Nie wiemJakiego łojenia dupska na lokalnych hopkach? Skąd u Ciebie taka złośliwość?
Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka
Napisano 26 luty 2020 - 23:27
Mi się na singlach w Świeradowie rok temu tak spodobało, że planuję na 25kw-3maja skoczyć na Olbrzymy 4dni i Świeradów też 4dni
A przy okazji przeglądania google streetview planując przejazdy między Jelenią Górą, Sobieszowem i Novym Mestem i mając w pamięci zeszłoroczne dojazdy i rozjazdy postanowiłem spędzić też w Jeleniej Górze 9dni na kolarce oglądam te streety rety jak tam fajnie, dużo kameralnych pustych asfaltów, dookoła górki, pola, łąki, lasy, mały ruch.. w maju będzie bajka przy okazji obczaiłem trasy ze strony Przemka Zawady i zamierzam je pokonać. Wszak to już klasyki i wypadałoby się zmierzyć np. z przełęczą Karkonoską.
Napisano 27 luty 2020 - 11:52
Napisano 27 luty 2020 - 11:56
czytałeś kiedyś skład SISów? zupki chińskie przy tym to zdrowa żywność.
Mam podobne przemyślenia Osobiście korzystam z produktów firmy Sponser. Nie są zbyt tanie, dlatego używam ich tylko na imprezach ultra. W większości przypadków skład mają bardzo przyzwoity i nawet po kilkuset kilometrach "w siodle" nie mam żadnych dolegliwości, sensacji żoładkowych, czy też uczucia odrzucenia.
Napisano 27 luty 2020 - 11:57
Na mocnej i intensywnej ustawce to sorry, ale nie ma czasu na żel, gdy za każdym łukiem jest kopyto
Ale ja na dłuższe wypady 3 - 4 godziny, skakanie po górkach biorę żele i nie widzę w tym niczego dziwnego.
4gotten, ostatnio natknąłem się na żele HUMA - naturalne, bez żadnych syfów, w spoko cenie. Pewnie nie doładowują aż tak jak te chemiczne cuda, ale na moje potrzeby wystarczą.
przykład składu: odparowany sok z trzciny cukrowej, syrop z ryżu brązowego, woda filtrowana, przecier z truskawek, woda, przecier z czarnych jagód, mielone nasiona chia, sok z granatu, sól morska, koncentrat czarnej jagody, koncentrat z truskawek, woda kokosowa w proszku, regulator kwasowości: kwas cytrynowy.
Napisano 27 luty 2020 - 11:59
Może trochę grażynowato zabrzmię ale ja na "trening" zabieram kanapkę z salcesonem i powiedzmy musztardą.. Zresztą przy intensywności moich "romantycznych" treningów, spokojnie mogłabym wziąć koszyk i koc piknikowy i świece i w ogóle płatki różMoże trochę januszowato zabrzmię... Nigdy nie zrozumiem ludzi którzy na zwykły trening nawet z ćwiczeniami biorą żele. Jeszcze ustawka mocna intensywna gdzie przez np półtorej godziny nie ma szans się zatrzymać to jak najbardziej. Co innego jak sponsor daje cały karton, albo z auta podają. W każdym innym przypadku to bardzo niewydajne i nieekonomiczne na treningu.
Napisano 27 luty 2020 - 12:29
Napisano 27 luty 2020 - 12:35
W czytaniu składów jestem całkiem niezły. Dla mnie żel ma dać energię i nie zaklejać japy i takie właśnie są dla mnie żele SIS.
Używam ich tylko w czasie wyścigu. Tak więc te 15 żeli przez ok. 1/2 roku mnie nie zabije
Podczas zwykłych treningów daktyle, figi, banany, suszone jabłka i batony Musli (BA!, Nestle).
Te żele Huma wyglądają bardzo spoko składowo. Ale cena 2x jak SIS i węgli prawie o polowe mniej. Na co dzień odżywiam się ponadprzeciętnie zdrowo, więc dla bilansu życiowego trochę malto i chemii jak znalazł
Napisano 27 luty 2020 - 12:39
Na podjazd asfaltu jest aż nadto, zjeżdżać nie polecam. No chyba że coś się zmieniło od sierpnia 2019.
Gdzieś czytałem ze lepiej zjechać na drugą stronę chyba że masz ochraniacz na szczękę swoją droga to przykre że na takie przełęcze prowadzi takie gówno.
Napisano 27 luty 2020 - 13:19
Road - Pinarello Dogma 60.1 2009
Tri - S-Works Shiv 2017
Napisano 27 luty 2020 - 13:27
W czytaniu składów jestem całkiem niezły. Dla mnie żel ma dać energię i nie zaklejać japy i takie właśnie są dla mnie żele SIS.
Używam ich tylko w czasie wyścigu. Tak więc te 15 żeli przez ok. 1/2 roku mnie nie zabije
Podczas zwykłych treningów daktyle, figi, banany, suszone jabłka i batony Musli (BA!, Nestle).
Te żele Huma wyglądają bardzo spoko składowo. Ale cena 2x jak SIS i węgli prawie o polowe mniej. Na co dzień odżywiam się ponadprzeciętnie zdrowo, więc dla bilansu życiowego trochę malto i chemii jak znalazł
Fakt, że SIS jeżeli chodzi o praktyczną stronę przyjmowania, jest bardzo spoko i rozumiem uzasadnienie! Z tej samej przyczyny pomimo składu też zabieram SISa na wyścig.
Myślałem, że to zapas tylko na najbliższy miesiąc trenowania