Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jazda W Czasach Dżumy I Cholery


2399 odpowiedzi w tym temacie

#1661 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8636 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 20 październik 2020 - 11:04

Taka sama trudność będzie i z tym wirusem. Wystarczy posłuchać lub poczytać co mają do powiedzenia naukowcy

W takim razie na czym dokładnie polega Twoje zdziwienie? Na tym, że próbują?

Odnośnie drugiego. Jak jesteś chory fizyczne, a zdrowy psychicznie to sam unikasz kontaktu.
Jeżeli ktoś do tego potrzebuje papieru po który stoi zasmarkany w kolejce to gratuluję.

Jeżeli ktoś potrzebuje papieru, żeby nie mordować, to też gratuluję. Czy mamy zatem założyć, że penalizacja morderstwa nie ma sensu?

Bo rozumiem, że jak ktoś będzie miał negatywny to grypą, czy katarem już może zarazić każdego.

Wprost przeciwnie. To oznacza, że nareszcie zaczęło się mówić głośno o chorobach zakaźnych i absolutnie elementarnych zasadach, które mogą ograniczać ich rozprzestrzenianie.

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#1662 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8636 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 20 październik 2020 - 11:16

Poczuwasz się do odpowiedzialności za swoją nieświadomość?

Za nieświadomość nie. Z tym, że tutaj ani nie jesteś nieświadomy, ani obiektem zakażenia nie będzie osoba o nieprzeciętnie niskiej odporności.

 

Nie oszukuj sam siebie. To NIE jest nieświadomość, kiedy wiesz, że dookoła panuje zaraza, a człowiek wie doskonale, że w każdy z nas może być źródłem zakażenia śmiertelnego dla osób, które na co dzień funkcjonują w społeczeństwie bez jakiegokolwiek szczególnego zagrożenia. Jeżeli w takiej sytuacji człowieka przerasta zdobycie się na odrobinę empatii i ograniczenie zagrożenia dla otoczenia, to mnie osobiście cisną się na usta najgorsze obelgi.

Napisałem to już wcześniej: kalkulacja ryzyka. Jeżeli Ty i potencjalny chory zgadzacie się, że chcecie ryzykować, to w ramach Waszej indywidualnej interakcji bardzo proszę - dokładnie tak samo, jak zgadza się na ryzyko człowiek idący do łóżka bez zabezpieczenia z nieznajomą(-ym).

 

Natomiast jeżeli wiesz doskonale, że dookoła panuje zaraza, a noszenie maseczki skutecznie obniża ryzyko transmisji, to brak mi słów na człowieka, który ŚWIADOMIE zwiększa ryzyko dla otoczenia.


  • heniek58 lubi to

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#1663 Gosc_Ewelinka98_*

Gosc_Ewelinka98_*
  • Gość

Napisano 20 październik 2020 - 11:18

Prawdziwe były epidemie dżumy przed wynalezieniem lekarstwa... Teraz jakoś nie widzę ludzi masowo umierających na ulicy. Swoją drogą nie sądziłam że dożyje kiedykolwiek tak absurdalnych czasów! Można powiedzieć że media ZASRAŁY mi cały rok, mimo że staram się tego nie czytać i nie słuchać to się nie da...

#1664 alterego

alterego
  • Użytkownik
  • 1224 postów

Napisano 20 październik 2020 - 11:43

mikroos, są trzy opcje: albo ja się wyrażam niezrozumiale, ja nie rozumiem Ciebie lub Ty mnie.

Najprościej mówiąc:

Jesteś przeziębiony i wykazujesz symptomy grypy/covid to siedzisz na dupie w domu.
Czujesz się bardzo źle - kontaktujesz się ze służbą zdrowia.
Nie mogę za nic zrozumieć po co ktoś zawraca dupę bo ma kaszel, na który rok temu nie zwróciłby uwagi. No ale teraz jest covid i u niektórych powstaje jakaś niesamowita chęć wzięcia udziału w teście, którego rezultat mówi... właściwie co?

Koniec końców pozostańmy na "lets agree to disagree"
Zdrowia.

#1665 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8636 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 20 październik 2020 - 11:48

mikroos, są trzy opcje: albo ja się wyrażam niezrozumiale, ja nie rozumiem Ciebie lub Ty mnie.

Najprościej mówiąc:

Jesteś przeziębiony i wykazujesz symptomy grypy/covid to siedzisz na dupie w domu.
Czujesz się bardzo źle - kontaktujesz się ze służbą zdrowia.
Nie mogę za nic zrozumieć po co ktoś zawraca dupę bo ma kaszel, na który rok temu nie zwróciłby uwagi. No ale teraz jest covid i u niektórych powstaje jakaś niesamowita chęć wzięcia udziału w teście, którego rezultat mówi... właściwie co?

Masz rację, któryś z wariantów niezrozumienia musiał tutaj zajść. Najlepszego :)
 


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#1666 tobo

tobo
  • Użytkownik
  • 3724 postów

Napisano 20 październik 2020 - 12:29

Za nieświadomość nie. Z tym, że tutaj ani nie jesteś nieświadomy, ani obiektem zakażenia nie będzie osoba o nieprzeciętnie niskiej odporności.

Nie oszukuj sam siebie. To NIE jest nieświadomość, kiedy wiesz, że dookoła panuje zaraza, a człowiek wie doskonale, że w każdy z nas może być źródłem zakażenia śmiertelnego dla osób, które na co dzień funkcjonują w społeczeństwie bez jakiegokolwiek szczególnego zagrożenia. Jeżeli w takiej sytuacji człowieka przerasta zdobycie się na odrobinę empatii i ograniczenie zagrożenia dla otoczenia, to mnie osobiście cisną się na usta najgorsze obelgi.

Napisałem to już wcześniej: kalkulacja ryzyka. Jeżeli Ty i potencjalny chory zgadzacie się, że chcecie ryzykować, to w ramach Waszej indywidualnej interakcji bardzo proszę - dokładnie tak samo, jak zgadza się na ryzyko człowiek idący do łóżka bez zabezpieczenia z nieznajomą(-ym).

Natomiast jeżeli wiesz doskonale, że dookoła panuje zaraza, a noszenie maseczki skutecznie obniża ryzyko transmisji, to brak mi słów na człowieka, który ŚWIADOMIE zwiększa ryzyko dla otoczenia.


Powtórzę: od przyjścia na świat przenosisz masę mikrobadziewia, które jest potencjalnie niebezpieczne dla ciebie oraz ludzi z którymi się zetknąłeś.
Wiedzę na ten temat uzyskałeś w szkole podstawowej, najpóźniej średniej. Jesteś świadom tego co przenosisz i jakie ryzyko jest z tym związane. Nosiłeś też korony.

Sytuacja (realna): dzwonią do ciebie ze szkoły, do której uczęszcza twoje dziecko. Informacja: twój syn/córka stykał się w swojej klasie z dzieckiem u którego stwierdzono obecność korony. Twoje dziecko zostało wysłane do domu.
Jako ojciec tego dziecka jakie kroki przedsiębierzesz? Wg ciebie jakie zalecenia/nakazy otrzymujesz w trakcie rozmowy z pracownikiem szkoły?
Przedstaw swój punkt widzenia.

#1667 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8636 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 20 październik 2020 - 12:40

Skoro trzeba, powtórzę jeszcze raz. Mikrobadziewie, które noszę na swoim ciele, nie jest groźne dla przeciętnej osoby. Zatem:

 

1. Na co dzień nie widzę powodu, aby podejmować nadzwyczajne środki bezpieczeństwa.

2. Jeżeli choruję, izoluję się.

3. Jeżeli spotykam osobę i ta informuje mnie, że ze względów zdrowotnych woli nie wchodzić ze mną w bliski kontakt, szanuję to.

 

Dopiero pomimo spełnienia łącznie trzech powyższych założeń kogoś zarażę, można mówić o nieświadomości.

Tyle, że aktualnie mamy sytuację nadzwyczajną - czyli taką, w której po całym kraju panoszy się wirus, który może dopaść każdego i który realnie zabił już milion ludzi na świecie. Więc wybacz, ale mówienie tutaj o nieświadomości jest po prostu śmieszne i zwyczajnie wygodnickie.

 

Jeżeli ktoś z mojego otoczenia styka się z nosicielem, przestrzegam obowiązujących zasad. Można się wściekać na polityków, że dali ciała w kwestii organizacji służby zdrowia, ale zalecenia dotyczące izolacji, dystansu i higieny uważam za bardzo rozsądne.


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#1668 dmxzor

dmxzor
  • Użytkownik
  • 1152 postów
  • SkądKonstancin-Jeziorna

Napisano 20 październik 2020 - 12:52

Mikrobadziewie, które noszę na swoim ciele, nie jest groźne dla przeciętnej osoby. Zatem:

 

Covid też nie jest. Jest dla osób posiadających obciążony/zniszczony układ odpornościowy czy to przez przebyte choroby, czy też choroby "współistniejące". Covid dla zdrowego człowieka nie stanowi żadnego zagrożenia tak samo jak i grypa.

Oba przypadki są na tym samym poziomie zagrożenia. 

 

Ze zwykłą grypą jest o tyle mniejszy problem, że jest sposób ochrony przed tym np. w formie szczepień stąd też mniejsza umieralność, ale zapewniam Cię jakbyś zaraził grypą chorego na serce 92 latka to padłby tak samo szybko jak ten chory na covid. A historia już pokazała że i covidowe 90 letnie+ dziadki wyzdrowiały :-)



#1669 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8636 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 20 październik 2020 - 13:15

Covid też nie jest. Jest dla osób posiadających obciążony/zniszczony układ odpornościowy czy to przez przebyte choroby, czy też choroby "współistniejące". Covid dla zdrowego człowieka nie stanowi żadnego zagrożenia tak samo jak i grypa.

Oba przypadki są na tym samym poziomie zagrożenia.

Bzdura. O ile grypa nie każdego zabije, to grypy nie przejdziesz bezobjawowo bez ryzyka zakażenia innych, Covid jak najbardziej.


  • 1415chris lubi to

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#1670 and38L

and38L
  • Użytkownik
  • 259 postów
  • SkądŚląsk

Napisano 20 październik 2020 - 13:31

@mikros, nie wiem czy inwestujesz na giełdzie, tam większość nigdy nie ma racji. Niestety tak też jest w życiu, w którym rządzi pieniądz. Najważniejsze, aby nie za bardzo polegać na tym, co Ci podają inni a zachować zdrowy rozsądek. - to tak na szybko, bo uciekam... :)



#1671 dmxzor

dmxzor
  • Użytkownik
  • 1152 postów
  • SkądKonstancin-Jeziorna

Napisano 20 październik 2020 - 13:45

Bzdura. O ile grypa nie każdego zabije, to grypy nie przejdziesz bezobjawowo bez ryzyka zakażenia innych, Covid jak najbardziej.

 

Co Ty dajesz XDDDDDDD

 

https://www.medonet....ul,1724839.html

 

Wybacz za źródło, ale nie chce mi się szukać innego, bo w sumie już mi wystarczy dyskusji na tym poziomie wiedzy, a raczej jej braku.

 

#edit:

 

To jest dość ciekawe z w/w art.: 

 

Dane statystyczne dotyczące zachorowań, hospitalizacji i zgonów z powodu grypy są w Polsce zdecydowanie niedoszacowane. Wiemy, że zachorowań jest ok. 4 mln rocznie i kilkanaście tysięcy hospitalizacji. Dane dotyczące zgonów z powodu grypy są niezwykle zmienne. Szacujemy, że wśród osób +65, których jest ok. 6,5 mln w Polsce, prawdopodobnie na grypę umiera rocznie 6200 osób – mówi prof. dr hab. med. Adam Antczak, przewodniczący Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy.

 

A teraz porównaj sobie to z covidem.

 


  • EmPe i lukaszzsch lubią to

#1672 Rowerex

Rowerex
  • Użytkownik
  • 230 postów

Napisano 20 październik 2020 - 13:47

Powtórzę: od przyjścia na świat przenosisz masę mikrobadziewia, które jest potencjalnie niebezpieczne dla ciebie oraz ludzi z którymi się zetknąłeś.
Wiedzę na ten temat uzyskałeś w szkole podstawowej, najpóźniej średniej. Jesteś świadom tego co przenosisz i jakie ryzyko jest z tym związane

 

1. Nie ma mikrobadziewia, jest mikrobiota - pierwsza jest pożyteczna i bez niej _nie_da_się_żyć, druga jest wroga i chce nas wykończyć, trzecia jest nam obojętna (przy okazji: tą pożyteczną nadwyrężyliśmy nadmiarem cywilizacyjnej higieny, a teraz dobijemy ją totalną dezynfekcją - następne pokolenie dorosłych będzie miało przerąbane)

 

2. W każdym gatunku są, były i będą choroby wirusowe, bakteryjne, grzybicze itp, a zawsze jakaś część gatunku okazuje się być odporna. Altruizm jest ludzki, pytanie gdzie postawić jego granicę, czyli jaka jest teraźniejsza i przyszła cena utrzymywania określonego poziomu altruizmu.

 

3. "moja matka" (i tu złe rzeczy które mogą się jej przytrafić jeżeli ktoś się czemuś nie podporządkuje), to czysty egoizm, zresztą naturalny dla naszego gatunku, pierwsze czego się broni to "ja i moja rodzina"

 

4. "twoja matka" (i tu złe rzeczy które mogą się jej przytrafić), to też czysty egoizm, jeżeli jest podszyty przez "twoja matka mnie nie interesuje - interesuje mnie moja"

 

5. "moja matka" w sensie "poświecę moją matkę dla twojej matki", to czysty altruizm - nie do przełknięcia dla większości altruistycznych Homo Sapiens

 

6. "moja matka" i "twoja matka" w sensie "obie można poświęcić", to racjonalizm, bo to oznacza, że skuteczna prokreacja się dokonała, istnieją potomkowie i to oni są najważniejsi w przedłużeniu gatunku - to przełkną wyłącznie jednostki Homo Sapiens, których określono by mianem "zdegenerowanych psychicznie"...

 

Proste i i brutalne - bo taka jest biologia, której jesteśmy częścią. A na koniec:
 

7. Czy gatunek może się sam unicestwić nadmiernym altruizmem? (patrz: pyt. 2)



#1673 mareq

mareq
  • Użytkownik
  • 232 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 20 październik 2020 - 14:22

Prawda zawsze leży gdzieś pośrodku. Niestety żyjemy w czasach, w których wszelkie media karmią nas sensacją. Lemmingi ślęczące przez telewizorem łykają wszystko co jest związane z czyjąś tragedią, nieszczęściem, gwałty, zbrodnie, pożary albo, że jakiś celebryta zaliczył potknięcie. Fakty nikogo nie interesują.

Dlaczego zmarłym wpisuje się Covid? Bo w takim przypadku szpital dostaje znacznie więcej pieniędzy za leczenie delikwenta.

Dlaczego jak nauczyciel ma pozytywny test to na kwarantannę idą jego klasy i ich rodzice a nauczyciele, z którymi miał kontakt nie?

Covid to nie zwykły wirus, to wirus, który przede wszystkim opanował politykę i media a ludziom zryje berety.

Nie twierdzę, że go nie ma ale ta nakręcona spirala strachu jest przesadzona.


  • lukaszzsch lubi to

#1674 tobo

tobo
  • Użytkownik
  • 3724 postów

Napisano 20 październik 2020 - 14:27

Skoro trzeba, powtórzę jeszcze raz. Mikrobadziewie, które noszę na swoim ciele, nie jest groźne dla przeciętnej osoby. Zatem:

1. Na co dzień nie widzę powodu, aby podejmować nadzwyczajne środki bezpieczeństwa.
2. Jeżeli choruję, izoluję się.
3. Jeżeli spotykam osobę i ta informuje mnie, że ze względów zdrowotnych woli nie wchodzić ze mną w bliski kontakt, szanuję to.

Dopiero pomimo spełnienia łącznie trzech powyższych założeń kogoś zarażę, można mówić o nieświadomości.
Tyle, że aktualnie mamy sytuację nadzwyczajną - czyli taką, w której po całym kraju panoszy się wirus, który może dopaść każdego i który realnie zabił już milion ludzi na świecie. Więc wybacz, ale mówienie tutaj o nieświadomości jest po prostu śmieszne i zwyczajnie wygodnickie.

Jeżeli ktoś z mojego otoczenia styka się z nosicielem, przestrzegam obowiązujących zasad. Można się wściekać na polityków, że dali ciała w kwestii organizacji służby zdrowia, ale zalecenia dotyczące izolacji, dystansu i higieny uważam za bardzo rozsądne.


Info dla zatroskanego: telefon ze szkoły, nakaz pozostawienia dziecka w domu na okres 2 tygodni (government guidelines).
Pytanie matki: czy mogę podać dziecko testowi wykrywającemu obecność korony? Czy jeśli test da wynik negatywny to czy dziecko ma możliwość wrócić do szkoły? Odpowiedź: bez względu na wynik testu dziecko nie ma prawa pokazywać się w szkole.
Pytanie kolejne: co z rodzicami tego dziecka?
Odpowiedź: zgodnie z zarządzaniem rządowym jedynym członkiem rodziny który musi być izolowany jest dziecko. Rodzice nadal mogą uczestniczyć w życiu publicznym, pracować oraz spotykać się z ludźmi, bez względu na to jaki byłby wynik testu dziecka.

Zakladam że tego typu sugestie należy potraktować więc bardzo poważnie.

#1675 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8636 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 20 październik 2020 - 14:52

Ale dlaczego ta wypowiedź jest skierowana do mnie? Napisałem wyraźnie: wiele decyzji politycznych podjęto w sposób jednoznacznie błędny.


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#1676 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8636 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 20 październik 2020 - 14:54

Dane statystyczne dotyczące zachorowań, hospitalizacji i zgonów z powodu grypy są w Polsce zdecydowanie niedoszacowane. Wiemy, że zachorowań jest ok. 4 mln rocznie i kilkanaście tysięcy hospitalizacji. Dane dotyczące zgonów z powodu grypy są niezwykle zmienne. Szacujemy, że wśród osób +65, których jest ok. 6,5 mln w Polsce, prawdopodobnie na grypę umiera rocznie 6200 osób – mówi prof. dr hab. med. Adam Antczak, przewodniczący Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy.

A gdzie masz tutaj choćby strzęp informacji o tym, że grypę przechodzi się bezobjawowo?

 

Próbujesz, próbujesz, ale wiedzy z zakresu medycyny czy choćby okolic masz - o ironio - jak na lekarstwo ;)


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#1677 mareq

mareq
  • Użytkownik
  • 232 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 20 październik 2020 - 14:58

Może po prostu nikt nie badał z pozoru zdrowych ludzi, czy przypadkiem nie mają grypy...



#1678 Gosc_Kuba__H_*

Gosc_Kuba__H_*
  • Gość

Napisano 20 październik 2020 - 15:01

na covid też nie choruje sie bezobjawowo, można być zarażonym wirusem i zwyciężyć go bez choroby na covid, gdyż pryzpominam że SARS-COV2 to nie to samo co Covid, tak samo mozesz sie zarazić wirusem grypy ale nie zachorować ... nie wiem czy nie szukasz dziury w całym. 



#1679 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8636 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 20 październik 2020 - 15:02

Masz rację, użyłem skrótu myślowego. Natomiast w przypadku grypy na całe szczęście praktycznie nie zdarza się, byś skutecznie zarażał bez przechodzenia choroby samemu.


  • Baryja lubi to

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#1680 Rowerex

Rowerex
  • Użytkownik
  • 230 postów

Napisano 20 październik 2020 - 15:20

2. Jeżeli choruję, izoluję się.

 

"Izoluję się", czyli jak?

 

A przy okazji: scenka ze szpitala (prawdziwa) - pacjent leży kilka dni na oddziale (powód innej natury niż Covid), pewnego dnia źle się poczuł, więc zrobiono mu test i:

 

- Pielęgniarka: ma Pan niestety potwierdzony pozytywny wynik zakażenia SARS-CoV-2

- Pacjent: nooo...., hmmm, ale moje dzieci niedawno miały to samo, potwierdzony Covid-19

- Pielęgniarka: to leży Pan prawie tydzień na oddziale i ani be, ani me, że domownicy byli zakażeni?

- Pacjent: (przybrał kolor purpurowy i milczy)

(cały oddział do izolacji...)

 

Ludzie boją się przyznawać do wielu rzeczy (miliony powodów), a chwalenie się byciem "pozytywnym" nie każdemu przejdzie przez gardło i nie każdemu w każdym otoczeniu "ujdzie na sucho" bez uszczerbku dla psychiki i stosunków społecznych.





Dodaj odpowiedź