342 replies to this topic

[mickrz]

Plotki :-D

[Karol_R]

Na Eurosporcie słyszałem jak Wyrzykowski mówił, że zawodnicy z Pro Touru jako rozgrzewkę jadą TdP, by później mieć nogę na Road Trophy więc automatycznie mamy peleton 200osób. HTC szykuję się szczególnie na tą czasówkę 8-)

[Tomek Wójcik]

Quote

. HTC szykuję się szczególnie na tą czasówkę 8-)

Taaa, widziałem ich samochód kilka dni temu na krakowskim Kazimierzu :mrgreen:

[piatekan]

Informacja dla tych co chcą przejechać przez Przełęcz Kocierską.
Droga rozkopana na odcinku 50 m, można obejść przez łąkę lub objechac ulicą Widokową.(trochę trudna trasa powyżej 20% na 1 km i zrobił sie tam ruch aut bo miejscowi objeżdżają zamknięty odcinek drogi)
Roboty na Kocierzu mają potrwać do końca roku, pytałem budowlańców.

[rodman]

a gdzieś można się zgłosić ?

[rodman]

a kiedy będzie się można zapisać ?!

[Piotr92]

Napisz do organizatora, wtedy się dowiesz.

[jedroll1]

czonk86 czy to ma znaczyć, że nie ma RT?????

[Piotr92]

Teraz odbywa się etapówka w Sudetach i dlatego pewnie jeszcze nie ma informacji, spokojnie jeszcze 5 tygodni, było powiedziane że RT się odbędzie i tego się trzymajmy.

[rodman]

wolałbym , żeby się odbyło , wszystko mam już ustawione, ponoć - fajna impreza ;-) , no i 4-rtego mam urodziny :-P , liczę więc na zwycięstwo etapowe ... hehehehehe

[Wiesiek Legierski]

Impreza odbędzie się w terminie 2-4 wrzesień w Istebnej.

[Przem59]

I tak trzymać !

[piekielek]

Ja mam takie pytanie do Wieśka, czy ten etap 150km sobotni nie jest czasami troszkę za długi? Dodaliście czasówkę i to taką na 40-50 min, a nie na 15 min. Teraz etap wydłużony z 130 na 150 km. Hm. Tak zaczynacie koledzy zapominać, że to miał być wyścig dla amatorów, a nie dla zawodowców, którzy mają tu przyjechać sobie treningowo i dla czołówki maratonów Grześka. Jadąc nawet po hopkach (a nie górach) 150 km ze średnią 30km/h mamy 5h, a przy 26km/h dostajemy prawie 6h. A w Istebnej to nie są hopki, skoro w zeszłym roku zwycięzca długiego etapu jechał 4h17min. Panowie GG i WL proszę o lekki umiar w wydłużaniu etapów, gdyż dla amatorów, którzy normalnie pracują nie jest normalne trenowanie dziennie po 4-5h, a sobotnie i niedzielne jazdy po nawet po 4h bez Waszych gór nie pozwolą się wielu osobom przygotować to takiej rzeźni. Poza tym czasówka ma jak to Wiesiek mówił, ustalić klasyfikację przed pierwszym etapem, żeby ludziska, którzy będą walczyli o podium nie zostali gdzieś z tyłu na początku etapu. Tylko pytanie takie się nasuwa, po co 20 km? Przecież jak przyjadą zawodowcy i zawodnicy z czołówki maratonów MTB to na jednym podjeździe o długości 5 km takiemu amatorowi jak ja wsadzą, z 2-3 minuty. Jeżeli to będzie czasówka to oczywistym jest, że każdy jedzie sam, więc różnice na mecie będą tak przy 5 km jak i przy 20 km. Przypominam ciągle o nazewnictwie tego wyścigu jako wyścigu dla amatorów. Nie byłem w zeszłym roku, gdyż ogólnie bym go po prostu nie przejechał nawet w najwolniejszym możliwym mi tempie. W tym roku jest o wiele lepiej, ale przerażenie mnie ogarnia, jak widzę w połowie klasyfikacji generalnej takie nazwiska jak Witecki i Morajko. Fajnie, że Panowie zaszczycili swoją obecnością taki wyścig, ale czy nie wydało Wam się dziwne, że zakończyli wyścig w połowie stawki? Ja jestem zdania, że wydłużanie etapów i utrudnianie ich zniechęca wielu amatorów. Sam jestem z Rzeszowa i u nas kilka osób chciało pojechać na ten wyścig, ale jak usłyszeli o trudności tego wyścigu to niestety się zniechęcili, a nie są to kolarze z pierwszej łapanki, tylko ludzie jeżdżący z powodzeniem w różnych wyścigach od wielu lat. Myślę, że wiele osób, które jechało Pętlę Beskidzką z chęcią wystartowałoby w Road Trophy, ale nie jest to dla nich amatorów wyścig. Ja mimo wszystko spróbuję, choć liczę się z tym, że w połowie soboty zadzwonię po Wieśka żeby mnie zeskrobał z asfaltu, gdzieś na Słowacji. Na zakończenie cytuję "Nasza impreza to pierwsza tego rodzaju w Polsce propozycja nadzwyczajnych doznań dla amatorów szosowego ścigania i prawdziwych koneserów kolarstwa". Nie zapominajcie o amatorach przy ustalaniu trasy. Poza tym Wiesiek Tobie wielkie podziękowania za to, że zacząłeś organizować szosowe wyścigi, bo sam teraz widzisz jak wielkie jest na nie zapotrzebowanie i jak wielką radość dajesz innym (oczywiście nie wszyscy byli zadowoleni na szczycie Koczego Zamku, ale to już tak bywa). Pozdrowienia z Rzeszowa.

[mickrz]

piekielek, Ci zawodowcy których wymieniasz na trzecim etapie pojechali właśnie z nami kompletnymi amatorami i tam dostali chyba z 1h do czołówki, no może ciut mniej.

Był to z ich strony fajny gest, mogliśmy na trasie pogadać pożartować i było... fajnie ;-)

[szamanviking]

Cieszę się że będzie czasówka,robi sie prawdziwy mały Tour de Beskidy,brawo !