Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ból Pleców A Trenażer


23 odpowiedzi w tym temacie

#21 critex

critex
  • Użytkownik
  • 9 postów

Napisano 18 sierpień 2020 - 11:22

Martwe ciągi, przysiady, wyrzuty robisz?
Wszystko oczywiście sztanga.

Polecam zainteresować się ćwiczeniami przygotowującymi do dwuboju jeżeli jeszcze tego nie robiłeś.

Ja patrzę z przymrużeniem na ćwiczenia dla panów bez obciążenia i nie chodzi tu o budowanie masy.

Dwubój wymaga mega stabilizacji

 

Martwy próbowałem robić to było tylko gorzej. Obecnie różne wariacje pompek i drążek 2x w tygodniu. Jest odrobinę lepiej niż w zeszłym roku ale czy to od ćwiczeń tego nie wiem.



#22 alterego

alterego
  • Użytkownik
  • 1224 postów

Napisano 18 sierpień 2020 - 11:33

Też jakiś czas walczyłem z bólem lędźwiowego.
Pomogło rozciąganie, rozciąganie i jeszcze raz rozciąganie. Dodatkowo siłownia z naciskiem na wielostawowe ćwiczenia, bez tracenia czasu na jakieś izolacje bicepsa czy innych "małych" mięśni.
Skoro boli przy robieniu martwego ciągu to albo robisz to źle - technika, albo wręcz nie możesz tego zrobić dobrze - przykurcze.
Najlepsze rozwiązanie moim zdaniem to spotkanie z jakimś ogarniętym fizjoterapeutą, który nie uważa trójboju siłowego za zło piekielne, a martwego ciągu jako gwóźdź do trumny.

Chyba nie trzeba Cię przekonywać, że dużo milej się jeździ nie myśląc kiedy zaboli oraz bez wymuszonego wstawania z siodełka co jakiś czas.

#23 critex

critex
  • Użytkownik
  • 9 postów

Napisano 18 sierpień 2020 - 11:50

Też jakiś czas walczyłem z bólem lędźwiowego.
Pomogło rozciąganie, rozciąganie i jeszcze raz rozciąganie. Dodatkowo siłownia z naciskiem na wielostawowe ćwiczenia, bez tracenia czasu na jakieś izolacje bicepsa czy innych "małych" mięśni.
Skoro boli przy robieniu martwego ciągu to albo robisz to źle - technika, albo wręcz nie możesz tego zrobić dobrze - przykurcze.
Najlepsze rozwiązanie moim zdaniem to spotkanie z jakimś ogarniętym fizjoterapeutą, który nie uważa trójboju siłowego za zło piekielne, a martwego ciągu jako gwóźdź do trumny.

Chyba nie trzeba Cię przekonywać, że dużo milej się jeździ nie myśląc kiedy zaboli oraz bez wymuszonego wstawania z siodełka co jakiś czas.

 

U fizjo byłem co najmniej pięciu. Był też robiony rezonans według którego jak na mój wiek to niby jest zajebiście. Rozciąganie ostatnio trochę zaniedbałem, ale całą zimę 2-3x w tygodniu + rolka. Obecnie jest chyba minimalnie lepiej niż 1-2 lata temu albo się zwyczajnie przyzwyczaiłem. Możliwe, że po trochu jedno i drugie ;)



#24 alterego

alterego
  • Użytkownik
  • 1224 postów

Napisano 18 sierpień 2020 - 13:09

No to obawiam się, że możesz być w tym 1% który musi winić ewolucję, że tak szybko zaczęliśmy chodzić na dwóch kończynach. ;)



Dodaj odpowiedź