43 odpowiedzi w tym temacie

[SILESIAN]

SEHNHEISER 

[shmoo]

Mpow się wykończyły więc już byłem zmuszony coś kupić.

Jako że już mam "jakościowe" bezprzewodowe słuchawki nauszne to szukałem jednak czegoś tańszego.

 

Niestety z pałąkiem na szyję nic ciekawego nie ma więc padło na pchełki
Huawei FreeBuds 4i z ANC.

 

+ chyba najlepiej wycenione pchełki możliwości/jaskość/cena (269zł)

+ ANC (coś tam nawet działa, lepsze niż nic, na dużych wkładkach nawet nieźle porównując z dużo lepszym nausznymi Sony WH-1000XM3)

+ tryb łapania dźwięków z otoczenia

+ klasa IPX4 (nawet jak utopię to nie będzie tak szkoda jak kilka razy droższych dokanałowych sony)

+ czas pracy

+ parowanie z wieloma urządzeniami

+ możliwość pracy z jedną słuchawką

+ nadspodziewanie dobra jakość rozmów (lepsza od nausznych Sony WH-1000XM3)

+ szybkie ładowanie

+ etui ładujące

 

- brak regulacji głośności z panelu dotykowego słuchawek

- słuchawki dokanałowe (w sumie nie wiem jak niektórzy mogą taki typ zachwalać. Ja z słuchawkami pracuje 8 a czasami i do nawet 14h dziennie. Chyba był miał po 14h spuchnięte kalafiory zamiast uszu)

- brak przestrzeni (dźwięk raczej w centrum głowy, ale to przypadłość wszystkich pchełek)

- brak nowoczesnych kodeków bluetooth

 

[JHartman]

Po ośmiu miesiącach użytkowania Aftershokzy OpenMove zepsuły się - grały ale nie ładowały się. Wymiana gwarancyjna przez sprzedawcę zajęła miesiąc. Nowe zabrałem na dwie jazdy i przestały się włączać (i nie ładują się). Zobaczymy, czy trzecie podejście będzie bardziej udane

Pozdrawiam,
Jarek

[Mediana]

Tylko kostne, jak chcecie naprawdę słyszeć otoczenie.

Kupiłem słuchawki kostne  Aftershokz, Trekz Air (użytkuję je na razie 2 mce) i np. na dojazdy do pracy to 11 punktów na 10 !

Na szybką jazdę kocurkiem też dają radę.

Jakość dźwięku na poziomie tańszych słuchawek, ale najważniejsze jest to, że słyszymy otoczenie i muzę !

Nic nie nie kolidują z kaskiem i okularami, generalnie nie czuć, że są założonie.

M...