Skocz do zawartości


Zdjęcie

Alternatywa Dla Żelu Na Wyścig


48 odpowiedzi w tym temacie

#1 Bzyk

Bzyk
  • Użytkownik
  • 2570 postów

Napisano 15 czerwiec 2021 - 13:05

Moja Małgośka strasznie mota się z żelami i szukamy czegoś, co łatwiej będzie się jadło. Żelki odpadają, bo przerzuć je w ogniu walki, to słaba opcja. Na myśl przychodzą mi jakieś rozpuszczalne cukierki. Kojarzycie tego typu produkty? Skład nieistotny, może być chemia, bo to i tak tylko sporadycznie będzie stosowane. 



#2 Dari

Dari
  • Użytkownik
  • 3143 postów

Napisano 15 czerwiec 2021 - 13:26

W Decathlonie są galaretki w formie  batonów.

 

https://www.decathlo...5g/_/R-p-311136


  • Bzyk lubi to

#3 Bzyk

Bzyk
  • Użytkownik
  • 2570 postów

Napisano 15 czerwiec 2021 - 13:36

O niezłe, dzięki!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

#4 sirkozi

sirkozi
  • Użytkownik
  • 2297 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 15 czerwiec 2021 - 17:12

Z tego co kojarzę, jeździcie krótkie wyścigi, więc w jednym z bidonów można dać żele rozcieńczone wodą.



#5 Bzyk

Bzyk
  • Użytkownik
  • 2570 postów

Napisano 15 czerwiec 2021 - 17:44

Przy wysiłku straszny mi się robi kapeć od słodkiego napoju. Poza tym picie w czasie wyścigu, to też nie jest Jej najmocniejsza strona hehe. Dlatego coś takiego, żeby sięgnąć raz, włożyć szybko do buzi i mieć z głowy, przy okazji nie zaklejając się całkiem, jak batonem czy żelkami. 



#6 slaweuszek

slaweuszek
  • Użytkownik
  • 247 postów

Napisano 15 czerwiec 2021 - 19:37

Mleczko w tubce ?

Wysłane z Ultra dużego Note 20 ...

#7 bonobo

bonobo
  • Użytkownik
  • 1963 postów
  • SkądWrocław

Napisano 15 czerwiec 2021 - 19:46

Przy wysiłku straszny mi się robi kapeć od słodkiego napoju. Poza tym picie w czasie wyścigu, to też nie jest Jej najmocniejsza strona hehe. Dlatego coś takiego, żeby sięgnąć raz, włożyć szybko do buzi i mieć z głowy, przy okazji nie zaklejając się całkiem, jak batonem czy żelkami. 

 

-

 

Edit: dobra, napisałeś, że żelki odpadają (zrozumiałem na początku, że żelki w sensie żele w zdrobnieniu) :D sorry, za szybko czytałem i napisałem Ci tu o tych żelkach Powerbara. 



#8 Bzyk

Bzyk
  • Użytkownik
  • 2570 postów

Napisano 15 czerwiec 2021 - 20:15

-

 

Edit: dobra, napisałeś, że żelki odpadają (zrozumiałem na początku, że żelki w sensie żele w zdrobnieniu) :D sorry, za szybko czytałem i napisałem Ci tu o tych żelkach Powerbara. 

 

No żelki w czasie jazdy trudno szybko zjeść, bo trzeba jednak je trochę pogryźć. Dlatego myślałem o jakichś rozpuszczalnych cukierkach. I tu ta galaretka wygląda ciekawie. 

 

Mleko w tubce odpada, bo wygodniejsze od żeli to na pewno nie będzie :)



#9 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8554 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 15 czerwiec 2021 - 20:23

Mój kolega (co prawda biegacz, ale to wciąż jedzenie w ruchu) gotował sobie puree z ziemniaków i bardzo sobie chwalił. Zależnie od preferencji można je zrobić na bardziej sucho albo mokro, można też różnie doprawić.


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#10 Senninho

Senninho
  • Użytkownik
  • 1383 postów
  • SkądSzczecinek

Napisano 15 czerwiec 2021 - 20:30

Mój kolega (co prawda biegacz, ale to wciąż jedzenie w ruchu) gotował sobie puree z ziemniaków i bardzo sobie chwalił. Zależnie od preferencji można je zrobić na bardziej sucho albo mokro, można też różnie doprawić.

Były badania, gdzie porównywano żele i ziemniaki. Efekt energetyczny ten sam, z tym że ziemniaki powodowały większe wzdęcia. Od siebie dodam na wyścigi trening jedzenia a nie szukanie cudu. Podczas mocnego treningu wrzucanie do pieca to co powinno dobrze działać.
Ja mieszam albo żele, albo Vitargo Profesional do picia, banan pocięty na dwie połowy (łatwiej się je podczas jazdy). Wytrenowane jelito przyjmie i przepali to co zna.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

#11 hubertgal

hubertgal
  • Użytkownik
  • 119 postów
  • SkądWarszawa/Suchedniów

Napisano 15 czerwiec 2021 - 23:02

Są tabletki Born Block i inne marki. Te Borna bardziej do żucia, ale można ssać i się rozpuści.



#12 dywyn

dywyn
  • Użytkownik
  • 703 postów

Napisano 16 czerwiec 2021 - 17:12

Brutalnie... niech nie stęka, będzie twarda i wsuwa żele :)

Są żele w postaci płynnej, które połyka się jak wodę np PowerBar PowerGel Hydro, SiS GO Isotonic (kisielowaty, mało smaku), HIGH5 Energy Gel Aqua, Xenofit Gel Drink i wiele innych. Są wysoko energetyczne koncentraty napojów do bidonu np od SiS Beta Fuel.

Ziemniaki są niskoenergetyczne.


  • JHartman lubi to

#13 Dari

Dari
  • Użytkownik
  • 3143 postów

Napisano 16 czerwiec 2021 - 19:51

Dzisiaj w czasie jazdy zjadłem wspomnianą wyżej galaretkę - można byłoby nie mieć zębów tylko same dziąsła i nie byłoby najmniejszych

problemów z jej spożyciem hehe.


  • Bzyk i lupus lubią to

#14 LuckyLuk

LuckyLuk
  • Użytkownik
  • 645 postów

Napisano 17 czerwiec 2021 - 10:01

Ja na trening zawsze zabieram carbo do picia + batony. Według mnie napicie się jest znacznie szybsze i wygodniejsze niż żele, batony itp. 

Używam tego, dajedobry stosunek cena/ilość - https://sklep.sfd.pl...-opis33308.html

 



#15 4gotten

4gotten
  • Użytkownik
  • 1033 postów
  • SkądStargard

Napisano 17 czerwiec 2021 - 10:05

Brutalnie... niech nie stęka, będzie twarda i wsuwa żele :)

Są żele w postaci płynnej, które połyka się jak wodę np PowerBar PowerGel Hydro, SiS GO Isotonic (kisielowaty, mało smaku), HIGH5 Energy Gel Aqua, Xenofit Gel Drink i wiele innych. Są wysoko energetyczne koncentraty napojów do bidonu np od SiS Beta Fuel.

Ziemniaki są niskoenergetyczne.

 Przy wysokich temperaturach polegam tylko na węglach w bidonie i ostatnio testowałem właśnie SiS Beta Fuel. Obok Sponser Energy Ultra Competition było to główne źródło węglowodanów na trasie ponad 500km. Sprawdziło się świetnie zwłaszcza w ciągu dnia przy temperaturach sięgających 30 stopni, gdzie nie dałbym rady przeżuć żadnego batona. 


  • Bzyk lubi to

#16 Bzyk

Bzyk
  • Użytkownik
  • 2570 postów

Napisano 17 czerwiec 2021 - 10:58

Przy wysokich temperaturach polegam tylko na węglach w bidonie i ostatnio testowałem właśnie SiS Beta Fuel. Obok Sponser Energy Ultra Competition było to główne źródło węglowodanów na trasie ponad 500km. Sprawdziło się świetnie zwłaszcza w ciągu dnia przy temperaturach sięgających 30 stopni, gdzie nie dałbym rady przeżuć żadnego batona.


Nie masz po tym kapcia w ustach?
Mam w domu właśnie to carbo z SFD i na dłuższą metę mnie męczy niestety.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

#17 4gotten

4gotten
  • Użytkownik
  • 1033 postów
  • SkądStargard

Napisano 17 czerwiec 2021 - 11:43

Nie masz po tym kapcia w ustach?
Mam w domu właśnie to carbo z SFD i na dłuższą metę mnie męczy niestety.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie mam. W obydwu przypadkach rozrabiam 80 gramów w bidonie 750ml stąd stężenie nie jest aż tak wysokie. Sponser jest tylko lekko słodki, bez aromatów, wchodzi bardzo dobrze. SiS jest nieco słodszy, ale ma mniej przyjemny smak co "zabija" słodkości. Obydwa preparaty wydają się być łągodne dla żołądka. Na godzinę przyjmowałem ok 80-90 gramów carbo bez żadnych sensacji, nudności itp.

Problemem w obydwu przypadkach jest dość słaba rozpuszczalność w wodzie. Najlepiej napełnić bidon do połowy, wsypać proszek i bardzo mocno wstrząsać. Jak już da radę rozpuścić proszek to można dolać resztę wody.


  • Bzyk lubi to

#18 bonobo

bonobo
  • Użytkownik
  • 1963 postów
  • SkądWrocław

Napisano 17 czerwiec 2021 - 11:54

 

Są żele w postaci płynnej, które połyka się jak wodę np PowerBar PowerGel Hydro, SiS GO Isotonic (kisielowaty, mało smaku), HIGH5 Energy Gel Aqua, Xenofit Gel Drink i wiele innych. Są wysoko energetyczne koncentraty napojów do bidonu np od SiS Beta Fuel.

Ziemniaki są niskoenergetyczne.

 

Polecam PowerBara - ja w ogóle jestem fanem tej firmy i w zasadzie wszystkie suple kupuję od nich. Te żele Hydro są ekstra - są rozwodnione i łatwo się je wciąga. W zasadzie przechylasz opakowanie i zawartość wlewa się do ust. Są też zdecydowanie mniej zalepiające i słodkie. Mam u siebie kilka, w różnych smakach, mogę Gosi dać na spróbowanie!


  • Bzyk lubi to

#19 FOBOS

FOBOS
  • Użytkownik
  • 392 postów
  • SkądReykjavík

Napisano 20 lipiec 2021 - 06:05

Ludzie (obywatele), co wy się trujecie, Jakiegoś owoca lub soku nie można skubnąć ?



#20 alterego

alterego
  • Użytkownik
  • 1224 postów

Napisano 20 lipiec 2021 - 06:15

Jeżeli kiedykolwiek jest dobry czas na jedzenie śmieci to właśnie w trakcie treningu.
Zakłada się, że na ciężkim treningu/wyścigu optymalne może być spożycie 70-100g WW na godzinę. Życzę powodzenia w uzupełnieniu tego owocami. ;)
  • Bzyk i lupus lubią to



Dodaj odpowiedź