merida mi się kojarzy ale coś słabo sam Adam............ :roll: Czy On czasem jechał z nami wtedy na Warke w listopadzie co tak było ostatni raz ciepło przed zimą ?No jak go nie pamiętasz to chyba nie dostałeś od niego wycisku :mrgreen:
Dłuższe czarne włosy, uśmiechnięta buzia i Merida Scultura
#307
qqx
-
- Użytkownik
- 850 postów
- SkądPiaseczno/Sochaczew
Napisano 26 marzec 2011 - 14:37
Ja dzisiaj pojechałem na rondo i co......kompletna klapa.
Dzisiaj to była frekwencja 1 ja sam jak palec. Pogoda była całkiem znośna, jak ruszyłem z Babki to drogi już były suche i wyszło słońce.
Zrobiłem sobie trasę i bardzo fajnie się jeździło, dziwi mnie, że ludzie tak się przelękli śniegu.
Dzisiaj to była frekwencja 1 ja sam jak palec. Pogoda była całkiem znośna, jak ruszyłem z Babki to drogi już były suche i wyszło słońce.
Zrobiłem sobie trasę i bardzo fajnie się jeździło, dziwi mnie, że ludzie tak się przelękli śniegu.
#308
krzy1976
-
- Użytkownik
- 2670 postów
- SkądJary
Napisano 26 marzec 2011 - 14:49
Trzeba było napisać że będziesz, wieczorem się nastawiłem że nie pojadę ale dlatego że domowe sprawy mnie zatrzymywały, ale okazało się że mogłem spokojnie pojechać.Ja dzisiaj pojechałem na rondo i co......kompletna klapa.
Dzisiaj to była frekwencja 1 ja sam jak palec. Pogoda była całkiem znośna, jak ruszyłem z Babki to drogi już były suche i wyszło słońce.
Zrobiłem sobie trasę i bardzo fajnie się jeździło, dziwi mnie, że ludzie tak się przelękli śniegu.
#309
qqx
-
- Użytkownik
- 850 postów
- SkądPiaseczno/Sochaczew
Napisano 26 marzec 2011 - 23:08
krzy1976, Ale dlaczego dzisiaj nikogo nie było? Wszyscy nastawiają się na łapanie punktów jutro? A jutro ma być strasznie zimno, wiatr silniejszy ,a temperatura... już jest u mnie -3
Nie pisałem, że jadę, bo trochę przestraszyłem się tych prognoz, ale że rano nie było tragedii to się wybrałem. W sumie to miałem zadzwonić do Ciebie z Babki, wyszedł byś na trening?
Nie pisałem, że jadę, bo trochę przestraszyłem się tych prognoz, ale że rano nie było tragedii to się wybrałem. W sumie to miałem zadzwonić do Ciebie z Babki, wyszedł byś na trening?
#313
Gosc_Pegos_*
Gosc_Pegos_*
-
- Gość
Napisano 27 marzec 2011 - 17:44
byłem kawałek, po chorowaniu półtorej tygodnia nie chciałem się przeforsowywać, dojechałem z rondem do ronda przed tamą i zawróciłem, tempo do tego momentu było znośne nawet dla mnie jak mi noga strasznie zamula, zaraz po starcie poszła ucieczka 4[ze mną
musiałem noge przewietrzyć] ale po krótkim czasie wróciłem do peletonu to akurat wtedy 6 się oderwało, a potem to już nie wiem co się działo, niestety, pojechałem na Służewiec;)
musiałem noge przewietrzyć] ale po krótkim czasie wróciłem do peletonu to akurat wtedy 6 się oderwało, a potem to już nie wiem co się działo, niestety, pojechałem na Służewiec;)
#314
krzy1976
-
- Użytkownik
- 2670 postów
- SkądJary
Napisano 27 marzec 2011 - 20:23
noooo, jakbyś zgadł :-)Pegos, uuuu niedobrze jak Krzyśka nie ma na rondzie to musiało mu coś poważnego wyskoczyć, A Ty byłeś jakie tępo?
Z tego co wiem to niewiele było osób na rondzie, wiele osób znajomych nie pojechało, część miała inne sprawy na głowie, część pojechała na Służewiec na kolarski czwartek.
#319
krzy1976
-
- Użytkownik
- 2670 postów
- SkądJary
Napisano 09 kwiecień 2011 - 12:27
Ja mam zupełnie inne odczucia z dzisiejszego treningu. Pojechałem na RB było nas 3 później 4 a w połowie ok 8 i jechało się ciężko ale przez bardzo mocny wiatr, poza tym było przyjemnie bo nie zimno. Na koniec zostaliśmy we dwóch i spokojnym tempem zakończyliśmy trening. W sumie 108km.
Dodaj odpowiedź
