2399 odpowiedzi w tym temacie

[dywyn]

Mi coś w tych pytania i odpowiedziach nie pasuje.

 

2 metry – minimalna odległość między pieszymi

Wprowadzamy obowiązek utrzymania co najmniej 2-metrowej odległości między pieszymi. Dotyczy to także rodzin i bliskich.

Trzeba poruszać się pojedynczo ale biegać i jeździć na rowerze można parami?

 

 

Należy jednak pamiętać o zachowaniu odpowiedniej odległości od innych oraz o tym, że powinniśmy uprawiać sport w grupie maksymalnie dwuosobowej (nie dotyczy to jednak rodzin).

Nie traktowałbym tego zbyt poważnie. Moim zdaniem to nie będzie argument w rozmowie z policjantem.

[Senninho]

@sirkozi i tak do skutku trzeba będzie to wklejać w tym wątku co 10 postów...

Mam alergię na bullshit

Sorry ale ja przed każdym wyjazdem sprawdzam, czy dalej ten zapis jest. Robię sobie screena i jak by mnie zatrzymali wyjmuję maskę którą zawsze mam, zakładam rękawiczki które mam przy sobie i pokazuje na telefonie ten screen. Powinno wystarczyć żeby Panowie odesłali do domu. Puki nikt mnie nie odesłał (a wczoraj mijałem policję, jechali sobie spokojnie i nie zrobiłem na nich wrażenia) będę jeździł spokojnie, bocznymi drogami. Nie robię jak wcześniej po 150 KM a szybkim tempem 60 i w dom. Jeżdżę na dworze dwa razy w tygodniu zamiast 7. Dla mnie i znajomego radcy prawnego to wystarczająca linia obrony. W moim powiecie dalej Policja rozgania spacerowiczów i pilnuje kwarantanny. Rowerzysta samemu może sobie jeździć.

Wysłane z mojego HTC U Ultra przy użyciu Tapatalka

[artho]

No i bardzo dobrze i bardzo zdrowo. Nikt tutaj nie ma zamiaru łamać sensownych przepisów .

 

Tylko popraw to "puki" na "póki" błagam

[stomek]

Najlepiej kupić flaszkę i pić cały czas. Nie zabije cie wirus to zabije alkohol ale przynajmniej nikogo nie zarazisz. Miałem jechać jutro do lasu a tu się okazuje, że las zamknęli ale myśliwym wolno po lesie chodzić. Nikt mnie nie powstrzyma przed jutrzejszym wyjazdem. Może nie będą strzelać do kolarzy chociaż nie jestem pewien. Tylko może lepiej śladu gpsa nie zostawiać bo nie wiadomo czy nie będą siedzieć na Strawach i innych i karać roznosicieli wirusa. Więcej ludzi zginie  z przyczyn około wirusowych niż od samego wirusa

[artho]

Strzelać z powrotem

[patrykw]

Ale ja jestem nałogowcem, którego ktoś próbuje odciąć od nałogu. I zdecydowana większość znanych mi kolarzy też się przyznaje do tego, że to jest nałóg

[Senninho]

Po prostu trzeba się pogodzić z tym ze jest jak jest, stosować do wskazań, a nie zachowywać się jak nałogowcy których odcięto od nałogu. Jakieś przechwałki typu kogo policjant spisał, kogo nie spisał , kogo pogonił, kogo nie pogonił, kto ma kolegę prawnika ,kto wujka generała, sąsiada policjanta itd. Dziecinada. To może imponować w zawodach o puchar cioci kloci ale nie teraz

To jest Twoje zdanie. Ja pytam przed jazdą znajomych bo nie chce mieć problemów. Nie chce łamać prawa. Jak będzie zakaz to będę się stosował a nie ganiał po nocy bez lampek i śmiał się, że mam wszystko w dupie. Rower jest moim lekiem i tak. Potrzebuje go jak narkoman.

Wysłane z mojego HTC U Ultra przy użyciu Tapatalka

[EmPe]

To jest Twoje zdanie. Rower jest moim lekiem i tak.

Dokładnie, niektórzy nie rozumieją że rower to oprócz pasji, też dbanie o zdrowie nie tylko psychiczne ale i fizyczne. Ja jak już wcześniej pisałem, mam chore biodro i lekarz wręcz mi zaleca rower bo to usprawnia mój staw, a co za tym idzie oddala mnie od operacji. Chodzi o ruch w odciążeniu, mógłbym jeszcze chodzić na basen ale w obecnej sytuacji to tym bardziej nie możliwe. Na razie specjalnie nie płaczę, bo kręcę na chomiku ale wiem że nie każdy ma taką możliwość i co wtedy mają zrobić takie osoby???

[gnom]

Dokładnie, niektórzy nie rozumieją że rower to oprócz pasji, też dbanie o zdrowie nie tylko psychiczne ale i fizyczne. Ja jak już wcześniej pisałem, mam chore biodro i lekarz wręcz mi zaleca rower bo to usprawnia mój staw, a co za tym idzie oddala mnie od operacji. Chodzi o ruch w odciążeniu, mógłbym jeszcze chodzić na basen ale w obecnej sytuacji to tym bardziej nie możliwe. Na razie specjalnie nie płaczę, bo kręcę na chomiku ale wiem że nie każdy ma taką możliwość i co wtedy mają zrobić takie osoby???

W pełni się z tobą zgadzam. Osobiście jestem pod kontrola kardiologiczną i rower pozwala mi normalnie funkcjonować. Do tego w trakcie snu mam tętno poniżej 30, a dzień spoczynkowe na poziomie 40. Jak się nie ruszam przez kilka dni, zwyczajnie dostaje zawrotów głowy. Co jak mi się to stanie w samochodzie??? Jak normalnie jeżdżę, objawów nie ma żadnych. Przy mojej chorobie i tym tętnie leczenie farmakologiczne zwyczajnie odpada. Wiec lekarz również zaleca mi uprawianie sportu. Basen u mnie jest zamknięty.... Jak wszystko zresztą...

[alterego]

Mam znajomego, który jeździ od 35 lat w tym kilka lat ścigania oraz sporo mocnych treningowo sezonów. Pewnej zimy zrobił sobie miesiąc przerwy od wszelkich aktywności. Akurat pod koniec tego okresu wypadały badania okresowe w pracy. Na EKG wyszły jakieś dziwne rzeczy. Nerwówka, szybkie szukanie kardiologa, ponowne EKG i to samo.
Po wywiadzie kazał mu wrócić do tego, co robił. Do kontroli za trzy miesiące, później za pół roku i teraz raz w roku.
Prosta sprawa - musi jeździć albo przejść na leki. Wiadomo co jest rozsądniejszym rozwiązaniem póki jazda sprawia przyjemność. Na łykanie garści tabletek jeszcze przyjdzie czas.
Takich ludzi zapewne jest mnóstwo.

[patrykw]

Na wszelki wypadek usuwam to co  napisałem w poście, kto wie, czy wielki brat nie czuwa

[slaweuszek]

Może myśliwi mają wstęp do lasu po to, aby strzelać do rowerzystów łamiących obostrzenia :-) ? ( oczywiście żartuję sobie, choć nie bardzo rozumiem na jakiej zasadzie oni mogą LEGALNIE wchodzić do lasu ).

Słoneczko ładnie świeci, choć za ciepło nie jest. Chyba zrobię na szosie jakiś wypadzik ...


Wysłane z X-ej generacji Note'sa ... z plusem

[ZombieLand]

Mam znajomego, który jeździ od 35 lat w tym kilka lat ścigania oraz sporo mocnych treningowo sezonów. Pewnej zimy zrobił sobie miesiąc przerwy od wszelkich aktywności. Akurat pod koniec tego okresu wypadały badania okresowe w pracy. Na EKG wyszły jakieś dziwne rzeczy. Nerwówka, szybkie szukanie kardiologa, ponowne EKG i to samo.
Po wywiadzie kazał mu wrócić do tego, co robił. Do kontroli za trzy miesiące, później za pół roku i teraz raz w roku.
Prosta sprawa - musi jeździć albo przejść na leki. Wiadomo co jest rozsądniejszym rozwiązaniem póki jazda sprawia przyjemność. Na łykanie garści tabletek jeszcze przyjdzie czas.
Takich ludzi zapewne jest mnóstwo.

Ja mam dokładnie to samo. Aktywność w naturalny sposób reguluje pracę Serca. Oczywiście nie zawsze. U mnie tak jest. Ćwiczę - wszystko gra. Nie ćwiczę - tabletki na wyrównanie rytmu.

[EmPe]

W pełni się z tobą zgadzam. Osobiście jestem pod kontrola kardiologiczną i rower pozwala mi normalnie funkcjonować.

 

.Po wywiadzie kazał mu wrócić do tego, co robił. Do kontroli za trzy miesiące, później za pół roku i teraz raz w roku.
Prosta sprawa - musi jeździć albo przejść na leki. Wiadomo co jest rozsądniejszym rozwiązaniem póki jazda sprawia przyjemność. Na łykanie garści tabletek jeszcze przyjdzie czas.
Takich ludzi zapewne jest mnóstwo.

 

 

Ja mam dokładnie to samo. Aktywność w naturalny sposób reguluje pracę Serca. Oczywiście nie zawsze. U mnie tak jest. Ćwiczę - wszystko gra. Nie ćwiczę - tabletki na wyrównanie rytmu.

Jak widać tylko tu na forum jest sporo osób z podobnym problemem, szkoda tylko, że rządzący tego nie rozumieją, bo problem istnieje i wbrew pozorom nie jest wcale taki mały. Ja np. nadal nie rozumiem w jaki sposób jadąc solo mogę zarazić siebie albo kogoś??

[mikroos]

O ile zgadzam się co do wpływu sportu na zdrowie, nie jestem pewny, czy nie mylicie pojęć i osób.

 

Rozporządzenie mówi jasno, że można jeździć solo. Natomiast to, że konkretnemu policjantowi się to nie podoba, nie jest - niezależnie od poglądów politycznych - winą władzy centralnej.

[EmPe]

Rozporządzenie mówi jasno, że można jeździć solo. Natomiast to, że konkretnemu policjantowi się to nie podoba, nie jest - niezależnie od poglądów politycznych - winą władzy centralnej.

A czyją?? Przecież to władza wydaje te rozporządzenia. Potrafią konsultantom wojewódzkim zakazać mówić o problemach w służbie zdrowia, to niech tak samo nakażą Policji odpowiednio interpretować przepisy. I żeby nie było, że jadę tutaj po jednych, a drudzy są święci. Nie. Polityka w Polsce to jedno wielkie szambo niezależnie jakiej opcji.

[slaweuszek]

Przed chwilą wróciłem do domu. Zrobiłem na szosie 60 km po okolicy i żadnego radiowozu nie widziałem. Myśliwi do też nie strzelali . Zupełnie inaczej się człowiek czuje po takiej przejażdżce.

Wysłane z X-ej generacji Note'sa ... z plusem

[Arni]

 

 

Rozporządzenie mówi jasno, że można jeździć solo. 

Gdzie, w którym miejscu, nie mogę znaleźć

[cauchy]

Przed chwilą wróciłem do domu. Zrobiłem na szosie 60 km po okolicy i żadnego radiowozu nie widziałem. Myśliwi do też nie strzelali . Zupełnie inaczej się człowiek czuje po takiej przejażdżce.

może i ja jutro szybką rundkę na zrobię..

dziś darowałem sobie, chciałem zobaczyć jak się sytuacja będzie przedstawiać

ale już słyszałem że koleżanka koleżanki (hehe) jechała dziś ścieżką nad wisłą w wawie sama i jedna policja machnęła ręką, a druga kazała raz dwa zawijać się do domu

tak że co człek to obyczaj