to zupełnie inny typ cykania. Regularne cykanie w danym położeniu korby, szczególnie przy mocniejszym obciążeniu to naciąg szprych, względnie coś z QR lub TA (krzywy montaż, za słabe / za mocne dokręcenie).
Nowy Wilier Problem Z Głośnym Suportem Pomocy!
#83
Napisano 07 wrzesień 2022 - 07:34
Odświeżę temat bo temat jest mocno rozwojowy ...
PODSUMOWUJĄC to co do tej pory się wydarzyło:
- W Nowym rowerze wilier cento 1NDR słychać cykania podczas pokonywania podjazdów na stojąco ( i tylko wtedy ale też nie zawsze).
- Wymieniono wiele razy suport typu presfit, ( w tym na skrecany token ninja) nawet go wklejano do mufy ale problem po jakimś czasie wracał.
- Rower był we Włoszech u Wiliera na reklamacji, włosi stwierdzili ze mufa jest OK. (Ponoć, przywrócili ją do prawidłowego wymiaru. Nie mam pojęcia jak. Nie uzyskałem takiej informacji)
- Sprzedawca wymienił mi koła z Vision na karbonowe koła Wiliera, podejrzewał ze problem moze lezec w kołach.
- Cykanie znikneło, gwarancja sie skonczyla
ALE ...
Problem cykania powrócił...
Wiem już co jest przyczyną cykania ale aby do tego dojść musze wrócić z opowieścią do wymiany kół.
Sprzedawca zdecydował sie na wymiane kól, z Vision na Wiliera po tym jak dociskajac z całej sily kierownice do ziemi, wywijał kierownica, widelkami i kolem w lewo i w prawo. Innymi słowy na "sucho" w sklepie symulował podjazd pod wznieniesie i cykanie występowało ! Dokładnie ten sam dźwięk jak podczas podjazdów pokonywanych na stojąco !
Dostałem koła zastępcze, na testowania i przez ponad miesiąc użytkowania panowała idealna cisza.
W tym czasie gwarancja się skonczyła...
Po okresie testów dostałem docelowe nowe koła Wiliera i też była cisza przez wiele miesięcy.
Do wczoraj ....
Uporczywe cykanie wróciło !!!
Nauczony doświadczeniem, zatrzymałem się, i z całej siły zacząłem dociskać kierownicę do ziemi, wywijać nią to w lewo to w prawo. Tak aby zaczeły pracować też widełki i samo koło przednie. Tak samo jak sprzedawca sprawdzał w sklepie stare koła ! Cyka ! Dokładnie tak samo jak na starych kołach - cyka !
Poluzowałem koło, dokręciłem raz jeszcze z wyczuciem (przypominam mam sztywne osie), nie za mocno nie za słabo i CISZA!
O co chodzi ????
Nadmienię jeszcze że gdy dokręcę koło słabo, pomimo idealnego wyregulowania przedniego hamulca tarczowego ociera mi o okładzinę podczas sprintów gdy wyginam rower na boki. Ma to chyba związek z mała sztywnością widelca. Gdy dokręcę solidnie, mocno (ale z umiarem abym był w stanie bez problemów odkręcić koło) ocieranie znika. Pojawią się czasami po gwałtownych hamowaniach do zera po kilku-kilkunastu sekundach zazwyczaj znika.
Ktoś coś poradzi o co chodzi z tym cykaniem ? Czemu się tak dzieje ?
- coma lubi to
Moje rowerowe foty z Jury:
#86
Napisano 07 wrzesień 2022 - 08:08
z tym ocieraniem tarcz po stromym podjeździe pokonywanym "na stojąco" mam podobnie w tarmacu sl7, to chyba wina ultegry, po chwili znika to, cykanie na podjazdach też występowało na mocnych podjazdach, ale to się okazało, że pomogła regulacja napędu.
Też mam najnowszą linkową Ultegre. Irytujące to jest strasznie !!!! A gdy z 60-70 km,h musze wyhamować do zera to mam prawdziwy metaliczny koncert z przedniej tarczy. (jest prosta - sprawdzano w serwiesie) Pod wpływem rozgrzania chyba zwiekszą swoją objętość i ociera o klocki. Dopiero gdy wystygnie ( 15-30 sekund, różnie) czasami dłużej, znowu jest cisza.
Moje rowerowe foty z Jury:
#87
Napisano 07 wrzesień 2022 - 08:09
Ocieranie klockow o tarcze zazwyczaj wynika ze slabej sztywnosci bocznej kola, im ciezszy kolarz tym bardziej to slyszalne. Ten problem praktycznie nie wystepuhe w kolach z karbonowymi szprychami - czyli w kolach z duza sztywnoscia boczna
Mam 183 cm i 73 kg. Kołą karbonowe na stożku 38 mm.
https://wilier.com/e...s-ndr38-kc-disc
Moje rowerowe foty z Jury:
#88
Napisano 07 wrzesień 2022 - 08:28
z tym ocieraniem tarcz po stromym podjeździe pokonywanym "na stojąco" mam podobnie w tarmacu sl7, to chyba wina ultegry, po chwili znika to, cykanie na podjazdach też występowało na mocnych podjazdach, ale to się okazało, że pomogła regulacja napędu.
Czytałem że są jakieś nowe zaciski Ultegry do hamulca tarczowego , zwiększają miejsce na okładziny o 20 %. Więc tej przestrzeni jest więcej na tarcze. Może to w jakimś stopniu by wyeliminowało te ocierania tarczy o okładziny po rozgrzaniu tarczy oraz podczas bujania rowerem na boki podczas sprintów ... Ktoś testował ?
Moje rowerowe foty z Jury:
#89
Napisano 07 wrzesień 2022 - 08:56
Problem cykania powrócił...
Wiem już co jest przyczyną cykania ale aby do tego dojść musze wrócić z opowieścią do wymiany kół.
Sprzedawca zdecydował sie na wymiane kól, z Vision na Wiliera po tym jak dociskajac z całej sily kierownice do ziemi, wywijał kierownica, widelkami i kolem w lewo i w prawo. Innymi słowy na "sucho" w sklepie symulował podjazd pod wznieniesie i cykanie występowało ! Dokładnie ten sam dźwięk jak podczas podjazdów pokonywanych na stojąco !
Dostałem koła zastępcze, na testowania i przez ponad miesiąc użytkowania panowała idealna cisza.
W tym czasie gwarancja się skonczyła...
Po okresie testów dostałem docelowe nowe koła Wiliera i też była cisza przez wiele miesięcy.
Do wczoraj ....
Uporczywe cykanie wróciło !!!
Nauczony doświadczeniem, zatrzymałem się, i z całej siły zacząłem dociskać kierownicę do ziemi, wywijać nią to w lewo to w prawo. Tak aby zaczeły pracować też widełki i samo koło przednie. Tak samo jak sprzedawca sprawdzał w sklepie stare koła ! Cyka ! Dokładnie tak samo jak na starych kołach - cyka !
Poluzowałem koło, dokręciłem raz jeszcze z wyczuciem (przypominam mam sztywne osie), nie za mocno nie za słabo i CISZA!
O co chodzi ????
Nadmienię jeszcze że gdy dokręcę koło słabo, pomimo idealnego wyregulowania przedniego hamulca tarczowego ociera mi o okładzinę podczas sprintów gdy wyginam rower na boki. Ma to chyba związek z mała sztywnością widelca. Gdy dokręcę solidnie, mocno (ale z umiarem abym był w stanie bez problemów odkręcić koło) ocieranie znika. Pojawią się czasami po gwałtownych hamowaniach do zera po kilku-kilkunastu sekundach zazwyczaj znika.
Ktoś coś poradzi o co chodzi z tym cykaniem ? Czemu się tak dzieje ?
Posmaruj swoją sztywną ośkę - gwint smarem. Jeżeli w Twojej ośce między jej głowicą występuje jakaś podkładka (u mnie jest, w dodatku oparta o gumowy oring), to między te elementy również nanieś smar. Ja do tego celu używam białego Finish Line'a.
Gwarant, że wszystko ucichnie. I co jakiś czas, szczególnie po opadach, myciu roweru, trzeba procedurę ponowić.
A problem z ocieraniem jest tak powszechny, że już nie będę komentował. Ludzkość już napisała o tym wszystko.
#90
Napisano 08 wrzesień 2022 - 06:50
Posmaruj swoją sztywną ośkę - gwint smarem. Jeżeli w Twojej ośce między jej głowicą występuje jakaś podkładka (u mnie jest, w dodatku oparta o gumowy oring), to między te elementy również nanieś smar. Ja do tego celu używam białego Finish Line'a.
Gwarant, że wszystko ucichnie. I co jakiś czas, szczególnie po opadach, myciu roweru, trzeba procedurę ponowić.
A problem z ocieraniem jest tak powszechny, że już nie będę komentował. Ludzkość już napisała o tym wszystko.
Dzięki, posmarowałem, zobaczę przez ile będzie cisza.
A co do powszechnego ocierania.
Z hamulcami tarczowymi mam styczność od lat w tanim rowerze MTB z Dekathlon i pomimo jeżdżenia w nim w błocie, śniegu nie mam z hamulcami żadnego problemu ! Chodzą perfekcyjnie - zawsze !
Natomiast Wilier cento 1ndr to mój pierwszy rower na tarczach i wrażenia z kultury pracy tych hamulcy jest słaba !
Coś co idealnie sprawdza się w MTB w szosie jest w moim odczuciu nie dopracowane !
Może i wszystko już zostało w internecie o tym napisane ale dużo ludzi w tym ja, po prostu dalej się irytuje.
Zastanawiają się też jak to możliwe że w rowerze za kilkanaście, czasami za kilkadziesiąt tysięcy coś ociera o tarcze hamulcową ?!
Za co się płaci tyle pieniędzy ? Skoro coś ociera i staje się problemem powszechnym wszystkich lub większości użytkowników.
Tu powinno wszystko chodzić perfekcyjnie, te rowery czasami są przecież w cenie samochodu.
Moje rowerowe foty z Jury:
#91
Napisano 08 wrzesień 2022 - 06:58
Ale tutaj producent roweru nie jest niczego winny. Shimano może popełniło jakieś błędy projektowe, dlatego nowa grupa ma już większą przestrzeń zacisku. Każdy producent rowerów wyposaża je w taki sam sprzęt. Trzeba czyścić tłoczki, ustawiać je, jeździć, znowu czyścić, znowu ustawiać. U mnie po ostatnim czyszczeniu jest już od długiego czasu OK. Robiłem to jakoś w czerwcu i do dzisiaj wszystko chodzi elegancko. Fakt jest jedynie taki, że po silnym hamowaniu na zjeździe tarcza trze o hamulce przez kolejnych kilka sekund (3-5) i za chwilę wszystko się uspokaja.
#92
Napisano 08 wrzesień 2022 - 07:08
Ale tutaj producent roweru nie jest niczego winny.
Właśnie się zastanawiam czy aby na pewno. Może sztywność widełek jest zbyt mała w stosunku do osprzętu jaki montują na swoje fabryczne rowery. Kupowałem nie samą ramę tylko kompletny rower.
Gdy na postoju docisnę kierownicę do ziemi i ruszam nią z całej siły w lewo i w prawo , widzę że widełki się poddają bo przestrzeń między tarczą i klockami się zmniejsza raz z lewej raz z prawej strony. Nie wiem czy w innych rowerach szosowych też te widełki aż tak bardzo się poddają ...
Moje rowerowe foty z Jury:
#93
Napisano 08 wrzesień 2022 - 08:54
Sztywność rowerów różni się zdecydowanie między modelami, a oprócz tego w przypadku niektórych producentów jeszcze między levelami danego modelu: zwykły spec vs s-works, BMC SLR, vs BMC SLR01, TCR vs TCR SL.
To, że jeden rower jest mniej sztywny od drugiego nie jest jego wadą, lecz cechą. Taki wybrałeś rower - o takiej charakterystyce. Natomiast z całą pewnością nie oceniałbym sztywności całego roweru tylko przez pryzmat ocierającej tarczy. Rama i widelec muszą pracować, dzięki temu przyjemniej jedzie Ci się na takim zestawie. Nie możesz tego interpretować wyłącznie jako wada bez wszechstronnej analizy jak taki front oddziałuje na ogólną eksploatację roweru.
Gibkość ramy widać szczególnie na trenażerze, gdy pedałujesz i patrzysz jak bardzo mufa wychyla się na boki - przykładowo moje poprzednie BMC się gibało o jakieś pół centymetra w lewo i w prawo, a TCR w zasadzie ani drgnie.
Co do Twojego testu polegającego na siłowaniu się z kierownicą w celu wymuszenia pracy widelca - front każdego roweru będzie się w tym miejscu lekko poddawał.
#94
Napisano 08 wrzesień 2022 - 08:57
Trochę się zgodzę, ale tylko trochę.
Sztywność rozumiana jako stosunek komfortu do wydajności to rzeczywiście cecha roweru - raz jest lepsza, a raz gorsza. Jedni lubią bardziej "czuć drogę", inni wolą komfort.
Natomiast pewność prowadzenia się roweru jest obiektywnie i jednoznacznie dobra. Rower, który kołysze się podczas skrętu albo nie daje poczucia stabilności, nigdy nie jest dobry.
Z tego powodu nie każdy aspekt sztywności można wg mnie wrzucić do jednego worka. Brak sztywności na widelcu prowadzący (potencjalnie) do ocierania klocków o tarczę jest jednoznacznie zły, a dobrze zaprojektowany i wykonany widelec potrafi zapewnić dobry komfort jazdy bez nadmiernego wychylania się na boki.
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#95
Napisano 08 wrzesień 2022 - 09:05
Uzupełniając:
Opis Twojego roweru i pierwsze hasło na stronie: Racing Comfort. Cento1NDR is the new racing bicycle that joins the Wilier Triestina Endurance range. The geometries of the frame and the particular construction of the rear chainstays guarantee the cyclist a feeling of racing comfort: pure performance without having to give up comfort.
Co należy przez to rozumieć: zapewne nieco mniej agresywna geometria ramy i zapewne nieco obniżona sztywność w stosunku do modeli rasowo wyścigowych. Po prostu taki wybrałeś sprzęt i taki producent Ci dał.
Mikroos, tak, zupełna racja. Ale chyba jesteśmy jeszcze w stanie rozmawiać o tej sztywności w jakiejś skali. Rzeczywiście ocierania tarcz podczas wchodzenia w zakręt sobie nie wyobrażam. Ale już co innego siłowanie się w stójce na sztywnym podjeździe i opieranie ciężaru ciała na wychylanej w obu kierunkach kierownicy. Trzeba też wziąć pod uwagę wagę kolarza. A jeżeli jeszcze do tego mamy wysunięte tłoczki w zacisku (bo są np. brudne) i odległość klocka od tarczy wynosi np. pół milimetra, to ja takiego ocierania nie uznałbym za wynikające z wady widelca, lecz za wynik splot kilku czynników: waga kolarza, rodzaj przykładanych sił, bliskość klocka i tarczy.
#96
Napisano 09 wrzesień 2022 - 21:16
Posmaruj swoją sztywną ośkę - gwint smarem. Jeżeli w Twojej ośce między jej głowicą występuje jakaś podkładka (u mnie jest, w dodatku oparta o gumowy oring), to między te elementy również nanieś smar. Ja do tego celu używam białego Finish Line'a.
Polecam liznąć smarem nie tylko sztywną ośkę, ale tez powierzchnię boczną osi samej piasty. Czyli powierzchnię, która ma styk z ramą: https://imgur.com/a/z6rkwP2
U mnie też było cykanie, które jako żywo dochodziło z suportu. A jednak problemem było tylne koło. Trochę smaru i spokój.