Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jazda W Czasach Dżumy I Cholery


2399 odpowiedzi w tym temacie

#1301 Bodek10

Bodek10
  • Użytkownik
  • 61 postów
  • SkądPolska

Napisano 30 kwiecień 2020 - 16:34

Akurat na czasie, nie wiem czy było :)

 

https://www.youtube....h?v=H32OU_K6eGE



#1302 JHartman

JHartman
  • Użytkownik
  • 382 postów
  • SkądWarszaw

Napisano 01 maj 2020 - 08:21

Ogólne wrażenie z wyjścia do miasta na zakupy jest takie, że połowa ludzi nosi maseczki a druga połowa ma to w dupie: albo ma je na szyi albo zsunięte i nie zakrywają nosa. Ludzie są już zmęczeni ale wydaje mi się, że tylko czeka, żeby uderzyć znowu. Jesień może być ciążka...

Ja jeżdżę w lekkim kominie ale jak już to wszystko się kończy i będzie można normalnie oddychać na treningu to pewnie wyniki skoczą jak po dawce EPO

Pozdrawiam!

#1303 Gosc_Nikt Ważny_*

Gosc_Nikt Ważny_*
  • Gość

Napisano 01 maj 2020 - 14:11

Ja używam takich maseczek. Po wyjęciu filtra zostaje sama siateczka:

https://allegro.pl/o...zowe-9172329453

 

https://allegro.pl/o...elna-9150350126

 

Najlepiej jednak lubię tą, jest jednowarstwowa, wygodna i przewiewna:

https://allegro.pl/o...TA0YmM1NjdkMTE=



#1304 artho

artho
  • Użytkownik
  • 2825 postów

Napisano 04 maj 2020 - 00:44

I pytając zupełnie z ciekawości, czy na Waszych okolicznych grupach ogłoszeniowych też pojawiły się niezłe okazje? Bo mnie Facebook już bodaj 3ci raz dzisiaj sugeruje kolejną thriatlonówkę z przebiegami poniżej 500km, cena sklepowa 25-35k za 15k, stan idealny.



#1305 dmxzor

dmxzor
  • Użytkownik
  • 1133 postów
  • SkądKonstancin-Jeziorna

Napisano 04 maj 2020 - 12:05

I pytając zupełnie z ciekawości, czy na Waszych okolicznych grupach ogłoszeniowych też pojawiły się niezłe okazje? Bo mnie Facebook już bodaj 3ci raz dzisiaj sugeruje kolejną thriatlonówkę z przebiegami poniżej 500km, cena sklepowa 25-35k za 15k, stan idealny.

 

Ja znacznych obniżek nie zauważam =D 



#1306 cauchy

cauchy
  • Użytkownik
  • 2875 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 06 maj 2020 - 07:39

Arturo mowisz o tej pieknej pani z Garwolina? tez mnie zastanawia ta wyprzedaz, masa komentarzy pod postami ale powodów sprzedazy brak

#1307 artho

artho
  • Użytkownik
  • 2825 postów

Napisano 06 maj 2020 - 09:49

Chyba nie, bo o ile dobrze pamiętam to było akurat na około-krakowskiej grupie (choć głowy nie dam, bo followuję kilka z różnych miejsc w Polsce, dość mobilny jestem). Widziałem kilka różnych ofert z niezłymi rowerami 25-35k przecenionymi na 10-20k, przebieg poniżej 500km.

 

Mimo wszystko powód sprzedaży to prywatna sprawa; oczywiście miło gdy sprzedawca poda, bo zwiększa to nieco zaufanie kupującego ale jednocześnie nie wymagałbym od każdego sprzedającego powodów (choćby u niektórych obecnie pewnie trudniejsza sytuacja finansowa, nic tu do chwalenia się). Zwłaszcza jeżeli wszystkie papiery się zgadzają itd., co chyba przy rowerach powyżej jakiejś kwoty definiowalnej jako "drogi rower" (każdy wprowadza tutaj indywidualnie kwotę X) to jest raczej obowiązkowe (wiadomo, pomijam klasyki, na które papiery dawno zagubione itd.. :lol:).



#1308 Dari

Dari
  • Użytkownik
  • 3126 postów

Napisano 06 maj 2020 - 10:14

 

Mimo wszystko powód sprzedaży to prywatna sprawa; oczywiście miło gdy sprzedawca poda, bo zwiększa to nieco zaufanie kupującego ale jednocześnie nie wymagałbym od każdego sprzedającego powodów (choćby u niektórych obecnie pewnie trudniejsza sytuacja finansowa, nic tu do chwalenia się). 

 

Gdy zamieszczę ogłoszenie o sprzedaży roweru i ktoś mnie zapyta o powód sprzedaży (najczęściej w podejrzliwym tonie, szukając "dziury w całym"), kończę rozmowę z takim klientem.

I pewnie  dlatego swoje rowery (zawsze z udokumentowanym pochodzeniem, zadbane, bez żadnych niespodzianek) sprzedaję -mimo  nie najgorszej (chyba)j ceny- bardzo długo hehe.



#1309 cauchy

cauchy
  • Użytkownik
  • 2875 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 06 maj 2020 - 10:53

ja sprzedaż czegoś drogiego zawsze uzasadniam (przesiadka na coś lepszego, szukam czego innego, itp) i na ew. pytania zawsze odpowiadam wyczerpująco, a nie milczeniem lub półsłówkami.

 

z kolei gdy sam pytam o powód sprzedaży bo coś mi się wydaje podejrzane w niskiej cenie a opis jest skąpy i nie dostaję odp. to szukam dalej. Sprzedawca takim podejściem mocno zniechęca do zakupu. Cholera wie czy sprzęt nie kradziony/z wadą/powypadkowy/*ujwieco.. 



#1310 Dari

Dari
  • Użytkownik
  • 3126 postów

Napisano 06 maj 2020 - 11:06

Sprzedawca takim podejściem mocno zniechęca do zakupu. 

 

Dlatego -jak napisałem wcześniej- prawie zawsze bardzo długo sprzedaję. Ale jestem twardy hehe.



#1311 cauchy

cauchy
  • Użytkownik
  • 2875 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 06 maj 2020 - 11:39

mój rekord to 14h - sprzedałem Gianta Defy z pięknymi fotkami i full opisem za spoko cenę

a najdłużej bujałem się z kołami zipp, ponad rok



#1312 Gosc_grzesiek32_*

Gosc_grzesiek32_*
  • Gość

Napisano 07 maj 2020 - 17:38

W sumie też rozglądam się za czymś nowym, pomijając mtb,cross itp na samej tylko szosie brakuje mi 1.7 tys km do 100 tys km przebiegu i 800 tys pionu . Zwykła, najniższa meridka, full alum, shimano sora, st2300, 8 biegów, koła troche lepsze ale ogólnie ~9 kg wagi i  wszystko po kolei  rzęcholi a z klamkami jest  nawet problem by je kupić . Aż ciekaw jestem jak to jest na wypasionych szosach, tymbardziej  nawet matematyczne widzę że jest przeskok. Te nowe rowery, rama +widelec+ mostek+ kierownica+ siodło , wszystko razem wzięte jest lżejsze niż u mnie sama rama :P



#1313 Dari

Dari
  • Użytkownik
  • 3126 postów

Napisano 10 maj 2020 - 15:28

https://sport.onet.p...aseczki/lq0ppw5


  • Prozor lubi to

#1314 lukaszzsch

lukaszzsch
  • Użytkownik
  • 728 postów

Napisano 10 maj 2020 - 16:56

Dzisiaj 110 km zupełnie bez maseczki. Zapomniałem po prostu zabrać „anty-mandatowej” wersji.
Mijane patrole, mnóstwo ludzi i kolarzy-zero reakcji.

Na drogach maseczka to prawdziwa rzadkość, wśród kolarskiej braci nie nosi nic dobre 90%.

Łódź.

#1315 Gosc_Bullet_*

Gosc_Bullet_*
  • Gość

Napisano 18 maj 2020 - 23:07

 

,,Kolarze, którzy stosowali zasłanianie twarzy w czasie zimowego treningu, już nie żyją'' No umarłem. Chirurdzy na co dzień operują w maskach, czasami po 10 i więcej godzin i dożywają późnej starości.



#1316 dmxzor

dmxzor
  • Użytkownik
  • 1133 postów
  • SkądKonstancin-Jeziorna

Napisano 19 maj 2020 - 07:47

,,Kolarze, którzy stosowali zasłanianie twarzy w czasie zimowego treningu, już nie żyją'' No umarłem. Chirurdzy na co dzień operują w maskach, czasami po 10 i więcej godzin i dożywają późnej starości.


Czy Ty właśnie porównujesz chirurga, który operuje w masce mając tętno ok. 90 i zmienia ją co godzinę do kolarza którego tętno średnio to min. 150 i jedzie ciągle w tej samej szmacie? XDDDDD
  • Kekacz i artho lubią to

#1317 Gosc_Bullet_*

Gosc_Bullet_*
  • Gość

Napisano 19 maj 2020 - 10:25

Tak, porównuję. Skąd wiesz jakie ma tętno chirurg podczas nawet najłatwiejszej operacji, nie mówiąc o ciężkich zabiegach? Operowałeś człowieka przez 12 lub więcej godzin? Górnicy, hutnicy, strażacy, chemicy wojskowi i kilka innych grup zawodowych też  na co dzień używają nawet nie zwykłych masek z materiału, ale specjalistycznych masek antypyłowych, w których oddycha się jeszcze trudniej, a o poziomie tętna jakie mają w pracy jakiś bubek turlający się kolarzówka dla sportu nie ma zielonego pojęcia. Może jeździsz z jakąś szmatą na twarzy, nie wiem, ale też możesz ją sobie zmienić, nawet częściej niż raz na godzinę. W innych zawodach często nie jest to możliwe.



#1318 nick

nick
  • Użytkownik
  • 2246 postów
  • Skądkrakow

Napisano 19 maj 2020 - 13:32

Naprawdę chcecie porównać wysiłek i odpowiedzialność chirurga do innych zawodów? Wiem, są cholernie ciężkie zawody, ale trudno porównać bo sie chyba nie da.Widziałem trochę przez szparę w zasłonce i dokładnie słyszałem w srodku nocy 25 kwietnia, jak składali mi udo na metalu.  pozdr



#1319 artho

artho
  • Użytkownik
  • 2825 postów

Napisano 19 maj 2020 - 13:41

Tak, porównuję. Skąd wiesz jakie ma tętno chirurg podczas nawet najłatwiejszej operacji, nie mówiąc o ciężkich zabiegach?

Zdziwiłbym się, gdyby miał tętno uniemożliwiające mu precyzyjnie trzymać skalpel, nie mówiąc już o swobodnej rozmowie. A nie, odwrotnie... Tętno to nie ciśnienie :P



#1320 dmxzor

dmxzor
  • Użytkownik
  • 1133 postów
  • SkądKonstancin-Jeziorna

Napisano 19 maj 2020 - 17:46

Tak, porównuję. Skąd wiesz jakie ma tętno chirurg podczas nawet najłatwiejszej operacji, nie mówiąc o ciężkich zabiegach? Operowałeś człowieka przez 12 lub więcej godzin? Górnicy, hutnicy, strażacy, chemicy wojskowi i kilka innych grup zawodowych też  na co dzień używają nawet nie zwykłych masek z materiału, ale specjalistycznych masek antypyłowych, w których oddycha się jeszcze trudniej, a o poziomie tętna jakie mają w pracy jakiś bubek turlający się kolarzówka dla sportu nie ma zielonego pojęcia. Może jeździsz z jakąś szmatą na twarzy, nie wiem, ale też możesz ją sobie zmienić, nawet częściej niż raz na godzinę. W innych zawodach często nie jest to możliwe.

 

Zacytowałeś artykuł, a odpisujesz nie na temat.

 

Wiesz czym jest saturacja ? Poczytaj, dowiedz się jaki ma wpływ na osoby uprawiające wysyłek fizyczny i czym skutkuje, to będziesz wiedział dlaczego użyto takiej metafory w artykule a nie innej.

 

A co do osoby operującej to wiem jakie ma tętno, bo mam osobę, która operuje w rodzinie. ;-)

 

Saturacja w przypadku osoby operującej się nie zmienia w przeciwieństwie do osoby uprawiającej sport.

 

Litości, trochę wiedzy przed dyskusją.





Dodaj odpowiedź