Nie napisałem, że nie
Karbonowa Szosza A Hamulce Tarczowe
#62
Napisano 12 maj 2021 - 05:15
Myślę, że ludzie za bardzo analizują tabelki i wykresy, ile co jest sztywniejsze i gdzie. Tylko po co?
BTW, muszę aktualnemu MP w CX masters powiedzieć, żeby zmienił rower na TA bo QR są za mało sztywne
Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka
#64
Napisano 12 maj 2021 - 10:09
To jest śmieszna argumentacja, lata mi to co na czym jeździ, śmieszne jest jak to co suflują nam marketoidy sobie racjonalizujemy, to jest niezły kabaret.No widzisz, na TA był by aktualnym mistrzem świata
Jak napiszę, że wczorajsze zwycięstwo Joe to zasługa rim brejków i QR to wyjdę na fanatyka czy nie?
Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka
#65
Napisano 12 maj 2021 - 10:30
To jest śmieszna argumentacja, lata mi to co na czym jeździ, śmieszne jest jak to co suflują nam marketoidy sobie racjonalizujemy, to jest niezły kabaret.
Jak napiszę, że wczorajsze zwycięstwo Joe to zasługa rim brejków i QR to wyjdę na fanatyka czy nie?
Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka
Nie. 😀
I tak wszyscy wiemy, że to zasługa jego dobrej formy, szczęścia, determinacji i odwagi. Ale przede wszystkim, dobrej formy. On wygrał, bo nie hamował! 😱😀
- admsk lubi to
#66
Napisano 12 maj 2021 - 11:44
Ja jestem skłonny powiedzieć że ostatnio na wielkich tourach to się wygrywa dzięki zmianom na rimbreaki i to właśnie na etapach górskich gdzie amator koniecznie chciałby tarcze
Każdy bierze to co mu wygodniejsze, w ogolno dostępnej aktualnie palecie producentów
- admsk lubi to
#67
Napisano 12 maj 2021 - 12:01
Problem w tym, że ludzie nie wiedzą czego chcą, więc producent musi im to powiedziećJa jestem skłonny powiedzieć że ostatnio na wielkich tourach to się wygrywa dzięki zmianom na rimbreaki i to właśnie na etapach górskich gdzie amator koniecznie chciałby tarcze
Każdy bierze to co mu wygodniejsze, w ogolno dostępnej aktualnie palecie producentów
Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka
#68 Gosc_HenrykIIIWalezy_*
Napisano 12 maj 2021 - 12:18
Cześć jestem tutaj nowym użytkownikiem jako ze ostatnio przesiadłem się z szosy z rimbreakami na szosę z tarczówkami .... odpowiem za siebie, to jest po prostu pożyteczne dla amatora , który nie dba o wagę roweru, natomiast trzeba się jednak nastawić na to że tarczówki działają szybko i celnie stąd już na kilku ustawkach udąło mi sie przytrzeć oponkę w góach jeszcze nie testowałem tarczówek a na rimbreakach i carbonie, miałem zwykle sporo problemów.
- admsk lubi to
#69
Napisano 12 maj 2021 - 19:23
QR miałem w starej karbonowej szosie (~2008r) na wiotkich alu kołach (1550g), na dziurach miałem wrażenie że to się zaraz rozleci. Teraz jest wyraźnie sztywniej i precyzyjniej, boję się tylko czy opona wytrzyma, ale to na pewno też zaleta nowszej ramy (2017) i pancernych karbonowych kół (1450g) dedykowanych do gravela.
QR mam w zimówce, ale tam znowu jest stalowa rama więc odczucia co do sztywności zupełnie nieporównywalne.
Ciężko to wszystko porównać, ale w rowerach innych niż budżetowe wybieram thru-axle.
#70
Napisano 13 maj 2021 - 08:46
Ja mam porównanie QR i thru-axle w MTB (w obu przypadkach RS SID 100mm/32mm, ale różnica w rocznikach jakieś 10 lat i rowery też diametralnie różne) - precyzja w prowadzeniu w zakrętach jest wyraźnie odczuwalna przy thru-axle.
QR miałem w starej karbonowej szosie (~2008r) na wiotkich alu kołach (1550g), na dziurach miałem wrażenie że to się zaraz rozleci. Teraz jest wyraźnie sztywniej i precyzyjniej, boję się tylko czy opona wytrzyma, ale to na pewno też zaleta nowszej ramy (2017) i pancernych karbonowych kół (1450g) dedykowanych do gravela.
QR mam w zimówce, ale tam znowu jest stalowa rama więc odczucia co do sztywności zupełnie nieporównywalne.
Ciężko to wszystko porównać, ale w rowerach innych niż budżetowe wybieram thru-axle.
Siła sugestii
poziom: szosowiec.
- Prozor i Senninho lubią to
#71
Napisano 17 maj 2021 - 18:04
Ja mam porównanie QR i thru-axle w MTB (w obu przypadkach RS SID 100mm/32mm, ale różnica w rocznikach jakieś 10 lat i rowery też diametralnie różne) - precyzja w prowadzeniu w zakrętach jest wyraźnie odczuwalna przy thru-axle.
Piasty te same? Przecież to oś piasty przenosi obciążenie, a nie zaciski.
#72
Napisano 17 maj 2021 - 18:25
"E-THRU
ethruaxle_2007_s1_l_3
System zacisku piasty przelotowej niewymagający używania narzędzi optymalizuje równowagę pomiędzy sztywnością i masą, zapewniając łatwiejsze działanie układu dzięki niezawodnemu wewnętrznemu mechanizmowi krzywkowemu. System osi przelotowej 15 mm odznacza się większą o 15% sztywnością skrętną i większą o 25% sztywnością poprzeczną w porównaniu do standardowego przedniego zacisku 9 mm QR. Zagwarantowana jest wysoka sztywność przy zachowaniu optymalnej masy. System piasty z osią E-THRU minimalizuje odkształcenia zawieszenia podczas pokonywania ostrych zakrętów z dużą prędkością, pozwalając jednocześnie zachować niską masę. Dostępny jest również system osi przelotowej 8 mm dla piasty trekkingowej/hybrydowej i piasty z dynamem oraz system osi przelotowej 12 mm dla koła tylnego"
Myślę, że inżynierowie to dokładnie policzyli. Oczywiście, zawsze można twierdzić, że to marketing i chęć wymuszenia na klientach wymiany sprzętu. No cóż, kiedyś ludzie byli pewni, że Ziemia jest płaska... A tych co udowadniali, że jest inaczej, palili na stosie.
#73
Napisano 17 maj 2021 - 20:13
Stary ja o tych procentach to przy przerzutkach i korbach czytam od lat będzie już z 20. Tak sobie myślę że teraz to już muszą robić z diamentów by spełniały te obiecane parametry
Tak to inżynierowie policzyli w dziale marketingu.
#76
Napisano 17 maj 2021 - 21:08
Piasty te same? Przecież to oś piasty przenosi obciążenie, a nie zaciski.
Pewnie że inne, wszystko inne Najważniejsze że nowsze rowery które kupiłem jeżdżą lepiej niż stare, nie wnikam ile % przez ramę ile przez koła, ile przez zaciski a ile prze osie. I nie piszę tu o tym że są szybsze/wydajniejsze tylko o tym, że lepiej się prowadzą, szczególnie w zakrętach i po dziurach.
Dla mnie skręcane połączenie wielokrotnego użytku będzie zawsze sztywniejsze, dokładniejsze i pewniejsze niż zaciskane, jak koniec widelca ma konstrukcję otwartą to jest to osłabienie, jak rurka ma większą średnicę to przy zachowanej wadze jest sztywniejsza, jak łożyska są szerzej rozstawione to też sztywniej, to samo kołnierze piast, itd.
Jak sobie przypomnę jak precyzyjne jest połączenie osi z widelcem w QR i jakie tam są trzymane tolerancję to śmiać mi się chcę. A jak jeszcze gwint osi stykał się bezpośrednio z widelcem to już nobel dla konstruktora
#78
Napisano 18 maj 2021 - 09:58
Wy tak serio z tą sztywnością w rowerze na tarczach QR vs. thru-axle? Że niby bez różnicy?
Całkiem serio, czego najlepszym przykładem jest cały ten temat. Niby autor ma sztywne osie a koło i tak się rusza w dropoutach.
Jak jeszcze kiedyś miałem szosę na tarczach to trapił mnie podobny problem. Zawsze po wyjściu z zakrętu z dohamowaniem dzwoniły mi przez kilka sekund tarcze dopóki koło nie wróciło na docelową pozycję... Oczywiście są to minimalne przesunięcia ale jak widać wystarczają.
Rozmowa o wpływie TA na prowadzenie roweru jest trochę śmiszna, bo to tak jakby przesiąść się z jednego samochodu na zupełnie inny i twierdzić, że drugi się lepiej prowadzi, bo ma inne opony. Przecież te odczucia to wpływ setki elementów, cała inna geometria, inna sztywność całego roweru, kół, widelca, a nie tylko wpływ TA. No chyba, że są tutaj tacy spece, którzy potrafią ocenić, który element akurat w konkretnym przypadku gra pierwsze skrzypce, ale chyba wykpiłbym taką tezę.
Ja tam po przeskoczeniu na TA nie czuję żadnej rewolucji względem QR. Nigdy z QR nie miałem żadnego problemu. Cały nowy rower mam sztywniejszy, ale wpływ TA na tę sztywność to pewnie tylko skromny udział i konia z rzędem temu, kto ten udział ustali.
I proszę da się ? Da ! Tarcze tak ustawione że póki co ... NIC nie obciera podczas bujania rowerem na boki. Zobaczymy jak będzie podczas gwałtownego hamowania do zera i sprincie pod podjazd ...
Jak to zrobiłeś, proszę o instrukcję, bo u mnie w sprincie regularnie trze z przodu, a ponadto ostatnio na wyścigu po długich i mocnych hamowaniach klocki ocierały przez kilka sekund tak jakby rozgrzany tłoczek się nie cofał przez chwilkę. Czyściłem tłoczek patyczkiem do uszu, cofałem go łyżką do opon - pomogło tylko na chwilę.