
PĘTLA BESKIDZKA 09.07.2011
#121
Napisano 28 luty 2011 - 10:14
#122
Napisano 28 luty 2011 - 10:40
#123
Napisano 28 luty 2011 - 16:03
Cytat
Fakt ale to że jestem z nizin rozwiązanie to wykorzystuję 3-4 razy w roku głównie na wyścigach w górach, pewno jak by miało być wykorzystywane na codzień nie było by dobre i trzeba by o czymś innym pomysleć.
mariann: z Krakowa do Harbutowic Hujówki jest jakieś 30km (30%), więc nie opowiadaj, że z nizin jesteś, bo ludzi z przykładowo Płocka szlag trafia

przełożenia 28 czy 29 to już straszny młyn, ale zależy kto co woli.
Na takiej pętli Beskidzkiej musi być duży przeskok, bo 52/12 z tyłu na Salmopolu to już za duży młynek sie robi (przynajmniej dla mnie przy moich 54kg), zaś nie wyobrażam sobie, że ktoś byłby wstanie wyjechać Kamesznicę z 23. Może to i siłowo możliwe, ale kółko zwyczajnie się zaślizga na asfalcie. Nie wiem czy możliwe jest takie ułożenie sylwetki na rowerze, żeby było inaczej. Tak więc trzeba sobie dopasować pod siebie największą koronkę coś między 25-26-27
#124
Napisano 28 luty 2011 - 17:54
Cytat
Na takiej pętli Beskidzkiej musi być duży przeskok, bo 52/12 z tyłu na Salmopolu to już za duży młynek sie robi (przynajmniej dla mnie przy moich 54kg),
Widocznie zjeżdżać nie potrafisz. Część zawodowców używa takich przełożeń i starcza. Kwestia umiejętności, nie koniecznie bardzo szybkiego kręcenia.
#125
Napisano 28 luty 2011 - 18:17
Cytat
Mam takie przełożenie i starcza. Czasami ciężko idzie, ale jak się rozpędzi to idzie się jak burza i prędkości ponad 80km/h pojawiają się na liczniku.Na takiej pętli Beskidzkiej musi być duży przeskok, bo 52/12 z tyłu na Salmopolu to już za duży młynek sie robi (przynajmniej dla mnie przy moich 54kg),
#126
Napisano 28 luty 2011 - 20:30
Fakt ale to że jestem z nizin rozwiązanie to wykorzystuję 3-4 razy w roku głównie na wyścigach w górach, pewno jak by miało być wykorzystywane na codzień nie było by dobre i trzeba by o czymś innym pomysleć.[/quote]
mariann: z Krakowa do Harbutowic Hujówki jest jakieś 30km (30%), więc nie opowiadaj, że z nizin jesteś, bo ludzi z przykładowo Płocka szlag trafia

przełożenia 28 czy 29 to już straszny młyn, ale zależy kto co woli.
To niech ich trafia ich problem a do Harbutowic nie jeździ się codziennie a na podkrakowskie zmarszczki wystarczy góra 25, 26.
30 % to w Harbutowicach może jest przez jeden metr, bo stromizna była tam dłuższa to na pewno 26 by już nie starczyło.
#127
Napisano 28 luty 2011 - 22:42
Fakt ale to że jestem z nizin rozwiązanie to wykorzystuję 3-4 razy w roku głównie na wyścigach w górach, pewno jak by miało być wykorzystywane na codzień nie było by dobre i trzeba by o czymś innym pomysleć.[/quote]
mariann: z Krakowa do Harbutowic Hujówki jest jakieś 30km (30%), więc nie opowiadaj, że z nizin jesteś, bo ludzi z przykładowo Płocka szlag trafia

przełożenia 28 czy 29 to już straszny młyn, ale zależy kto co woli.
To niech ich trafia ich problem a do Harbutowic nie jeździ się codziennie a na podkrakowskie zmarszczki wystarczy góra 25, 26.
30 % to w Harbutowicach może jest przez jeden metr, bo stromizna była tam dłuższa to na pewno 26 by już nie starczyło.[/quote]
dokładnie 25 - 30 metrów. Jest poprostu stromiej od najbardziej stromego momentu
Koczego Zamku gdzie mamy 27% (koło takiego garażu, zaraz potem jest zakręt w prawo i zaczyna się taka dłuuuga prosta ściana pod górę)
mariusz k - zgadza się, mam problemy ze zjazdami i dlatego potrzebuję 11, piszesz o zawodowcach co jest złym porównaniem. Zastanawiam się czy podmienienie bidonu z wodą na bidon ze śrutami na górze nie byłby dobrym pomysłem

#128
Napisano 01 marzec 2011 - 18:21
Ja się "pochwalę" - w tamtym roku byłem pierwszy raz w życiu w górach na rowerze - pojechałem w beskidy. Miałem mała zębatka 39, a z tyłu kaseta 9tka 12/25.
Zrobiłem 50km po wisle i istebnej z marną średnią, że nawet wstyd ją podawać.
Niestety w wielu miejscach przepychałem z prędkością 7km/h......
Oczywiście w sporej części jest temu winien brak formy, czy tez siły.
Postanwoiłem cos zrobić i wpakować z tyłu zębatkę 28, ale tego nie sprawdzałem w górach.
A tu czytam, że tylna przerzutka da radę pomiescić zębatkę 32 -ciekawe.
Wicklowman - w jaki sposób zamawiesz tylna kasetę z wybranymi przez siebie zębatkami? Na zamówienie?
#129
Napisano 01 marzec 2011 - 19:09
#130
Napisano 02 marzec 2011 - 12:30

GRUNWALD1410 jak ja będę ważył 54 kg to mi też wystarczy. :roll:
Jednak moja waga jest o 25 kg większa. Spróbuj założyć plecak 20 kg i zobacz czy wystarcza taka zębatka w górach.
Można wyjechać na każdej zębatce nawet na 11 pod np.Ochodzite.

Oczywiście wszystko zależy od kondycji, wagi i ważne funduszy jakie posiadamy.
Proponuje przyjechać na weekend z rodzinką w Beskidy i potrenować okoliczne podjazdy i dobrać przełożenia do własnych potrzeb

#131
Napisano 02 marzec 2011 - 14:04
#132
Napisano 02 marzec 2011 - 14:53

#133
Napisano 02 marzec 2011 - 15:23
#134
Napisano 02 marzec 2011 - 20:29
Cytat
To moje 36/25 jest jak 39/27 więc chyba szkoda będzie kasy na nową kasetę bo mam starą 12-25 która jeszcze pojeździ z 1000 na pewno to zostawię ją na pętle a mam nową na sezon 12-23.Kolarzom z nizin polecam przynajmniej 12/27, sam jadąc pierwszy raz w okolice Istebnej zdziwiłem się trochę i moje 11/23 nie wystarczyło na wszystkie podjazdy. Zawsze warto mieć coś w zapasie niż by miało przełożeń brakować.
Będą w tym roku te płyty betonowe? Bo widziałem na fotach, że zapowiadają się ciekawie :mrgreen:
#136
Napisano 02 marzec 2011 - 21:16
Cytat
Ma ktoś jakieś patenty na ćwiczenie podjazdów na nizinach?? Ja w zeszłym roku te co mam deptałem na coraz twardszym przełożeniu i trochę siłki ale i tak jazda po górach to inna bajka sięokazała ;-)
Ciężko jest poprawić jazdę po górach nie mając możliwości na co dzień po nich jeździć. Ale możesz przynajmniej na płaskim znacząco podnieść siłę i wytrzymałość siłową np. poprzez tzw. trening TEMPO, polega on na dość mocnej jeździe na niskiej kadencji przez dłuższy czas lub w kilku krótszych powtórzeniach. Wrzucasz odpowiednio twarde przełożenie i kręcisz z kadencją ok 75obr/min z intensywnością ok 80% Hrmax przez 45min lub np 3x15min . Dla mnie jest to jeden z bardziej efektywnych treningów.
Swoją drogą te beskidzkie podjazdy strasznie mnie gnębią są dla mnie stanowczo za sztywne :-| , wolałbym jechać 15km pod górę śr 6% aniżeli 2km 12% ;-) ale co zrobić.
#137
Napisano 02 marzec 2011 - 22:05
Cytat
Ja jeszcze rok temu myslalem ze wystarczy mi kaseta 12-25 na gory, jednak na ten sezon kupuje kasete SRAM 12-27. Mam nadzieje ze te dwa zeby wiecej z tylu wystarcza! Tak jak pisal poprzednik wiele zalezy od wagi a przy moich 80kg (w porownaniu chocby do kolarzy ktorzy waza 60-65kg) w gorach nie jest latwo. Zastanawiam sie tylko czy dokupywac nowy lancuch i przy zmianie kasety zmieniac tez lancuch? Poprzednia kaseta i lancuch maja przejechane 1500km.
Nie nie kupuj nowa kaseta powinna przyjąć łańcuch. Jak by nie przyjęła w co wątpię wtedy kupisz.
#138
Napisano 03 marzec 2011 - 00:11
Cytat
Cytat
Ma ktoś jakieś patenty na ćwiczenie podjazdów na nizinach?? Ja w zeszłym roku te co mam deptałem na coraz twardszym przełożeniu i trochę siłki ale i tak jazda po górach to inna bajka sięokazała ;-)
Ciężko jest poprawić jazdę po górach nie mając możliwości na co dzień po nich jeździć. Ale możesz przynajmniej na płaskim znacząco podnieść siłę i wytrzymałość siłową np. poprzez tzw. trening TEMPO, polega on na dość mocnej jeździe na niskiej kadencji przez dłuższy czas lub w kilku krótszych powtórzeniach. Wrzucasz odpowiednio twarde przełożenie i kręcisz z kadencją ok 75obr/min z intensywnością ok 80% Hrmax przez 45min lub np 3x15min . Dla mnie jest to jeden z bardziej efektywnych treningów.
Swoją drogą te beskidzkie podjazdy strasznie mnie gnębią są dla mnie stanowczo za sztywne :-| , wolałbym jechać 15km pod górę śr 6% aniżeli 2km 12% ;-) ale co zrobić.
Zgadza się. Próbowałem się bawić w porównanie jak robić trening po płaskim zbliżony do tego w górach i mniej więcej coś takiego jest dobre, szczególnie nastawiając się na to by robić go pod koniec jazdy i pod wiatr. Akurat dla Beskidów lepszy chyba 3*15 minut. Na PB taka bardziej klasyczna górecka to tylko Salmopol, który sie dosyć długo jedzie. A co do twoch lubości, to Tatry Tour polecam,

#139
Gosc_Valanthil_*
Napisano 15 marzec 2011 - 17:47
#140
Napisano 16 marzec 2011 - 07:41