662 odpowiedzi w tym temacie

[artho]

No dobra, faktem jest, że waga rowerów idzie w górę i to nie tylko z powodu odchodzących hamulców szczękowych.

 

Czy taka jest cena postępu w designie? Na ten moment takie odnoszę wrażenie.

[Bzyk]

Dlatego czekam co pokaże Spec. PODOBNO nowy Tarmac ma być skrzyżowaniem starego Tarmaca z Venge. Bardziej aero niż Tarmac i lżejszy (jeszcze) od Venge. Myślę, że to może być ciekawa propozycja jak nie dowalą z ceną. 

 

Ma być też nowy Teammachine z BMC i co ciekawe ma dostać taki sam toolbox, który ma Timemachine. Generalnie podyktowane to ma być zmniejszeniem oporów wiatru, które w dużej mierze generują koszyki i bidony. Sam toolbox w przypadku Timemachine waży 300 g + koszyki i butle w sumie daje 500 g. 

[bonobo]

Dlatego czekam co pokaże Spec. PODOBNO nowy Tarmac ma być skrzyżowaniem starego Tarmaca z Venge. Bardziej aero niż Tarmac i lżejszy (jeszcze) od Venge. Myślę, że to może być ciekawa propozycja jak nie dowalą z ceną. 

 

Ma być też nowy Teammachine z BMC i co ciekawe ma dostać taki sam toolbox, który ma Timemachine. Generalnie podyktowane to ma być zmniejszeniem oporów wiatru, które w dużej mierze generują koszyki i bidony. Sam toolbox w przypadku Timemachine waży 300 g + koszyki i butle w sumie daje 500 g. 

 

Ciekawe z tym Teammachine - do niego się przymierzam. Ale nie słyszałem dotąd informacji o nowym modelu. 

 

Niemniej, ceny w każdym razie są przepaskudne. Ja biorę na firmę i odpada kilka tysięcy VATu i PITu. Nie wyobrażam sobie płacenia 32k za rower. 

[dywyn]

Spodziewajcie się, że cena + waga ++

[Bzyk]

Ciekawe z tym Teammachine - do niego się przymierzam. Ale nie słyszałem dotąd informacji o nowym modelu. 

 

Niemniej, ceny w każdym razie są przepaskudne. Ja biorę na firmę i odpada kilka tysięcy VATu i PITu. Nie wyobrażam sobie płacenia 32k za rower. 

 

Na pewno będzie nowy Teammachine i też info będzie w lipcu z tego co się orientuje. 

[ortogonalny]

To zabawne, zakładam że bazujesz na dość jedkostkowym doświadczeniu?
Trek ma realnie jedną mocną stronę: wszelkie wtopy rozpatruje na korzyść klienta.
Porządnie- na pewno muszą się napracować by ogarnąć wtopy własnego autorstwa.

Przykład nieporządności jest np w emondzie z tego wątku. Specom z T zajęło 11 lat przetrawienie rzeczy oczywistej że ich suportowy patent to praktycznie jedno z najgłupszych rozwiązań suportu w branży rowerowej. Kompletne "nogi" z materiałoznawstwa.
Można twierdzić że wiele niedoróbek to konsekwencja oszczędności, na materiale, procesach produkcyjnych czy innych rzeczach. Jednak w przypadku T całkiem sporo wtop to wynik braku elementarnej wiedzy.

 

 

To trochę nie tak. Trek to korporacja, a nie mała manufaktura. Przepchanie jakiejkolwiek, choćby najlepszej zmiany w korporacji to mordęga. Jestem pewien, że od samego początku zdawali sobie sprawę z badziewności tego rozwiązania. Zaaplikowali je na początku, bo ktoś wymyślił, że jest deadline na projekt, budżet też wyczerpany, więc trzeba szybko, nieważne, że byle jak. Potem zmieniały się całe pokolenia projektantów, a ta "szybka zmiana" sobie trwała. Mam już ponad dwadzieścia lat stażu pracy w korporacji i nie takie idiotyzmy widziałem. Naprawdę, komiks o Dilbercie, oddaje trochę tylko istotę rzeczy.

[Bzyk]

Ciekawe z tym Teammachine - do niego się przymierzam. Ale nie słyszałem dotąd informacji o nowym modelu. 

 

Niemniej, ceny w każdym razie są przepaskudne. Ja biorę na firmę i odpada kilka tysięcy VATu i PITu. Nie wyobrażam sobie płacenia 32k za rower. 

 

A jak to jest dokładnie z zakupem na fakturę. Gdzieś tam mi się obiło o uszy, że teraz pilnują bardziej czy w danej branży rower, to jest uzasadniony wydatek. 

 

I jeśli np. brałbym fv na firmę znajomego, to jak to się ma do dożywotniej gwarancji dla pierwszego kupującego? Jak dany producent weryfikuje czy jestem pierwszym czy drugim kupującym? Czy wystarczy jak ja zarejestruję rower po zakupie, a nie widnieję na fv? 

[bonobo]

A jak to jest dokładnie z zakupem na fakturę. Gdzieś tam mi się obiło o uszy, że teraz pilnują bardziej czy w danej branży rower, to jest uzasadniony wydatek. 

 

I jeśli np. brałbym fv na firmę znajomego, to jak to się ma do dożywotniej gwarancji dla pierwszego kupującego? Jak dany producent weryfikuje czy jestem pierwszym czy drugim kupującym? Czy wystarczy jak ja zarejestruję rower po zakupie, a nie widnieję na fv? 

 

Nie ma problemu z rowerem na działalność, o ile charakter działalności pozwala uzasadnić, że ten rower jest potrzebny. Nie wyobrażam sobie do czego rower mógłby być potrzeby komuś, kto prowadzi warsztat samochodowy albo firmę budowlaną. W takim wypadku US mógłby zakwestionować taki koszt. 

 

Zakup na firmę może, ale nie musi ograniczać praw związanych z gwarancją / rękojmią. Żeby odpowiedzieć na pytanie trzeba byłoby zweryfikować konkretne warunki danego producenta / sklepu. Z ciekawości zerknę później jak to jest np. u Speca i BMC. 

[Bzyk]

Bardziej tutaj chodzi mi o to, że nie ja będę właścicielem firmy i nie na mnie będzie faktura. A ja będę użytkownikiem roweru. Więc czy liczy się to jest na fakturze czy ten, kto rejestrował rower. I czy ja w takim przypadku mogę zarejestrować rower.

[tobo]

Praktycznie żaden rower Treka który sprzedaliśmy nie był rejestrowany w systemie. Kupujący dostawał paragon i to wszystko. Wszystkie zakupy były w sklepowym systemie, klient nie musiał nawet posiadać dowodu zakupu.
Niektórzy sprzedawali rowery i trafiały one w nowe ręce. Z rozpatrzeniem jakiejkolwiek reklamacji nie było problemu. Sklep weryfikował "pierwsze właścicielstwo" i nie pamiętam żeby którykolwiek roszczenie reklamacyjne zostało odrzucone.
Jeśli masz normalne układy ze sklepem to jako autoryzowany sprzedawca wpuszczają do systemu procedurę reklamacji. Dystrybutor ani producent nie pytał o dokument tożsamości.

[bonobo]

Moim zdaniem treść faktury nie powinna mieć znaczenia dla rejestracji roweru w systemie producenta dla celów gwarancji. Tam zazwyczaj podaje się datę zakupu, ewentualnie miejsce zakupu, model rowery, numer ramy, imię i nazwisko. Oni chyba nie wiążą konkretnego roweru z konkretną fakturą.

 

Okoliczność może mieć jednak znaczenie w razie kontroli US u znajomego - urząd zapyta gdzie ten rower - ukradli mi, upadłem i zniszczyłem, jest w serwisie, zostawiłem w biurze, itd.

 

A i podejrzewam, że zakup na firmę nie powinien ograniczać gwarancji. Tak teraz myślę, że często rowery nawet w drużynach amatorskich są kupowane na firmy. Do tego trenerzy, sportowcy profesjonalni. Ograniczanie gwarancji to zniechęcanie takich klientów. Ale zerknę, bo nie rozkminiałem tego wcześniej. 

[artho]

Nie ma problemu z rowerem na działalność, o ile charakter działalności pozwala uzasadnić, że ten rower jest potrzebny. Nie wyobrażam sobie do czego rower mógłby być potrzeby komuś, kto prowadzi warsztat samochodowy albo firmę budowlaną. W takim wypadku US mógłby zakwestionować taki koszt.

Jakto do czego?

 

Rower to środek transportu służący do dojazdów do pracy .

[bonobo]

Właśnie obiło mi się o uszy, że jeżeli rower służy wyłącznie do dojazdów do stałego miejsca wykonywania pracy / działalności, to nie można go ująć w kosztach. Nie wiem czy to aktualne stanowisko skarbówki - sprawdzę. Zatem w moim przypadku dojazd do swojego biura nie byłby dobrym wytłumaczeniem zakupu roweru, ale dojazd do klienta, do sądu, urzędu jak najbardziej tak. 

 

Zawsze można wystąpić o wydanie indywidualnej interpretacji podatkowej przed zakupem. Taki dokument chroni przed ewentualnymi wątpliwościami skarbówki po zakupie. 

 

A co do gwarancji: Trek

 

KWESTIE NIEOBJĘTE NINIEJSZĄ GWARANCJĄ: 

Normalne zużycie eksploatacyjne
Nieprawidłowy montaż
Niewłaściwa konserwacja
Montaż komponentów, części lub akcesoriów nieprzeznaczonych oryginalnie lub niepasujących do zakupionego roweru
Uszkodzenie lub awaria na skutek wypadku, nieprawidłowego użytkowania bądź zaniedbania
Stawki za robociznę przy wymianie czy zamianie części
Rowery używane w działalności komercyjnej, włączając wypożyczanie, demonstracje i floty zabezpieczenia

[tobo]

Niewłaściwa konserwacja...
Kurczę, czy ten punkt obejmuje fabryczny brak konserwacji?

[Bzyk]

Co to są flot zabezpieczenia? 

 

Tobo, problem w tym, że rower kupowałbym w całkiem innym województwie, a ewentualne reklamacje chciałbym realizować lokalnie. 

No nic, będę się martwił jak faktycznie padnie na Treka (Speca brałbym lokalnie). 

 

Z co do zakupu na firmę, to byłoby to na firmę, która zajmuje się centralnym ogrzewaniem hehe. Zatrudnia XX pracowników, to zawsze można powiedzieć, że dla któregoś, żeby dojeżdzał pomiędzy budowami

[mikroos]

@bonobo - oprócz wspomnianych przez Ciebie wyłączeń należy jeszcze wspomnieć, że przy zakupie na firmę sprzedający może stanąć okoniem i powołać się na przepis, zgodnie z którym rękojmia dla firm obowiązuje przez okres roku, a nie dwóch, jak w przypadku konsumentów. Coś za coś

 

BTW dojazd między biurem a domem nie jest KUP i tu się nic nie zmieniło od lat. Dojazd do klienta (czy choćby po zakupy do biura, gdyby to był rower miejski) już jak najbardziej tak. Podobnie zakup licznika nie jest KUP, ale już zakup licznika z GPS-em może być, jeżeli zdołasz uzasadnić, że bez niego nie trafisz do klientów

[artho]

Tak, oczywiście nieco przewrotnie uprościłem kwestię roweru w działalności - osoby zainteresowane bez problemu mogą wpisać rower w koszta -> środek trwały, amortyzować go etc., następnie także wprowadzać w koszta stałe koszty eksploatacyjne (analogicznie jak do samochodu), natomiast warto najpierw zapoznać się jak to zrobić aby zrobić to w sposób legalny

[Bzyk]

Wracając do nowości. Nowy Tarmac. 

 

[artho]

Kurcze ładny. Poproszę o nowy temat z listą linków modeli wersji i cen .

 

No i ciekawe jak wagowo..

[Bzyk]

Premiera jest 20 albo 28 lipca. Wtedy wsio będzie wiadomo.