Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jazda W Czasach Dżumy I Cholery


2399 odpowiedzi w tym temacie

#2001 Yudo

Yudo
  • Użytkownik
  • 694 postów

Napisano 03 styczeń 2021 - 00:44

Nie, nie był to ani szur ani weterynarz, tylko ktoś pokroju prof. Guta.

Jest sporo publikacji o takich modelach.

Podajesz przykład chyba jedynego przypadku w historii, który szczepienie całkowicie wyeliminowały.

 

Dane historyczne mają się chyba nijak do współczesnej Europy, gdzie poza małymi epizodami nie było nawet porządnej epidemii od kilkudziesięciu lat a pandemii od stu.

Nawet nie da się tego porównać np. do pierwszego SARSa bo mobilność (m.in. Chińczyków) jest na zupełnie innym poziomie niż na początku wieku.
Zaś sukces wyeliminowania ospy to kilkaset lat szczepień w różnej formie (często bardzo prymitywnej) wiec w zależności od z góry postawionej tezy może być argumentem za lub przeciw szczepieniom.
To też ciekawy temat np. ze względu na ruchy antyszczepionkowe (również kilkaset lat historii) często skupione wokół uczelni (np. Sorbona) albo to, że szczepienia znacznie w czasie wyprzedziły aseptykę w medycynie, która jest dość nowym wynalazkiem (dopiero koniec XiX wieku).
 

 

Tu nie mamy takiej gwarancji. Ani że samo nie wygaśnie ani że szczepionki rozwiążą problem trwale.

 

Chyba da się tu jeszcze kulturalnie i z szacunkiem porozmawiać bez robienia szura z każdego kto ma trochę inne zdanie/podejście do sprawy?

 

Tu mamy gwarancję, że nie będzie tak jak z ospą. Warunkiem koniecznym do całkowitej wyeliminowania wirusa przez szczepienia jest by wyłącznym rezerwuarem był człowiek bo da się go zaczepić w ilościach blokujących transmisję wirusa wokół ognisk (trudne choć jak widać wykonalne). Nie da się wyeliminować (w sensie eliminacji wirusa jako takiego) grypy typu A lub koronawirusów nie szczepiąc/wybijając wszystkich ptaków, świń, nietoperzy itp.
Co do grypy to od dawna trwają prace nad szczepionką uniwersalną, ale dalej ludzi szczepi się szczepionkami przeciw poszczególnym szczepom.
 
Nie widzę tu, bym gdzieś atakował Cię personalnie. Zwyczajnie tekst o wygasaniu po trzech sezonach naturalnie epidemii nie wydaje mi się być jakoś specjalnie poparty czymkolwiek. Co nie znaczy, że twierdzę, że nic takiego nie padło z ust jakiegoś profesora. A co do autorytetów profesorskich to np. zarówno prof. Gut jak i WHO twierdzili w pewnej chwili, że bezobjawowi w zasadzie nie zarażają.
Potem wycofywali się z tych twierdzeń. Na razie chyba na każdy autorytet profesorski da się znaleźć kontrautorytet też profesorski.
Np. u nas namawiali ozdrowieńców do oddawania osocza a w Szwajcarii twierdzą, że osocze ozdrowieńców nie wykazało mierzalnych klinicznie efektów. Tu naukowcy i tu naukowcy.
Reasumując. Zgadzamy się, że nie ma jakichkolwiek gwarancji (wygaśnięcia naturalnego, trwałej skuteczności szczepionek) i twierdzenia i kontrtwierdzenia profesorów niczego nie zmieniają. Ale skoro ludzkość przetrwała epokę chorób wenerycznych bez antybiotyków (w czym przeszkadzały zarówno ludzka natura jak i długie okresy bezobjawowości) to współczesne problemy wydają się stosunkowo małe.
 
 
Edit: Akurat weterynarzom ufałbym najbardziej ;-) Jeśli ludzkość wytłucze wirus to będzie odzwierzęcy.


#2002 and38L

and38L
  • Użytkownik
  • 259 postów
  • SkądŚląsk

Napisano 03 styczeń 2021 - 12:39

 

Na razie chyba na każdy autorytet profesorski da się znaleźć kontrautorytet też profesorski.
 

Tak jest, bo "ktoś" robi z tej chorej sytuacji "z igły widły". Ten ktoś to nic innego jak ludzka słabość i w efekcie, możemy nazwać to paniką.

Mamy tu chyba tylko dwa rozwiązania: albo wygaśnie z czasem ta panika albo zaczną przywódcy tego świata oraz media myśleć w dużo szerszej perspektywie. (a nie bezmyślne powielanie od innych).



#2003 Dari

Dari
  • Użytkownik
  • 3195 postów

Napisano 03 styczeń 2021 - 14:05

Propozycja (nie pierwsza zresztą) Pana doktora Basiukiewicza, kierownika oddziału covidowego, dla Ministerstwa Zdrowia:

 

https://www.facebook...100046698066567



#2004 shmoo

shmoo
  • Użytkownik
  • 1730 postów
  • SkądBrzeg, Wrocław, Bytom

Napisano 03 styczeń 2021 - 15:08

 

Nie widzę tu, bym gdzieś atakował Cię personalnie. Zwyczajnie tekst o wygasaniu po trzech sezonach naturalnie epidemii nie wydaje mi się być jakoś specjalnie poparty czymkolwiek. Co nie znaczy, że twierdzę, że nic takiego nie padło z ust jakiegoś profesora. A co do autorytetów profesorskich to np. zarówno prof. Gut jak i WHO twierdzili w pewnej chwili, że bezobjawowi w zasadzie nie zarażają.
Potem wycofywali się z tych twierdzeń. Na razie chyba na każdy autorytet profesorski da się znaleźć kontrautorytet też profesorski.
Np. u nas namawiali ozdrowieńców do oddawania osocza a w Szwajcarii twierdzą, że osocze ozdrowieńców nie wykazało mierzalnych klinicznie efektów. Tu naukowcy i tu naukowcy.
Reasumując. Zgadzamy się, że nie ma jakichkolwiek gwarancji (wygaśnięcia naturalnego, trwałej skuteczności szczepionek) i twierdzenia i kontrtwierdzenia profesorów niczego nie zmieniają. Ale skoro ludzkość przetrwała epokę chorób wenerycznych bez antybiotyków (w czym przeszkadzały zarówno ludzka natura jak i długie okresy bezobjawowości) to współczesne problemy wydają się stosunkowo małe.
 
 
Edit: Akurat weterynarzom ufałbym najbardziej ;-) Jeśli ludzkość wytłucze wirus to będzie odzwierzęcy.

 

 

To nie było do Ciebie.

Mam wrażenie że niektórzy są nieomylni, albo oczekują nieomylnych naukowców.

Nie myli się tylko ten kto nic nie robi. Ewentualnie internetowy specjalista uważa że się nie myli.

 

Nie będę się tu wypowiadał czy analizy z danych historycznych są prawidłowe czy nie bo się na tym nie znam. Przytaczam tylko jedną z wypowiedzi.

 

Statystyka opiera się na danych historycznych i retrospektywie, a modele można modyfikować używając matematyki i zakładam że lepiej wiedzą jak taki model zrobić, co wykluczyć co do niego dołączyć itd.
 


logo1pp-64x64.pngmedium.jpgbadge_new.png


#2005 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8626 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 04 styczeń 2021 - 13:18

Nieomylni naukowcy? Hymmm...

1609591440_by_Nepen.jpg?1609591440

 

 
 
"Dzieło" z 1904 roku, Berlin  księdza spowiednika kościoła Najświętszej Panny Maryi w Krakowie - Wincentego Pixa pod tytułem "O krzyczącej niedorzeczności i straszliwej szkodliwości szczepienia ospy. Przyczynek do historji kultury europejskiej."
 
w postaci tekstowej (bez przypisów): https://pubmedinfo.o...zeciwko-ospie/ - warto przeglądnąć, choć pobieżnie, zwłaszcza dla aktualnych antyszczepionkowców to może być biblia tysiąclecia ;)
 
W "dziele" tym ksiądz autor powołuje się na uznane autorytety medyczne:
 
Szczepienie ospy nie tylko jest złudzeniem, ale wprost przekleństwem i zgubą rodzaju ludzkiego (dr. med.
Stowell), publiczną zbrodnią {dr. med. Roser) i naiwiększem na świecie cygaństwem (ar. med. Sucro).
 
„Kto walczy przeciwko szczepieniu ospy, ten wyświadcza wielką przysługę ojczyźnie i ludzkości". Dr. med. Mayntzer.
 
Jan Pfander z Konigswinter. Rodzice i rodzina zdrowi. Krępy, zdrowy chłopczyk, był zaszczepiony przez dra Leitzmann’a. W niewiele dni po zaszczepieniu spostrzeżono napuchnięcie stóp, potworzyły się guzy ropne po całem ciele, stawy palców ręcznych i nożnych jako też zęby gniły i wydawały ropę, w końcu chłopczyk umarł w wieku l a t 6-ciu.
 
Poza tym, można zachorować na wiele różnych chorób po szczepieniu ospy:
 
ze szczepienia ospy wymienić należy weneryzm, którym wedle twierdzenia uczonych cała prawie ludność europejska jest zarażoną, gdyż z niewielkim wyjątkiem wszędzie praktykuje się to nieszczęsne szczepienie
 
Również powszechne, niestety! u młodzieży szkolnej zepsucie moralne (onanizm ) wedle opinii lekarzy (Barnette, Wolf i t. d.) ma swoją przyczynę często w szczepieniu ospy, bo jadowita materja podrażnia narządy płciowe i przyśpiesza płciową dojrzałość.
 
Prof. Dr. med. Weiss z Neuenburga wołał rozpaczliwie: ,,Zasłużyłem, aby mię w Czarnolesiu na najwyższej jodle powieszono za karę, żem przez długie lata lud biedny zatruwał jadem ospowym”.
 
Prof. Dr. med. Jung w Bazylei pisał: „Ku mojej niewysłowionej boleści serca dopiero w późniejszych latach przekonałem się, że szczepienie ospy nie jest żadnem dobrodziejstwem, ale przeciwnie nieszczęściem najsroższem dla ludu”.
Prof. Dr. med. Kranichjeld. w Berlinie napisał do Kolońskiej gazety: „I ja sam także szczepiłem moje 14-ro dzieci w owym czasie, kiedy nie wiedziałem jeszcze, jak to jest szkodliwem; dziś jednak za żadną cenę i pod żadną groźbą już bym tego nie zrobił!”
 
i to tylko w ramach wstępu, później od "autorytetów naukowych" aż się roi...
 
Chociaż lepiej, żeby tego "dzieła" antyszczepionkowcy nie czytali, bo siłę oddziaływania ma toto potężną... 

 

i przy okazji jeszcze:

 

1609605459_by_Nepen.jpg?1609605460

to powyższe oczywiście dotyczy koronawirusów powodujących między innymi katar ;) a tu się jakieś świństwo odnietoperzowe (chyba?!) przyplątało i jednak może utopia da się zrealizować, przynajmniej jeśli chodzi o udopornienie społeczeństwa na koronawirusy. 

 

Może nie mam zamiaru pchać się do szczepień jak Janda czy inny Miller, ale opierać się nie mam zamiaru. Przynajmniej tyle mogę zrobić, żeby jak najszybciej ten obłęd dookoła koronawirusowy się zakończył. 


  • Argi lubi to

Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#2006 shmoo

shmoo
  • Użytkownik
  • 1730 postów
  • SkądBrzeg, Wrocław, Bytom

Napisano 04 styczeń 2021 - 15:30

Nieomylni naukowcy? Hymmm...

 

Mam wrażenie że celowo wszystko przeinaczasz i z góry zakładasz że jestem jakimś antyszczepionkowcem.

Chyba się pogniewamy.

Chodziło o to że kogoś dziwi że naukowiec może zmienić zdanie, że raz powie tak a później inaczej.

Bo takie zarzuty tu padają w stronę naukowców.

Nie ma to żadnego związku ze szczepionkami, więc sobie lepiej odpuść bo już nawet najbardziej przychylne tobie osoby zaczynają mieć wątpliwości.


logo1pp-64x64.pngmedium.jpgbadge_new.png


#2007 robo

robo

    ble ble

  • Użytkownik
  • 2600 postów
  • SkądKońskie

Napisano 06 styczeń 2021 - 11:04

Widziałem post (a może to było kilka), że ktoś przechorował ... wiadomo co.

 

Jest nas więcej ?

 

Jak przechodziliście chorobę i jak wracacie do aktywności ?


"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen


#2008 Gosc_Kuba__H_*

Gosc_Kuba__H_*
  • Gość

Napisano 06 styczeń 2021 - 11:30

Mam wrażenie że celowo wszystko przeinaczasz i z góry zakładasz że jestem jakimś antyszczepionkowcem.
Chyba się pogniewamy.
Chodziło o to że kogoś dziwi że naukowiec może zmienić zdanie, że raz powie tak a później inaczej.
Bo takie zarzuty tu padają w stronę naukowców.
Nie ma to żadnego związku ze szczepionkami, więc sobie lepiej odpuść bo już nawet najbardziej przychylne tobie osoby zaczynają mieć wątpliwości.

Oczywiście że on wszystko przeinacza, tak aby do wyszło na jego, do tego szufladkuje ludzi w swoje szufladki. Ot taki nowoczesny moderator. A jak się nie zgadzasz oczekuj nagrody w postaci braku dostępu do pisania na forum

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

#2009 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8626 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 06 styczeń 2021 - 13:03

KrissKross - nie przeginaj. Coś ostatnio czepiasz się mnie jak rzep psiego ogona.  I to wszystko przez jedną uwagę o "za dużo TV Info"?! Powiedziałeś swoje już wcześniej, odpuść, nie bądź upierdliwy ;).

Jeśli chcesz faktycznie dostać nagrodę o którą wzmiankujesz, to po prostu wystarczy poprosić, a Twoje życzenie zostanie spełnione. 

 

shmoo - nie, nie zakładam, że jesteś antyszczepionkowcem. To było do zdania "Mam wrażenie że niektórzy są nieomylni, albo oczekują nieomylnych naukowców." Ponoć tylko krowa nie zmienia zdania. Albo osioł. Niektórzy ludzie też, nawet jeśli wiedzą, że nie mają racji to głupio się przy swojej poprzedniej opinii trzymają. 


Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#2010 Gosc_Kuba__H_*

Gosc_Kuba__H_*
  • Gość

Napisano 06 styczeń 2021 - 13:32

Podejście moderatora w stylu "Czepiasz się mnie, to odpoczniesz" uwłacza funkcji jaką na tym forum sprawujesz. Szufladkujesz ludzi wg własnego widzimisię i mam prawo o tym pisać. A to że Twoja etyka moderatora nie ma nic wspólnego z moderowaniem to już chyba wszyscy tutaj  o tym wiedzą. Pozdrawiam. 

 

P.S. Tak możesz mi wlepić karę za OFFTOP, przynajmniej masz podstawy :D


  • artho lubi to

#2011 shmoo

shmoo
  • Użytkownik
  • 1730 postów
  • SkądBrzeg, Wrocław, Bytom

Napisano 06 styczeń 2021 - 13:43

Na pewno moderatorowi wypada dbać o koleżeńską atmosferę i nie dokładać do pieca.
Szanuję że ktoś poświęca swój czas żeby dbać o porządek.

 

Na które forum czy grupę teraz nie wchodzę to trwa teraz jakaś dziwna szczepionkowa tresura, gdzie wszystkich stawia się w dwóch szeregach. Jest antyskuteczna i tylko podkopuje zaufanie.


  • artho lubi to

logo1pp-64x64.pngmedium.jpgbadge_new.png


#2012 SILESIAN

SILESIAN
  • Użytkownik
  • 110 postów
  • SkądRudy

Napisano 06 styczeń 2021 - 22:59

 Jeżeli ktoś chce się zaszczepić żeby , jak najszybciej skończyć obłęd koronawirusowy , to jest idiotą.

To się nie skończy ani za rok ani po wyszczepieniu 90% ludzi.

To info dla potomnych , bo tu każdy myśli że jest określony :-)

Polecam książkę ZARAZA PLUS :-))



#2013 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4485 postów
  • SkądSurrey

Napisano 06 styczeń 2021 - 23:46

Dlugo nie bedzie opcji, ze ktos chce. My raczej wszyscy, z tej ostatniej w kolejce grupy, bedziemy dopuszczenie do takiej opcji nie tak szybko. Jak na jesien, pod koniec tego roku, to bedzie dobrze.
No raczej Covid zmieni nasze zycie sprzed pandemii. Bedzie z nami jak nie na zawsze, to na dlugie lata. Widz w tym, zeby zminimalizowac jego wplyw na nasze zycie. Sa tez pozytywne aspekty obecnej sytuacji. Wielu pracodawcow zdalo sobie sprawe, ze biznes mozne krecic sie bez koniecznosci ciagania ludzi po biurach. Praca z domu, oczywiscie dla tych ktorym to odpowiada, jest duzym plusem. Dojazdy do i z pracy, sam proces porannego doprowadzenia sie do akceptowalnego biurowego stanu, w moim przypadku, w zaleznosci od miejsca pracy to 2-3h dziennie.
Co mniej wiecej daje ok 20-30 dni w roku, ktore moge teraz spozytkowac w inny sposob.

#2014 cauchy

cauchy
  • Użytkownik
  • 2940 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 07 styczeń 2021 - 00:28

Korzystam z tego dobrodziejstwa od 6 lat ale nie kazdy ma mozliwosc i nie kazdemu to pasuje.
  • lukaszzsch lubi to

#2015 dmxzor

dmxzor
  • Użytkownik
  • 1152 postów
  • SkądKonstancin-Jeziorna

Napisano 07 styczeń 2021 - 11:58

Szczepionka nie bedzie obowiazkowa.
Problem w tym,żeby była dostępna dla tych,którzy chcą się zaszczepić.Obecnie to ponad połowa dorosłej populacji kraju, a będzie pewnie więcej,gdy się okaże,że szczepionka jest relatywnie bezpieczna.Taka ilość zaszczepionych wystarczy,przymusowe szczepienie byłoby błędem.

 

Obowiązkowa nie, ale nadejdzie taki moment, że jak nie będziesz zaszczepiony to zapomnij o wyjeździe za granicę tudzież wstępie do różnych innych dziwnych miejsc. Zakład?

 

Każdy kraj będzie miał swoją bazę danych osób. Na lotnisku check i jak niezaszczepiony to nie wsiada.

 

@ad bezmaseczkowcy i kary

 

A co do kar przykładowych dla osób bezmaseczkowych to jest fikcja i jakiś żart chyba. Co z tego, że ktoś dostanie karę 30.000, jak 99,99% z osób bezmaseczkowych na koncie nie ma nawet 1/10 tej kwoty. 

Fikcja karania tylko u nas tak działa.

 

Tak samo jak zawyżanie górnej granicy kar za zgwałcenie. Co z tego że zwiększyli górną granicę, jak sądy i tak w górnej granicy nigdy nie orzekają :D

 

 

Widziałem post (a może to było kilka), że ktoś przechorował ... wiadomo co.

 

Jest nas więcej ?

 

Jak przechodziliście chorobę i jak wracacie do aktywności ?

 

Moi rodzice przechorowali.

 

Starszy (grupa ryzyka - wiek, choroba serca) 15 dni gorączki 37,3 - 38,8 + brak apetytu i zmieniony smak. Po 15 dniach jak ręką odjął. Zaraził się de facto od żony swej :D

 

Starsza - zaraziła się w szpitalu w którym pracuje, no bo gdzie inaczej :D 2 dni brak węchu (poznała po perfumach) i w zasadzie tyle. Wczoraj pierwsza dawka szczepionki, no bo w grupie zerowej jest ;)

 


  • EmPe i lukaszzsch lubią to

#2016 kr1s1983

kr1s1983
  • Użytkownik
  • 830 postów
  • SkądNowy Sacz

Napisano 07 styczeń 2021 - 12:12

ja tez przechorowalem z żona.Ja mialem pierwszy dzień problemy żołądkowe wymioty i goraczke 38

Pozniej 2 dni goraczka słaby jak pies... 

przez 2 tygodnie ciezko mi sie jezdziło,plytki oddech,beznadziejna wydolność.Po 3 tyg poszedlem zrobic przeciwciała i wyszły

 

Żona przechodziła zdecydowanie lepiej tylko 1 dzien goraczki w sumie nie wiedzielismy nawet ze to moze byc to

 

 

Ja chce sie zaszczepic tylko po to zebym mogl w koncu jechac za granice i nie byc wykluczony co napewno nastapi niebawem dla osob ktore nie chca sie szczepic



#2017 Gosc_Bullet_*

Gosc_Bullet_*
  • Gość

Napisano 07 styczeń 2021 - 12:13

Obowiązkowa nie, ale nadejdzie taki moment, że jak nie będziesz zaszczepiony to zapomnij o wyjeździe za granicę tudzież wstępie do różnych innych dziwnych miejsc. Zakład?

 

Każdy kraj będzie miał swoją bazę danych osób. Na lotnisku check i jak niezaszczepiony to nie wsiada.

 

@ad bezmaseczkowcy i kary

 

A co do kar przykładowych dla osób bezmaseczkowych to jest fikcja i jakiś żart chyba. Co z tego, że ktoś dostanie karę 30.000, jak 99,99% z osób bezmaseczkowych na koncie nie ma nawet 1/10 tej kwoty. 

Fikcja karania tylko u nas tak działa.

 

Tak samo jak zawyżanie górnej granicy kar za zgwałcenie. Co z tego że zwiększyli górną granicę, jak sądy i tak w górnej granicy nigdy nie orzekają :D

Ale ja nie muszę się o nic zakładać - ja popieram tego typu rozwiązania. Szczepienie jest dobrowolne, a to, że osoba niezaszczepiona nie będzie mogła korzystać z udogodnień typu przeloty lotnicze, to jej problem. Przelot samolotem, to usługa/dobro luksusowe, a nie pierwsza potrzeba. Na ( demokratycznym i praworządnym ) Zachodzie od lat praktykuje się nieprzyjmowanie do publicznych żłobków i przedszkoli dzieci, które nie zostały zaszczepione.

 

Co do kar za nie noszenie maseczek. Tak w tej kwestii, jak i w sporej liczbie pozostałych odnoszę wrażenie, że wypowiadasz się o sprawach, o których nie masz ŻADNEGO pojęcia. W Polsce w 2015 r. bodajże tylko 5% nakładanych grzywien przekraczało kwotę 5 tyś. złotych. Większość ludzi ma z czego płacić, szwankuje w Polsce egzekucja. Łatwiej wsadzić do paki, niż wyegzekwować grzywnę. W Niemczech np. 80 proc. kar to grzywny, a tylko 10-15 % kar to więzienie czy areszt. W Polsce proporcje są dokładnie odwrotne. Inna rzecz, że rząd z przyczyn politycznych nie chce konsekwentnie egzekwować nakazu zasłaniania ust i nosa, a są też sędziowie, którzy w takich sprawach uniewinniają sprawców, nie widząc w takim zachowaniu - w ich przekonaniu - niczego szkodliwego.

 

Co do kar za zgwałcenie - długi temat - ale tu też się mylisz. Kary ( orzekane ) są tu nawet zbyt surowe, biorąc pod uwagę, że w/g naszych przepisów zgwałceniem jest np. taki czyn jak złapanie kobiety za pierś, a spora liczba tych ,,zgwałceń'' to tak naprawdę zachowania dobrowolne, zaś wniesiona skarga często jest formą odegrania się na drugiej stronie.

 

Z moich znajomych i rodziny też jest/było kilka osób chorych. Z rozmów z nimi wynika bardzo silne osłabienie, gorączka od umiarkowanej do b. wysokiej, b. silny kaszel i przede wszystkim - straszny ból głowy. Okres choroby od kilku dni do kilku tygodni.



#2018 Marcin321

Marcin321
  • Użytkownik
  • 2241 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 07 styczeń 2021 - 12:38

Szczepionki, szczepionkami - ale nie zgadzam się z planem szczepień. Czumu osoby aktywne zawodowo, szczególnie te które które muszą być w kontakcie z innymi są na szarym końcu? Jak to wpłynie na gospodarkę, naukę, etc.
  • big75 lubi to

#2019 dmxzor

dmxzor
  • Użytkownik
  • 1152 postów
  • SkądKonstancin-Jeziorna

Napisano 07 styczeń 2021 - 14:21

Co do kar za nie noszenie maseczek. Tak w tej kwestii, jak i w sporej liczbie pozostałych odnoszę wrażenie, że wypowiadasz się o sprawach, o których nie masz ŻADNEGO pojęcia. W Polsce w 2015 r. bodajże tylko 5% nakładanych grzywien przekraczało kwotę 5 tyś. złotych. Większość ludzi ma z czego płacić, szwankuje w Polsce egzekucja. Łatwiej wsadzić do paki, niż wyegzekwować grzywnę. W Niemczech np. 80 proc. kar to grzywny, a tylko 10-15 % kar to więzienie czy areszt. W Polsce proporcje są dokładnie odwrotne. Inna rzecz, że rząd z przyczyn politycznych nie chce konsekwentnie egzekwować nakazu zasłaniania ust i nosa, a są też sędziowie, którzy w takich sprawach uniewinniają sprawców, nie widząc w takim zachowaniu - w ich przekonaniu - niczego szkodliwego.

 

Co do kar za zgwałcenie - długi temat - ale tu też się mylisz. Kary ( orzekane ) są tu nawet zbyt surowe, biorąc pod uwagę, że w/g naszych przepisów zgwałceniem jest np. taki czyn jak złapanie kobiety za pierś, a spora liczba tych ,,zgwałceń'' to tak naprawdę zachowania dobrowolne, zaś wniesiona skarga często jest formą odegrania się na drugiej stronie.

 

Z moich znajomych i rodziny też jest/było kilka osób chorych. Z rozmów z nimi wynika bardzo silne osłabienie, gorączka od umiarkowanej do b. wysokiej, b. silny kaszel i przede wszystkim - straszny ból głowy. Okres choroby od kilku dni do kilku tygodni.

 

Oj mam większe pojęcie niż Ci się wydaje. Egzekucją zajmuję się każdego dnia od każdej jej strony :-) I uwierz mi, że nie ma z czego egzekwować. System egzekucji w Polsce jest już w zasadzie zerowy. Więcej może dłużnik, niż wierzyciel. No bo jak wytłumaczyć wszystkie ograniczenia zajęć wprowadzone do kpc i nadal trzymana kwota wolna od zajęcia w postaci minimalnego wynagrodzenia, gdzie 70% spraw egzekucyjnych to te z minimalnym wynagrodzeniem, a reszta pod stołem. No i taki to pożyje. Tym bardziej obecnie, gdzie przypływ zawodowych dłużników jest zatrważający. A w dobie Revoluta i ochrony wynagrodzenia minimalnego nie problem żyć jako dłużnik.

 

% skutecznych egzekucji skoczyłby do góry bardzo znacząco jakby wprowadzono przy wynagrodzeniu za pracę system analogiczny jak przy emeryturze. 1000 zł wolne od zajęcia, a reszta jest egzekwowalna do pewnego procenta (25% przy emeryturach). Ale my nie o tym tutaj.

 

Pożycz komuś kasę, kto nie będzie chciał jej oddać i odzyskaj potem za pomocą Państwa, przekonasz się jak wygląda to ze strony praktycznej.

 

 

Co do zgwałcenia to piszesz nie o nim, a o innej czynności seksualnej, a nie o zgwałceniu. Dwa różne przestępstwa, dwa różne progi karalności. ;-)

 



#2020 artho

artho
  • Użytkownik
  • 2911 postów

Napisano 07 styczeń 2021 - 14:25

A z ciekawości (wybaczcie offtop) sporo masz takich, którzy ogłaszają upadłość konsumencką no i bach... sprawa zamknięta?





Dodaj odpowiedź