1389 replies to this topic

[Kowalski_vp]

No Krzysiu, wielki szacunek za jazdę w takich warunkach. Ja co prawda myślałem że jestem dość twardy, ale do ciebie to nie mam co nawet się porównywać...

[mariusz k]

Za Jabłonną mieliśmy parę razy prysznic śnieżno-błotno-wodny ponieważ pks i parę wyprzedzających samochodów jechało prawymi kołami po pasie śniegu na środku drogi. Mocne przeżycie, dobrze że mieliśmy okulary i kaski bo mogło skończyć się nieciekawie.

Ja ostatnio zarobiłem taką lagę z pod pługa że masakra. Dobre 5 minut dochodziłem do siebie, czułem się jakbym dostał wielką śnieżką prosto w twarz, niemiłe uczucie. A tak po za tym to nie licząc gum to nie jest źle, można trenować. Dzisiaj nawet miejscami drogi suchutkie były.

[krzy1976]

Ja ostatnio zarobiłem taką lagę z pod pługa że masakra. Dobre 5 minut dochodziłem do siebie, czułem się jakbym dostał wielką śnieżką prosto w twarz, niemiłe uczucie. A tak po za tym to nie licząc gum to nie jest źle, można trenować. Dzisiaj nawet miejscami drogi suchutkie były.

To ja dzisiaj chyba nie widziałem suchej szosy :-) Tak dostać śnieżką o wielkości wielu kilogramów to jeszcze mi się nie zdarzyło jak dzisiaj. Za pierwszym razem szok, za każdym następnym samochodem robiłem już uniki na wszelki wypadek ;-)

[krzy1976]

No Krzysiu, wielki szacunek za jazdę w takich warunkach. Ja co prawda myślałem że jestem dość twardy, ale do ciebie to nie mam co nawet się porównywać...

Prawdziwi twardziele są tutaj: http://www.kolarze24h.pl/ przejechali w zeszłym roku w maju w Gliwicach ponad 500km/24h w deszczu przy 10stopniach ! Ja po 300km podziękowałem :-)

[Mateusz84]

też nie widziałem tych suchych asfaltów, buty schną na kaloryferze, reszta na sznurku

[krzy1976]

Dzisiaj na rondzie było nas trzech. Przyjechałem na rondo cały spocony bo ubrałem się za ciepło choć miałem tylko dwie warstwy ubrania od góry (w tym zimowa kurtka rowerowa w której zawsze się przegrzewam ale tym razem myślałem że jest dość zimno żeby ją założyć) Zimno tylko w dłonie i to bardzo więc chowałem się za dwoma dzielnymi kolegami. Na Modlińskiej dołączyły dwie osoby a w Jabłonnej jeszcze jedna i tak dojechaliśmy do Starego Mostu. Tam zostaliśmy we czterech i tak wróciliśmy Rolniczą przez Łomianki do Warszawy.
minimum minimorum ronda:
http://www.bikemap.net/route/1385006

[Bucz]

To był bardzo udany trening, mimo mocno niewyjściowej temperatury. Mi w samej końcówce zmarzły nieco dłonie. Poza tym całkiem ciepło. Do butów założyłem drugą wkładkę a na stopę drugą warstwę skarpet - zgodnie z wskazówkami krzy1976. Oczywiście na buty założyłem ochraniacze z pianki neoprenowej. Od pasa w górę miałęm pięć warstw - bielizna, dwie bluzy z długim rękawem, kurtka z pianki termo i kamizelka z membraną na wiatr. Dzięki temu nie było mi zimno oprócz dłoni, ale to w samej końcówce.

Krzy1976 mam nadzieję, że dogadałeś się już ze sprzętem i kółeczka od przerzutki już śmigają. Dziś miałem obawy czy dojedziesz. Jutro robimy powtórkę z rozrywki ;-)

[krzy1976]

Dzięki za dzisiejszy trening. Wszedłem do domu 40minut temu a zdążyłem zdjąć tylko kask, okulary i rękawice, jem obiad w reszcie ubrania :-)
i znowu to samo:
http://www.bikemap.net/route/1385006
6 setka w tym roku na 6 jazd na szosie + 7 razy tor (chyba 7)

[Bucz]

Powtórka z rozrywki w przybliżonym składzie doszła do skutku ;-) Dziś czułem się słabiej niż wczoraj. Wiatr wiał mocniej i męczył bardziej. Bardzo szybko zrobiłem się głodny i czułem, że noga nie chce z tego powodu kręcić tak swobodnie. Moja rada dla wszystkich trenujących na mrozie - zadbajcie o energetyczny posiłek - śniadanie lub kolację dzień wcześniej. Przeciętna około 29 km/h, kolejne km dołożone do bazy i morale do góry, że w takich warunkach można zrobić trening. Pozdrawiam tych co dziś byli. Do następnego weekendu pogoda na 99% nie zmieni się, więc zachęcam niezdecydowanych do przyjazdu :oops:

[krzy1976]

Bucz będziesz jechał w sobotę na rondo ? skąd jedziesz ?

[Bucz]

Do następnego weekendu pogoda na 99% nie zmieni się, więc zachęcam niezdecydowanych do przyjazdu :oops:

Jak widać zima nie daje za wygraną a od ubiegłego weekendu mamy spadek temperatury o kolejne 10*C. Tydzień temu miałem obawy czy przy -10*C można jeździć, ale dałem nawet radę. Jutro w godzinach 10-13 przewidują około -18*C i przyznam szczerze, że znowu się zastanawiam czy nie jest to szaleństwo jeździć przy takich temperaturach. Jeśli na rondzie będą 2-3 osoby lub więcej, to pewnie się zmobilizuję bo trochę mnie kręcą takie wariackie jazdy. Ja wystartuję pewnie około 9.55 na rogu Batorego i Wiśniowej (Pole Mokotowskie).

[krzy1976]

Szczerze mówiąc to liczyłem na Ciebie, spróbuję namówić Perkiego i Witka. Witek nie ominął jeszcze żadnego weekendu tej zimy więc pewnie przyjedzie, Perki mocno dostał w ostatnią niedzielę ale powinien się lepiej ubrać w ten weekend. Samemu to pewnie by mi się nie chciało, raz na jakiś czas można poszaleć ale nie co drugi dzień :-) Podjedź na plac Unii Lubelskiej na 9:57 :-) ja będę jechał Puławską i Marszałkowską.

[Bucz]

krzy1976 jesteśmy umówieni ;-) Będe czekał na Placu Unii pomiędzy 09.55 a 10.00. Będzie hardkorowo.

[krzy1976]

... to pewnie się zmobilizuję bo trochę mnie kręcą takie wariackie jazdy....

no i właśnie o to chodzi :-) kupiłem nową kurtkę membranową przeciwwietrzną na jutro bo wczoraj mi było za zimno na ramionach bo miałem tylko kamizelkę przeciwwietrzną. No i jutro zakładam letnie spodenki dodatkowo pod zimowe spodnie :shock:

[krzy1976]

Dzisiaj na rondzie 3 osoby, wszystkie z tego forum :-) Przy Płochocińskiej dołącza Witek, na Modlińskiej na wysokości oczyszczalni ścieków jedna osoba, a w Jabłonnej Kondrat. Jeszcze przed Nowym Dworem Kondrat z Witkiem zawracają, przy Starym Moście znowu zostajemy w takim składzie jak na Rondzie Babka i przez Czosnów Rolniczą wracamy do Łomianek i Warszawy niestety pod wiatr. W Łomiankach po ruszeniu ze świateł mam kryzys bo nie czuję już dolnej połowy twarzy ale na szczęście w Warszawie robi się cieplej a na wysokości Kępy Potockiej zaczyna wiać w plecy i od razu robi się gorąco ;-)
Paweł jutro tak jak dzisiaj, 10:00 na Placu Unii Lubelskiej na przystanku tramwajowym za placem !

[Bucz]

Ok, jutro o 10.00 na przystanku tramwajowym za placem.

[wiki]

Panowie z Ronda...jestem pod wrażeniem, mimo zimy (i mrozu !!!) Wasz temat ciągle żywy...tak trzymać !!!
Z mroźnymi pozdrowieniami spod Łodzi

[Grzesiekkry]

Z całym szacunkiem dla bardzo doświadczonych kolegów śmiem twierdzić że ta ekstremalnie zimowa jazda graniczy delikatnie z głupotą. Trzy lata temu miał podobne ciśnienie do jazdy zimowej, po zakupie kurtki i gaci myślałem że zima jest rozpracowana, niestety na dłuższą metę poniosłem porażkę- do dzisiaj mam problemy z zatokami, każdy nawet delikatny wyjazd poniżej 0 kończy sie bólem głowy i smarkaniem :-( Może stary jestem :?: Nie wiem, podziwiam ale proszę o rozwagę.

[condoor]

Może stary jestem :?: Nie wiem, podziwiam ale proszę o rozwagę.

Ja też podziwiam ale zgadzam się z tą rozwagą :!: A wiek ? To nie ma znaczenia czy stary czy jeszcze nie........w moim przekonaniu nawet za młodego jak se mocniej przewiejesz kości to na stare lata będziesz se zdychał z bólu w nocy i wtedy dopiero będzie bolało. Przeziębienie, grypa i takie tam to pikuś w porównaniu z przeziębionymi np. stawami :-? Niemniej jednak jestem pełen podziwu dla Kolegów, którzy pomimo tak niskich temperatur dalej walczą :-P Tylko pamiętajcie że minus 20 odnosi się do tych co stoją bo dla jadących zaczyna obowiązywać dużo większa taryfa ;-) Pozdrawiam Wszystkich i życzę Duuużo Zdrowia Panowie :-)

[krzy1976]

Panowie z Ronda...jestem pod wrażeniem, mimo zimy (i mrozu !!!) Wasz temat ciągle żywy...tak trzymać !!!
Z mroźnymi pozdrowieniami spod Łodzi

Dzięki Michał ! pozdrowienia !

Z całym szacunkiem dla bardzo doświadczonych kolegów śmiem twierdzić że ta ekstremalnie zimowa jazda graniczy delikatnie z głupotą. Trzy lata temu miał podobne ciśnienie do jazdy zimowej, po zakupie kurtki i gaci myślałem że zima jest rozpracowana, niestety na dłuższą metę poniosłem porażkę- do dzisiaj mam problemy z zatokami, każdy nawet delikatny wyjazd poniżej 0 kończy sie bólem głowy i smarkaniem :-( Może stary jestem :?: Nie wiem, podziwiam ale proszę o rozwagę.

dzięki, mam nadzieję że nie powtórzy się taka historia w naszym przypadku. Każdy ma inne spojrzenie na ekstremalne doznania, jest to sprawa bardzo subiektywna :-)

Ok, jutro o 10.00 na przystanku tramwajowym za placem.

Jutro będzie też Witek który tak szybko dzisiaj zawrócił, ma się mądrzej ubrać. Będzie też Kondrat który zawrócił niewiele później no i może Perki się zdecyduje.