Akurat na czasie, nie wiem czy było
https://www.youtube....h?v=H32OU_K6eGE
Napisano 30 kwiecień 2020 - 16:34
Napisano 01 maj 2020 - 08:21
Napisano 01 maj 2020 - 14:11
Ja używam takich maseczek. Po wyjęciu filtra zostaje sama siateczka:
https://allegro.pl/o...zowe-9172329453
https://allegro.pl/o...elna-9150350126
Najlepiej jednak lubię tą, jest jednowarstwowa, wygodna i przewiewna:
https://allegro.pl/o...TA0YmM1NjdkMTE=
Napisano 04 maj 2020 - 00:44
I pytając zupełnie z ciekawości, czy na Waszych okolicznych grupach ogłoszeniowych też pojawiły się niezłe okazje? Bo mnie Facebook już bodaj 3ci raz dzisiaj sugeruje kolejną thriatlonówkę z przebiegami poniżej 500km, cena sklepowa 25-35k za 15k, stan idealny.
Napisano 04 maj 2020 - 12:05
I pytając zupełnie z ciekawości, czy na Waszych okolicznych grupach ogłoszeniowych też pojawiły się niezłe okazje? Bo mnie Facebook już bodaj 3ci raz dzisiaj sugeruje kolejną thriatlonówkę z przebiegami poniżej 500km, cena sklepowa 25-35k za 15k, stan idealny.
Ja znacznych obniżek nie zauważam =D
Napisano 06 maj 2020 - 09:49
Chyba nie, bo o ile dobrze pamiętam to było akurat na około-krakowskiej grupie (choć głowy nie dam, bo followuję kilka z różnych miejsc w Polsce, dość mobilny jestem). Widziałem kilka różnych ofert z niezłymi rowerami 25-35k przecenionymi na 10-20k, przebieg poniżej 500km.
Mimo wszystko powód sprzedaży to prywatna sprawa; oczywiście miło gdy sprzedawca poda, bo zwiększa to nieco zaufanie kupującego ale jednocześnie nie wymagałbym od każdego sprzedającego powodów (choćby u niektórych obecnie pewnie trudniejsza sytuacja finansowa, nic tu do chwalenia się). Zwłaszcza jeżeli wszystkie papiery się zgadzają itd., co chyba przy rowerach powyżej jakiejś kwoty definiowalnej jako "drogi rower" (każdy wprowadza tutaj indywidualnie kwotę X) to jest raczej obowiązkowe (wiadomo, pomijam klasyki, na które papiery dawno zagubione itd.. ).
Napisano 06 maj 2020 - 10:14
Mimo wszystko powód sprzedaży to prywatna sprawa; oczywiście miło gdy sprzedawca poda, bo zwiększa to nieco zaufanie kupującego ale jednocześnie nie wymagałbym od każdego sprzedającego powodów (choćby u niektórych obecnie pewnie trudniejsza sytuacja finansowa, nic tu do chwalenia się).
Gdy zamieszczę ogłoszenie o sprzedaży roweru i ktoś mnie zapyta o powód sprzedaży (najczęściej w podejrzliwym tonie, szukając "dziury w całym"), kończę rozmowę z takim klientem.
I pewnie dlatego swoje rowery (zawsze z udokumentowanym pochodzeniem, zadbane, bez żadnych niespodzianek) sprzedaję -mimo nie najgorszej (chyba)j ceny- bardzo długo hehe.
Napisano 06 maj 2020 - 10:53
ja sprzedaż czegoś drogiego zawsze uzasadniam (przesiadka na coś lepszego, szukam czego innego, itp) i na ew. pytania zawsze odpowiadam wyczerpująco, a nie milczeniem lub półsłówkami.
z kolei gdy sam pytam o powód sprzedaży bo coś mi się wydaje podejrzane w niskiej cenie a opis jest skąpy i nie dostaję odp. to szukam dalej. Sprzedawca takim podejściem mocno zniechęca do zakupu. Cholera wie czy sprzęt nie kradziony/z wadą/powypadkowy/*ujwieco..
Napisano 07 maj 2020 - 17:38
W sumie też rozglądam się za czymś nowym, pomijając mtb,cross itp na samej tylko szosie brakuje mi 1.7 tys km do 100 tys km przebiegu i 800 tys pionu . Zwykła, najniższa meridka, full alum, shimano sora, st2300, 8 biegów, koła troche lepsze ale ogólnie ~9 kg wagi i wszystko po kolei rzęcholi a z klamkami jest nawet problem by je kupić . Aż ciekaw jestem jak to jest na wypasionych szosach, tymbardziej nawet matematyczne widzę że jest przeskok. Te nowe rowery, rama +widelec+ mostek+ kierownica+ siodło , wszystko razem wzięte jest lżejsze niż u mnie sama rama
Napisano 18 maj 2020 - 23:07
,,Kolarze, którzy stosowali zasłanianie twarzy w czasie zimowego treningu, już nie żyją'' No umarłem. Chirurdzy na co dzień operują w maskach, czasami po 10 i więcej godzin i dożywają późnej starości.
Napisano 19 maj 2020 - 07:47
,,Kolarze, którzy stosowali zasłanianie twarzy w czasie zimowego treningu, już nie żyją'' No umarłem. Chirurdzy na co dzień operują w maskach, czasami po 10 i więcej godzin i dożywają późnej starości.
Napisano 19 maj 2020 - 10:25
Tak, porównuję. Skąd wiesz jakie ma tętno chirurg podczas nawet najłatwiejszej operacji, nie mówiąc o ciężkich zabiegach? Operowałeś człowieka przez 12 lub więcej godzin? Górnicy, hutnicy, strażacy, chemicy wojskowi i kilka innych grup zawodowych też na co dzień używają nawet nie zwykłych masek z materiału, ale specjalistycznych masek antypyłowych, w których oddycha się jeszcze trudniej, a o poziomie tętna jakie mają w pracy jakiś bubek turlający się kolarzówka dla sportu nie ma zielonego pojęcia. Może jeździsz z jakąś szmatą na twarzy, nie wiem, ale też możesz ją sobie zmienić, nawet częściej niż raz na godzinę. W innych zawodach często nie jest to możliwe.
Napisano 19 maj 2020 - 13:32
Naprawdę chcecie porównać wysiłek i odpowiedzialność chirurga do innych zawodów? Wiem, są cholernie ciężkie zawody, ale trudno porównać bo sie chyba nie da.Widziałem trochę przez szparę w zasłonce i dokładnie słyszałem w srodku nocy 25 kwietnia, jak składali mi udo na metalu. pozdr
Napisano 19 maj 2020 - 13:41
Tak, porównuję. Skąd wiesz jakie ma tętno chirurg podczas nawet najłatwiejszej operacji, nie mówiąc o ciężkich zabiegach?
Zdziwiłbym się, gdyby miał tętno uniemożliwiające mu precyzyjnie trzymać skalpel, nie mówiąc już o swobodnej rozmowie. A nie, odwrotnie... Tętno to nie ciśnienie
Napisano 19 maj 2020 - 17:46
Tak, porównuję. Skąd wiesz jakie ma tętno chirurg podczas nawet najłatwiejszej operacji, nie mówiąc o ciężkich zabiegach? Operowałeś człowieka przez 12 lub więcej godzin? Górnicy, hutnicy, strażacy, chemicy wojskowi i kilka innych grup zawodowych też na co dzień używają nawet nie zwykłych masek z materiału, ale specjalistycznych masek antypyłowych, w których oddycha się jeszcze trudniej, a o poziomie tętna jakie mają w pracy jakiś bubek turlający się kolarzówka dla sportu nie ma zielonego pojęcia. Może jeździsz z jakąś szmatą na twarzy, nie wiem, ale też możesz ją sobie zmienić, nawet częściej niż raz na godzinę. W innych zawodach często nie jest to możliwe.
Zacytowałeś artykuł, a odpisujesz nie na temat.
Wiesz czym jest saturacja ? Poczytaj, dowiedz się jaki ma wpływ na osoby uprawiające wysyłek fizyczny i czym skutkuje, to będziesz wiedział dlaczego użyto takiej metafory w artykule a nie innej.
A co do osoby operującej to wiem jakie ma tętno, bo mam osobę, która operuje w rodzinie. ;-)
Saturacja w przypadku osoby operującej się nie zmienia w przeciwieństwie do osoby uprawiającej sport.
Litości, trochę wiedzy przed dyskusją.