Odszkodowanie/wypadek
#2 Gosc_grzesiek32_*
Napisano 13 sierpień 2019 - 12:20
Ubezpieczyciele sporo zaniżają, nie tylko na rzeczach, na zdrowiu także . Najczęściej miękną dopiero wtedy kiedy zobaczą sądowy pozew . Ale tak jak mówię,kancelaria prawnicza itp
#4
Napisano 13 sierpień 2019 - 14:04
Generalnie chodzi mi tylko o zniszczone rzeczy bo uszczerbkiem na zdrowiu zajmie się jakaś firma/prawnik. Zakupiłem rower w 04.2018. W wypadku m.in. pękła rama karbonowa. Serwis wycenił naprawę na ponad 10tyś a koszt nowego to 7300zł. Ubezpieczyciel uznał, że rower zużył się w 20% i wycenił na ~5800zł. Za tą kwotę nie kupię takiego samego roweru dlatego się zastanawiałem czy wgl mogę wymagać wypłaty pełnej kwoty.
#5
Napisano 13 sierpień 2019 - 14:29
Heh. Niech ci wystawią opinię na jakiej podstawie ocenili zużycie.
Najlepiej zapytaj prawnika i serwis który ma z tym doświadczenie.
Moim zdaniem sprzęt ma być przywrócony do stanu pierwotnego.
Poszukaj i zapytaj też osoby z innego wątku bo już taki tu był.
#8
Napisano 13 sierpień 2019 - 14:35
Nie musi być do pierwotnego, bo sprawca nie pokrywa np. kosztów naturalnego zużycia sprzętu oraz amortyzacji w dotychczasowym okresie użytkowania.
Sprawca ma obowiązek naprawić szkodę, czyli to, o ile jesteś stratny w związku ze zdarzeniem i z winy sprawcy. Oczywiście sprytny prawnik wywalczy mniej niż mało sprytny (w korzystnym finansowo przypadku rower będzie tylko wisienką na torcie do kosztów dodatkowych!), ale nie licz na to, że z urzędu i bez walki należy Ci się nowy Madone w miejsce 12-letniego Madone
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#10 Gosc_grzesiek32_*
Napisano 13 sierpień 2019 - 14:59
#11
Napisano 13 sierpień 2019 - 15:03
W zasadzie dostałem wycenę wszystkich zniszczonych rzeczy i od razu przelew na konto.
W przypadku rzeczy materialnych wolałbym obejść się bez firm bo gdy zabiorą ~30% to średnio opłacalne to będzie.
Inaczej w przypadku uszczerbku na zdrowiu.
Pytałem bo myślałem, że ktoś miał podobną sytuacje i dowiem się czy jest sens wgl walczyć.
#13 Gosc_grzesiek32_*
Napisano 13 sierpień 2019 - 16:12
#14
Napisano 13 sierpień 2019 - 16:16
My z kumplem wzięliśmy firmę, która bierze 15% od całości uzyskanej kwoty, tj. fizyczno-mentalnej strefy i uszkodzeń sprzętu/ telefonu. Mnie się za dużo nie stało, trochę się obdarłem i bolało mnie kolano natomiast rower serwisman wycenił na prawie 3200 zł + kask, spodenki, buty ok. 700 zł + wycena uszkodzenia szybki w telefonie ok. 1200 zł + coś za uszczerbek na zdrowiu/ psychice. Sprawa się toczy. Wynik pierwszej "oceny ubezpieczyciela" do 9 września. Czekamy. Moim zdaniem, pomimo utraty tych 15% i tak, więcej z firmą uzyskam niż bez niej. Mają doświadczenie, znają przepisy i będzie im zależało na jak największej kwocie całościowej.
Jak będę coś więcej wiedział, dam znać.
#16
Napisano 13 sierpień 2019 - 17:00
Pierwotnego oznacza do stanu sprzed zdarzenia.
Co jak trafisz na auto zabytkowe?
Oczywiście, w tym przypadku należy się nawet więcej niż cena katalogowa takiego auta np. w chwili zakupu 70 lat temu
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#18
Napisano 13 sierpień 2019 - 21:23
11 lipca miałem dzwon z samochodem z winy pani kierowniczki. Kierowniczka ubezpieczona w Generali. Rower 3 miesięczny. Straty materialne na 4200 zł. Kazali tylko przedstawić FV za zakup nowych części do roweru na podstawie ekspertyzy ze sklepu którą dołączyłem do zawiadomienia o szkodzie. Kiedy uparłem się że najpierw kasa a później kupie części i przedstawię rachunek to wypłacili mi tzw. kwotę bezsporną - 1200 zł. Resztę kasy oddali na podstawie przedstawionych rachunków z zakupionych ubrań i wyposażenia typu owijka,siodełko itd. Więc zawsze warto archiwizować rachunki, choć za koszyki do bidonów z ali wystarczył screen z zamówienia+potwierdzenie przelewu.
Za rzeczy kupione przed 2019 pomniejszyli kwotę o tzw. zużycie techniczne - 8%/rok w przypadku kasku i 40%/rok w przypadku rękawiczek.
Dziś mamy 13 sierpnia i w sumie wszystko zrefundowane. Czekam jeszcze tylko na kasę za 4 obtarcia na udzie, łokciu, kostce i dłoni.(formalnie szkoda na zdrowie toczy się w oddzielnej sprawie). Ale to formalność bo mam już decyzję o wypłacie, łącznie ze zwrotem za plastry, bandaże itd . Pewnie w tym tygodniu wpłynie.
Więc generalnie poszło gładko. W razie pytań wal na PW
marvelo
Focus Izalco Race - rower nieelektryczny : Di2, Favero Assioma Duo, Garmin Edge 530, Varia RTL515, ION 200 RT
#19 Gosc_grzesiek32_*
Napisano 13 sierpień 2019 - 22:23
Niemniej te sprawy cywilne o odszkodowanie toczą się bardzo długo od pół roku do nawet 3-4lat. Wszystko zależy od tego czy firma która prowadzi sprawę dojdzie do kompromisu z ubezpieczycielem. Wysoka zbieżność stron zazwyczaj kończy się złożeniem pozwu sądowego i ubezpieczyciele wtedy pękają i podwyższają stawki, a jeśli pokrzywdzony dalej nie zgazda się to sprawa idzie do sądu.A sąd to jakieś 2 lata
#20
Napisano 13 sierpień 2019 - 22:32
Niedawno miałem wypadek na rowerze i w końcu trzeba się zabrać za odszkodowanie. Jest ktoś kto walczył z ubezpieczycielem o zaniżoną kwote odszkodowania za rzeczy materialne i odpowie mi na pare pytań na pw?
Generalnie chodzi mi tylko o zniszczone rzeczy bo uszczerbkiem na zdrowiu zajmie się jakaś firma/prawnik.
marvelo
Focus Izalco Race - rower nieelektryczny : Di2, Favero Assioma Duo, Garmin Edge 530, Varia RTL515, ION 200 RT