Skocz do zawartości


Zdjęcie

Hide Park- Wpisy Poza Głównym Wątkiem Pierwotnego Tematu I Różne Pierdoły Nie Na Temat - Dyskutujesz Na Własne Ryzyko I Odpowiedzialność!


1268 odpowiedzi w tym temacie

#721 tobo

tobo
  • Użytkownik
  • 3724 postów

Napisano 28 luty 2020 - 12:21

Nie no, sorry, ale tutaj Adasia będę bronił. Jest młody i być może nie musi jeszcze pracować, ale znowu nie róbmy mu z tego zarzutu, a tym bardziej insynuacji, że nie ma rodziny. Takie są przecież prawa młodości. Wolność i czas na hobby i tak powinno być. Niech chłopak śmiga, póki mu czas pozwala! To jest fajne i ja tego nawet zazdroszczę!



Adaś, jeżeli naprawdę pojawiają się te teksty, że nie dasz rady lub że jesteś słaby, to przecież one są wyłącznie w charakterze ironii. Chodzi o to, żeby Cię podpuścić i żebyś się zagotował, dostrzegaj to :) Ludzie widzą jak jesteś zafiksowany i jak bardzo chcesz coś udowodnić i mają z tego bekę.

Natomiast niezależnie od tych ironicznych wrzutek prawda jest taka, że trenujesz potężnie dużo i nie da się tego zaprzeczyć! Mi ta objętość treningu serio imponuje!


Adaś pisze o czasie spędzonym przez siebie i kogoś nie robiąc nawet śladowej poprawki na to jakie ktoś ma realia. ;) ciężki przypadek oderwania od rzeczywistości albo choćby zdolności przyjęcia alternatywnego sposobu na życie.
Pracuję 8h dziennie. Przygotowanie do pracy, dojazd do i z zajmuje mi dodatkową godzinę. Czyli 9. Do tego sen 6-7. Czyli 15-16. Zajmuję się np obowiązkami domowymi albo pichcę obiad. 2. Czyli 17-18 godzin. Zostaje 6-7 na żonę, dzieci, znajomych, dodatkową pracę, rower i inne zainteresowania. 6x7 dni = 42 h które dzielę między kilka osób i kilka aktywności.
To się nazywa dorosłe życie. :)
  • beskidbike lubi to

#722 Gosc_Koteł_*

Gosc_Koteł_*
  • Gość

Napisano 28 luty 2020 - 12:23

Poza tym przyznaję bez bicia wiele razy zdarzyło mi się nie trenować, być słabym strzelać, mieć bomby ale zawsze to przyznawałem uczciwie i to nawet potegowalem.a nie jak co nie którzy co jak strzela to im łańcuch spadł. Ale nie opłaca się już być szczerym i uczciwym bo teraz każdy koksuje ma silniczek itd a na wyścigu jak strzeli to łańcuch spadł i każdy go klepie po plecach xd

#723 tobo

tobo
  • Użytkownik
  • 3724 postów

Napisano 28 luty 2020 - 12:25

A ja bym był w stanie trenować 70 siedząc w Kalifornii będąc nakoksowanym po uszy, masowanym 3 dziennie i majac dożylnie podawane witaminy. Twoja logika. Albo byłbym w stanie być śpiewaczka operową gdybym to robił od dziecka lubił to i był kobietą ☺️


Jak czytam co piszesz (np cienko "piszczysz" na treningach) to możesz zostać śpiewaczką. To się nazywa predyspozycja.
Chwilę temu napisałeś że "żegnasz". Jednak nadal tylko machasz na pożegnanie?
Jak przy takiej wiarygodności traktować cię poważnie?

#724 Gosc_Kuba__H_*

Gosc_Kuba__H_*
  • Gość

Napisano 28 luty 2020 - 12:30

Nie no, sorry, ale tutaj Adasia będę bronił. Jest młody i być może nie musi jeszcze pracować, ale znowu nie róbmy mu z tego zarzutu, a tym bardziej insynuacji, że nie ma rodziny. Takie są przecież prawa młodości. Wolność i czas na hobby i tak powinno być. Niech chłopak śmiga, póki mu czas pozwala! To jest fajne i ja tego nawet zazdroszczę!

Czekaj, Czekaj, to ja nie mogę Adamowi wypomnieć "świata w którym żyje" a on mi może wypomnieć że jeździłem 4 h w tygodniu, lub że w ciągu 8 tygodni nie przekroczyłem więcej niż ileś tam godzin tygodniowo ? To są te prawa młodości ? :P  Każdy patrzy ze swojej strony, tylko niewiele osób wypowiada się o tym, fajnie to napisał ToBo dodajże ... zostaje Ci 40 h w tygodniu na Żonę, dzieci, treningi .. oczekujecie że 25-30 będe z tego jeździł ? nie po to kiedyś zdecydowałem się na rodzinę, żeby teraz nie mieć dla niej czasu, dosyć często są to dramatyczne wybory, iść na trening czy na spacer z dzieckiem., a jako że trening w moim przypadku, nawet z trenerem , ma zapewnić mi przede wszystkim zdrowie - czasami wybieram trening a czasami spacer, niech każdy pozostanie przy tym co robi najlpeiej i nie zaglada nikomu w to co robi, będziesz wtedy zdrowszy, a jak zaglądasz i chcesz komuś nazdepnąć na odcisk - licz się z tym że ktoś Ci odda.... ;) Zdrówka. 


  • Prozor i beskidbike lubią to

#725 Gosc_Koteł_*

Gosc_Koteł_*
  • Gość

Napisano 28 luty 2020 - 12:36

Faktycznie zachowałem się jak pewien znany Pan którego imienia również nie wolno wymawiać. Przepraszam KrissKross

#726 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 28 luty 2020 - 12:53

Nie no, sorry, ale tutaj Adasia będę bronił. Jest młody i być może nie musi jeszcze pracować, ale znowu nie róbmy mu z tego zarzutu, a tym bardziej insynuacji, że nie ma rodziny. Takie są przecież prawa młodości. Wolność i czas na hobby i tak powinno być.

Niestety, tutaj nie mogę się z tobą zgodzić. Nie wiem jak Ty zostałeś wychowany, ale mi wmawiano, że albo się uczę albo wypad do roboty. Nie ma siedzenia w domu i trolenia.

Oczywiście nie mówię tu o wakacjach, bo to prawo czasów szkolnych, żeby odpocząć, choć i wtedy człowiek patrzył (szczególnie jako już pełnoletni) żeby sobie iść coś zarobić, choćby na fajki czy jaki napitek :P

Ale żeby siedzieć rok czy dwa w domu na garnuszku rodziców?...nie do pomyślenia...mi by było wstyd :/



#727 Gosc_Koteł_*

Gosc_Koteł_*
  • Gość

Napisano 28 luty 2020 - 12:57

A co Cię to obchodzi, co robię i jak zostałem wychowany? A może odziedziczyłem sto milionów? Ok nie odziedziczyłem ale nawet jeśli to co kogo to obchodzi na forum szosowym, albo czy ma rodzinę i ile czasu poświęca dzieciom. No to już jest bezczelność analiza takich rzeczy na forum rowerowym dla mnie.

#728 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 28 luty 2020 - 13:02

To po ch... się chwalisz że jeździsz więcej niż całe forum i wyśmiewasz tych  co jeżdżą 4h w tygodniu albo na trenażerach?

Rozliczasz innych, licz się z tym, że też będziesz rozliczany



#729 tobo

tobo
  • Użytkownik
  • 3724 postów

Napisano 28 luty 2020 - 13:03

Adaś nie musi pracować. A broń go Bóg. Tylko że w takim przypadku niech weźmie poprawkę na to jak dysponuje czasem ktoś kto to robi, uwzględniając pozostałe detale jak choćby obowiązki czy inne przyjemności.
  • beskidbike lubi to

#730 bonobo

bonobo
  • Użytkownik
  • 1981 postów
  • SkądWrocław

Napisano 28 luty 2020 - 13:05

Adaś pisze o czasie spędzonym przez siebie i kogoś nie robiąc nawet śladowej poprawki na to jakie ktoś ma realia. ;) ciężki przypadek oderwania od rzeczywistości albo choćby zdolności przyjęcia alternatywnego sposobu na życie.
 

 

Czekaj, Czekaj, to ja nie mogę Adamowi wypomnieć "świata w którym żyje" a on mi może wypomnieć że jeździłem 4 h w tygodniu, lub że w ciągu 8 tygodni nie przekroczyłem więcej niż ileś tam godzin tygodniowo ? To są te prawa młodości ? :P  

 

Ale Adam jest młody i ciężko będzie mu to zrozumieć sytuację ludzi pracujących. Przytoczę znany cytat: "Nie mają chleba? To niech jedzą ciastka!".

 

Patrzy na ludzi przez swój pryzmat i zawsze powie, że jest lepszy, bo w tym tygodniu jeździł 25 godzin, a Ty tylko 7 i wymigujesz się jakąś śmieszną w jego ocenie wymówką o pracy lub rodzinie. Po prostu nie ma sensu dyskutować :) On myśli, że wszyscy się z nim ścigają lub chcą udowadniać mu, jak niewiele osiąga. 

 

Ale przecież też nie zmienia to faktu, że nawet jak na gościa, który zwyczajnie ma kupę wolnego czasu, to te jego 25 godzin tygodniowo w siodle w pewnym sensie imponuje. 

 

Oczywiście, że w młodości gdybym się nie uczył, to na pewno bym pracował i to robiłem w każde wakacje będąc nastolatkiem a później studentem. Ale nie każdy musi. Mam mnóstwo kumpli, który nie musieli, nie chcieli. Takie życie, nie ma co ich piętnować. Żyli w innej rzeczywistości. Zgadzam się tu akurat z Adasiem, że nikomu nic do tego, czy i jakie ma obowiązki. 



#731 Senninho

Senninho
  • Użytkownik
  • 1384 postów
  • SkądSzczecinek

Napisano 28 luty 2020 - 13:06

Najśmieszniejsze w tym jest rozliczenie internetowego trola z tego co pisze....

Wysłane z mojego HTC U Ultra przy użyciu Tapatalka
  • HarveyDent lubi to

#732 tobo

tobo
  • Użytkownik
  • 3724 postów

Napisano 28 luty 2020 - 13:07

Ciężkość zrozumienia zależy tylko i wyłącznie od chęci.
Poza tym w rozmowie na żywo można się zapędzać, pewnie, ale pisząc ma się masę czasu by poddać treść refleksji.

#733 tobo

tobo
  • Użytkownik
  • 3724 postów

Napisano 28 luty 2020 - 13:11

Najśmieszniejsze w tym jest rozliczenie internetowego trola z tego co pisze....

Wysłane z mojego HTC U Ultra przy użyciu Tapatalka


Nie da się go rozliczyć, bo jest poza zasięgiem. :)
Poza tym wraca, z przyzwoleniem.
To że on jest niestabilny decyzyjne to rozumiem. Ale dlaczego ten kto go "zatwierdza" akceptuje powroty - nie wiem
Zasada podobno jest prosta: jeśli coś powiem to się tego bezwzględnie trzymam, w imię wiarygodności.

#734 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 28 luty 2020 - 14:50

 

Ale przecież też nie zmienia to faktu, że nawet jak na gościa, który zwyczajnie ma kupę wolnego czasu, to te jego 25 godzin tygodniowo w siodle w pewnym sensie imponuje. 

 

Chyba niezbyt. Jak jedziesz np. do Calpe w zimie pojeździć i tez masz g... do roboty, to spokojnie taki czas wykręcisz. Adaś ma takie Calpe cały rok :D

 

 

Oczywiście, że w młodości gdybym się nie uczył, to na pewno bym pracował i to robiłem w każde wakacje będąc nastolatkiem a później studentem. Ale nie każdy musi. Mam mnóstwo kumpli, który nie musieli, nie chcieli. Takie życie, nie ma co ich piętnować. Żyli w innej rzeczywistości.

Ale to mówisz o wakacjach, nawet tych dłuższych, studenckich. Potem zaczyna się regularny rok, szkoła, praca. Chyba nie uważasz, że siedzenie dorosłego, zdrowego chłopa w domu i "nicnierobienie" jest czymś normalnym? ;)

 

Ale dlaczego ten kto go "zatwierdza" akceptuje powroty - nie wiem
 

podobne głosy i niewygodne pytania dla tej osoby, w innym miejscu już zostały usunięte jako "nie na temat", ale jak ktoś się lubuje w regulaminach to tylko przypomnę: paragraf 4, punkt 4 :P



#735 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 28 luty 2020 - 15:01

Witałem się to teraz żegnam. I ostatni raz tu jestem na tym forum.

Ale jaja... :P weź się nie wygłupiaj :D



#736 tobo

tobo
  • Użytkownik
  • 3724 postów

Napisano 28 luty 2020 - 15:20

Czy zmiana nicka liczy się jako "definitywne" odejście z założeniem przyjścia w innym wcieleniu? :)

Ciekawe czy mentalnie wraca ten sam człowiek co odchodzi?

Adaś, czy myślałeś kiedykolwiek że twoje zjazdy pałera są skutkiem zawodzącej dramatycznie psychiki?
Jak Cię tak czytam to jestem pewien że dobry terapeuta dramatycznie wpłynąłby na ustabilizowanie Twojego FTP....

#737 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 28 luty 2020 - 15:48

Ciekawe czy mentalnie wraca ten sam człowiek co odchodzi?

Jak widać, niestety tak :D



#738 Gosc_grzesiek32_*

Gosc_grzesiek32_*
  • Gość

Napisano 28 luty 2020 - 16:24

Praca pracą, ale jakieś zamiłowanie i poświęcenie też trzeba :) wiem po sobie. W latach 2016-17 wyszło mi łącznie 38 tys km w 2 lata, gdzie do tego była właśnie praca i to na nocki. Ba, wiekszość zyciówek rzędu 38-39 km/h w ruchu otwartym odnotowałem właśnie po przespaniu się po pracy :P
Praca z pewnością ogranicza czas przeznaczony na hobby, kwestią sporną może być tylko czy takie dystanse coś dają (?) - moim zdaniem nie. I nadmiar czasu z tego dwojga, lepiej przeznaczyć na pracę

#739 Gosc_Koteł_*

Gosc_Koteł_*
  • Gość

Napisano 28 luty 2020 - 17:47

Cóż jak twoja ulubiona pani na M jeździła kilka godzin dziennie, to się zachwycałeś jaka jest wspaniała, jak was traktować na serio?

#740 tobo

tobo
  • Użytkownik
  • 3724 postów

Napisano 28 luty 2020 - 18:28

Cóż jak twoja ulubiona pani na M jeździła kilka godzin dziennie, to się zachwycałeś jaka jest wspaniała, jak was traktować na serio?


Czyli z powodu nietraktowania serio nie można potraktować serio twojego (50go) postanowienia odejścia?

To takie nie na poważnie pytanie, wiadomo że jesteś uzależniony od bycia tu.



Dodaj odpowiedź