Canyon Ultimate Cf Sl Disc 8.0 Di2 Aero Vs Canyon Aeroad Cf Sl Disc 8.0 Di2
#1
Napisano 25 grudzień 2019 - 12:40
I tutaj zastanawiam sie nad Canyonem.
Ultimate CF SL Disc 8.0 Di2 Aero (https://www.canyon.c...nts-section-tab)
lub
Aeroad CF SL Disc 8.0 Di2 (https://www.canyon.c...nts-section-tab)
Wagowo identyczne. Bardziej wyprostowana pozycja w Ultimacie moze byc plusem na dluzszych dystansach, ale nazwa aero przypieta zostala do tego modelu wlasciwie tylko dzieki kolom z wysokim stozkiem. Pozycja na Ultimacie jest tez bardziej zblizona do tej, do ktorej jestem przyzwyczajony na swoim Giancie.
Od lat marze o rowerze aero, ale teraz w obliczu wyboru nie moge sie zdecydowac. Czytalem i slyszalem bardzo rozne opinie na temat pozycji w Aeroadzie. Z zasady rower dedykowany dla czasowek nie bedzie rowerem wygodnym na dluzsze dystanse, ale ponoc komfort jazdy na aerodzie jest na bardzo wysokim poziomie, wiec moze udaloby sie znalezc kompromis?
Jezdze przewaznie dystanse w granicach 100 do 150 km. Uczestnicze tez w wyscigach na podobnych dystansach. Okazjonalnie 200 km.
Dajcie znac prosze jakie macie przemyslenia w temacie.
Pozdrawiam,
#3
Napisano 26 grudzień 2019 - 09:07
Zrob sobie zestawienie wymiarow, stack, reach, do tego parametry zintegrowanego kokpitu. Da ci to wyobrazenie gdzie mozesz wyladowac w porownaniu do obecnego roweru. W zaleznosci w jakim stopniu jestes w stanie zaakceptowac zmiany pozycji dane opcje moga okazac sie problematyczne. Do tego wez pod uwage, ze w obu przypadkach manewry z kokpitem beda dosc utrudnione, ze wzgledu na integracje mostka z kierownica.
Kolejne pytania odnosnie pozycji, czy ta obecna jest optymalna, czy robiles bike fitting, czy sam probowales roznych ustawien, roznych rowerow?
Aeorad.
Ten model ma juz ladna dluga siwa brode. 6 lat w branzy rowerowej, to szmat czasu. Ale to dobrze swiadczy o samej konstrukcji ramy. Niemniej, od dluzszego czasu mowi sie o nastepcy. Prawdopodobnie w 2020 Cannon wypusci nowy model. Moze okazac sie, ze obecna konstrukcja, w obliczu nowej, postarzeje sie jeszcze bardziej.
Aero - nie aero...?
Jak juz myslales o rowerze aero, to pozostan przy tym, bedziesz mial jeden problem z glowy. Bedziesz mogl zignorowac za i przeciw i skupic sie na dobraniu odpowiedniej aero ramy, ktora rowniez bedzie cieszyla oko.
Osobiscie... i tylko osobiscie.
Nie kupilbym Aeorada, z wczesniej wymienionego powodu, do tego niektore rozwiazania techniczne Cannona juz na wstepie zniechecaja mnie. Mam tu na mysli stosowany rodzaj suportu, ktory dosc powaznie ogranicza stosowanie korb z 30mm oska. Do tego kwestia, uzalezniona od tego gdzie sie mieszka/jezdzi, "popularnosci" danej marki/modelu. Z nowym Aeoradem bedzie tu ok, ale i tak pewnie po krotkim czasie zaroi sie od nich na drogach
#4
Napisano 26 grudzień 2019 - 15:39
Ogólnie nie sądzę aby aeroad był jakoś "mniej komfortowy", a już na pewno nie "cholernie niewygodny". Jeśli Polit przejechał na nim Paris-Roubaix to myślę, że nie jest mniej wygodny niż przeciętny rower wspinaczkowy.
Ja osobiście nie odczułem utraty komfortu po przesiadce z Tarmac'a SL4 na Aeorad'a. Różnica jest duża w prowadzeniu. Aeorad to bardzo zwinny i nerwowy rower, aczkolwiek na zjazdach w górach czułem się na nim bardzo pewnie.
Różnica sprowadza się do samej geometrii, bo pozycja na aeroad'dzie będzie jednak bardziej agresywna, co nie każdemu może odpowiadać.
Canyon Aeroad CF SLX
Specialized Amira 2014 - sprzedany
#5
Napisano 26 grudzień 2019 - 22:32
Aeroad to nie rower do czasówek.
A który bardziej się podoba?
Słuszna uwaga. Źle to określiłem.
Wymarzonym rowerem od dawna jest Trek Madone (zarówno pod względem estetycznym jak i pod względem technicznym), ale Trek jest tak makabrycznie drogi, że zrezygnowałem juz dawno.
Aeroad wydaje się być rozsądna alternatywa w okolicach 20k pln. Osprzęt w szczególności jest dla mnie atrakcyjny. W porównaniu do mojej 10-rzedowej 105 to jest kosmiczny skok technologiczny.
Jak się juz zdecyduje to będzie zakup na lata (7-10) bo raczej nie uda mi się szybko namówić małżonki na kolejna strzałę.
#6
Napisano 26 grudzień 2019 - 22:35
Pozycja.
Zrob sobie zestawienie wymiarow, stack, reach, do tego parametry zintegrowanego kokpitu. Da ci to wyobrazenie gdzie mozesz wyladowac w porownaniu do obecnego roweru. W zaleznosci w jakim stopniu jestes w stanie zaakceptowac zmiany pozycji dane opcje moga okazac sie problematyczne. Do tego wez pod uwage, ze w obu przypadkach manewry z kokpitem beda dosc utrudnione, ze wzgledu na integracje mostka z kierownica.
Kolejne pytania odnosnie pozycji, czy ta obecna jest optymalna, czy robiles bike fitting, czy sam probowales roznych ustawien, roznych rowerow?
Aeorad.
Ten model ma juz ladna dluga siwa brode. 6 lat w branzy rowerowej, to szmat czasu. Ale to dobrze swiadczy o samej konstrukcji ramy. Niemniej, od dluzszego czasu mowi sie o nastepcy. Prawdopodobnie w 2020 Cannon wypusci nowy model. Moze okazac sie, ze obecna konstrukcja, w obliczu nowej, postarzeje sie jeszcze bardziej.
Aero - nie aero...?
Jak juz myslales o rowerze aero, to pozostan przy tym, bedziesz mial jeden problem z glowy. Bedziesz mogl zignorowac za i przeciw i skupic sie na dobraniu odpowiedniej aero ramy, ktora rowniez bedzie cieszyla oko.
Osobiscie... i tylko osobiscie.
Nie kupilbym Aeorada, z wczesniej wymienionego powodu, do tego niektore rozwiazania techniczne Cannona juz na wstepie zniechecaja mnie. Mam tu na mysli stosowany rodzaj suportu, ktory dosc powaznie ogranicza stosowanie korb z 30mm oska. Do tego kwestia, uzalezniona od tego gdzie sie mieszka/jezdzi, "popularnosci" danej marki/modelu. Z nowym Aeoradem bedzie tu ok, ale i tak pewnie po krotkim czasie zaroi sie od nich na drogach
Dziękuję za konkretne rady.
Zakladajac zatem wybór roweru aero masz moze jakąś inna propozycje w granicach 20K PLN, ktorą sugerowałbyś rozważyć?
- renton lubi to
#7
Napisano 26 grudzień 2019 - 22:38
Prowadzenie mnie trochę zastanawia. Jestem przyzwyczajony do roweru, który jest bardzo stabilny i odporny naboczne podmuchy.Ogólnie nie sądzę aby aeroad był jakoś "mniej komfortowy", a już na pewno nie "cholernie niewygodny". Jeśli Polit przejechał na nim Paris-Roubaix to myślę, że nie jest mniej wygodny niż przeciętny rower wspinaczkowy.
Ja osobiście nie odczułem utraty komfortu po przesiadce z Tarmac'a SL4 na Aeorad'a. Różnica jest duża w prowadzeniu. Aeorad to bardzo zwinny i nerwowy rower, aczkolwiek na zjazdach w górach czułem się na nim bardzo pewnie.
Różnica sprowadza się do samej geometrii, bo pozycja na aeroad'dzie będzie jednak bardziej agresywna, co nie każdemu może odpowiadać.
Brak możliwości jazdy testowej to duży problem i niewiadoma.
#10
Napisano 27 grudzień 2019 - 01:51
Prowadzenie mnie trochę zastanawia. Jestem przyzwyczajony do roweru, który jest bardzo stabilny i odporny naboczne podmuchy.
Brak możliwości jazdy testowej to duży problem i niewiadoma.
Nie mam większych problemów z bocznym wiatrem przy stożkach 44/55 mm i wadze 60kg. Wiadomo, czuje to, ale nie jest to jakieś nie do ogarnięcia. Kiedy pisałem, że rower jest nerwowy, nie miałem na myśli, że nie jest stabilny. On po prostu bardzo "żywo" reaguje na wszystkie ruchy przy niskich prędkościach. Przy prędkościach powyżej 40 km, rower jest zaskakująco stabilny, aczkolwiek w dalszym ciągu boje się puszczać kierownice .
Canyon Aeroad CF SLX
Specialized Amira 2014 - sprzedany