662 odpowiedzi w tym temacie

[artho]

Sprzedałem swoją emonde sl5 disc 2020 i się zastanawiam nad zakupem nowej sl5 disc 2021, mam do wyrwania za 9000 zł po rabacie. Co myślicie? Kusi mnie tez madone 9.0 z 2018r z portalu ogłoszeniowego za podobną kwotę tylko ty brak tarcz. Natomiast pojezddiorm sezon na szosie i tak nie do końca według mnie są one potrzebne.🤔
https://www.olx.pl/o...67-IDH0rhC.html

Karol, nie dubluj zapytań, przecież zrobiłeś już pod to pytanie wątek:

https://szosa.org/to...ówka-vs-używka/

Fakt, że ktoś nie odpisał świadczy tylko o tym, że może już odpowiedzieli Ci dostatecznie dobrze poprzednicy.

 

 

Pominąłem coś?

No ciężkie te Madonki ale co zrobisz, tam nie o wagę chodzi tylko o oreo .

 

 

Ta rama (domyślam się że z widelcem) waży aż 2 kg?

Tak, wagi są z widelcami:

• Rama Madone SL 2021: 2.21kg dla rozmiaru 56 (18 999zł)
• Rama Madone SLR 2021: 1.97kg dla rozmiaru 56 (21 999zł)

Tutaj recenzja (aero road Bike of the Year award BikeRadar-a):

 

Ocena:

Spoiler

5/5

 

https://www.bikerada...l6-disc-review/

[artho]

Zrobił to

 

 

Spoiler

Częściowa zmiana 105-tki na DuraAce w tym przypadku to spadek z 7.48kg na 7.33kg - nie wymienił natomiast wszystkich elementów osprzętu, jedynie wybrane... może jeszcze pozmienia.

[dmxzor]

Madone SL6 też da radę poniżej 7kg nawet zrobić, ale ile kasy =D

[1415chris]

Wow, niesamowite, rower ponizej 7kg???

[artho]

Madone SL6 też da radę poniżej 7kg nawet zrobić, ale ile kasy =D

Jesteś pewny, że da radę poniżej 7kg? W sensie kompletny rower, nie taki z przycinaną kierownicą itd. Chętnie bym to zobaczył, mimo wszystko jak rama z widelcem ponad 2kg..

[Chikushou]

Nie sądzę aby można było zejść madonki poniżej 7kg, bo madonki prosów ważą około 7,5kg

 

Tutaj 7,23 niby

[dmxzor]

Nie sądzę aby można było zejść madonki poniżej 7kg, bo madonki prosów ważą około 7,5kg

 

Tutaj 7,23 niby

 

SLR9 rozm. 56 - 7,8 kg

 

I wymieniamy:

 

Siodło - minus 0,1 kg

 

Koła - minus 0,2 kg (aeolus xxx 6 na nolimited pro 40 mm disc)

 

Zdejmujemy stockowe opony i dętki, wrzucamy tubeless i obcinamy z tego ok. 0,1 kg (?)

 

Krótsza sztyca - minus 0,05 kg

 

Przycięty widelec po fittingu - minus 0,05 kg

 

Sumarycznie da się dobić do ok. 7,3 kg. 

 

Poniżej 7kg faktycznie bez zabaw w śrubki itp. itd. ciężko. 

 

Dla mniejszych rozmiarów niż 56 pewnie już do zrobienia, może 54, a jak nie to 52 na bank  

 

Mój błąd

[artho]

No właśnie bo napisałeś nie o SLR9 tylko o SL6 wyżej, dlatego się zdziwiłem . Ale tak tak, wiadomo - można zrobić/kupić lekką Madonkę, wszak 7.5kg to jest lekka szosa.

 

I pomyśleć, że rama  Madone 5.9 z 2007 r. w rozmiarze 56, z nieprzyciętą sterówką alu ważyła trochę ponad 1600 gram. Obecne Madone, czy i Emonda, są pewnie sztywniejsze, ale esencją szosy jest przecież lekkość...

Ja wiem, że jeszcze kilka lat temu były Emondy ważące 5kg czy nawet poniżej, ale z drugiej strony przecież to 6.72kg w najnowszej nie jest złym wynikiem.

[1415chris]

Ja rozumiem, ze jestescie nowi w temacie i mozecie postrzegac swiat rowerowy z perspektywy obecnych katalogow.
Pisanie, ze rower wazacy 7.5kg jest lekki, to jakby zapomniec o historii, moze nawet nie historii, tylko jeszcze, rzeczywistosci i tego co mozna bylo zrobic z rowerem w przeciagu ostatniej dekady.
Nie ma potrzeby tworzenia nowej rzeczywistosci albo przykladania do niej nowych norm. Te zostaly juz ustalone. Rower 7.5kg nie jest lekkim rowerem. To jest kategoria ciezkawego roweru. Jeszcze tak niedawno przyzwoitoscia byl limit UCI 6.8kg, gdzie powyzej ktorego raczej nie bylo czym pokazac sie.
Nie bede wspominal ekstremalnych projektow ponizej 4kg ale takie normalne dla normalnego uzytkownika ponizej 6kg. To jest lekki rower, 7.5kg takim nie jest.

[artho]

1415chris, zawieszony jesteś niesamowicie w swojej historii razem ze swoimi podstarzałymi klasykami Cervelo. Szanuję przywiązanie do historii, fajne hobby. Prawda jest taka, że większość amatorów po prostu nie potrzebuje roweru ważącego ani 4kg ani 6kg, choć to żaden problem kupić takowy z 6tką z przodu na wadze, potem jeszcze go odchudzić. Hobby jak każde inne. I zaraz znowu napiszesz, że nie mam pojęcia jakie znaczenie ma waga roweru, ale ja nigdzie nie neguję wartości idących za ową a jedynie zaznaczam, że dla większości amatorów są kwestie daleko ważniejsze niż 1kg w tę czy wewte.

 

Po portalach ogłoszeniowych można znaleźć masę tak używanych modeli jak i nowych posezonowych. Dla przykładu tutaj stary SLR6 na szczękach i Ultegrze za 11k:

https://allegro.pl/o...azja-9443790824

 

Tylko ponownie - mamy rok 2020, mamy w ofercie rowery 2020 jak i 2021 więc takie bierzemy pod uwagę. Jeżeli w ofercie (choćby już tej Emondy) opcja najcięższa waży 9.2kg a opcja najlżejsza waży 6.72kg to mamy już skalę do której można teraz przykładać nazewnictwo. Jaki sens miałoby ocenianie historii lub wręcz prehistorii jeżeli ktoś chce kupić nowy rower? Jaki sens patrzenie w katalogi z 2016 roku i Emondę 5kg, skoro nie ma jej w ofercie? A nawet nie przeszedłem jeszcze do rowerów czasowych, współczesnej Madonki itd. .

[bonobo]

Ja rozumiem, ze jestescie nowi w temacie i mozecie postrzegac swiat rowerowy z perspektywy obecnych katalogow.
Pisanie, ze rower wazacy 7.5kg jest lekki, to jakby zapomniec o historii, moze nawet nie historii, tylko jeszcze, rzeczywistosci i tego co mozna bylo zrobic z rowerem w przeciagu ostatniej dekady.
Nie ma potrzeby tworzenia nowej rzeczywistosci albo przykladania do niej nowych norm. Te zostaly juz ustalone. Rower 7.5kg nie jest lekkim rowerem. To jest kategoria ciezkawego roweru. Jeszcze tak niedawno przyzwoitoscia byl limit UCI 6.8kg, gdzie powyzej ktorego raczej nie bylo czym pokazac sie.
Nie bede wspominal ekstremalnych projektow ponizej 4kg ale takie normalne dla normalnego uzytkownika ponizej 6kg. To jest lekki rower, 7.5kg takim nie jest.

 

No nie wiem, czy było aż tak jak piszesz. Miałem kiedyś starego karbonowego Treka w barwach USPS, na jakim śmigał Armstrong, na pełnej ówczesnej Dura-Ace, więc specyfikacja w zasadzie topowa. OK, koła były aluminiowe, ale z tego co pamiętam i tak całkiem niezłe, ale rower ważył około 8 kg. Był to topowy model w katalogu z roku chyba 1996 alb o 1997, który musiał kosztować majątek. 

 

Moje Teammachine z 2012 r. też jest w pełnej DA, też topowa specyfikacja katalogowa i też pewnie nowy kosztował fortunę. Z karbonowymi kołami Evanlite na dt350 waży 7,4 kg z z wszystkimi pierdołami (czyli z pedałami, koszykami, garminem i uchytem na garmina, lampką flare rt). Więc bez tych dodatkowych elementów waży jakieś 6,8 kg. No i w sumie nie za bardzo jest z czego schodzić, bo wszystko jest karbonowe, siodło Selle Italia waży ledwie 180g. Jest aluminiowy mostek Easton. Chyba, że ktoś chce się bawić w oszczędności 45 gramów na wymianie wszystkich śrubek na tytan. Albo zainwestuje w Lighweighty za cenę kawalerki w mieście powiatowym. 

 

Chyba zatem nie było tak, że powyżej 6,8 kg nie było czym się pokazać. Wygląda na to, że rower ważący 6,8 kg to był naprawdę top i nie wierzę, że wszyscy na takich jeździli. 

 

Co nie zmienia faktu, że faktycznie rower ważący 8 kg, który z całym osprzętem dodatkowym będzie ważył około 9 kg, to już jest kloc W dodatku za takie ceny. 

[ibanezz]

Przy limicie UCI dla amatora 7,5kg to już dobry wynik. Nie ma się co oszukiwać, oczywiście gotowy do jazdy. Wszystko poniżej to już hobby. Lekki super, ale jeżeli nigdzie nie możesz nim wystartować poza niszowymi zawodami to dla wielu czynnik decydujący o sensie schodzenia z wagi. Jednak ta Emonda za prawie 12K z komentarzem "Ultralekkie włókno węglowe OCLV Serii 500, rury zoptymalizowane na osiągi Ride Tuned itp. ważący 9,2kg" to kpina z użytkownika. Na gotowo pewnie wyjdzie 9,6kg. 

Nie można powiedzieć, że to przystaje do standardów rowerów szosowych. To że dziś próbuje się nam to wmawiać to dopiero żart. tym bardziej, że w tych pieniądzach można dostać lżejsze rowery. TCR ADVANCED 1 DISC bez super technologii w ramie jest o 1kg lżejszy. 1kg. Tej Emondy nie można brać nawet pod uwagę w kategorii standardów wagi obecnych rowerów. Waży tyle co aluminiowe Cube Attain za 4K.

[4gotten]

Dlatego odpuściłem temat kupna Emondy. Moim zdaniem nie warto. Za podobną kwotę jaką wydałbym na SL5 zamierzam złożyć rower na aluminiowej ramie w wadze ok 7,5kg.

[Karol30]

Dlatego odpuściłem temat kupna Emondy. Moim zdaniem nie warto. Za podobną kwotę jaką wydałbym na SL5 zamierzam złożyć rower na aluminiowej ramie w wadze ok 7,5kg.

Czy to będzie rower na tarczach?

[Karol30]

Zaraz wpadnie Arturo i wam wmówi że to cudowny rower pod rozbudowę jutro zamawiam Wiliera w podobnej kasie co Emonda   na gotowo po zmianie kół powinien ważyć kilogram mniej w podobnej cenie do Emondy. Aczkolwiek przy chłopie 90 kg+ nie to jest dla mnei glównym wyznacznikiem. 

Skąd zamawiasz Willera? Jaki koszt, jaki model i waga?

Pytam bo sam jestem na etapie zakupu czegoś w granicach 9000zł.

[Karol30]

Zaraz wpadnie Arturo i wam wmówi że to cudowny rower pod rozbudowę jutro zamawiam Wiliera w podobnej kasie co Emonda   na gotowo po zmianie kół powinien ważyć kilogram mniej w podobnej cenie do Emondy. Aczkolwiek przy chłopie 90 kg+ nie to jest dla mnei glównym wyznacznikiem. 

Skąd zamawiasz Willera? Jaki koszt, jaki model i waga?

Pytam bo sam jestem na etapie zakupu czegoś w granicach 9000zł.

[4gotten]

Czy to będzie rower na tarczach?

Mam plan zbudować nowy rower na ramie Bowman Palace 3. Na razie czekam na odpowiedź od nich w sprawie parametrów ramy. Punktem odniesienia jest rower zbudowany na tej ramie, który oferują brytyjskim klientom. W rozmiarze 56 waży ok 8-8,1kg. Na szybko obliczyłem, że mógłbym zaoszczędzić ok 300 gramów na samym kokpicie, sidoełku, sztycy i oponach. Ciekawy jestem ile ważą koła z ich zestawu. Nie wyglądają na najlżejsze. Jeśli dałoby na kołach urwać kolejne 200-300 gramów to byłoby już nieźle.