32 odpowiedzi w tym temacie

[tomek232]

A Ty dalej nie możesz się z tym pogodzić, że kupiłeś podróby.

Takie bajki o oryginalności tych kół to możesz sobie opowiadać mamie, babci, koleżankom, ale nie mi.

[kaido2]

Ale przeczytaj jeszcze raz to co napisałem post wcześniej, już  w pierwszym zdaniu jest wprost, że mnie to akurat leje.

 

Opisuje to tylko i wyłącznie jako ciekawostkę i temat do głębszego zastanowienia, a nie na zasadzie nie wchodzi to ch..., podróby.

 

 

 

Takie bajki o oryginalności tych kół to możesz sobie opowiadać mamie, babci, koleżankom, ale nie mi.

   A Ty to kto, że od razu taki wyjazd?

 

Na prawdę, jeżeli ktoś opisuje swoje spostrzeżenia musi być z marszu je..ny po garbie? Bo nie zgadza się z moim myśleniem, przyjętą ogólnie logiką, stereotypem?

To na ch..j to forum skoro rozmawiać się nie da a co dopiero wymieniać doświadczenia.

Z d..py sobie tego wszystkiego nie wziąłem.

 

 

 

Na niektórych wprost piszą, że nie są to koła oryginalne

A na niektórych , że oryginalne.

To są feedbacki do których tez należy podchodzić sceptycznie.

Rozumiem, że tych kół w ręku nie miałeś.... i to mi w sumie wystarczy.

 

 

 

Z mojej strony koniec.

 

[mikroos]

wyrażę się wprost mnie to lata

 

Tak z ciekawości: wyrażasz w ten sposób zgodę z okradania Ciebie z efektów Twojej pracy, czy to działa tylko w jedną stronę?

[kaido2]

Ale piszę tylko o spostrzeżeniach. Gdyby to co kupiłem okazało się syfem bym to wypierdzielił, a tak nie jest.

 

Wiem, dla Was są to podróby i dobrze niech tak będzie, ja mam prawo mieć odmienne zdanie.

 

Jeżdżę i się ciesze, że mam fajne koła takie same za które normalnie zapłaciłbym 3x tyle.

[X-RAY]

Jeśli dyskusja jest o tym czy podróby czy nie to mało kto uwierzy że można gdziekolwiek kupić oryginalny, markowy produkt za 1/4 ceny, nie chodzi o tylko o koła ani i iine części rowerowe z za wielkiego muru, jakkolwiek by sobie tego nie tłumaczyć. Żadna argumentacja odnosząca się do marż producentów i hurtowników do mnie akurat nie dociera, te koła też nie pochodzą od producenta, ktoś na tym pewnie zarabia, a jeśli nawet to ten producent posiada fabrykę prawdopodobnie zlokalizowaną gdzieś między stoiskiem z rybami i galanterią (równie oryginalną jak te koła rzecz jasna). Zupełnia inna sprawa to czego ktos oczekuje od kół, mostka lub kierownicy kupionej na Aliexpress, jeśli bezpieczeństwa i spokoju użytkowania to na wiele bym nie liczył ale tak jak właściciel pierwszego posta napisał, "pożyjemy, pojeżdzimy, zobaczymy" - życzę przede wszystkim tego pierwszego 

[pmedela]

Moje koła są podróbkami, to już wiem, ale z drugiej strony, można kupić Mavic Aksium nówki,
w polskim sklepie (Mają NIP i REGON, więc podejrzewam, że sprzedają oryginały) za 802 zł.
A to już całkiem blisko kwot, które królują na Aliexpress, prawda ? A przecież zanim ja je kupię
to kilku pośredników całkiem przyjemnie na nich zarobi po drodze, więc Twój argument o relacji
cena-oryginalność zupełnie mnie nie przekonuje.
Czy się mylę ?

[tessio]

 A przecież zanim ja je kupię
to kilku pośredników całkiem przyjemnie na nich zarobi po drodze, więc Twój argument o relacji
cena-oryginalność zupełnie mnie nie przekonuje.
Czy się mylę ?

 

Raczej się mylisz, koła w tej cenie mają większe sklepy i kupują je pewnie bezpośrednio od dystrybutora. Nie wiem skąd tych kilku pośredników, najwięksi kupują u dystrybutorów i potem ewentualnie odsprzedają w hurcie mniejszym sklepom, które nie są w stanie złożyć zamówienia u dystrybutora z powodu zbyt małej ilości towaru. Te mniejsze sklepy sprzedają towar detalicznie.

[kaido2]

Jeśli dyskusja jest o tym czy podróby czy nie to mało kto uwierzy że można gdziekolwiek kupić oryginalny, markowy produkt za 1/4 ceny, nie chodzi o tylko o koła ani i iine części rowerowe z za wielkiego muru, jakkolwiek by sobie tego nie tłumaczyć. Żadna argumentacja odnosząca się do marż producentów i hurtowników do mnie akurat nie dociera, te koła też nie pochodzą od producenta, ktoś na tym pewnie zarabia, a jeśli nawet to ten producent posiada fabrykę prawdopodobnie zlokalizowaną gdzieś między stoiskiem z rybami i galanterią (równie oryginalną jak te koła rzecz jasna). Zupełnia inna sprawa to czego ktos oczekuje od kół, mostka lub kierownicy kupionej na Aliexpress, jeśli bezpieczeństwa i spokoju użytkowania to na wiele bym nie liczył ale tak jak właściciel pierwszego posta napisał, "pożyjemy, pojeżdzimy, zobaczymy" - życzę przede wszystkim tego pierwszego 

Kupiłem tak uchwyt do Garmina za 1/3 ceny ( gdzie w opisie było że orginalny)  i tak, jest orginalny made in Taiwan. Kupiłem tak klamki Shimano Tiagry 4600, też za  ułamek tego co sobie wołają polscy biznesmeni przy tak starych już leżakach. Kupiłem wiele rzeczy, wiele z tych rzeczy jest już po cześci wyeksploatowana.  O chińskich kołach mogłbym wiele opowiedzieć, chciałbym aby wielu producentów przy swoich budżetówkach miało takie parametry i były one tak wykonane jak te koła nieraz za 400 pln.Tylko kupuje się z głową, no i trzeba wiedzieć co się kupuje, wiele w tym pomagają feedbacki jak ktoś jest totalnie zielony.

 

Kupowałem parę rzeczy na Ali.
Zauważyłem że jeśli towar i opis dotyczył oryginału to przychodził oryginał.
Gdy w opisie czy tytule oferty nie było mowy o oryginalnym produkcie to przychodziła mniej lub gorzej wykonana kopia.
I za każdym razem gdy otworzyłem spór transakcyjny podając dlaczego uważam produkt za nieoryginalny moje wątpliwości były bezdyskusyjnie rozpatrywane na moją korzyść. Sprzedawca zwracał 99 procent kwoty i nie chciał towaru.

Tak dokładnie jest w większości przypadków, ale bywają sprzedaże, gdzie wystawiający nie piszą z jakichś tam powodów i w sumie się nie dziwie. Ja kupując swoje koła nie miałem zamazanych naklejek i innych cudów niewidów, ludzie pisali wprost że orginal product. Nie było napisane że oryginalne przez sprzedającego, ale była podana dokładna nazwa modelu i tak ten sobie znalazłem w katalogu Mavic'a. W przypadku oszustw taki sprzedawca szybko ginie ze swoim szmelcem, bo kupujący go szybko zweryfikują. Po to właśnie są też te feedbacki.

 

 

A przecież zanim ja je kupię
to kilku pośredników całkiem przyjemnie na nich zarobi po drodze,

Dokładnie tak jest i co najśmieszniejsze ceny nie ulegają zmianie np stare grupy wycofywane z rynku, by opróznić magazyny, gdzie wszędzie indziej jest to normalność tylko tu nadal się to trzyma nie wiem czy w nadzieji " a nóż trafi się jakiś jeleń".

 

 

To, że tam  można spotkać rzeczy które tu mogą się nie mieścić w głowie  to nie dziwota, tak działa globalizacja. To że tam są fabryki to jedno, składa się też  ( o innych dobrach w tym luksosowych nie będę pisał) rowery na "markowych podzespołach" to normalny obrót rzeczy. Chiny to nie tylko Microshift ( całkiem dobry zresztą), ale też ludzie, którzy mogą mieć cokolwiek, bo ich na to po prostu stać.

 

Stąd te wszystkie koła z Francji, Rumunii... Shimana, Campy itd..

[X-RAY]

Jasne, nic tylko koła, ramy i inny osprzęt na Aliexpress kupować, natomiast wszystkie zespoły a przede wszystkim ich sponsorzy i księgowi o tym nigdy nie słyszeli albo to frajerzy którzy nie liczą pieniędzy i gotowi są za wszystko 3x przepłacać   A może i oni tam się zaopatrują a cała reszta świata to idioci którzy wierzą w to że oryginalny towar można kupić tylko w sklepie w Europie lub Stanach?

[gres]

Ja mam jeszcze ciekawsza rzecz. Część rowerowa z naklejkami chińskimi ale na korpusie przetłoczenie " made in france"...

[kaido2]

Jasne, nic tylko koła, ramy i inny osprzęt na Aliexpress kupować, natomiast wszystkie zespoły a przede wszystkim ich sponsorzy i księgowi o tym nigdy nie słyszeli albo to frajerzy którzy nie liczą pieniędzy i gotowi są za wszystko 3x przepłacać   A może i oni tam się zaopatrują a cała reszta świata to idioci którzy wierzą w to że oryginalny towar można kupić tylko w sklepie w Europie lub Stanach?

No ale ja już od dawna kupuję tam koła i wiele innego szpeju w tym OEM-owe Shimano od firm które wycofują je, bo np zmieniła się specyfikacja danego modelu na nowy rok. Wiele osób tak kupuje nawet ze stanów gdzie ich stać na sprzęty w lokalnym sklepie z oryginalną naklejką Shimano.

 

Wiele firm z Europy zleca wytwarzanie produktów brandowynych swoją marką tam w tych samych zakładach, które produkują też sprzęt pod swoją marką. Nieraz pewne elemnety ( jak np obrecze, czy piasty  Mavic`a ) można spotkać w ichnich kołach ( Pasak, Retrospec) kosztujących ułamek tego co przeklejanych później Made in France i  SN, które bez problemu wchodzą do systemu.